Wiaty

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 04-11-2013 14:51

Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedzi :) . Plany nie do końca wyszły i ostatecznie skończyło się na noclegu na "nieczynnym" polu namiotowym (autokamp Mezni Louka), ale na pewno te informacje się nie zmarnują :D Ten region został ledwo przez mnie liźnięty i na pewno tam wrócę.

Hazmburk, interesuje mnie wszystko co daje ochronę przed wiatrem i opadami i najlepiej przynajmniej dwuosobowe :wink: Rodzaj podłogi nie ma wielkiego znaczenia.

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 04-11-2013 17:05

To może řopíki, których jest sporo w Górach Łużyckich?

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 04-11-2013 17:13

Hazmburk pisze:To może řopíki, których jest sporo w Górach Łużyckich?

Tradytory międzypola "Linii Benesza" są dużo lepsze - większe (więcej miejsca; "rzopiki" są makabrycznie ciasne) i dwupoziomowe :)

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 04-11-2013 20:23

Leuthen pisze:Tradytory międzypola "Linii Benesza" są dużo lepsze - większe.

Pytanie, czy są takie w Górach Łużyckich?

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 04-11-2013 20:33

Hazmburk pisze:
Leuthen pisze:Tradytory międzypola "Linii Benesza" są dużo lepsze - większe.

Pytanie, czy są takie w Górach Łużyckich?

Aż takim znawcą rozmieszczenia czechosłowackich umocnień granicznych nie jestem, ale per analogiam z innymi pasmami sudeckimi zakładam, że tak :)

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 04-11-2013 20:44

Ja właśnie tak z głowy to nie kojarzę większych obiektów w tym rejonie, ale też nie jestem wielkim miłośnikiem militariów.

Michun
podróżnik
Posty: 242
Rejestracja: 30-05-2012 23:08
Lokalizacja: Western Front

Postautor: Michun » 04-11-2013 20:48

Czy jest jakaś wiata między Jagniątkowem a granicą na czarnym szlaku?
(Wiem , że jest na niebieskim przy rozdrożu z innym czarnym)

skiboy
obieżyświat
Posty: 604
Rejestracja: 02-10-2008 21:24
Lokalizacja: jelenia gora

Postautor: skiboy » 04-11-2013 21:45

Jest na czarnym szlaku z Jagniątkowa do Petrovej boudy,ale raczej ciężko tam zanocować bo nie ma podłogi tylko goła gleba.

teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 06-11-2013 13:53

Hazmburk pisze:To może řopíki, których jest sporo w Górach Łużyckich?


Tez brałem pod uwagę, bo widziałem je na mapie, ale nigdy nie wiadomo jak taki obiekt wyglada. Czasem lepiej iść pod drzewo :)

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 06-11-2013 14:19

W tamtym rejonie, gdzie byłeś, to polecałbym wiaty na Mariinej skále i Rudolfowym kámeniu, ale o tych pewnie słyszałeś. Bardziej na północ jest wieża widokowa na Weifbergu (dostępna bez ograniczeń), gdzie również znalazłby się kawałek podłogi i dachu nad głową.

teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 06-11-2013 14:52

Hazmburk pisze:W tamtym rejonie, gdzie byłeś, to polecałbym wiaty na Mariinej skále i Rudolfowym kámeniu, ale o tych pewnie słyszałeś. Bardziej na północ jest wieża widokowa na Weifbergu (dostępna bez ograniczeń), gdzie również znalazłby się kawałek podłogi i dachu nad głową.


Dotarłem tam. Mariina skala jest ok (może tam troche wiać), ale Rudolfowy to prosze ja Ciebie apartament jakich mało. Co prawda ognisko przy wiacie raczej odpada, ale na wschód słońca "ze szczytu" to wystarczy głowe wysunąć :D

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 06-11-2013 15:23

teodozjusz pisze:Co prawda ognisko przy wiacie raczej odpada, ale na wschód słońca "ze szczytu" to wystarczy głowe wysunąć :D

O tak, jeszcze z mgiełkami unoszącymi się nad Czeską Szwajcarią i wystającym ponad nie stożkiem Růžovskiego vrchu, o co przy jesiennej, wyżowej pogodzie nie jest trudno...

KrzysiekJ
podróżnik
Posty: 156
Rejestracja: 12-10-2013 19:12
Lokalizacja: Świebodzice

Postautor: KrzysiekJ » 08-03-2014 10:29

W Kotlinie Kłodzkiej chyba nie ma ani jednej, ale na ziemi kłodzkiej jest już tego sporo :D

A ta o którą pytasz, znajduje się ok. 250 m na zachód od kulminacji najwyższego szczytu Krowiarek (to nie jest "zmuszanie" do rozwiązywania zagadki, tylko zabezpieczenie przed wyguglaniem - tak wiele chatek jest niszczonych przez przypadkowych "turystów"). Jest zazwyczaj zamknięta, lecz tuż obok niej znajduje się otwarty tzw. "wigwam" (raczej przypomina on indiańskie "tipi") z pryczami. Woda jest :)

teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 25-04-2014 07:50

Możecie mnie polecić jakąś wiatkę w okolicy Głuchołazów lub Zlatych Hor ?

franek
podróżnik
Posty: 240
Rejestracja: 27-12-2007 10:04
Lokalizacja: Namysłów

Postautor: franek » 29-04-2014 20:45

Byłem ostatnio w Opawskich i krótko mówiąc z wiatami szału nie ma.
Jedyne miejsce, które mogło by posłuży za schronienie to zdewastowane schronisko na Górze Parkowej koło Głuchołaz, jest jeszcze wiata na Petrovy Boudy, ale znajduje się blisko asfaltu.


Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”