Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Technika w Sudetach - zabytkowa jak i całkiem współczesna, ale przede wszystkim kolejowa
Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Dolnoślązak » 01-06-2016 08:14

Ten nowoczesny (aż mnie ciarki przechodza :wink: ) tabor nijak ma się do potrzeb. Ja 100 razy wolę jechać jak to nazwałeś trupem z krzaków niż ciasnym nowoczesnym :wink: A PR zdaje się mają jeszcze swoje lokomotywy spalinowe jak SU42 http://www.kw.rail.pl/details.php?image ... ode=search Kiedyś były dobre połączenia w Kotlinę jak Kamieńczyk, Wilczek czy Szklarka. I na pewno lepsze niż obecne na szynobusie który się na trasę do Trzebnicy co najwyżej nadaje.

Awatar użytkownika
Krzysztof63
wędrowiec
Posty: 477
Rejestracja: 10-08-2013 11:18
Lokalizacja: Świdnica

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Krzysztof63 » 01-06-2016 12:54

Uważasz, że Polsaty są tym, czego potrzebują połączenia Wrocławia z Kudową? Ich prędkość maksymalna to 90 km/h, a podróżna jest znacznie mniejsza. Może tobie to nie przeszkadza, ale większości ludzi, korzystających z transportu kolejowego, przeszkadza. Jeśli twierdzisz, że Polsat z bonanzą na haku. albo stary kibel, są lepsze od Impulsów, to powinieneś chyba zastanowić się nad sobą.
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...

Awatar użytkownika
Franiu
podróżnik
Posty: 120
Rejestracja: 16-02-2012 16:35

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Franiu » 01-06-2016 15:27

Zauważyłem że na linii międzyleskiej, podczas funkcjonowania autobusowej komunikacji zastępczej, wielu pasażerów kornie i sprawnie przesiada się, nawet kilkukrotnie. Może dobrym pomysłem byłoby organizowanie przesiadek ale reklamowanie tras, linii czy jak to tam zwał. Taki chwyt marketingowy - rozumiem że skostniałe przepisy nie pozwalają na fanaberie typu zmiana taboru w trakcie biegu pociągu. Przesiadki na Kłodzku Głównym czy docelowo nowej stacji Kłodzko Miasto byłyby dobrym rozwiązaniem, bez zbędnego żonglowania taborem, zwłaszcza że parametry lini międzyleskiej i kudowskiej znacząco się różnią i nie ma sensu kupowanie "uniwersalnego" taboru.

Jak takie przesiadanie się w praktyce wygląda dobrze widać niestety na Kłodzku Głównym gdzie pociągi podstawia się na 3 peron, zaś przejścia w poziomie torów dzielnie pilnuje SOK który jakoś nie widzi jak kilkadziesiąt metrów obok parkujący blokują przejazd KKZ.

Najbardziej smuci mnie że nie dąży się do modernizacji 276, budowy drugiego toru, podniesienia prędkości itp. Jak dobrze działa konkurencja widać na przykładzie busów i autobusów na trasach kłodzkich i uzdrowiskowych w kierunku Wrocławia.

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Dolnoślązak » 02-06-2016 14:55

Krzysztof63 pisze:Uważasz, że Polsaty są tym, czego potrzebują połączenia Wrocławia z Kudową? Ich prędkość maksymalna to 90 km/h, a podróżna jest znacznie mniejsza. Może tobie to nie przeszkadza, ale większości ludzi, korzystających z transportu kolejowego, przeszkadza. Jeśli twierdzisz, że Polsat z bonanzą na haku. albo stary kibel, są lepsze od Impulsów, to powinieneś chyba zastanowić się nad sobą.

Tak właśnie uważam i bez najeżdzania ad personam proszę. Zdecydowanie wolę stare kible i bonanzy od tych tramwajów. Stąd też do Kłodzka wybieram pociąg bo jedzie normalny kibel a do Jeleniej jadę autobusem. Nie wiem też w czym miałyby wadzić Polsaty i ich prędkość do linii do Kudowy, tam 90 nigdzie nie ma. A do Kłodzka zawsze był elektrowóz. Poza tym teraz jeżdzą z Wrocławia pośpiechy całą trasę na SU42 i jakoś narzekań nie słyszałem, frekwencja też była niczego sobie. Bardziej niż prędkość odgrywa tu rolę wytrasowanie i konieczne mijanki co daje, że w Dusznikach stoi po 15 min a w Ziębicach 10 bo tyle jest przed planowym odjazdem. Skład z bonanz czy przedziałowych daje też większe możliwości względem zapotrzebowania, ale może ty lubisz ścisk w nowoczesnym szynobusie tylko dlatego, że jest nowoczesny :wink:

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Hazmburk » 02-06-2016 15:52

Zapomnij o składach wagonowych do Kudowy. KD nie dysponują tego rodzaju taborem, a PR (jak już napisał Krzysztof) mają go w szczątkowej ilości. Ale i tak podstawowy problem to dużo większe koszty uruchamiania takich składów (Kiedyś KD wynajęły na krótko lokomotywę z wagonem na linię lwówecką jako zastępstwo za szynobus. Jak zobaczyli, jakie to są koszty, to więcej tego nie zrobili.). Zmiana lokomotyw w Kłodzku to dodatkowo strata czasu. Szybciej i taniej będzie przesadzić ludzi do szynobusu.

Może gdyby były te nieszczęsne "ryflaki", dałoby się doczepić jeden wagon do szynobusu. Choć nie wiem, czy taki zestaw poradziłby sobie z podjazdem do Kudowy. Można odłączać wagon w Kłodzku, ale nadal będzie to wyglądać kuriozalnie, żeby na zelektryfikowanej linii szynobus targał wagon ze względu na duże potoki.

Fajnie było wystawić łeb przez okno na wiadukcie w Lewinie, ale to už se nevrátí.

Obrazek

Teraz alternatywą w ruchu regionalnym jest szynobus albo nic. W dalekobieżnym można jeszcze skorzystać ze składów pociągów PKP IC (odpowiednio płacąc za ten luksus). Przynajmniej dopóki PKP IC nie zlikwiduje pociągów do Kudowy (z powodu niskiej frekwencji albo innych czynników, np. kosztów, czytałem też w różnych miejscach, że "turbostonka" miewa problemy z wtarganiem tych dwóch wagoników do Kudowy).

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Dolnoślązak » 02-06-2016 19:32

Hazmburk pisze:czytałem też w różnych miejscach, że "turbostonka" miewa problemy z wtarganiem tych dwóch wagoników do Kudowy).

To chyba umiejętności prowadzących tak spadły, przecież kiedyś stonki ciągały i po 4 jak kuszeta jeszcze jeździła do Kudowy :wink:

A zestaw szynobus+wagon funkcjonuje w różnych miejscach i daje radę, ot choćby http://www.kw.rail.pl/details.php?image ... ode=search. Sam nawet tym jechałem, oczywiście w bonanzie :wink:

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Hazmburk » 02-06-2016 23:43

Dolnoślązak pisze:To chyba umiejętności prowadzących tak spadły, przecież kiedyś stonki ciągały i po 4 jak kuszeta jeszcze jeździła do Kudowy :wink:

Sęk w tym, że "turbostonka" to nie to samo, co "stonka". Podobno przegrzewała się w wakacje w upalne dni.
Zajrzyj np. do tego wątku (od wskazanego postu): http://infokolej.pl/viewtopic.php?p=348714#348714

A zestaw szynobus+wagon funkcjonuje w różnych miejscach i daje radę, ot choćby http://www.kw.rail.pl/details.php?image ... ode=search. Sam nawet tym jechałem, oczywiście w bonanzie :wink:

Wiem, że coś takiego gdzieniegdzie jeździ. Ale nie słyszałem, żeby taki zestaw puszczano gdzieś w górach.

Z ciekawszych zestawów szynobusowych ostatnio widziałem coś takiego na zdjęciu (archiwalnym, niestety):
http://rail.phototrans.eu/14,108204,0,FabLok_101D_.html

Mimo że bez wagonu, to jednak przypuszczam, że gdyby coś takiego podstawiono Ci na peronie, to byś nie narzekał ;)

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Dolnoślązak » 03-06-2016 11:39

Hazmburk pisze:Ale nie słyszałem, żeby taki zestaw puszczano gdzieś w górach.


Może czas zatem wdrożyć te pionierskie rozwiązanie :wink: No, ale przecież KD nie mają wagonów...

PS Na Szklarską jeszcze rozumiem, ale linia na Kudowę to jednak dość płaska jest...

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4794
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: buba1 » 03-06-2016 15:22

Nie ma jak normalne wagonowe pociagi, z normalnymi kiblami, z otwieranymi oknami, bez durnych kamer ktore tylko patrza czy ktos piwa nie wyjal.. Szynobusow nie lubie, ciasne, klaustrofobiczne , ani z okna powygladac, w srodku zimno jak w lodowce. Tak samo nie przepadam za tymi nowymi plastikowymi jednostkami gdzie na caly dlugi pociag jest jeden kibel i to taki co ciagle sie zatyka a po nacisnieciu guzika oblewa cie cudzym moczem. Ale co kto lubi.

A wagony by sie znalazly, jakos jak jest np. woodstock to puszczaja na tory wiecej taboru ktory stal po bocznicach i sie nagle okazuje ze wagony sa, tylko normalnie stoja gdzies po krzakach czy zajezdniach nie wiadomo czemu. Jezeli jest brak czegos to nie wagonow- a checi. Bo czesc ludzi ma podejscie ze albo pociag musi byc nowoczesny i ociekajacy nowoscia albo zaden, a przejazd starym wygodnym, przestronnym pociagiem to jest cos ponizej ludzkiej godnosci i lepiej zapychac na butach albo gniesc sie jak sardynki w nowym szynobusie..
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Michał » 05-06-2016 22:44

Franiu pisze:skostniałe przepisy nie pozwalają na fanaberie typu zmiana taboru w trakcie biegu pociągu.


Skostniałe przepisy są tak "skostniałe", że precyzyjnie określają, że od stacji A do stacji B jedzie pociąg prowadzony pod numerem xxxxx prowadzony pojazdem trakcyjnym X lub zespolonym składem trakcyjnym Y, o masie Z, wymaganej masie hamującej X, długości X itd... Tak jakoś jest ta kolej urządzona... :-)


buba1 pisze:A wagony by sie znalazly, jakos jak jest np. woodstock to puszczaja na tory wiecej taboru ktory stal po bocznicach i sie nagle okazuje ze wagony sa, tylko normalnie stoja gdzies po krzakach czy zajezdniach nie wiadomo czemu.


Figa z makiem a nie "by sie znalazly". Na Woodstock jeżdżą EN57, które w wakacje są wolne, bo odpadają pociągi szkolne, i jeździły od Krzyża bohuny które się zwolniły po likwidacji IR, ciągnięte przez SU45/SP32, . Tylko, że w tym roku sprawne SU45/SP32/SU42 zostały po jednej sztuce.

Ludkowie kochani, zapomnijcie o składach wagonowych. Wagony i lokomotywy tracą świadectwa techniczne szybciej, niż my tutaj posty piszemy. KD składów wagonowych nie ma w ogóle, a w PR sprawne lokomotywy spalinowe z ważnymi papierami można policzyć na palcach: po jednej SU45/SP32/SU42 w Krzyżu, i jakieś pojedyncze SM/SU42 w Chojnicach, u nas w KK i Lublinie, które ratują dupę na wypadek braku szynobusów. I tyle w temacie.

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Hazmburk » 06-06-2016 00:00

Została też jedna bipa (albo dwie), którą można podczepić pod tekatkę z Jaworzyny. W sam raz na trasę do Kudowy dla miłośników tradycyjnych składów :lol:

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Michał » 06-06-2016 00:43

Hazmburk pisze:Została też jedna bipa (albo dwie)


Bipa zdaje się jeździ do Helu, ratując PR i marszałków przed publicznym linczem za dziki tłum w szynobusach. Poza tym PR ma jeszcze 3 oliwkowe mechpomy/ bonanzy, które wypożycza Turkolowi.

Hazmburk pisze:Została też jedna bipa (albo dwie), którą można podczepić pod tekatkę z Jaworzyny. W sam raz na trasę do Kudowy dla miłośników tradycyjnych składów :lol:


O, to byłoby coś! :-) A jeszcze lepiej Jaworzyna mogła by ściągnąć ten cały szrot z Pyskowic, wyremontować, namówić marszałka, żeby dofinansował i puścić pod Ty42 do Kudowy jako planowy regio. To byłby hit :-D
Miłośnicy tradycyjnych składów mają jeszcze Kamieńczyka z Poznania do SPG. Ostatnio jednego malborasa przemalowali na tygrysa :-)

Awatar użytkownika
Franiu
podróżnik
Posty: 120
Rejestracja: 16-02-2012 16:35

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Franiu » 06-06-2016 09:10

Michał pisze:
Skostniałe przepisy są tak "skostniałe", że precyzyjnie określają, że od stacji A do stacji B jedzie pociąg prowadzony pod numerem xxxxx prowadzony pojazdem trakcyjnym X lub zespolonym składem trakcyjnym Y, o masie Z, wymaganej masie hamującej X, długości X itd... Tak jakoś jest ta kolej urządzona... :-)

.


Czy przepisy byłby mniej precyzyjne i zapewniały mniejsze bezpieczeństwo gdyby można było przedstawić pociąg od stacji A do stacji B, prowadzony pod numerem xxxxx jako od stacji A do stacji C prowadzony pod numerem xxxxx' pojazdem trakcyjnym Y o masie... i tak dalej a od stacji C do stacji B pod numerem xxxxxx'', pojazdem o Z...
Nie chciałbym stawiać kolei na głowie, ale można wprowadzić zmiany które dla laika - pasażera będą stanowiły ogromne ułatwienie a zapewnią takie same zajęcie dla kolejarzy.

Awatar użytkownika
Krzysztof63
wędrowiec
Posty: 477
Rejestracja: 10-08-2013 11:18
Lokalizacja: Świdnica

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Krzysztof63 » 06-06-2016 10:35

Dolnoślązak pisze:A zestaw szynobus+wagon funkcjonuje w różnych miejscach i daje radę...

A na Kudowiance nie da, bo posiadane przez KD szynobusy nie są przystosowane do ruchu górskiego i są po prostu za słabe. Nie wiem, czy w ogóle jest możliwość przyczepienia do nich zwykłego wagonu, to kwestia nie tylko odpowiedniego sprzęgu, ale także instalacji grzewczej i elektrycznej.

Dolnoślązak pisze:PS Na Szklarską jeszcze rozumiem, ale linia na Kudowę to jednak dość płaska jest...

Problemem jest nie tylko nachylenie na niektórych odcinkach, ale przede wszystkim ciasne łuki, które bardzo niszczą koła lokomotyw i wagonów. Powinny tam kursować pojazdy przystosowane do ruchu w warunkach górskich, a żaden producent w Polsce takich nie buduje (kwestia odmiennych wózków jednych czy choćby skrzyń biegów w szynobusach).

Hazmburk pisze:Została też jedna bipa (albo dwie), którą można podczepić pod tekatkę z Jaworzyny. W sam raz na trasę do Kudowy dla miłośników tradycyjnych składów :lol:

Tekatka jest własnością prywatną i nie ma możliwości, aby prowadziła pociągi KD czy PR. Jeździ w weekendy z Jaworzyny do Mościska i z powrotem (miała jeździć do Dzierżoniowa, ale zainteresowanie było zerowe). Gdyby miała jechać z bipą z Wrocławia do Kudowy, to wielu osób nie stać byłoby na bilety (tu proszę sobie sprawdzić aktualne ceny: http://muzeumtechniki.pl/wakacyjny-pociag-muzealny ).

Michał pisze: O, to byłoby coś! :-) A jeszcze lepiej Jaworzyna mogła by ściągnąć ten cały szrot z Pyskowic, wyremontować, namówić marszałka, żeby dofinansował

Jaworzyna nie ściągnie i nie wyremontuje, a marszałek nie dofinansuje. Trochę realizmu by się przydało.

Michał pisze: i puścić pod Ty42 do Kudowy jako planowy regio.

Wpuszczanie Kriegsloka na górską trasę to prosty sposób na zniszczenie zarówno lokomotywy, jak i samej linii. Pomijam już fakt, że na tej linii rozwijałby w porywach prędkość do 40 km/h., więc przejazd z Kłodzka do Kudowy trwałby półtorej godziny lub dłużej.

Warto przyjąć do wiadomości, że przyszłość kolei pasażerskich to tabor jednoprzestrzenny, i takie jest zapotrzebowanie większości pasażerów. Nikt nie będzie finansował regularnych połączeń taborem zabytkowym, a jeśli taki ruch będzie, to po cenach komercyjnych. Wystarczy zapoznać się z perypetiami skansenu w Wolsztynie i połączeniami z Poznaniem, prowadzonymi parowozem.
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Re: Remont linii z Wrocławia do Kłodzka. Zamkną odcinek na trzy miesiące

Postautor: Michał » 06-06-2016 11:26

Franiu pisze:
Czy przepisy byłby mniej precyzyjne i zapewniały mniejsze bezpieczeństwo [ciach]


Tak. Z punktu widzenia prowadzenia ruchu pociągów byłby mniej precyzyjne i zapewniały mniejsze bezpieczeństwo.


Krzysztof63 pisze:posiadane przez KD szynobusy nie są przystosowane do ruchu górskiego i są po prostu za słabe. Nie wiem, czy w ogóle jest możliwość przyczepienia do nich zwykłego wagonu, to kwestia nie tylko odpowiedniego sprzęgu, ale także instalacji grzewczej i elektrycznej.


SA106-011 , parametrami przewidziany do ciągnięcia wagonów, taka nowoczesna kontynuacja idei Ganzów. W toruńskiej Arrivie ichniejszy SA106 w planowym pociągu uciągnął bohuna i inny zdefektowany szynobus :-)
Wagon doczepny- bonanza 120a z autonomiczną instalacją 24V i ogrzewaniem Webasto.
Układ jezdny szynobusów na liniach górskich ma się świetnie i nie grożą mu ciasne łuki.
A z Jaworzyną i Ty42 to z Hazmburkiem sobie jaja robimy :-)


Wróć do „Sekcja Industrialno-Kolejowa”