Ciekawe odkrycia w Rudawach Janowickich

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Ciekawe odkrycia w Rudawach Janowickich

Postautor: Hazmburk » 29-11-2013 19:04

Ku uwadze miłośników Rudaw i nie tylko...

Napisy wyryte w skałach w latach 1824 oraz 1830 nieopodal Zamku Bolczów mówią o obecności w tym miejscu m.in. Alexandry – cesarzowej Rosji , czy też Wilhelma – księcia Prus. Świadczą one o rozwoju turystyki na tych terenach w XIX wieku.

Zostały one ponownie wydobyte spod warstw mchu dzięki informacjom, które uzyskał mieszkaniec Janowic Wielkich w korespondencji z Dorą Puschmann, dawną mieszkanką tej miejscowości. Szerszy rozgłos uzyskały dzięki działaniom Grupy Odnowy Wsi Janowice Wielkie.

To pamiątka pozostawiona w formie wyrytych napisów na skale w latach odpowiednio 1824 oraz 1830 r. Wykute są na nich nazwiska osób, które brały udział w ówczesnych wycieczkach na Zamek Bolczów i po okolicznych terenach. Znajdują się tam m.in. Karl - książę pruski, Auguste -księżna legnicka, Marie - księżna Prus, Alexandra - cesarzowa Rosji, Elisabeth - księżna Prus, Wilhelm - książę Prus, Caroline - księżna Hesji. Ponadto obok napisów znajdują się różne symbole.

Aby trafić do tego miejsca, trzeba schodzić z Zamku Bolczów szlakiem w dół do Doliny Janówki. Za znakami zielonymi, po ok 400 m od zamku szlak skręca w lewo pod kątem 90 stopni, w miejscu gdzie kończy się dość karkołomne zejście i zaczyna on biec szeroką drogą. Tu należy kierować się w prawo. Pod ukosem widać dość szeroką ścieżkę leśną, którą należy iść ok 3-4 minuty. Kończy się przy skale, na której są napisy.

- Wiosną chcemy oczyścić drogę do tablic, oznakować ją i umieścić ten szlak na mapce atrakcji Janowi Wielkich – zaznaczyła Anita Pawłowicz, liderka Grupy Odnowy Wsi Janowice Wielkie.
Tablice pod Bolczowem już znalazły się w nowo wydanej mapce atrakcji Janowic Wielkich, opublikowanej w ramach dotacji uzyskanej przez Grupę Odnowy Wsi i Fundację Przystanek Dobrych Myśli z budżetu Województwa Dolnośląskiego.



Źródło (tam też kilka zdjęć): http://www.jelonka.com/news,single,init,article,49585
Ostatnio zmieniony 30-01-2014 21:21 przez Hazmburk, łącznie zmieniany 1 raz.

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 30-11-2013 09:06

Dzięki za ciekawą informację - na pewno się tam wybiorę podczas najbliższej wizyty w zamku Bolczów, choć nie wiem jeszcze, kiedy ona nastąpi :)
Skoro już mowa o zamku Bolczów - ktoś mógłby mi opisać, jak dojść do "Grobu Kapelana" (księdza, który według podania miał skoczyć z "Kapelanii" na zamku podczas wojny trzydziestoletniej uciekając przed Szwedami) :?:

Gryf
obieżyświat
Posty: 759
Rejestracja: 03-06-2006 10:45
Lokalizacja: Wrocław lub Ziemia Kłodzka

Postautor: Gryf » 10-12-2013 16:02

Ponawiam prośbę kolegi Lojtena. Gdzie to jest?
Kotlina Kłodzka ≠ Ziemia Kłodzka! :)

www.bushcraft.pl

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 10-12-2013 16:57

Nie wydaje mi się, żeby Grób Kapelana to był obiekt (?) wart jakiejś szczególnej uwagi. Dość dawno temu podchodziłem zielonym szlakiem z Doliny Janówki do zamku Bolczów, rozglądając się na boki w poszukiwaniu czegoś, co by przypominało grób, ale niczego takiego nie wypatrzyłem. Więcej grobu nie szukałem, będąc później kilkakrotnie w okolicy.

SGTS twierdzi, że jest to tylko "niewielkie spłaszczenie". Znajduje się u stóp skałki Urwista, na wysokości ok. 510 m n.p.m., nad urwiskiem skalnym. Niektóre przewodniki i strony wspinaczkowe nazywają Grobem Kapelana grupy skalne w pobliżu zamku, ale raczej jest to nazwa przeniesiona wtórnie. Nigdy nie widziałem żadnego zdjęcia Grobu Kapelana, w internecie też nie udało mi się znaleźć ani jednej fotografii tego obiektu. Wydaje mi się, że opis w SGTS może być prawdziwy lub bliski prawdy, przynajmniej jeśli chodzi o wygląd. Aczkolwiek jeśli ktoś widział Grób Kapelana i ma inne informacje, też będą nimi zainteresowany.

Co do zamkowego kapelana, który miał tu zostać pochowany, skacząc wcześniej z zamku, to jest to tylko romantyczna legenda. Bardziej prawdopodobne jest, że został w tym miejscu pochowany pastor z Radomierza wraz z rodziną, którzy w czasie wojny trzydziestoletniej schronili się w Dolinie Janówki i tam zmarli na zarazę. Tak twierdzi SGTS i inne źródła. A jeszcze prawdopodobniejsze jest moim zdaniem, że w ogóle żadnego grobu tam nie ma.

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 10-12-2013 21:45

Hazmburk pisze:Nie wydaje mi się, żeby Grób Kapelana to był obiekt (?) wart jakiejś szczególnej uwagi. Dość dawno temu podchodziłem zielonym szlakiem z Doliny Janówki do zamku Bolczów, rozglądając się na boki w poszukiwaniu czegoś, co by przypominało grób, ale niczego takiego nie wypatrzyłem. Więcej grobu nie szukałem, będąc później kilkakrotnie w okolicy.

SGTS twierdzi, że jest to tylko "niewielkie spłaszczenie". Znajduje się u stóp skałki Urwista, na wysokości ok. 510 m n.p.m., nad urwiskiem skalnym. Niektóre przewodniki i strony wspinaczkowe nazywają Grobem Kapelana grupy skalne w pobliżu zamku, ale raczej jest to nazwa przeniesiona wtórnie. Nigdy nie widziałem żadnego zdjęcia Grobu Kapelana, w internecie też nie udało mi się znaleźć ani jednej fotografii tego obiektu. Wydaje mi się, że opis w SGTS może być prawdziwy lub bliski prawdy, przynajmniej jeśli chodzi o wygląd. Aczkolwiek jeśli ktoś widział Grób Kapelana i ma inne informacje, też będą nimi zainteresowany.

Co do zamkowego kapelana, który miał tu zostać pochowany, skacząc wcześniej z zamku, to jest to tylko romantyczna legenda. Bardziej prawdopodobne jest, że został w tym miejscu pochowany pastor z Radomierza wraz z rodziną, którzy w czasie wojny trzydziestoletniej schronili się w Dolinie Janówki i tam zmarli na zarazę. Tak twierdzi SGTS i inne źródła. A jeszcze prawdopodobniejsze jest moim zdaniem, że w ogóle żadnego grobu tam nie ma.


Dzięki Hazmburk :!: Wersję z pastorem z Radomierza znam. Nazwy topograficzne w dolinie Janówki mają nawiązywac do wojny trzydziestoletniej (1618-1648), podobnie jak nazwa Husyckich Skał przy przełęczy między Krzyżną Górą a Sokolikiem wzięła się ponoc od wydarzenia z końcowej fazy wojen husyckich (1419-1434), gdy pryskała z zamku Sokolec załoga "bożych wojowników". Jak na legendarne wydarzenie, wyjątkowo precyzyjnie to wydatowane (data dzienna!) :lol:
Grób Kapelana związany jest oczywiście z legendarnym wydarzeniem. Ale ja uwielbiam opowieści o duchach, legendy i tego typu bajki :wink:

Gryf
obieżyświat
Posty: 759
Rejestracja: 03-06-2006 10:45
Lokalizacja: Wrocław lub Ziemia Kłodzka

Postautor: Gryf » 29-12-2013 07:17

Kotlina Kłodzka ≠ Ziemia Kłodzka! :)



www.bushcraft.pl

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 29-12-2013 11:29

Szedłem szlakiem starych drogowskazów od Kowar przez Szwajcarkę, Sokoliki do Trzcińska ale taakich rarytasów poza wspomnianymi drogowskazami nie widziałem. Gdzie to dokładnie?

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 29-12-2013 14:43

W Skale Marii Antoniny niestety już nie ma charakterystycznego, ceglano-kamiennego murka z okienkiem, osłaniającego wejście do niewielkiej jaskini. Komuś się nie spodobał... :(

Gryf
obieżyświat
Posty: 759
Rejestracja: 03-06-2006 10:45
Lokalizacja: Wrocław lub Ziemia Kłodzka

Postautor: Gryf » 30-12-2013 08:03

No cóż, będzie bardziej naturalnie i autentycznie. Jak twierdzi pewien leśniczy ten murowany element zrobiła dzieciarnia z Wojkowa. Z resztą wspominał również, że ktoś tuż po wojnie ukrywał się w tym miejscu. Zwróćcie uwagę, że ani Wnęka ani skałka z Napisem nie są oznaczone na żadnej polskiej mapie ani nie mają nazw. Znane są jedynie lokalsom i pracownikom leśnym.



Masz może fotkę tej "zdekompletowanej" wnęki?
Kotlina Kłodzka ≠ Ziemia Kłodzka! :)



www.bushcraft.pl

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 01-01-2014 21:39

Tak skała wygląda obecnie:

Obrazek

Obrazek

Na pierwszym planie gruz z rozbitego murka:

Obrazek

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 01-01-2014 23:26

Gryf pisze:Zwróćcie uwagę, że ani Wnęka ani skałka z Napisem nie są oznaczone na żadnej polskiej mapie ani nie mają nazw.

Już są :D

Obrazek

Gryf
obieżyświat
Posty: 759
Rejestracja: 03-06-2006 10:45
Lokalizacja: Wrocław lub Ziemia Kłodzka

Postautor: Gryf » 04-01-2014 08:00

Dzięki za fotki. Część gruzu obok wnęki leżała tam od jakiegoś czasu. Trzeba będzie jeszcze drucianą szczotką pozbyć się tych napisów nad wejściem.

oznaczenia na mapie to twoja robota?
Kotlina Kłodzka ≠ Ziemia Kłodzka! :)



www.bushcraft.pl

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 04-01-2014 13:00

Co by nie mnożyć tematu, zdam tutaj swoją relacyję:

Wczoraj (tj. 3.01. AD 2014) jako, że nikt nie chciał podzielić się szczegółami owych ciekawostek, postanowiłem zweryfikować je osobiście. Co nieco poszperałem, poczytałem (także o wątpliwościach co do diabelskiej ambony) i udałem się w drogę. Wyjazd z Wrocławia autobusem o 4.20 prosto do Kowar. I tak skoro świt udałem się na penetrację starym traktem kamiennogórskim. Na pierwszy ogień oczywiście Kowarska Skała (Bogu dziękować, że akurat ta nie była oblodzona w przeciwieństwie do Małej Ostrej później) bo wejście bez barierek ani żadnego innego zabezpieczenia po niemal pionowej ścianie chyba byłoby niemożliwe. Schodki same w sobie są już tylko dość symboliczne i na paru fragmentach dają się ich braki we znaki :wink: Choć fakt, wejście wejściem ale zejście to już było niemal wyzwanie :lol: Jednak dla samego widoku warto byłoby "odświeżyć" ową skałę dodając choćby brakujące barierki które zapewne kiedyś tam się znajdowały.

Dalej zielonym szlakiem przez leśniczówkę do Małej Ostrej co raz oglądając się za siebie bo widoki były przednie. Na Małej Ostrej namiastka zimy w postaci zmrożonego grudkami lodu podłoża i co za tym idzie slisko jak szlag. Schody to lodowisko a na szczyt skały także :lol: Dobrze, że tu był komplet barier. A dalej to już zapuszczanie się w poszukiwaniu waszych rarytasów odbijając w bok za kamienną ławką. "Boską" skałę znalazłem bez trudu, jak i Maryję Antoninę. Jednak za "Skarbczyka" dałbym się pokroić bo choć na mapie jest oznaczony, odnaleźć go nie sposób. Fakt, coś tam w pobliżu było ale czy to to?" Tak szedłem tą ścieżyną aż doszedłem niemal do Gruszkowa nie wiedząc czy widziałem ten Skarbczyk czy też nie :)

Jako, że południe już zastało, trzeba było trochę napiąć grafik i wybrać priorytety (a w zanadrzu miałem jeszcze Bukowiec, "Ateny" i inne ciekawostki) jednak czasu już nie bardzo. Udałem się więc czerwonym starym jego biegiem przez jakieś zapadlisko na Diabelską Ambonę, która to jak wynika z map została przesunięta z Czartowca. Ambona fakt nawet tam była, więc może jednak są dwie ambony tu i tam? :D Schodząc z ambony wylądowałem w szpitalu na Wysokiej Łące na szczęście, tylko go mijając :wink: Dalej niebieskim szlakiem do skalnej bramy Klobera i było już tylko 30 min do autobusu więc szybkim marszem w dół do Kowar. Specjalnie na kurs do Jeleniej D.A. jednak kierowca postanowił sobie pojechać na D.K... Ot taki smaczek na sam koniec :twisted:

Zapraszam do obejrzenia galerii.


https://picasaweb.google.com/1035324494 ... ZS8_ZyNxAE

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 04-01-2014 17:31

Gryf pisze:oznaczenia na mapie to twoja robota?

Uznałem, że warto ujawnić tę tajemnicę ogółowi zainteresowanych. Tym bardziej, że w internecie zaczynają pojawiać się niepoprawne lokalizacje.

Trzeba będzie jeszcze drucianą szczotką pozbyć się tych napisów nad wejściem.

Jesteś pewien, że nie warto pozostawić tych bazgrołów potomnym? Te przykłady wandalizmu na skałkach z początku XX wieku (Gott strafe England! to było wówczas, zdaje się, popularne niemieckie przekleństwo) i współczesne całkiem ładnie komponują się ze sobą. Mówią coś np. o stałości natury ludzkiej ;)

Jest jeszcze jedna tajemnica do wyjaśnienia związana ze skałką: kim była Maria Antonia / Maria Antonina i co oznacza wykuta data? Wydaje mi się, że może chodzić o Marię Antoninę Portugalską (1862-1959). Co upamiętnia wykuta data 28 IX 1929? Wizytę na Skalniku / w Nowym Dworze / w tym miejscu? Z braku ostatnio czasu nie kopałem jeszcze głębiej w literaturze, ale internet nie słyszał o żadnej Marii Antoninie, która mieszkałaby w Kowarach lub odwiedziła kiedykolwiek okolicę. Byłoby to więc to jakieś tam odkrycie historyczne związane z (najprawdopodobniej) Nowym Dworem i dziejami rodu von Reussów, którego dziełem jest zagospodarowanie okolic Przełęczy pod Średnicą wzdłuż drogi na Skalnik.

Dolnoślązak pisze:Jednak za "Skarbczyka" dałbym się pokroić bo choć na mapie jest oznaczony, odnaleźć go nie sposób.

Skarbczyk jest dokładnie zaznaczany na mapach Planu. Między innymi też na powyższej. Skałka, poza atrakcyjnie brzmiącymi legendami, niczym innym ciekawym niestety się nie wyróżnia. Tak wygląda od strony leśnej drogi przechodzącej przy Skarbczyku:

Obrazek

Udałem się więc czerwonym starym jego biegiem przez jakieś zapadlisko na Diabelską Ambonę, która to jak wynika z map została przesunięta z Czartowca. Ambona fakt nawet tam była, więc może jednak są dwie ambony tu i tam?

Diabelska Ambona jest jedna - na bezimiennej kulminacji pomiędzy Bukową a Średnicą, w widłach dawnego i obecnego czerwonego szlaku. Niektóre źródła wciąż błędnie lokalizują ją na Czartowcu (nazwa góry raczej też niepoprawna), a nawet dwuwierzchołkowej, bezimiennej kulminacji bliżej Gruszkowa, stąd całe zamieszanie. Obecnie też jest już poprawnie zaznaczana na mapach Planu.

Specjalnie na kurs do Jeleniej D.A. jednak kierowca postanowił sobie pojechać na D.K...

Który to był kurs? Po godz. 14 z Kowar są dwa kursy do Jeleniej w odstępie 6-minutowym: pierwszy z Kowar Górnych na dworzec autobusowy i drugi z Karpacza Górnego na dworzec kolejowy. Może wsiadłeś nie do tego autobusu, co trzeba?

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 04-01-2014 17:57

Hazmburk pisze:Który to był kurs? Po godz. 14 z Kowar są dwa kursy do Jeleniej w odstępie 6-minutowym: pierwszy z Kowar Górnych na dworzec autobusowy i drugi z Karpacza Górnego na dworzec kolejowy. Może wsiadłeś nie do tego autobusu, co trzeba?

Tak, wiem. Szedłem a raczej pędziłem więc na ten konkretny, wcześniejszy do dworca autobusowego wiedząc, że kolejny jest na kolejowy. Niestety jak widać, rozkład swoje a rzeczywistość swoje. Ba, nawet na bilecie miałem D.A. Afery jednak nie robię, co mógłbym, bo sprawa skończyła się w sumie pomyślnie i kierowca "załatwił" podjazd do autobusowego innym kursem... W innym okolicznościach gdyby nie pośpiech związany z przesiadką na kurs do Wrocławia zrobiłbym sobie przyjemny spacer przez starówkę w Jeleniej :wink:

PS Paradoksem okazało się jednak to, że kurs do Wrocławia zamiast obwodnicą wylotową jechał przez miasto... i to od drugiej strony dworca kolejowego i tam miał też przystanek :lol:



Wracając do Skarbczyka, czyli to ta, jak przypuszczałem. Niestety, jako, że niczym specjalnym się nie wyróżnia pewności nie miałem do końca.

PS Oznaczenie na mapie też jest skopane jeśli chodzi o ścieżki od Skarbczyka w stronę Gruszkowa. Ścieżka w pewnym momencie się rozdwaja, czego mapa nie ujmuje i odbijając w lewo dochodzi się do tej, która wychodzi przy skale z napisem "1913". Warto byłoby nanieść ten łącznik.

Prawdopodobny bieg owej przecinki:

Obrazek
Ostatnio zmieniony 04-01-2014 18:04 przez Dolnoślązak, łącznie zmieniany 1 raz.


Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”