Chodzę cały rok po górach w butach z membraną jak również w pracy noszę buty z membraną i jakoś nie odnoszę wrażenia że to są gumiaki.Human pisze:Marcello2, a czytałeś temat? Jakie buty bez membrany. Nie każdy lubi gumiaki.
jakie buty ~750pln ?
Tylko nie wiem czego mi współczyjesz,Nogi mi się nie pocą jak niektórym że aż wylewają go z trepów.Human pisze:To ja Ci tylko współczuję...
Nie masz odparzeń w lecie? Po przejściu dziennie 50km jesteś w stanie jeszcze założyć buta, czy masz jedno wielkie otarcie, nie mówiąc o tym, że wszystko w około jest mokre?
I co? Występuje cud i noga włożona w foliową skarpetę Ci się nie poci? Szczególnie, że Gore-Tex* powyżej 15 stopni w żaden sposób nie działa, więc nogę się trzyma po prostu w kaloszku. Różnica taka, że gumiaczek taki wygląda troszkę ładniej, a i folijka jest troszkę podziurkowana. Jak Ci się w takich warunkach stopy nie pocą to masz coś nie tak z gruczołami potowymi.
* Żeby nie było, że to jakieś moje teorie z kosmosu. Posta tego wypowiadam na podstawie wypowiedzi sportowca Berghausa, konkretnie Rafała Króla, który cokolwiek o Gore- Texie raczej wie.
* Żeby nie było, że to jakieś moje teorie z kosmosu. Posta tego wypowiadam na podstawie wypowiedzi sportowca Berghausa, konkretnie Rafała Króla, który cokolwiek o Gore- Texie raczej wie.
Janusz daj sobie spokój bo to nie ma sensu ....wg. co niektórych nie masz prawa miec własnego zdania, nie znasz się na Gore i wogóle jesteś ,,nie" .....a może co niektórzy nie wiedzą ile TY potrafisz zrobic km w jeden dzień i to w jakim stylu .....ale wg.tego to czarne ma byc białe i koniec dyskusji bo i tak racji nie mozesz miec .....
życie jest piękne ale jest tylko jedno...
No bo się nie zna i takie są fakty. Znowu mam nie pisać prawdy, bo niektórym nie leży?
Gore- Tex to jest cerata. W pewnych warunkach i przy pewnej wilgotności to jest oddychająca cerata, ale dalej cerata. Jak człowiek założy przy +20 reklamówkę foliową i włoży nogę do buta to mu się noga musi spocić. Nie ma innego wyjścia. O ile organizm pracuje prawidłowo. Gore- Tex działa w zakresie temperatur -15 do +15. Pod warunkiem, że wilgoć na zewnątrz jest mniejsza niż wilgoć pod membraną. Właśnie dlatego w czasie deszczu działa równie dobrze, co podgumowany brezencik
I tu nie ma żadnej dodatkowej filizofii, która by mówiła, że Gore- Tex jest cudowny, bo nie jest. W.L. Gore próbuje utrzymać swoją cudowność m.i.n. poprzez wytaczanie procesu Columbii.

Gore- Tex to jest cerata. W pewnych warunkach i przy pewnej wilgotności to jest oddychająca cerata, ale dalej cerata. Jak człowiek założy przy +20 reklamówkę foliową i włoży nogę do buta to mu się noga musi spocić. Nie ma innego wyjścia. O ile organizm pracuje prawidłowo. Gore- Tex działa w zakresie temperatur -15 do +15. Pod warunkiem, że wilgoć na zewnątrz jest mniejsza niż wilgoć pod membraną. Właśnie dlatego w czasie deszczu działa równie dobrze, co podgumowany brezencik
I tu nie ma żadnej dodatkowej filizofii, która by mówiła, że Gore- Tex jest cudowny, bo nie jest. W.L. Gore próbuje utrzymać swoją cudowność m.i.n. poprzez wytaczanie procesu Columbii.

Piszesz że głupi?Najwidoczniej woda z mózgu przelała ci się w buty i twierdzisz że to jest pot.Żegnam.Nie będę dyskutował z kimś komu się wydaje że w każdym temacie pozjadał wszystkie rozumy.seba123 pisze:Human, daj sobie spokój. To jest jak z głupim co do snu położył piórko na kamieniu i potem twierdził, że na poduszce to musi być twardo...
Mitów nie wykorzenisz...
-
- tramp
- Posty: 32
- Rejestracja: 14-02-2011 08:46
Stormy ma mój kolega. Rozmawiałem z nim o tych butach, sam mam też inne Zamberlany więc:
- Buty są dość wąskie- jak ktoś ma szeroką stopę to ma problem.
- Po dwóch godzinach w mokrym śniegu w butach chlupie aż miło. Brak gumowego czuba i niskiej jakości skóra robi niestety swoje.
+ Bardzo wygodne, nie wymagają rozbicia.
+ Bardzo dobra, przyczepna podeszwa.
Istnieje, co prawda opcja przerobienia ich na całkowicie wodoodporne, ale wtedy będzie można zapomnieć o jakiejkolwiek paroprzepuszczalności.
Salewa to but zupełnie innej klasy- przede wszystkim ma znacznie twardszą podeszwę. Mierzyłem i po mojemu to jest mocne B, może nawet B/C. O chodzeniu ze zginaniem stopy można zapomnieć.
- Buty są dość wąskie- jak ktoś ma szeroką stopę to ma problem.
- Po dwóch godzinach w mokrym śniegu w butach chlupie aż miło. Brak gumowego czuba i niskiej jakości skóra robi niestety swoje.
+ Bardzo wygodne, nie wymagają rozbicia.
+ Bardzo dobra, przyczepna podeszwa.
Istnieje, co prawda opcja przerobienia ich na całkowicie wodoodporne, ale wtedy będzie można zapomnieć o jakiejkolwiek paroprzepuszczalności.
Salewa to but zupełnie innej klasy- przede wszystkim ma znacznie twardszą podeszwę. Mierzyłem i po mojemu to jest mocne B, może nawet B/C. O chodzeniu ze zginaniem stopy można zapomnieć.
Dzięki Human,
Odnośnie Salewy producent opisuje jako doskonałe do wędrówek w niewymagających górkach typu beskidzkiego... czyli wydawało mi się ze będą miały w miarę mięką podeszwę. Twardy spód mi nie potrzebny do moich nie wymagających wojarzy:)
Odnośnie Zamberów to przynajmniej wizualnie podobają mi się Cristallo a Stormy swego czasu mierzyłęm i bardzo wygodne były - ale rzeczywiście brak czubów ogumowanych może być problematyczny...
Odnośnie Salewy producent opisuje jako doskonałe do wędrówek w niewymagających górkach typu beskidzkiego... czyli wydawało mi się ze będą miały w miarę mięką podeszwę. Twardy spód mi nie potrzebny do moich nie wymagających wojarzy:)
Odnośnie Zamberów to przynajmniej wizualnie podobają mi się Cristallo a Stormy swego czasu mierzyłęm i bardzo wygodne były - ale rzeczywiście brak czubów ogumowanych może być problematyczny...
Nie producent, a polski dystrybutor
Nie wiem czy buty z serii winter trekking są dobre na niewymagające góry
Pewnie zimą w Beskidy to naprawdę świetny but, ale nie wyobrażam sobie go używania później niż wczesną wiosną i wcześniej niż późną jesienią.
BTW- może spojrzyj na Lowa Renegade Mid GTX, o ile uda Ci się je znaleźć w promocji. Co prawda nie mają gumowanego czuba, ale moi znajomi mają wersję damską i męską i mimo, że zdarzyło się, iż przemokła im skóra to nie zdarzyło się jeszcze żeby GTX im puścił, a buty są użytkowane dość intensywnie*
*Dla porównania- kumpel używający teraz tych butów w ciągu 3 lat załatwił dwie pary La Sportiv Nevada.
EDIT- Tak mnie naszło, że Cristallo to praktycznie taki sam but jak moje Viozy, tylko wykonany z innego gatunku skóry. Sądzę, że to będzie cholernie wygodny but.


BTW- może spojrzyj na Lowa Renegade Mid GTX, o ile uda Ci się je znaleźć w promocji. Co prawda nie mają gumowanego czuba, ale moi znajomi mają wersję damską i męską i mimo, że zdarzyło się, iż przemokła im skóra to nie zdarzyło się jeszcze żeby GTX im puścił, a buty są użytkowane dość intensywnie*
*Dla porównania- kumpel używający teraz tych butów w ciągu 3 lat załatwił dwie pary La Sportiv Nevada.
EDIT- Tak mnie naszło, że Cristallo to praktycznie taki sam but jak moje Viozy, tylko wykonany z innego gatunku skóry. Sądzę, że to będzie cholernie wygodny but.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość