Kłaniam się,
Udało się przejechać GSS i tym samym, drugi najdłuższy górski szlak w Polsce ( GSB już przejechane )
Piękna wyprawa i piękne widoki. Jestem bardzo częstym gościem w beskidach i na dobrą sprawę w Sudetach byłem dopiero trzeci raz, ale za to długo
Karkonosze nie bardzo nadają się do jazdy, natomiast cała reszta, to cud i malina.
Zapraszam do galerii:
https://picasaweb.google.com/101977155750520821072/GOwnySzlakSudeckiCzyliW8DniPrzezSudety?authuser=0&feat=directlink
Główny Szlak Sudecki. W 8 dni przez Sudety
gdzie dokladnie ta wieza sie znajduje? bo podejrzewam jedynie z opisow ze kolo Prudnika.
polozona jest gdzies na uboczu czy blisko sa jakies domy?
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "
na wiecznych wagarach od zycia...
na wiecznych wagarach od zycia...
A na mapce pisze Klasztorna Gora?
Czy ktos kto byl na tej wiezy pamieta moze czy na gornym pietrze jest tyle wolnej podlogi aby postawic tam namiot?
Czy ktos kto byl na tej wiezy pamieta moze czy na gornym pietrze jest tyle wolnej podlogi aby postawic tam namiot?
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "
na wiecznych wagarach od zycia...
na wiecznych wagarach od zycia...
Fadel pisze:Świetna wyprawa. Gratulacje.
A to szwedzki stół, czy we dwóch tyle wszamaliście?
Gospodarze byli bardzo gościnni i przygotowali bardzo obfite śniadanko.
Nie daliśmy rady zjeść nawet 1/3.
Jak to Polacy, nabraliśmy trochę do kieszeni i tyle
Co do namiotu, to raczej tylko namiot tupu norka, bo jest w miarę wąski.
-
- bardzo stary wyga
- Posty: 2208
- Rejestracja: 13-06-2008 12:39
- Lokalizacja: Wrocław
Jeśli temat wciąż aktualny parę słów komentarza
Z Czarnej Góry widziałem jakichś wariatów co popieprzali na rowerach w jakimś maratonie, więc jednak zjeżdzać po tych skałach się da
A widoki z Jawornika chyba dość ograniczone przez drzewa? Swoją drogą, będąc tam wiosną trochę pobłądziliśmy bo szlak w pewnym momencie skręcał lewo a my poszliśmy z prawej strony góry jakąś ścieżyna która także dało się dojść tyle że od drugiej strony.
Z Czarnej Góry widziałem jakichś wariatów co popieprzali na rowerach w jakimś maratonie, więc jednak zjeżdzać po tych skałach się da
A widoki z Jawornika chyba dość ograniczone przez drzewa? Swoją drogą, będąc tam wiosną trochę pobłądziliśmy bo szlak w pewnym momencie skręcał lewo a my poszliśmy z prawej strony góry jakąś ścieżyna która także dało się dojść tyle że od drugiej strony.