gorskie kibelki

W temacie wędrowania po innych górach, a także nie-górach
Awatar użytkownika
Taja
stary wyga
Posty: 1268
Rejestracja: 15-04-2007 15:06
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Taja » 28-09-2008 23:14

totez nie pochodzi z górskiego kibelka, ale tekst jest dobry..:)

http://picasaweb.google.pl/monika.musia ... 3202510866

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4191
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 29-09-2008 13:45

a propos Skalanki... tamten kibelek mi się nie podobał, bo był za niski i nie szło normalnie sikać na stojąco. czyżby tylko dla kobiet? :D

na Pietraszonce kibelek jest tym ciekawszy, że stylizowany na ul :D a na Niemcowej byłem już zimą, więc każde wyjście z chatki do kibelka w laciach i lekko zawiany po śliskim śniegu to było przeżycie - prawie rozwaliłem płotek :D
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
tomuch
obieżyświat
Posty: 537
Rejestracja: 02-05-2007 20:31
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: tomuch » 17-10-2008 21:08

kibelek przy Szwajcarce... właściwie to nic nadzwyczajnego
Obrazek Obrazek

w środku robi się troszkę ciekawiej...
pierwszy napis na drzwiach (od wewnątrz): "popatrz się w prawo"
następny, po obróceniu głowy w prawo: Obrazek
po wykonaniu tych wszystkich czynności zobaczymy: Obrazek
:twisted: :lol:
Oko wszystko widzi

W góry, w góry miły bracie!
Tam przygoda czeka na Cię!

http://www.picasaweb.google.pl/tomuch.be

Awatar użytkownika
Kasiek
łazik
Posty: 52
Rejestracja: 03-07-2007 10:48
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Kasiek » 11-12-2008 09:22

Temat bardzo praktyczny. Mnie akurat przypomniał o pewnej sytuacji sprzed lat. Szwajcarka, rajd mikołajkowy, rok chyba 1987. Wychodzę z koleżanką w ciemność celem udania się do ... przedmiotu naszych tu opisów. Chodzimy w kółko drewnianego wychodka i nie możemy określić wejścia. Nagle coś nam się rzuca w oczy, świecimy latarkami i jak nic ze ściany wystaje palec. Jednak na odzew nikt nie odpowiada. Dotykamy, nie rusza się. Zwołujemy ekipę dochodzeniową i rozpatrujemy różne opcje "zagubienia" przez kogoś palca. Trwa to ładną chwilkę i zaczynam wierzyć, że to obcięty siekierą palec. W końcu ściana się porusza, baby w pisk. Pojawia się postać, która ma wtroczony głęboko palec w drzwi (jak się okazało). W ciszy i milczeniu opuszcza miejsce wykręcając palec z otworka. Drzwi się nie zamykały, ale żeby przez tak długi czas nie zareagować na to co działo się na zewnątrz? To się nazywa skupienie!!!

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 11-12-2008 12:31

Kasiek pisze:Temat bardzo praktyczny. Mnie akurat przypomniał o pewnej sytuacji sprzed lat. Szwajcarka
A mnie się przypomniała jeszcze śmieszniejsza historia z pobytu w Chatce AKT. Otóż komuś z gości chatki zachciało się do kibelka. Wtedy chatką gospodarzył jeszcze Krzychu, z pochodzenia Grek, zwany "Dzikusem". Pokazał mu w którym kierunku ma się udać. Na dworze było ciemno, więc gość pomylił ścieżki i dotarł do studni obudowanej podobnie jak typowe wychodki. Wlazł do budki i ...wpadł do lodowatej wody. Jego przeraźliwy krzyk zelektryzował siedzących przy chatce przy ognisku. Gość przybiegł przemoczony do wysokości pasa i oznajmił, że już mu się odechciało i idzie się przebrać w coś suchego...

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
buba
obieżyświat
Posty: 923
Rejestracja: 11-08-2006 19:21
Lokalizacja: Oława

Postautor: buba » 11-12-2008 17:21

a kolezance ostatnio przydarzyla sie ciekawa kibelkowa historia w ktorejs z baz namiotowych w beskidach..idzie bez latarki do kibelka ciemna noca, wchodzi , sciaga gacie i... siada komus na kolana!!!!! ponoc tak nawiewala jak nigdy w zyciu!!! bylo ciemno kompletnie... ot, takie spotkanie dwoch osob, ktore sie nigdy nie dowiedza ze sie spotkaly ;)

ciekawa kibelkowa historie opowiadal tez kolega o chatce na lasku.. przybyl tam ponoc kiedys jakis chlopak, ktory byl wybitnie zlosliwy i nieprzyjemny dla pozostalych osob spedzajacych czas w chatce, upomnienia i prosby nie skutkowaly wiec postanowili dac mu inna nauczke.. przez szambo do kibelka wlozyli węża z woda tak ze wąż był w srodku dziury kibelkowej a kilka cm poniżej tyłka potencjalnego kibelkującego.. zaczaili sie przy zaworze oczekujac az gosc pojdzie za potrzeba.. gdy oczekiwany osobnik wszedl do srodka, odczekali jeszcze z minute, czy dwie i odkrecili węża.. osobnik wyskoczyl jak oparzony z kibla z wrzaskiem, opuszczonymi gaciami i przerazeniem w oczach.. a przed kibelkiem siedzialo okolo 30 osob i bilo brawo.. ponoc mieli spokoj..gosciu juz tam nigdy nie wrocil..

a to kibelke na gibasach w beskidzie małym
http://picasaweb.google.pl/slimak.mimim ... 7326893842
"ujrzałam kiedys o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną.. cała reszta jest wynikiem , że ją wybrałam"

http://picasaweb.google.pl/topeerz (biedronka.buba, osiolek.widmo)
http://www.biedronka-buba.fotosik.pl

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 11-12-2008 17:35

buba pisze:a kolezance ostatnio przydarzyla sie ciekawa kibelkowa historia w ktorejs z baz namiotowych w beskidach..idzie bez latarki do kibelka ciemna noca, wchodzi , sciaga gacie i... siada komus na kolana!!!!! ponoc tak nawiewala jak nigdy w zyciu!!! bylo ciemno kompletnie... ot, takie spotkanie dwoch osob, ktore sie nigdy nie dowiedza ze sie spotkaly ;)



No po prostu bomba :lol: :twisted:
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
Satan
bardzo stary wyga
Posty: 2562
Rejestracja: 13-02-2006 21:25
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Satan » 11-12-2008 19:12

Raubritter pisze:No po prostu bomba :lol: :twisted:


Oj, cosik mi się wydaje, że na przyszły sezon zarzucisz Obrazek raubritterskie wyprawy do dolnośląskich zamków, kosztem beskidzkich baz namiotowych! Obrazek
Należy przestrzegać przepisów BHP...zwłaszcza na kolei.

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 11-12-2008 19:26

Dla takich wrażeń na pewno! Tylko że ja nie wypuszczę swych ofiar... z kibelka :twisted: :lol: :)
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4191
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 11-12-2008 19:31

Raubritter pisze:
buba pisze:a kolezance ostatnio przydarzyla sie ciekawa kibelkowa historia w ktorejs z baz namiotowych w beskidach..idzie bez latarki do kibelka ciemna noca, wchodzi , sciaga gacie i... siada komus na kolana!!!!! ponoc tak nawiewala jak nigdy w zyciu!!! bylo ciemno kompletnie... ot, takie spotkanie dwoch osob, ktore sie nigdy nie dowiedza ze sie spotkaly ;)



No po prostu bomba :lol: :twisted:


dobrze, że usiadła na kolanach, a nie na czymś innym :lol: 8)
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 11-12-2008 19:33

Pudelek pisze:
dobrze, że usiadła na kolanach, a nie na czymś innym :lol: 8)


Pewności nie mamy :twisted: :lol:
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4191
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 11-12-2008 19:44

Raubritter pisze:
Pudelek pisze:
dobrze, że usiadła na kolanach, a nie na czymś innym :lol: 8)


Pewności nie mamy :twisted: :lol:


może dlatego tak uciekała? :lol:

próbuję to sobie wyobrazić - siadam w nocy na kibelku, skupiam się na swojej czynności a tu nagle jakaś dziewczyna siada mi na kolana. :D a potem ucieka :lol:
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Satan
bardzo stary wyga
Posty: 2562
Rejestracja: 13-02-2006 21:25
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Satan » 11-12-2008 20:33

Pudelek pisze:próbuję to sobie wyobrazić - siadam w nocy na kibelku, skupiam się na swojej czynności a tu nagle jakaś dziewczyna siada mi na kolana. :D a potem ucieka :lol:


Wniosek jest jeden, trzeba wykazywać się napoleońską wszechstronnością, bo nie znamy dnia ani godziny...nawet w nocy, w kiblu, w bazie namiotowej. :oops:
Należy przestrzegać przepisów BHP...zwłaszcza na kolei.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4784
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 11-12-2008 21:42

Raubritter pisze:
Pudelek pisze:
dobrze, że usiadła na kolanach, a nie na czymś innym :lol: 8)


Pewności nie mamy :twisted: :lol:


no nie mamy ;) kolezanka wprawdzie o kolanach opowiadala acz ja sadze ze sie po prostu zorientowala ze nie na deskach usiadla a jeszcze przypuszczalnie obiekt zaczal sie ruszac lub cos mowic. Wprawdzie na pytanie czy w kiblu byl facet czy dziewczyna, zdecydowanie odpowiedziala ze facet (wiec przypuszczalnie klął grubym glosem ;) ;)
Ostatnio zmieniony 12-12-2008 11:39 przez buba1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Satan
bardzo stary wyga
Posty: 2562
Rejestracja: 13-02-2006 21:25
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Satan » 11-12-2008 22:04

buba1 pisze:
...Wprawdzie na pytanie czy w kiblu byl facet czy dziewczyna, zdecydowanie odpowiedziala ze facet (wiec przypuszczalnie klął grubym glosem ;) ;)



Myślę, że to powoli rozwiązuje nasze przypuszczenia... :wink:
Należy przestrzegać przepisów BHP...zwłaszcza na kolei.


Wróć do „Turystyka”