Ale długość czego? Górnej rury ramy? Ja mam na przykład skromne... 647mm
Radek- cygańskie początki były mocno bikepackingowe i fajne. Wróć do tego!
Złota polsko-czesko-niemiecka jesień.
-
- bardzo stary wyga
- Posty: 2208
- Rejestracja: 13-06-2008 12:39
- Lokalizacja: Wrocław
Human pisze:Ale długość czego? Górnej rury ramy? Ja mam na przykład skromne... 647mm
Jak masz koło 2 metrów to czemu nie W MTB miałem 54cm więc te 5cm robi różnicę, choć przerobiłem tego trekinga na sportowo zniżając maksymalnie wspornik i dając kiere od MTB, wcześniej mimo kół 28 i węższych opon to zwyczajnie nie jechało...
-
- bardzo stary wyga
- Posty: 2208
- Rejestracja: 13-06-2008 12:39
- Lokalizacja: Wrocław
Ja nadal twierdze, że najwięcj to od samego kierującego zależy a nie roweru. Irytuje mnie niesamowicie kiedy na dużo gorszym rowerze wyprzedzać muszę w ruchu miejskim takiego na wypasionym w obcisłych spodenkach Jedyna grupa, która można powiedzieć że jeździ to kurierzy rowerowi
A co do mego trekinga, radzi sobie całkiem nieźle, na pewnym odcinku z czasówką dla MTB 10min tu zrobiłem w 7, pozwoliło to wstrzelić się w inny cykl świateł i przelecieć przez skrzyżowanie, gdzie zawsze staję, albo i nie Niestety, tuż przed samym skrzyżowaniem napatoczyć musiał się jakiś niezdecydowany co tańczyć zaczął od prawa do lewa nie wiedząc gdzie chce jechać a ja zbliżałem się jadąc 30-40 do świateł... więc jeszcze szybszy rower chyba jednak też by się nie nadał.
A co do mego trekinga, radzi sobie całkiem nieźle, na pewnym odcinku z czasówką dla MTB 10min tu zrobiłem w 7, pozwoliło to wstrzelić się w inny cykl świateł i przelecieć przez skrzyżowanie, gdzie zawsze staję, albo i nie Niestety, tuż przed samym skrzyżowaniem napatoczyć musiał się jakiś niezdecydowany co tańczyć zaczął od prawa do lewa nie wiedząc gdzie chce jechać a ja zbliżałem się jadąc 30-40 do świateł... więc jeszcze szybszy rower chyba jednak też by się nie nadał.
Te nadgodziny mnie k.... wykończą.
Nie żebym bronił rajstopiarzy (my 'nduro ich nie lubimy), ale te droższe rowery mają często napęd 2x10 albo nawet 1x10. I wtedy koronka jest malutka. Ja mam 36 i ani zęba więcej nie wejdzie, bo trójkąt jest szeroki jak cholera.
Weź się na tym rozpędź do 40km/h. Z doświadczenia pozostaje mi życzyć powodzenia.
Nie żebym bronił rajstopiarzy (my 'nduro ich nie lubimy), ale te droższe rowery mają często napęd 2x10 albo nawet 1x10. I wtedy koronka jest malutka. Ja mam 36 i ani zęba więcej nie wejdzie, bo trójkąt jest szeroki jak cholera.
Weź się na tym rozpędź do 40km/h. Z doświadczenia pozostaje mi życzyć powodzenia.