Jaki rower kupić na lekkie leśne trasy

[Kamil_K]

Witam , jestem nowy więc proszę o wyrozumiałość. Chciałbym kupić rower, budżet 2000 zł (maksymalnie 2500-tylko w ostateczności gdy pojawi się jakaś super okazja), którym będę pokonywał lekkie trasy leśne oraz trochę jeździł po asfalcie. Ostatni rower kupowałem 15 lat temu więc nie znam rynku a szczerze mówiąc brakuję mi czasu żeby zgłębiać teraz całą wiedzę o produktach dostępnych na rynku. Rower koniecznie musi być nowy , używek nie preferuję. Jakieś propozycje ?

[olo23333]

treki od Gianta do 2,5 kupisz dobry rower lub ewentualnie merida - też mają aktualnie promocje...

[Kamil_K]

Proponujesz jakieś konkretne modele ? Na razie nie mam żadnego punktu zaczepienia więc ciężko mi jest cokolwiek ocenić.

[Dolnoślązak]

W decathlonie poniżej tysiąca widziałem całkiem konkretne modele

[Human]

Ech, Panowie. Cross- na przykład Evado od Krossa. Kands Avangarde- chyba najbardziej popularny do dwóch tysi.

[Kamil_K]

Czytałem że kupując Decathlonie trzeba się trochę znać. Jeżeli chodzi o Krossa Evado czy Kands Avangarde to wglądają zbyt delikatnie ale dzięki za pomoc bo mam juz punkt zaczepienia. Zastanawiam się nad Kands Comp Er lub rometem ramblerem. Mam jeszcze trochę czasu na decyzję, więc w dalszym ciągu będę szukał.

[Human]

Delikatnie? Na lekkie ścieżki i asfalt? Przecież tym się da skakać...

[Human]

Polecasz wykastrowaną starą wersję Raidona? Odważnie...

[ukasz]

Gdyby jednak chciało sie czytać http://testy.bikeboard.pl/artykuly,pokaz,62naydekz3

Okazje będą ale na jesień. Kupując po sezonie można zatrzymać kilka stówek w kieszeni

[Human]

Zamiast czytać trzeba się przejść do dobrego sklepu. W skepie się mówi, że się ma przy sobie bilety nbp i okazja robi się sama.

[Human]

A ja myślę, że nie dość, że nie masz mózgu, to jeszcze nie wiesz co piszesz.

[Kamil_K]

Zamiast czytać trzeba się przejść do dobrego sklepu. W skepie się mówi, że się ma przy sobie bilety nbp i okazja robi się sama.

Skorzystałem z kilku rad z forum. Poszedłem do sklepu z biletami NPB i okazja sama się niestety nie zrobiła. Na początku dodam że chciałem kupić dwa rowery. Jeden dla siebie drugi dla dziewczyny. Sprzedwca sprowadził rower ale w innym kolorze i powiedział że tamtego już nie mają. Oczywiście go nie wziąłem. Drugi rower, który miał być zamówiony, kiedy przyjechałem go odebrać okazało się że jest sprzedany (sic!). W efekcie zamówiłem te same rowery z neta, korzystając z rady żeby zamówić po sezonie. Cena mniejsza o 700 zł.

Kupiony rower to Kross Level B4

[Human]

Widzę ograniczenie "kupuję MTB na jazdę po mieście i po parku wokół miasta" w społeczeństwie dalej funkcjonuje...

Idzie się tylko załamać.

EDIT: Obecnie w Beskidach trwa w najlepsze pobijanie rekordów tras XC. Jakieś pomysły na jakich rowerach?

[Dolnoślązak]

Widzę ograniczenie "kupuję MTB na jazdę po mieście i po parku wokół miasta" w społeczeństwie dalej funkcjonuje...

Idzie się tylko załamać.

EDIT: Obecnie w Beskidach trwa w najlepsze pobijanie rekordów tras XC. Jakieś pomysły na jakich rowerach?

Obstawiam wigry 3.

[Human]

Źle obstawiasz. Z tym, że dobrze kombinujesz, bo to kolarzówka... Teraz w końcu ktoś wymyślił, że do kolarki można dać szersze koła z bieżnikiem i tak powstały gravele- kolarki na kołach 32c.