Krzysztof63 pisze:Po pierwsze, Redenowie to zwykła szlachta, a sam Fryderyk Wilhelm otrzymał tytuł hrabiowski w wieku 34 lat. Używając więc słowa "arystokratyczny" w ewidentnie obraźliwym kontekście,
W żadnym obraźliwym kontekście. Osoby z tytułami hrabiowskimi to jednak arystokracja i to jest fakt nie do zakwestionowania (nikt tego tytułu im nie odebrał!).
Krzysztof63 pisze:obrażasz głównie swojego idola, pochodzącego z prawdziwie magnackiego rodu.
Żadnego idola nie obrażam (Antoni Radziwiłł to żaden mój idol). Ty go obrażasz swymi pełnymi zacietrzewienia postami.
Krzysztof63 pisze:Po drugie, ów "ród Redenów" to Friedrich Wilhelm i jego żona Fryderyka Karolina.
Dobrze, że mnie "uświadomiłeś", bo tego nie wiedziałem (ha,ha,ha!!!)
Krzysztof63 pisze:Potomstwa nie dorobili się, więc ich ród był nader krótkotrwały.
Nie ma absolutnie znaczenia jak długo trwał ich żywot, skoro zaistnieli jako hrabiowie, wraz ze swoją rezydencją hrabiów von Reden, uznaną za pomnik historii .
Krzysztof63 pisze: Po trzecie, nazywanie "kultem" zwykłego upamiętniania ich dziedzictwa zakrawa na powazną aberrację umysłową.
Sam cierpisz na jakąś aberrację umysłową, nie rozumiejąc absurdalnej sytuacji, że w Bukowcu stoi na wyznakowanych trasach w parku kilkanaście tablic poglądowych ze szczegółowymi informacjami o Redenach (łącznie niemal książka z ich biografią), co ma charakter jakiejś ścieżki kultowej, a jednocześnie w sąsiedniej Ciszycy, również uznanej za pomnik historii - żadnej zawierającej choćby tylko skromną wzmiankę o dawnych jej właścicielach. Kultowe są również doroczne imprezy poświęcone hrabiom von Reden, jak np. "W gościnie u hrabiny von Reden. Jesień ze sztuką w Bukowcu".
Krzysztof63 pisze:Masz fundametalne problemy ze znaczeniem słów oraz prawidłową oceną rangi wydarzeń historycznych. Mieszanka fanatyzmu i besserwiserstwa, jaką tu prezentujesz, jest wyłącznie błazenadą, całkowicie kontrskuteczną, jeśli chodzi o oczekiwany przez ciebie efekt.
Sam wykazujesz tu potworny fanatyzm, błazenadę i kompletny brak zrozumienia istoty sprawy. A bezskuteczność na tym forum wynika z faktu, że w wątkach na temat Ciszycy głos zabierają najczęściej tylko dwaj główni fanatyczni zwolennicy wybiórczego traktowania zabytków i historii w regionem sudeckim. Optujący za tym, aby zabytki, które wg nich nie zasługują na zainteresowanie i oppowiednią opiekę popadły w zapomnienie, a najlepiej by zostały zrównane z ziemią.