Strona 1 z 1

Iwo poszedł z Tatr na Wegry

: 05-05-2015 11:06
autor: cezaryol
Zaledwie tygodnia potrzebował niedźwiedź brunatny Iwo, by przebyć Słowację i dotrzeć na Węgry.
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/ ... a-iwa.html

: 05-05-2015 21:05
autor: Zły Marcin
Głodny skubaniec.

: 06-05-2015 12:38
autor: Raubritter
Ciekawe kiedy jakiś głodny miś przywędruje sobie w Sudety :) Choć swoją drogą kiedyś obiło mi się o uszy, że w górach Bialskich leśnicy widzieli na drzewach ślady niedźwiedzia, który przywędrował z Beskidów ale ponoć wrócił w rodzinne strony.

: 06-05-2015 12:44
autor: cezaryol
Raubritter pisze:Ciekawe kiedy jakiś głodny miś przywędruje sobie w Sudety :)

Lepiej może żeby się nie pojawiał :?

: 06-05-2015 13:30
autor: Raubritter
Hmm... a dlaczego tak uważasz Cezary?

Generalnie ja boję się niedźwiedzi. Ilekroć chodzę po Beskidach to za każdym krzakiem widzę misia, taka moja fobia. Czy chciałbym je w Sudetach? Nie wiem.

: 06-05-2015 15:49
autor: cezaryol
Nie chciałbym niedźwiedzi w Sudetach, bo to przecież duże drapieżniki i nigdy nie da się przewidzieć reakcji i człowieka i zwierzęcia przy spotkaniu. Sudety to jedyne pasmo w którym poruszam się bez ibawy, że natknę się na brunatnego olbrzyma.Kilka lat temu pojawił się pomysł sprowadzenia niedźwiedzi w Jeseniky. Pomysł spotkał się z protestami mieszkańców.

: 06-05-2015 15:54
autor: Fadel
Dobrze, że mamy Schengen. :) Ale w Tatrach to jednak złamał przepisy - granicę wolno przekraczać tylko szlakami turystycznymi.

: 06-05-2015 15:56
autor: Raubritter
Jestem podobnego zdania jak Ty. Wędrując po Sudetach, śpiąc we wiatach, szałasach, pod namiotem nie zaprzątam sobie głowy niedźwiedziami. Z drugiej strony chciałoby się aby Sudety były bardziej dzikie. Bardziej dzikie czyli można byłoby spotkać np. wilka i niedźwiedzia. Jestem w rozterce :?

: 06-05-2015 16:03
autor: cezaryol
Wilki już są w Sudetach Zachodnich. Wraca teżvryś. Uważam że niedźwiedzia należy uznać za gatunek niepożądany.

: 06-05-2015 19:57
autor: wirek
Sudety są zdecydowanie za ciasne. Podejrzewam, że rysie też będą wymagały co chwilę ludzkiej pomocy, żeby się populacja utrzymała. A niedźwiedź to pewnie zdechnie od zakażeń, których się nabawi jak się będzie musiał przedzierać przez ogrodzenia.