Pudelkowe wędrówki po Śląsku i nie tylko...

Jeżeli wybrałeś się gdzieś poza Sudety i nie wstydzisz się tego, daj znać!
Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Postautor: Michał » 16-11-2011 00:16

Pudelek pisze:i na DW 464 koło Dobrzenia. Tam, oddając prawdę mapie, nie zaznaczono mostu, ale myślałem że to ktoś se jaja robi, żeby prowadzić drogę wojewódzką bez możliwości przekroczenia. A jednak...


Czytałem w NTO, że w pobliżu, podczas modernizacji śluzy i jazu dobudowano pomost dla rowerzystów, umożliwiający przeprawę na drugi brzeg. Tylko nie pamiętam szczegółu, czy dopiero rozpoczęto prace, czy już oddano do użytku.

Pudelek pisze: łódka czy prom? w jednym miejscu pisze łódka, w innym prom, jeszcze w innym i łódka i prom (prom się pojawia częściej). Chodzi mi oczywiście o okres powojenny. Biorąc pod uwagę szerokość Odry w tym miejscu to przeprawa promem trwałaby ułamek chwili.


Było jedno i drugie.
http://www.przewoz.org/index.php?option=com_content&view=article&id=48&Itemid=60

Jak ustalili językoznawcy wieś Przewóz pierwszy raz wzmiankowana była w 1492 roku pod nazwą PRZIEWOZA, wywodzącą się od istniejącego przed powstaniem wsi przewozu przez Odrę. Znane są w miejscowej tradycji dokumenty z 1757 r. o zamieszkałej tu rodzinie trudniącej się przewozem. Istnieją przypuszczenia, że przewóz ludności i furmanek istniał od roku 1600. Istnieje wzmianka, że Przewóz nie był samodzielną jednostką administracyjną, ale należał do Podlesia, choć jako miejscowość istniał o wiele wcześniej. W dokumencie z 16.01.1644 nadmienia się, że hrabia Fryderyk Oppersdorf hrabiemu Melchiorowi Ferdynandowi Gaszynie (Gaschin) pochodzącemu z Wielunia koło Kalisza, a mieszkającemu w Zakrzowie, sprzedał miejscowości: Polską Cerekiew, Milowice, Ostrożnicę, Jaborowice, Cisek, Biadaczów, Roszowice, Olszową, Nieznaszyn, Podlesie, Dziergowice, Łany i Błażejowice. Przewóz nie jest tam wyszczególniony, właśnie ze względu na fakt przynależności do Podlesia.

Z innego dowodu wynika, że ok. roku 1700 hrabia Gaszyna nadał na własność istniejący w tym miejscu prom niejakiemu Tomaszowi Przewoźnikowi. Nabył on 16 morgów ziemi nad Odrą, zaznaczonej w aktach w Przewozie jako grunt podleski, za 120 talarów śląskich. Przewoźnik przewoził ludzi przez rzekę za opłatą, natomiast wszystkich przewozów dworu musiał dokonywać bezpłatnie.

Tomasz Przewoźnik nabył grunt składający się z ogrodu i pola ornego wraz z przewozem dziergowickim (Dziergowice to wieś leżąca po drugiej stronie Odry) prawnie i z obowiązkiem. Przed rokiem 1900 rodzina Przewoźnika uchyliła obowiązek bezpłatnego przewozu dworskiego, jednak z dworu też spadł obowiązek zakupu promu i łódek oraz wszelkich napraw związanych z przewozem. Od tego czasu każdy klient płacił za przewóz. Prawo przewozu nadał w pierwszych czasach cesarz niemiecki Rudolf II hrabiemu Freiherrn Oppersdorf, które przez kupno przeszło na hrabiego Gaszynę, a ten zaś z kolei udzielał prawa rodzinie Przewoźnik. Państwo respektowało prawnie wydane zarządzenie.

Od roku 1880 rodzina Przewoźnik wydzierżawiła prom i łódkę. Przez długie lata czynny jako przewoźnik był Karol Grzesik zamieszkały w Dziergowicach. Podczas działań wojennych saperzy radzieccy zbudowali most drewniany, który przetrwał do 1947r. Most runął na skutek działania kry lodowej. Kontakty Przewozu z zaodrzem były bardzo wielkie, ludność tych terenów żywo zainteresowana była kupnem drewna. Sprawa mostu była aktualna przez II wojną światową.

01.08.1960r. podczas przewozu łódką nastąpił tragiczny wypadek, w którym życie utraciły trzy osoby. Przejazd promem i łódką trwał do lat 70 – tych. Zainteresowanie regularnym przewozem czy przejściem jest wielkie i na pewno w przyszłości zmieni się na lepsze.

Obecnie kolejnym potomkiem rodziny Przewoźnik jest Manfred, który zajmuje się pracą na tym gospodarstwie. Zostało ono powiększone i rozbudowane. Jest to gospodarstwo specjalistyczne zajmujące się hodowlą bydła mlecznego.

Genetyczna wieś Przewóz (czyli Przewioza) liczyła więcej niż 20 kmieci i zagrodników. W 1845 r. było w Przewozie 65 domów, 434 mieszkańców (w tym 27 zagrodników i 41 chałupników), szkoła z jednym nauczycielem (od 1828 roku), cegielnia i oczywiście przewóz przez Odrę.

W 1910 r. wieś miała już 624 mieszkańców, zaś w roku 1939 było to już 641 osób (w tej chwili tylko 345!)
.

Pudelek pisze:Potem rzekę w końcu udało nam się przekroczyć promem w Grzegorzowicach


O, to mieliście szczęście, prom na wiosnę i wakacje nie kursował. Poza tym kursuje w określonych, dosyć krótkich godzinach.


Pudelek pisze: a czemu nie kursował? w sumie teraz też jechaliśmy z założeniem "zobaczymy jak będzie", ale na szczęście w niedzielę kursuje nawet dość długo (wiem, że tam miał z godzinę przerwy około południa)


Bo w wyniku deszczowej wiosny i lata był wysoki stan rzeki- tak niesie wieść oficjalna. Aczkolwiek pojęcie wysokiego stanu nie jest sprecyzowane; raz, jak pocałowałem szlaban, to nasunęło mi się podejrzenie, że to pojęcie jest nadużywane, i stanowi wygodny pretekst, bo obsłudze nie chciało się przyjść do roboty.

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4195
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 16-11-2011 01:14

a na tablicy przy Odrze pisze, że przewoźnik przewoził ludzi za 120 talarów od łebka czy tam od przewozu :D za tą cenę to podejrzewam szłoby kupić łódkę, przewoźnika i jego chałupę :D

tam ponoć były na Odrze dwa wypadki - w latach 60. i 70.. Jak można się utopić w lecie na tak krótkim odcinku rzeki nie wiem, ale chyba na trzewo byłoby to ciężko...

teraz obsługa promu była - po drugiej stronie. Podjechałem autem, zlazłem do rzeki i czekam. Pan z przeciwka się nie spieszył, złaził z przeciwnego brzegu do promu z dobrych 5 minut, jeszcze na pewno się upewniał czy na pewno chcemy jechać. Początkowo myślałem że to jakiś miejscowy menel łazi po drugiej stronie, dopiero jak się spytał czy na pewno na prom (stojąć 50 metrów od niego z rękami w kieszeniach) to się zorientowałem że jednak tak :D

i stanowi wygodny pretekst, bo obsłudze nie chciało się przyjść do roboty.

i dlatego w tym przypadku by mnie nie to nie zdziwiło
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4195
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 12-04-2012 21:20

ostatnio w krótkim czasie zaliczyłem trzy zabytkowe cmentarze :)

pod koniec marca, po tym jak zwiał mi zug, zajrzałem na opisywany już przez Michała stary cmentarz żydowski w Gliwicach. Faktycznie, koło ośrodka pomocy społecznej jest dziura :)

Cmentarz mocno zniszczony, ostro zaatakowany przez ptaki, z przygnębiającą ruiną domu przedpogrzebowego.

Obrazek
Obrazek

trzeba jednak powiedzieć, że i tak miał szczęście, bo za czasów PRL-u planowano jego całkowitą likwidację pod pretekstem przebudowy komunikacyjnej rejonu dworca.

Parę dni później w Opolu znalazłem tzw. cmentarz choleryczny, a właściwie dziki, rzadki las, otoczony murem (łatwym do sforsowania), znajdujący się w miejscu dawnego cmentarza. Kirchof działał krótko, pochowano tutaj zaledwie ponad 80 osób, ale jednak... między drzewami widać smętne resztki paru nagrobków, dziury po grobach i tym podobne...

Obrazek

kilkaset metrów dalej jest cmentarz żydowski - i jakże inne wrażenie! owszem, sporo nagrobków przewróconych, ale żadnych chaszczy, krzaczorów, porządek, aż miło patrzeć. Niestety, cmentarz jest zamknięty (mur i brama niezbyt wysoka, ale nie chciałem ryzykować skakania na nogę), pojawienie się osoby z aparatem wzbudza czujność tubylców ;) - może i dlatego nie jest zniszczony, jak większość w Polsce? na razie ograniczyłem się do obfotografowania zza płotu :)

Obrazek

a na koniec ciekawostka z Dolnej Ligoty, niedaleko Anabergu - zachował się tam wapiennik. To nic szczególnego na Śląsku, ale na ścianie ocalała częściowo płaskorzeźba Ikara - to symbol NSFK (Nationalsozialistisches Fliegerkorps), który przed ostatnią wojną szkolił tutaj pilotów.

Obrazek

linki do krótkich galerii:

https://picasaweb.google.com/1025805899 ... fInGlewitz
https://picasaweb.google.com/1025805899 ... holeryczny
https://picasaweb.google.com/1025805899 ... rzZydowski
https://picasaweb.google.com/1025805899 ... Wapiennik#
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

cezaryol
bardzo stary wyga
Posty: 2343
Rejestracja: 23-03-2007 19:32
Lokalizacja: Opole

Postautor: cezaryol » 12-04-2012 21:47

Dawno temu ten cmentarz przy Nutricii był równie mocno zarośnięty, jak ten przy ul. św. Jacka.

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4195
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 12-04-2012 22:32

kilka lat temu młodzież z kilku krajów miała go posprzątać, a obecnie zarządza nim Zieleń Miejska
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4195
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 08-08-2012 12:20

po roku przyszła pora na XVIII (a mój jubileuszowy, X) Przystanek Woodstock.

Jechałem z wielkimi obawami po tym co było rok temu, początkowo zresztą w ogóle nie chciałem już jechać, ale stare przyzwyczajenie zwyciężyło.

Ogólnie to jest poprawa - po pierwsze odpadł syf typu Prodigy i tłumy agresywnych fanów tej muzy. Zniknęło też kilka idiotyzmów typu smsy czy słitaśne fotki na główny telebim. Podzielono wioskę piwną, co sprawiło, że było tam jakby luźniej. Również inna część infrastruktury została rozsądniej rozgospodarowana.

Niestety, komercjalizacja powoli zabija tą imprezę. Coraz mniej miejsca na normalne namioty, wyrastają kolejne wioski sponsorów, puste, rzadko odwiedzane, za to hałaśliwe i natrętne, wypychające uczestników gdzieś za las. Owsiak nadal wydaje się być zaślepiony w pogoni za sławą i liczbą widzów (nie umiał się pogodzić, że było ich mniej niż rok temu i podawał różne fantastyczne liczby o zgromadzonych, nawet ponad milion :D, mimo, że gołym okiem było widać, że jest luźniej), nadal nieomylny (choć po ostatnim roku trochę poszedł po rozum do głowy i z kilku debilizmów jednak się wycofał), nadal politykuje i wymusza na ludziach np. entuzjazm :-D

Ale ogólnie, jak pisałem, jest poprawa. Masę fantastycznych ludzi, fajni sąsiedzi koło nas, spotkało się kilku starych znajomych i nieco się człowiek przyjemnie zdegenerował :D

Obrazek

a galeria oczywiście w linku:
https://picasaweb.google.com/PudelekIV/ ... kWoodstock
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
rafhak
obieżyświat
Posty: 543
Rejestracja: 01-01-2005 17:34
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: rafhak » 08-08-2012 15:23

Na czym polega gra w gierdycha? :wink:

iron52
łazik
Posty: 95
Rejestracja: 28-06-2011 20:17
Lokalizacja: Żywocice

Postautor: iron52 » 08-08-2012 19:54

Witałem sie z Tobą na mieście w środę :P

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4195
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 09-08-2012 10:20

Witałem sie z Tobą na mieście w środę Razz

ah, to Ty? :D zastanawiałem się kto to, bo na wieczór miałem ustawione spotkanie z weteranami z forum WOŚP ;) trzeba było przedstawić się ktoś zacz, bo już mnie któraś z kolei osoba po koszulce zaczepiała :D

Na czym polega gra w gierdycha?

mniej więcej na tym, że jedna z drużyn rzuca kamieniem w puszkę piwa stojącą na środku, a kiedy trafi to przeciwnik musi chyba wypić piwo, zanim rzucający podbiegnie i postawi z powrotem puszkę - czy jakoś tak :P nigdy nie grałem osobiście, więc szczegóły mi się rozmywają :)
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

cezaryol
bardzo stary wyga
Posty: 2343
Rejestracja: 23-03-2007 19:32
Lokalizacja: Opole

Postautor: cezaryol » 09-08-2012 20:23

Przed zdjęciem numer 102 powinno być ostrzeżenie i coś w rodzaju: "Czy na pewno chcesz przejść do zdjęcia - TAK/NIE" :wink:

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4195
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 09-08-2012 21:50

to zdjęcie to w ogóle osobna opowieść :D

wchodzę za potrzebną a tam... piramida z kupy - dosłownie 8) wychodzę zdegustowany, ale pomyślałem, że takie cudo to trzeba uwiecznić - niestety, wbił się przede mną jakiś koleś. Siedzi tam dość długo - zastanawiamy się z kumplem co on tam może robić. I nagle słychać takie "rzyyyyyg" :lol:

Odruch wymiotny zniszczył połowę kompozycji 8)
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 10-08-2012 07:17

Takiego syfu to nawet u Arabów nie widziałem. Zdjęcia powinny trafić do miesięcznika "Poznaj swój kraj".

mareki
podróżnik
Posty: 247
Rejestracja: 20-02-2010 16:16

Postautor: mareki » 10-08-2012 07:40

Jaka impreza taki syf.

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4195
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 10-08-2012 08:36

mareki pisze:Jaka impreza taki syf.


racja. Osobiście wolę jednak syf niż np. walające się modlitewniki
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

mareki
podróżnik
Posty: 247
Rejestracja: 20-02-2010 16:16

Postautor: mareki » 10-08-2012 10:03

A w Ameryce biją murzynow.


Wróć do „Relacje z wypraw”