RÓŻNE WIEŚCI ZWIĄZANE Z SUDETAMI

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
Nuta
podróżnik
Posty: 217
Rejestracja: 01-09-2011 21:42
Lokalizacja: L-Stadt

Postautor: Nuta » 03-04-2015 14:51

kris_61 pisze:Już dolinę i kocioł Łomniczki to ostatnia rzecz, którą by należałoby w jakiś sposób modernizować. Precz z łapami :(


Co proszę? Tam już przecież dawno po modernizacji.

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 05-04-2015 19:37

"Pasjonaci z Radkowa i Kudowy-Zdroju odkrywają nowe, nieznane dotychczas szczegóły wędrówki księdza Karola Wojtyły po Górach Stołowych. Wiadomo, że był to rok 1955, teraz historycy poznali trasę.

Ustaleniem nowej trasy wędrówki księdza Karola Wojtyły zajmuje się już cały sztab ludzi. Wiadomo było tylko, że przebywał on wraz z przyjaciółmi w Kudowie, na Błędnych Skałach w Wambierzycach. Wiele zmieniła odnaleziona ostatnio, publikowana w Internecie, fotografia z mszy polowej, którą odprawił na trasie w Ostrej Górze. – Ta msza polowa odbyła się prawdopodobnie przy szlaku zielonym, gdy Karol Wojtyła wędrował z grupą przyjaciół – wyjaśnia przewodnik Ryszard Kamiński.
Przyjaciele wędrowali w czasach głębokiej komuny. Msza odbyła się tuż przy granicy z Czechami. Na pewno byli śledzeni przez Służbę Bezpieczeństwa i WOP-istów. – Dzwoniłem do archiwum WOP-u, chciałem ustalić ich meldunki. Powiedziano mi, że akta zostały zniszczone – mówi Bronisław Kamiński z Kudowy-Zdroju.
Poszukiwacze nie dają za wygraną i pojadą do archiwum WOP-u do Szczecina, by osobiście szukać śladów."

http://wroclaw.tvp.pl/19546699/papieski ... la-wojtyly

Mój komentarz: zamiast w ciemno jechać do Szczecina, pasjonaci powinni najpierw skontaktować się z p.Tomaszem Rzeczyckim (postać dość znana w kręgach osób interesujących się Sudetami). On się przekopał przez akta WOP-u przechowywane w Szczecinie i związane z Sudetami, więc mógłby ułatwić zadanie "pasjonatom".

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 06-04-2015 20:19

Z dzisiejszych "Faktów" TVP Wrocław
"Dolnoślązacy z pomocą unijnych i ministerialnych dotacji ratują bezcenne kościoły i dworce. Po fundusze sięgają samorządy, stowarzyszenia i parafie, a efekt jest imponujący. Zapomniane obiekty zyskują nowe życie, a czasem także nowe funkcje.

Ostatni pociąg odjechał z Jugowic 20 lat temu. Kolej nie potrzebowała już dworca, ale mieszkańcy nie chcieli z niego zrezygnować. – Przypomina taką alpejską stacyjkę. Kiedyś wisiały tu kwiatuszki, obiekt jest przecudowny. Chciałem ocalić ten budynek, żeby mieszkańcy mogli tu spędzać wolny czas – tłumaczy Tomasz Sobczyk, sołtys Jugowic.
Budynek przejęła gmina Walim. Partnerstwo Sowiogórskie zdobyło unijne dofinansowanie. Powstała świetlica, biura i przy okazji – komunalne mieszkanie.

Kościół w Grzmiącej to perełka – równie cenna jak kosztowna. Pracowicie łatana, remontowana i upiększana. Ostatnio zyskała nawet chodnik i oświetlenie. – Często jest tak, że gospodarz się zmienia, a ludzie zostają. I to oni troszczą się o świątynię, która w danym miejscu jest. W Grzmiącej robią to bardzo udanie, bo zachował się w stanie budzącym respekt – mówi ks. Sławomir Augustynowicz z parafii pw. Chrystusa Króla w Głuszycy.

Przez dziesięć lat siedem sicińskich parafii zebranych w „Stowarzyszenie Siedmiu” pisało unijne wnioski i zdobywało pieniądze na remont kościoła. Teraz mają barokowe cacko. – Z założenia jest to świeckie stowarzyszenie, ale to przecież wspólne dobro – mówi Katarzyna Kurdak ze stowarzyszenia.
Drewniany kościółek w Sułowie Wielkim lada moment otoczą rusztowania, a z dawna oczekiwany remont elewacji i dachu wkrótce stanie się faktem. Ksiądz zdobył dofinansowanie z Lokalnej Grupy Działania „Ujście Baryczy”. – Jako administrator czuję się odpowiedzialny. To nie jest proste, jak się ma pod swoją opieką dwa zabytkowe kościoły – twierdzi ks. Tomasz Zagała z parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Sułowie Wielkim.
Do realizacji pozostało jeszcze tylko marzenie o prawdziwym zegarze. Zamiast namalowanego na wieży, bo tylko na taki stać było niezamożna parafię.
Na Dolnym Śląsku jest także ponad 500 pałaców i dworów, które wymagają pilnego remontu. Dzięki akcji „Polska Dolina Loary” w ciągu dwóch lat uratowano 20 z nich."

http://wroclaw.tvp.pl/19553771/lokalny- ... ie-zabytki

Awatar użytkownika
Zły Marcin
obieżyświat
Posty: 864
Rejestracja: 19-07-2013 07:10
Lokalizacja: W-w

Postautor: Zły Marcin » 07-04-2015 12:44

Ze względu na ochronę cennych gatunków wpisanych do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt, zostały zamknięte następujące odcinki szlaków turystycznych:

- odcinek szlaku niebieskiego od Przełęczy Okraj do Skalnego Stołu, / proponowane obejście: Tabaczaną Ścieżką (szlak zielony) i szlakiem żółtym (Budniki - Skalny Stół) lub szlakiem czerwonym po stronie czeskiej do Sowiej Przełęczy/,
- odcinek szlaku zielonego od Polany przez morenę Wielkiego Stawu do grzbietowego szlaku czerwonego, / proponowane obejście: szlakiem żółtym z Polany przez Pielgrzymy /,
- odcinek szlaku zielonego (Ścieżka Nad Reglami) od Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem przez Śnieżne Kotły do Schroniska Pod Łabskim Szczytem , / proponowane obejście: szlakiem czerwonym od Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem pod Gawrami (wzdłuż granicy KPN) do Schroniska Pod Łabskim Szczytem/.

Powyższe odcinki będą zamknięte do 31 maja 2015 r

za: http://www.kpnmab.pl/

kris_61
wędrowiec
Posty: 266
Rejestracja: 28-01-2013 20:49
Lokalizacja: Księstwo Bytomskie

Postautor: kris_61 » 09-04-2015 09:43

Zły Marcin pisze:Ze względu na ochronę cennych gatunków wpisanych do Polskiej Czerwonej Księgi Zwierząt, zostały zamknięte następujące odcinki szlaków turystycznych:

- odcinek szlaku niebieskiego od Przełęczy Okraj do Skalnego Stołu, / proponowane obejście: Tabaczaną Ścieżką (szlak zielony) i szlakiem żółtym (Budniki - Skalny Stół) lub szlakiem czerwonym po stronie czeskiej do Sowiej Przełęczy/,
- odcinek szlaku zielonego od Polany przez morenę Wielkiego Stawu do grzbietowego szlaku czerwonego, / proponowane obejście: szlakiem żółtym z Polany przez Pielgrzymy /,
- odcinek szlaku zielonego (Ścieżka Nad Reglami) od Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem przez Śnieżne Kotły do Schroniska Pod Łabskim Szczytem , / proponowane obejście: szlakiem czerwonym od Rozdroża pod Wielkim Szyszakiem pod Gawrami (wzdłuż granicy KPN) do Schroniska Pod Łabskim Szczytem/.

Powyższe odcinki będą zamknięte do 31 maja 2015 r

za: http://www.kpnmab.pl/



I nic w zamian nie będzie? Żadnych alternatywnych przejść?

hm0
wędrowiec
Posty: 497
Rejestracja: 26-02-2011 10:13

Postautor: hm0 » 09-04-2015 10:26

To taki żart?

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 09-04-2015 11:23

hm0 pisze:To taki żart?

Prima Aprilis był 8 dni temu.
A ponieważ mam zamiar zrobić na forum małą krucjatę katolicką, gdyż jest to siedlisko pogaństwa i antyklerykalizmu, do przedmiotowej sprawy podpinam dwa cytaty - dziś z Ewangelii św. Łukasza, rozdział 12:

"Nie bójcie się: jesteście ważniejsi niż wiele wróbli."
"O ileż ważniejsi jesteście wy niż ptaki!"
Widzicie, do czego prowadzi Wasza świecka (laicka) wizja Polski - jak Prawo Boże ma nie obowiązywać, to nie oczekujcie nowych szlaków - jesteście mniej ważni niż żaby i kosodrzewina. Postanowienie dyrekcji KPN to też dowód, że nauka "czarnych" nie wszędzie ma dostęp, a pracownicy parku to najwyraźniej heretycy :lol:

Pozdrawiam wiosennie z biura :wink:

hm0
wędrowiec
Posty: 497
Rejestracja: 26-02-2011 10:13

Postautor: hm0 » 09-04-2015 11:32

Krucjata nietrafiona. Moje pytanie dotyczy powyższych pytań Krisa_61 w świetle zacytowanej informacji umieszczonej przez Złego Marcina.:)

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 09-04-2015 12:23

Tak właśnie myślałem - wolicie tkwić w błędzie :D

PS Też mi się zdawało, że pytanie Krisa jest dziwne - wszak w komunikacie "objazdy" są wymienione :wink:

Awatar użytkownika
Zły Marcin
obieżyświat
Posty: 864
Rejestracja: 19-07-2013 07:10
Lokalizacja: W-w

Postautor: Zły Marcin » 09-04-2015 16:22

Kris może nie doczytał, albo spodziewał się że kpn wykuje w zamian nowe szlaki w żywej skale :wink:
Swoja drogą pamiętacie może - czy akurat te konkretnie odcinki są zamykane co roku?
(poszperam na forumie - być może wczesniej też coś o tym pisaliśmy)

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 09-04-2015 18:13

Są zamykane co roku i jest to zaznaczone na każdej poważnej mapie.

Awatar użytkownika
Zły Marcin
obieżyświat
Posty: 864
Rejestracja: 19-07-2013 07:10
Lokalizacja: W-w

Postautor: Zły Marcin » 09-04-2015 18:32

Takoż i mnie się zdawało.

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 14-04-2015 21:27

"Branża turystyczna na Dolnym Śląsku jest zadowolona z kończącego się sezonu zimowego – takie są wnioski z badań przeprowadzonych przez Dolnośląską Organizację Turystyczną. Przedsiębiorcy skorzystali z lepszych niż w ubiegłym roku warunków śniegowych. Ale są też i problemy – brak inwestycji, brak współpracy między samorządami i... brak Rosjan, którzy przestali przyjeżdżać na Dolny Śląsk.

Jest śnieg - są narciarze. Nie wszędzie prowadzone są statystyki, ale wiadomo, że tej zimy z wyciągu Winterpol w Zieleńcu skorzystało 180 tysięcy osób. Stacja Sudety Lift w Szklarskiej Porębie obsłużyła o 30 tysięcy osób mniej. Otwarte rok temu Termy Cieplickie zimą sprzedały 100 tysięcy biletów.
Narciarze narzekają jednak na brak nowych wyciągów i nowych nartostrad. Narzekają, ale wciąż przyjeżdżają. Udane były ferie zimowe. W górskich kurortach przez 6 tygodni turyści zapełnili miejsca noclegowe w 80-90%.
Co szósty pytany przedsiębiorca uznał jednak, że zima była gorsza niż rok temu. Choćby dlatego, że na Dolny Śląsk nie przyjeżdżają już Rosjanie. W poprzednich latach chętnie spędzali w Karkonoszach prawosławne Boże Narodzenie. I zostawiali sporo pieniędzy.
Nie wiadomo jeszcze ilu zagranicznych turystów odwiedziło zimą nasz region. Wiadomo jedynie, że w punktach informacji turystycznej we Wrocławiu przeważają pytania w języku angielskim.
W Jeleniej Górze wśród obcokrajowców najwięcej jest Niemców. Żeby przyciągać gości z zagranicy, potrzebna jest dobra promocja. – A to wciąż kuleje – mówią specjaliści.
Dlatego w tym roku Dolnośląska Organizacja Turystyczna rusza z dwoma dużymi projektami: Odkrywamy Dolny Śląsk oraz Szlakiem Zamków i Pałaców. To mają być wspólne przedsięwzięcia samorządów i przedsiębiorców."

http://wroclaw.tvp.pl/19654096/podsumow ... ystycznego

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 16-04-2015 19:13

"Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję gminy pozwalającą na przedłużenie wydobycia kruszywa w kopalni melafiru w Rybnicy Leśnej. Ta sprawa budzi wśród mieszkańców duże emocje. Jedni narzekają, że 100 osób straci pracę, inni nie kryją radości, bo może w końcu w przepięknej okolicy będzie spokój.

Schronisko Andrzejówka w Rybnicy Leśnej to ważny węzeł turystycznych szlaków. Wokół Góry Suche – popularne miejsce wypoczynku mieszkańców regionu. Kilkaset metrów dalej ogromny kamieniołom. Rocznie wydobywa się tam 1,5 miliona ton kruszywa. – To widać, słychać i czuć – mówi zarządca schroniska.
Tomasz Świtoń jest jednym z liderów ruchu oporu przeciwko kopalni. Ekolodzy, lokalne stowarzyszenia i przedsiębiorcy zaskarżyli niedawno decyzję władz gminy o przedłużeniu pozwolenia na wydobycie kruszywa. Samorządowe Kolegium Odwoławcze ich protest uwzględniło. Prezes SKO nie chciał wystąpić przed kamera, ale wyjaśnień udzielił nam na piśmie. Wynika z nich, że decyzja burmistrza zawierała dużo błędów formalnych i musi być ponownie rozpatrzona przez urząd.
Właściciel kopalni ani myśli jej zamykać. – Mamy teraz dwa wyjścia: możemy wnieść skargę do sądu administracyjnego lub rozmawiać z gminą i starać się wypracować wspólne rozwiązanie – tłumaczy prezes spółki.
Tyle że w Mieroszowie jest już nowy burmistrz. A ten, mimo że firma co roku płaci do kasy gminy prawie 2 miliony złotych podatków, entuzjastą kopalni nie jest. Nie wyklucza wydania pozwolenia na wydobycie, ale pod warunkiem, że firma zmieni sposób transportu kruszywa. Dziś, zdaniem burmistrza, ciężarówki zagrażają mieszkańcom. – Decyzja łatwa nie będzie – dodaje burmistrz. Ważna będzie opinia mieszkańców.
Nastroje mieszkańców dobrze zna pani sołtys. – Większość ludzi jest za, przede wszystkim tych, co tu długo mieszkają , przeciwni są ci, którzy się niedawno przeprowadzili – mówi. Zwolennicy kopalni przygotowują już petycję do burmistrza w tej sprawie. Przeciwnicy też będą walczyć o swoje.
Kopalnia zatrudnia około 100 osób głównie z okolicznych miejscowości. Pozwolenie na wydobycie wygasa w czerwcu. Co ciekawe, o pozwolenie na wydobycie kruszywa na sąsiedniej górze stara się też inna firma. Ale tej inwestycji mieszkańcy mówią już stanowcze „nie”."


http://wroclaw.tvp.pl/19685659/koniec-k ... icy-lesnej

Szwed
tramp
Posty: 42
Rejestracja: 03-03-2015 17:08
Lokalizacja: Opole

Postautor: Szwed » 16-04-2015 21:20

Leuthen pisze:Nie wyklucza wydania pozwolenia na wydobycie, ale pod warunkiem, że firma zmieni sposób transportu kruszywa. Dziś, zdaniem burmistrza, ciężarówki zagrażają mieszkańcom.

Cóż, jako miłośnik kolei często kręciłem się w okolicy Wałbrzycha Głownego (nawet dostałem mandat od SOKu :) Natężenie ruchu tych ciężarówek jest masakryczne. W szczycie to chyba co 2 min. jedzie wielki kopcący złom. Nie dziwię się, że mieszkańcy mają dość.
Z drugiej strony Wałbrzyskie Podgórze i okoliczne miejscowości potrzebują pracy i podatków.
Piszą, że należało by transportować kamień do Unisławia Śląskiego na tamtejszą stację http://db2010.pl/?p=801 ale wtedy trzeba przejechać ciężarówkami przez cały Unisław - też źle. Taśmociąg to chyba najlepszy pomysł, pod Opolem są taśmociągi i w sumie nikomu to nie przeszkadza.
"Im gorzej, tym lepiej" -sprawdzone wielokrotnie.


Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”