Narty - a jak to się je?

Narty zjadowe, biegowe, tourowe i wodne. Porady, serwis, giełda.
Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 14-10-2008 20:46

No dobra... a narty maja swoje marki? Są gorsze, lepsze?
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
seba123
stary wyga
Posty: 1030
Rejestracja: 05-03-2006 12:34
Lokalizacja: z nienacka

Postautor: seba123 » 14-10-2008 20:49

wszyscy producenci nart robią też śladówki w pełnej gamie ale z dostępnością unas krucho
czeskie narty:
http://www.sporten.com.pl/html-pl/index.html

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 14-10-2008 20:57

kurcze... tylko dla laika który nie widział nawet nigdy nart, nie dotykał, nie miał na nogach to nadal wszystko czarna magia... tyle tych rodzai... no ale mam nadzieję że dam radę to jakoś opanować ze spokojem i do zimy jakieś sobie wybiorę :wink:
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
Apollo
Moderator
Posty: 3021
Rejestracja: 17-03-2005 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Apollo » 16-10-2008 21:59

Co do zakupów, to posłuchaj Seby - warto na początek wypożyczać (poza kapciami, ale to raczej kwestia higieny ;) ), a sprzęt kupić po kilku "razach". Po pierwsze, chwycisz już podstawy i będziesz bardziej zdecydowany na to, czego potrzebujesz (śladówki/biegówki, łuska/bez łuski itd.), niż teraz.
Raubritterze! nie podejmuj decyzji już teraz! Najpierw popróbuj!
To tak, jakby przed pierwszą randką się komuś oświadczać ;).

Dobrze zaopatrzony sklep jest w Harrachovie - David Sport. Robią często wyprzedaże - czasem już pod koniec stycznia. Warto się tam udać - można się dogadać po polsku; doradzą fachowo, dobiorą sprzęt i nie puszczą z pustymi rękoma ;).

I najważniejsze - prawdziwy narciarz biegowy ma kilkanaście par nart :lol: :lol: (zawodowcy nawet 60-70 ;) ).

stepow
podróżnik
Posty: 156
Rejestracja: 02-01-2008 19:11
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: stepow » 17-10-2008 07:40

Również polecam ten sklep w Harrachovie.
Narty mają już końca października, choć korzystniejsze ceny są raczej pod koniec sezonu.
W Jakuszycach możesz wypożyczyć narty by spróbować pierwszych kroków :-).
Na początek polecam trasę spacerową do Orla (PKO BP chyba się nazywa).

Nie rób tego błędu co ja i nie ucz się jeździć na czerwonym szlaku przez "samolot" :-).
Technikę klasyczną możesz opanować sam, wiem bo sam się nauczyłem ;-).

Pozdrawiam,
Marek, Wrocław
miłośnik Sudetów i nie tylko :-)
http://www.stepow.net/

Awatar użytkownika
Apollo
Moderator
Posty: 3021
Rejestracja: 17-03-2005 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Apollo » 17-10-2008 09:49

stepow pisze:Nie rób tego błędu co ja i nie ucz się jeździć na czerwonym szlaku przez "samolot" :-).

Hihi
Samolot można "objechać" od strony południowej, ale mnie bardziej podobają się trasy wokół Krogulca - zazwyczaj są puste, wiosną - szybciej są zmrożone, bo słońce krócej częstuje je ciepłem.
Ale i tak najlepsze widoki są z Dolnego Duktu Końskiej Jamy - Szrenicę widać jak na dłoni ;).


Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 17-10-2008 16:14

Dzięki za porady :)
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
wirek
stary wyga
Posty: 1927
Rejestracja: 12-09-2004 21:43
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: wirek » 02-12-2010 20:45

Na takich stricte biegówkach, to tylko po przygotowanych trasach. Po świeżo nawianych zaspach to nawet na śladówkach nie dasz rady jechać, a co najwyżej człapać do pół łydki zasypany w śniegu. To co pewnie Ciebie by interesowało, to raczej "back country" np. system NNN BC

cezaryol
bardzo stary wyga
Posty: 2343
Rejestracja: 23-03-2007 19:32
Lokalizacja: Opole

Postautor: cezaryol » 02-12-2010 20:46

Matrixo pisze:Mam pytanie czy na nartach biegówka można jeżdzić po grubym śniegu i po zaspach ? Czy tylko po przygotowanych szlakach ?

Na ten temat napisano bardzo wiele w bardzo wielu miejscach.Ogólnie mówiąc - można, ale przy zaspach to będzie ich pokonywanie a nie "jeżdżenie".


Wróć do „Narciarski”