Lipiec 2015
Wymyśliłem sobie wycieczkę weekendową beznakładową.
Okolice Kamiennej Góry mają być niebawem poszatkowane ekspresową drogą S-3
więc trzeba się spieszyć ze zwiedzaniem w starym układzie i dlatego właśnie jadę do Kamiennej.
http://www.kamiennagora.pl/pl/aktualnos ... wosci.html
Jak to w lecie podróż zaczynam zawsze na działce od zaopatrzenia się w zieleninę.
Nie ma jak swoje nowalijki.
Kierunek Wzgórza Strzegomskie
Z okazji urodzin moja maszyna otrzymała nóżkę, teraz jeszcze bardziej wdzięczy się przed aparatem.
Witajcie Sudety
Pobocze drogi porastały kępy Żarnowca obwieszone suchymi strąkami.
Na wietrze i słońcu strąki szumiały i strzelały, super efekt.
Rogoźnica
Konie z osią symetrii
Pierwsze wzniesienia.
Co roku odwiedzam Wzgórza Strzegomskie są tu kilometrowe aleje czereśniowe z takimi gigantami.
Skrzyp atleta przebił się przez asfalt.
Niedowierzające spojrzenie zająca
Pogórze Kaczawskie
Kamienna Góra
Za miastem rozbijam się na Sądowej Górze.
Zestaw obowiązkowy plus wieczorny pokaz świetlików.
Poranny widok z namiotu.
Śniadanie przy którym decyduję się na trasę powrotną przez ...
...cdn...
Piękna i bestia - Kamienna Góra
-
- bardzo stary wyga
- Posty: 2208
- Rejestracja: 13-06-2008 12:39
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Piękna i bestia - Kamienna Góra
Radek pisze:Lipiec 2015
Nie ma jak swoje nowalijki.
Wyczuwam tu jakąś aluzję w moją stronę
PS Nóżkę do roweru zamontowałeś a jeździsz bez błotników? Czy zdjęte przed podróża w ramach redukcji masy?
Wyczuwam tu jakąś aluzję w moją stronę Twisted Evil
PS Nóżkę do roweru zamontowałeś a jeździsz bez błotników? Czy zdjęte przed podróża w ramach redukcji masy? Wink
Aluzja w stronę lata ale jak by nie było przypomniałeś mi o wycieczce.
Błotniki przy jeździe po zaoranych polach i mokrych polniakach zaklejają się błotem więc odpuściłem je sobie.
Za błotniki robią sakwy i rama.
- Krzysztof63
- wędrowiec
- Posty: 477
- Rejestracja: 10-08-2013 11:18
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Piękna i bestia - Kamienna Góra
Radek pisze:Okolice Kamiennej Góry mają być niebawem poszatkowane ekspresową drogą S-3 więc trzeba się spieszyć ze zwiedzaniem ...
Kluczowy dla tej informacji jest ostatni akapit z cytowanego wyżej artykułu, który brzmi następująco:
Istotnym problemem jest tutaj brak decyzji w sprawie budowy odcinka trasy S-3 Bolków-Lubawka...
Nie ma więc pośpiechu, bo przed 2022 r. budowa się nie rozpocznie.
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...
Nie ma więc pośpiechu, bo przed 2022 r. budowa się nie rozpocznie.
Jako kierowcę roweru cieszy mnie bardzo ten 2022, jak otwieram mapę i widzę projektowaną ekspresówkę w okolicach Sadów to nie mogę na to patrzyć.
Natomiast moja niedzielna trasa powrotna miała biec przez Góry Lisie.
Llinia Kamienna Góra-Kowary.
Raszów pręży muskuły.
Już niedługo będę pod szczytem.
Przyszła koza do woza.
Piękny wynalazek.
Fajny szlak rowerowy ze słupkiem odpoczywającym pod drzewem.
Tytułowa bestia.
Malownicza droga do Wieściszowic.
Naparstnica, jak wypatrzyłem w necie, ma jeszcze takie nazwy:
Dzwony Zmarłych, Palce Wróżek i Psi Palec.
257 lat wisi smocza morda na kościele.
Ciechanowice
Słodownia Ciechanowice
Dom oblazł z tynku jak chora ryba z łuski ale dalej wygląda ciekawie.
Droga do Pastewnika, przez chwile czułem się jak bym się przeniósł na Ukrainę.
Mapa mówi że między Marciszowem a Kaczorowem linia jest nieczynna ale rdzy na szynach nie widziałem.
Jeszcze starsza chorągiewka, 277 lat.
Wzgórza za kościołem mamiły widokiem łąk i kusiły żeby zobaczyć co jest za nimi.
Warto było się powspinać.
Charakterystyczne kształty
Wracając przebijam się jeszcze przez krzaki i górę śmieci co by zdobyć wierzę.
W przysiółku Bytom witają mnie psy z każdego domu wyskakuje minimum jeden, ale był jazgot.
Na końcu wsi bez zbędnego szczekania wybiega Ona
Tytułowa piękna
Pędzi, pędzi i pada jak długa u mych stóp, każe się głaskać po brzuchu
Przychodzi też jej właściciel, przedstawia piękną.
Pusia.
Odjeżdżam, jej załzawione oczy widzę do dziś
https://www.youtube.com/watch?v=O56d0tmSiRE
Przebijam się przez las...
...zarośniętą drogą trafiam na stołówkę.
Ale była wyżera, nietknięte ludzką ręką ani szpaczym dziobem drzewko czereśniowe.
Linia Bolków-Marciszów
Powoli wjeżdżam w mocno znane, płaskie okolice.
Wzgórza Strzegomskie.
Kilka kilometrów od domu łapie mnie ulewa, nie chce mi się jechać w deszczu więc znajduję sobie dziuplę i tak siedzę patrząc na świat.
Zerkam na drogę a tu zając pędzi, uszy złożone po sobie, skoki 2 metrowe robi i kłusuje na pewniaka do mojej dziupli
Dalej było już tylko przerażenie, przewrót przez plecy, jakieś dziwne pomruki i ucieczka w krzaki.
Aaaa za tydzień była kolejna wycieczka ale o tym za czas jakiś.
Ostatnio zmieniony 28-01-2016 18:50 przez Radek, łącznie zmieniany 1 raz.
jak ja lubie twoje relacje! sa takie sielskie i smakowite!
fajne.. ale do czego to sluzy?
Ukrainska droga w rejonie Pastewnika jezdzilismy kiedys pazdziernikowa zima wiec nie do konca poznalismy jej uroki! trzeba wrocic tam latem!
uffff!
moze wtedy tez nie bedzie decyzji? moze kasy braknie? nadzieja zawsze zywa!
Piękny wynalazek.
fajne.. ale do czego to sluzy?
Ukrainska droga w rejonie Pastewnika jezdzilismy kiedys pazdziernikowa zima wiec nie do konca poznalismy jej uroki! trzeba wrocic tam latem!
Krzysztof63 pisze:[Istotnym problemem jest tutaj brak decyzji w sprawie budowy odcinka trasy S-3 Bolków-Lubawka...
Nie ma więc pośpiechu, bo przed 2022 r. budowa się nie rozpocznie.
uffff!
moze wtedy tez nie bedzie decyzji? moze kasy braknie? nadzieja zawsze zywa!
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "
na wiecznych wagarach od zycia...
na wiecznych wagarach od zycia...
Wynalazek pewnie służył do wywożenia obornika albo, w przeciwną stronę, do dowożenia paszy i ściółki. S-3 na pewno ruszy, w miarę w terminie. W końcu ma być najpewniejszym połączeniem północ - południe wzdłuż zachodniej granicy. Widać co się dzieje na Jakuszycach albo w Bardzie jak trochę więcej śniegu spadnie
Fajnie że relacja smakowała .
Oprócz ruiny kościoła jest jeszcze drugi ciekawy, ewangelicki z dzwonnica zbudowaną z szyn.
https://picasaweb.google.com/1183515413 ... directlink
Apropo wyjazdów zerkam w pogodynkę i w sobota mamy styczniowy ideał, 10 stopni i trochę słońca, teraz pozostaje zgrać się z wiatrem i można mknąć jak na skrzydłach.
Co do S-3 to w 2005 roku pierwszy raz byłem nad lubuskim jeziorem Paklicko Wielkie.
W 2015 trafiłem tam drugi raz i jezioro niby to samo, ale kilkaset metrów dalej wybudowano autostradę, szum jest taki że nie chce mi się tam więcej wracać.
Oprócz ruiny kościoła jest jeszcze drugi ciekawy, ewangelicki z dzwonnica zbudowaną z szyn.
https://picasaweb.google.com/1183515413 ... directlink
Apropo wyjazdów zerkam w pogodynkę i w sobota mamy styczniowy ideał, 10 stopni i trochę słońca, teraz pozostaje zgrać się z wiatrem i można mknąć jak na skrzydłach.
Co do S-3 to w 2005 roku pierwszy raz byłem nad lubuskim jeziorem Paklicko Wielkie.
W 2015 trafiłem tam drugi raz i jezioro niby to samo, ale kilkaset metrów dalej wybudowano autostradę, szum jest taki że nie chce mi się tam więcej wracać.
-
- bardzo stary wyga
- Posty: 2208
- Rejestracja: 13-06-2008 12:39
- Lokalizacja: Wrocław