jaki impregnat do tkanin polecacie?
lepszy do wyprania, czy w sprayu?
chodzi mi o zaimpregnowanie kombinezonu dla dziecka, tak by padający, topiący się śnieg (śnieg z deszczem) nie przemoczył ubrania
wygodnie by mi było pryskac sprayem, nawet przed każdym wyjściem...
macie coś sprawdzonego? temat dla mnie całkowicie obcy...
do butów używałem nikwaxa i byłem zadowolony...
jaki impregnat
Kombinezon dziecka? Nie ma cudu. Jaki DWR byś nie zastosował to prędzej, czy później przemoknie. Znaczy zastosowanie DWR jeno opóźni przemoknięcie. Cudów nie ma.
Poza tym- dobre impregnaty dodaje się do prania i aktywuje później ciepłem. W cywilizacji odbywa się to w suszarce bębnowej. W naszej rzeczywistości przez prasowanie lekko nagrzanym żelazkiem.
Jak chcesz eksperymentować to Grangers.
Poza tym- dobre impregnaty dodaje się do prania i aktywuje później ciepłem. W cywilizacji odbywa się to w suszarce bębnowej. W naszej rzeczywistości przez prasowanie lekko nagrzanym żelazkiem.
Jak chcesz eksperymentować to Grangers.
A próbowałeś kliknąć w link?
2-3 godziny? Tak to tylko w Erze... Jeśli kombinezon jest z czegoś ortalionopodobnego to raczej dałbym 15-20 minut.
Na moim sofcie Marmota (i w ogóle na ciuchach Marmota) jest najlepszy DWR jaki w życiu widziałem, ale o 2-3 godzinach w śniegu z deszczem to można zapomnieć.
P.S. Nie wiem jak działa DWR i średnio mnie to interesuje. Ważne że działa, albo nie działa jak w przypadku środków Shitwaxa.
2-3 godziny? Tak to tylko w Erze... Jeśli kombinezon jest z czegoś ortalionopodobnego to raczej dałbym 15-20 minut.
Na moim sofcie Marmota (i w ogóle na ciuchach Marmota) jest najlepszy DWR jaki w życiu widziałem, ale o 2-3 godzinach w śniegu z deszczem to można zapomnieć.
P.S. Nie wiem jak działa DWR i średnio mnie to interesuje. Ważne że działa, albo nie działa jak w przypadku środków Shitwaxa.
Grangers z linku dobry, używam , ale do istniejącej membrany . Jeśli coś nie jest z natury "wodoszczelne" , to chyba nie zadziała..? Też uważam , że lepszy niż zanikwax. Może lepiej dla dzieciaka zabrać "foliowe coś" do owinięcia ,domyślam się , ze nie chcesz inwestować w coś drogiego ,z czego zaraz wyrośnie.
Human pisze:Kombinezon dziecka? Nie ma cudu. Jaki DWR byś nie zastosował to prędzej, czy później przemoknie. Znaczy zastosowanie DWR jeno opóźni przemoknięcie. Cudów nie ma.
Human pisze:2-3 godziny? Tak to tylko w Erze... Jeśli kombinezon jest z czegoś ortalionopodobnego to raczej dałbym 15-20 minut.
Na moim sofcie Marmota (i w ogóle na ciuchach Marmota) jest najlepszy DWR jaki w życiu widziałem, ale o 2-3 godzinach w śniegu z deszczem to można zapomnieć.
.
Michun pisze: Może lepiej dla dzieciaka zabrać "foliowe coś" do owinięcia ,
No wlasnie- cudow moze nie ma, ale jest folia!!! Jak porzadna to bez problemu iles godzin wytrzyma...
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "
na wiecznych wagarach od zycia...
na wiecznych wagarach od zycia...