Jaki rower w teren. MTB / Treking???

Rower jako taki, jego części wszelakie i serwis.
iron52
łazik
Posty: 95
Rejestracja: 28-06-2011 20:17
Lokalizacja: Żywocice

Jaki rower w teren. MTB / Treking???

Postautor: iron52 » 19-04-2012 17:21

Witam, zabieram się do kupna roweru i ile stron w internecie tyle porad, pytałem kilku znajomych ale każdy też ma inną wizję.

Zabieram się do kupna roweru. Zanim jednak przystąpię do szukania modelu chciałbym zapytać o radę na temat wyboru samego rodzaju roweru.
Jedni polecają rowery MTB inni rowery trekingowe/ crosowe.

Wiem,że kilka osób jeździ w polskich górach, także czego należy oczekiwać?? Co polecacie.

Rowerem owszem chcę pojeździć w górach Izery/Sowie/Beskidy ale także okoliczne okolice chętnie zwiedzę.

Awatar użytkownika
seba123
stary wyga
Posty: 1030
Rejestracja: 05-03-2006 12:34
Lokalizacja: z nienacka

Postautor: seba123 » 19-04-2012 18:05

po czym będziesz jeżdził w przewadze? chodzi o podłoże
w jakim terenie - płasko czy góry?
podaj w %

iron52
łazik
Posty: 95
Rejestracja: 28-06-2011 20:17
Lokalizacja: Żywocice

Postautor: iron52 » 19-04-2012 22:11

Nie jeździłem po górach więc nie mam pojęcia jak wyglądają ścieżki i trasy.

Awatar użytkownika
seb_135
wędrowiec
Posty: 394
Rejestracja: 03-02-2009 21:31
Lokalizacja: Opole

Postautor: seb_135 » 19-04-2012 22:58

to może inaczej sformułowane pytanie - czy chcesz bardziej jeździć czy bardziej np. skakać po kamienistych ścieżkach. Mp. jeśli głównie w Izerskie, to zdecydowanie trekking, tamtejsze asfalty a nawet bite drogi są niesamowite. Ja jestem zwolennikiem trekingu, bo bardziej cenię szybkość na większych odległościach niż wygodę. Jednak np. w kamieniste zjazdy się nie pcham, bo ani to przyjemne ani bezpiecznie. Na MTB wjedziesz w więcej miejsc, ale wolniej i jeśli nie masz pewnych umiejętności jazdy - np. downhill jest dosyć trudny, to też niespecjalnie ma to sens.

Ogólnie na początek polecałbym treking, zwłaszcza, że mówisz o podjazdach do okolicznych wiosek. Drałowanie MTB po płaskim asfalcie to jest udręka.
"following our will and wind we may just go where no one's been"

Awatar użytkownika
seba123
stary wyga
Posty: 1030
Rejestracja: 05-03-2006 12:34
Lokalizacja: z nienacka

Postautor: seba123 » 20-04-2012 00:23

he, he, ja jechałem na MTB 80 km/h (dane z gps)...

jak będziesz jeździł po bitych drogach i delikatnych szutrach to trekkingowy, ale jak chcesz po gorszych drogach i zdobywac jakieś szczyty ( :D ) to MTB (pewnym rozwiązaniem jest posiadanie drugiego kompletu kół z „cienkimi” oponami na asfalt)
góral nie musi by od razu wypasiony, hamulce v-brake będą lepsze niż liche tarczowe, amortyzator z tyłu jest zbędny, a zprzodu przydaje się tylko na zjazdach bo na podjazdach powinien byc zablokowany...

najważniejsze jest dopasowanie wielkości ramy - tego później w żaden sposób nie skorygujesz

iron52
łazik
Posty: 95
Rejestracja: 28-06-2011 20:17
Lokalizacja: Żywocice

Postautor: iron52 » 20-04-2012 20:41

ok, ale czy np do mtb gdzie z reguły koło jest 26 cali wejdzie np 28 cali które jest w trekingu ?

Awatar użytkownika
seba123
stary wyga
Posty: 1030
Rejestracja: 05-03-2006 12:34
Lokalizacja: z nienacka

Postautor: seba123 » 20-04-2012 20:52

nie, koła musisz miec takie same, ale dla wygody z innymi oponami (zmiana kół 5 minut, zmiana opon 30 minut...)

kata
podróżnik
Posty: 128
Rejestracja: 18-06-2011 13:33
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kata » 20-04-2012 21:27

hmmm....co racja to racja, jeżeli nie będą to ekstremalne ścieżki kamieniste to trek chyba jednak lepszy. Ja (niestety) zainwestowałam po rożnych namowach w górala, ale wolałabym szybko na treku pomykać bo ekstremalne zjazdy to mnie nie bawią.
Z zazdrością spoglądam czasem na tych, co po asfalcie suną z prędkością przy której ja się muszę namęczyć ... chociaż z drugiej strony zmęczyć się też jest fajnie :)

iron52
łazik
Posty: 95
Rejestracja: 28-06-2011 20:17
Lokalizacja: Żywocice

Postautor: iron52 » 20-04-2012 21:40

fajnie by było spróbować pojeździć na tym i na tym a później kupić.

Awatar użytkownika
seba123
stary wyga
Posty: 1030
Rejestracja: 05-03-2006 12:34
Lokalizacja: z nienacka

Postautor: seba123 » 21-04-2012 09:14

kata pisze:hmmm....co racja to racja, jeżeli nie będą to ekstremalne ścieżki kamieniste to trek chyba jednak lepszy. Ja (niestety) zainwestowałam po rożnych namowach w górala, ale wolałabym szybko na treku pomykać bo ekstremalne zjazdy to mnie nie bawią.
Z zazdrością spoglądam czasem na tych, co po asfalcie suną z prędkością przy której ja się muszę namęczyć ... chociaż z drugiej strony zmęczyć się też jest fajnie :)

zmień opony np. na takie: Rubena V66 FLASH 26x1.50 http://allegro.pl/hit-opona-rubena-v66- ... 99425.html (żródło przypadkowe), nadmuchaj 4 bary i wtedy zobaczysz jak można pojeździc... ale takie opony nie nadają się w góry bo nie będzie przyczepności

Awatar użytkownika
Satan
bardzo stary wyga
Posty: 2562
Rejestracja: 13-02-2006 21:25
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Satan » 21-04-2012 18:16

Nie baw sie w treka, kupuj MTB, jest bardziej uniwersalny. W wypadach "za miasto" na 100% będzie trochę asfaltu, trochę szutru, trochę piasku, trochę błota, trochę korzeni...trek jest delikatny, a MTB da sobie z tym radę.
Co do "męczarni" na asfalcie...to mit, ja spokojnie pomykam na MTB po 30km/h na oponach 2.1

Reasumując - MTB z odpowiednim wymiarem ramy, opony o szerokości 1.95, koła średnicy 26'' i nie będziesz żałował. :D
Należy przestrzegać przepisów BHP...zwłaszcza na kolei.

kata
podróżnik
Posty: 128
Rejestracja: 18-06-2011 13:33
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kata » 21-04-2012 20:13

Satan pisze:Co do "męczarni" na asfalcie...to mit, ja spokojnie pomykam na MTB po 30km/h na oponach 2.1


nie no, 30km/h też pocisnę ale to już złożona wypadkowa wielu sił- w tym nie tylko moich nóg :)

seba123- dzięki za info, te opony zdecydowanie wyglądają mniej "pancernie" niż moje więc nie wiem czy w tym sezonie, ale chyba dokupię sobie przyszłościwo komplet. Tym czasem w ramach trenowania na wiosnę potraktuję górala na asfaltowych drogach jako element kondycyjny :D

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Postautor: Michał » 22-04-2012 23:23

Wszystko, co napisaliście to prawda, i zgadzam się z tym, ale nie padło tutaj najważniejsze sformułowanie: definicja roweru trekingowego i roweru MTB.
Trek jest przewidziany do dalekich tras, rzędu 70-120 km, po drogach asfaltowych, szutrowych, a z odpowiednim przystosowaniem (zakres przełożeń w przerzutkach i rodzaj opon) również dróg polnych i utwardzonych górskich, ale jednak dalej dróg.
MTB z jego wszystkimi odmianami, a jest ich kilka, to rower dedykowany na trudne warunki terenowe, bezdroża, podjazdy i zjazdy na szlakach górskich. Z uwagi na proporcje średnicy do szerokości kół mniej wygodny na długie wyprawy drogami asfaltowymi.
Różnica między nimi to przede wszystkim ergonomia rowerzysty: sylwetka ciała podczas jazdy, położenie środka ciężkości, wysokość suportu nad powierzchnią drogi oraz wirująca masa kół (przypomnijcie sobie lekcje fizyki o energii i przyśpieszeniu).
Wtórna różnica to rozmiar kół, amortyzacja, zakres przerzutek.
Tak więc Iron52, zgodnie z sugestią Seb123, powinieneś sobie sam określić, gdzie i jak chcesz jeździć, i na podstawie własnych przemyśleń wybrać rodzaj roweru. Nikt za Ciebie nie zdecyduje.
Oczywiście można, jak pisze Satan, jeździć MTB po drogach 30 km/h, jak i usiłować wjechać trekingiem na Babią Górę, zgadzam się z tym całkowicie, jest to wykonalne. Tylko za jaką cenę?
Druga sprawa, to czy chcesz jeździć z bagażem czy bez.
Pod sakwy, bagażniki, namiot, błotniki itp zdecydowanie są przewidziane trekingi.
MTB z sakwami to raczej rzadkość.
Jeszcze jedna kwestia, rzadko poruszana na forach: szerokość kierownicy.
Jest to marginalizowana, a szkoda, bo bardzo ważna sprawa. Nie wiem czemu, ale w trekingach jest forsowana szerokość kierownicy 600-620 mm. Ja sobie, po latach, a zrobiłem się kawał chłopa :lol: zmieniłem na kierownicę 680 mm, i poczułem dodatkową siłę w płucach. Jedyna wada tak szerokiej kierownicy, to że rower za Chiny Ludowe nie chce zmieścić się w przedsionku wagonów Bdhpumn :wink: . Ale podobno puny mają już nie jeździć w interRegio, tak więc spoko.

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 31-10-2013 11:55

A ja uważam, że najlepiej to zwyczajnie wyśrodkować i kupić turystyczny MTB. Czyli rower górski z szerokimi oponami do jazdy w teren a zarazem długodystansowy z bagażnikiem, błotnikami, sakwami. Osobiście preferuje takie rozwiązanie, gdyż jest po prostu...uniwersalne :wink: Z tym, że ja kupiłem zwykły MTB Arkusa (golas) i go sobie przerobiłem na swoje potrzeby. Będzie przeszło 10 lat jak służy, nie zmieniam na inny bo jest za dobry 8) Mały remoncik od czasu do czasu i śmiga dalej.


Wróć do „Rowerowy”