totez nie pochodzi z górskiego kibelka, ale tekst jest dobry..
http://picasaweb.google.pl/monika.musia ... 3202510866
gorskie kibelki
"podróżowanie - nawlekanie koralików geografii na nitkę życia" A. Stasiuk
www.picasaweb.google.pl/nataliataja2
www.picasaweb.google.pl/NataliaTaja
www.picasaweb.google.pl/tifataja
www.trekearth.com/members/nanax86
www.picasaweb.google.pl/nataliataja2
www.picasaweb.google.pl/NataliaTaja
www.picasaweb.google.pl/tifataja
www.trekearth.com/members/nanax86
- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 4191
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
a propos Skalanki... tamten kibelek mi się nie podobał, bo był za niski i nie szło normalnie sikać na stojąco. czyżby tylko dla kobiet?
na Pietraszonce kibelek jest tym ciekawszy, że stylizowany na ul a na Niemcowej byłem już zimą, więc każde wyjście z chatki do kibelka w laciach i lekko zawiany po śliskim śniegu to było przeżycie - prawie rozwaliłem płotek
na Pietraszonce kibelek jest tym ciekawszy, że stylizowany na ul a na Niemcowej byłem już zimą, więc każde wyjście z chatki do kibelka w laciach i lekko zawiany po śliskim śniegu to było przeżycie - prawie rozwaliłem płotek
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
kibelek przy Szwajcarce... właściwie to nic nadzwyczajnego
w środku robi się troszkę ciekawiej...
pierwszy napis na drzwiach (od wewnątrz): "popatrz się w prawo"
następny, po obróceniu głowy w prawo:
po wykonaniu tych wszystkich czynności zobaczymy:
w środku robi się troszkę ciekawiej...
pierwszy napis na drzwiach (od wewnątrz): "popatrz się w prawo"
następny, po obróceniu głowy w prawo:
po wykonaniu tych wszystkich czynności zobaczymy:
Oko wszystko widzi
W góry, w góry miły bracie!
Tam przygoda czeka na Cię!
http://www.picasaweb.google.pl/tomuch.be
W góry, w góry miły bracie!
Tam przygoda czeka na Cię!
http://www.picasaweb.google.pl/tomuch.be
Temat bardzo praktyczny. Mnie akurat przypomniał o pewnej sytuacji sprzed lat. Szwajcarka, rajd mikołajkowy, rok chyba 1987. Wychodzę z koleżanką w ciemność celem udania się do ... przedmiotu naszych tu opisów. Chodzimy w kółko drewnianego wychodka i nie możemy określić wejścia. Nagle coś nam się rzuca w oczy, świecimy latarkami i jak nic ze ściany wystaje palec. Jednak na odzew nikt nie odpowiada. Dotykamy, nie rusza się. Zwołujemy ekipę dochodzeniową i rozpatrujemy różne opcje "zagubienia" przez kogoś palca. Trwa to ładną chwilkę i zaczynam wierzyć, że to obcięty siekierą palec. W końcu ściana się porusza, baby w pisk. Pojawia się postać, która ma wtroczony głęboko palec w drzwi (jak się okazało). W ciszy i milczeniu opuszcza miejsce wykręcając palec z otworka. Drzwi się nie zamykały, ale żeby przez tak długi czas nie zareagować na to co działo się na zewnątrz? To się nazywa skupienie!!!
- Lech
- bardzo stary wyga
- Posty: 3612
- Rejestracja: 08-01-2005 18:39
- Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)
A mnie się przypomniała jeszcze śmieszniejsza historia z pobytu w Chatce AKT. Otóż komuś z gości chatki zachciało się do kibelka. Wtedy chatką gospodarzył jeszcze Krzychu, z pochodzenia Grek, zwany "Dzikusem". Pokazał mu w którym kierunku ma się udać. Na dworze było ciemno, więc gość pomylił ścieżki i dotarł do studni obudowanej podobnie jak typowe wychodki. Wlazł do budki i ...wpadł do lodowatej wody. Jego przeraźliwy krzyk zelektryzował siedzących przy chatce przy ognisku. Gość przybiegł przemoczony do wysokości pasa i oznajmił, że już mu się odechciało i idzie się przebrać w coś suchego...Kasiek pisze:Temat bardzo praktyczny. Mnie akurat przypomniał o pewnej sytuacji sprzed lat. Szwajcarka
a kolezance ostatnio przydarzyla sie ciekawa kibelkowa historia w ktorejs z baz namiotowych w beskidach..idzie bez latarki do kibelka ciemna noca, wchodzi , sciaga gacie i... siada komus na kolana!!!!! ponoc tak nawiewala jak nigdy w zyciu!!! bylo ciemno kompletnie... ot, takie spotkanie dwoch osob, ktore sie nigdy nie dowiedza ze sie spotkaly
ciekawa kibelkowa historie opowiadal tez kolega o chatce na lasku.. przybyl tam ponoc kiedys jakis chlopak, ktory byl wybitnie zlosliwy i nieprzyjemny dla pozostalych osob spedzajacych czas w chatce, upomnienia i prosby nie skutkowaly wiec postanowili dac mu inna nauczke.. przez szambo do kibelka wlozyli węża z woda tak ze wąż był w srodku dziury kibelkowej a kilka cm poniżej tyłka potencjalnego kibelkującego.. zaczaili sie przy zaworze oczekujac az gosc pojdzie za potrzeba.. gdy oczekiwany osobnik wszedl do srodka, odczekali jeszcze z minute, czy dwie i odkrecili węża.. osobnik wyskoczyl jak oparzony z kibla z wrzaskiem, opuszczonymi gaciami i przerazeniem w oczach.. a przed kibelkiem siedzialo okolo 30 osob i bilo brawo.. ponoc mieli spokoj..gosciu juz tam nigdy nie wrocil..
a to kibelke na gibasach w beskidzie małym
http://picasaweb.google.pl/slimak.mimim ... 7326893842
ciekawa kibelkowa historie opowiadal tez kolega o chatce na lasku.. przybyl tam ponoc kiedys jakis chlopak, ktory byl wybitnie zlosliwy i nieprzyjemny dla pozostalych osob spedzajacych czas w chatce, upomnienia i prosby nie skutkowaly wiec postanowili dac mu inna nauczke.. przez szambo do kibelka wlozyli węża z woda tak ze wąż był w srodku dziury kibelkowej a kilka cm poniżej tyłka potencjalnego kibelkującego.. zaczaili sie przy zaworze oczekujac az gosc pojdzie za potrzeba.. gdy oczekiwany osobnik wszedl do srodka, odczekali jeszcze z minute, czy dwie i odkrecili węża.. osobnik wyskoczyl jak oparzony z kibla z wrzaskiem, opuszczonymi gaciami i przerazeniem w oczach.. a przed kibelkiem siedzialo okolo 30 osob i bilo brawo.. ponoc mieli spokoj..gosciu juz tam nigdy nie wrocil..
a to kibelke na gibasach w beskidzie małym
http://picasaweb.google.pl/slimak.mimim ... 7326893842
"ujrzałam kiedys o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną.. cała reszta jest wynikiem , że ją wybrałam"
http://picasaweb.google.pl/topeerz (biedronka.buba, osiolek.widmo)
http://www.biedronka-buba.fotosik.pl
http://picasaweb.google.pl/topeerz (biedronka.buba, osiolek.widmo)
http://www.biedronka-buba.fotosik.pl
- Raubritter
- bardzo stary wyga
- Posty: 2083
- Rejestracja: 26-01-2008 22:49
- Lokalizacja: Poznań
buba pisze:a kolezance ostatnio przydarzyla sie ciekawa kibelkowa historia w ktorejs z baz namiotowych w beskidach..idzie bez latarki do kibelka ciemna noca, wchodzi , sciaga gacie i... siada komus na kolana!!!!! ponoc tak nawiewala jak nigdy w zyciu!!! bylo ciemno kompletnie... ot, takie spotkanie dwoch osob, ktore sie nigdy nie dowiedza ze sie spotkaly
No po prostu bomba
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.
- Raubritter
- bardzo stary wyga
- Posty: 2083
- Rejestracja: 26-01-2008 22:49
- Lokalizacja: Poznań
- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 4191
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
Raubritter pisze:buba pisze:a kolezance ostatnio przydarzyla sie ciekawa kibelkowa historia w ktorejs z baz namiotowych w beskidach..idzie bez latarki do kibelka ciemna noca, wchodzi , sciaga gacie i... siada komus na kolana!!!!! ponoc tak nawiewala jak nigdy w zyciu!!! bylo ciemno kompletnie... ot, takie spotkanie dwoch osob, ktore sie nigdy nie dowiedza ze sie spotkaly
No po prostu bomba
dobrze, że usiadła na kolanach, a nie na czymś innym
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
- Raubritter
- bardzo stary wyga
- Posty: 2083
- Rejestracja: 26-01-2008 22:49
- Lokalizacja: Poznań
- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 4191
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
Raubritter pisze:Pudelek pisze:
dobrze, że usiadła na kolanach, a nie na czymś innym
Pewności nie mamy
może dlatego tak uciekała?
próbuję to sobie wyobrazić - siadam w nocy na kibelku, skupiam się na swojej czynności a tu nagle jakaś dziewczyna siada mi na kolana. a potem ucieka
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
Pudelek pisze:próbuję to sobie wyobrazić - siadam w nocy na kibelku, skupiam się na swojej czynności a tu nagle jakaś dziewczyna siada mi na kolana. a potem ucieka
Wniosek jest jeden, trzeba wykazywać się napoleońską wszechstronnością, bo nie znamy dnia ani godziny...nawet w nocy, w kiblu, w bazie namiotowej.
Należy przestrzegać przepisów BHP...zwłaszcza na kolei.
Raubritter pisze:Pudelek pisze:
dobrze, że usiadła na kolanach, a nie na czymś innym
Pewności nie mamy
no nie mamy kolezanka wprawdzie o kolanach opowiadala acz ja sadze ze sie po prostu zorientowala ze nie na deskach usiadla a jeszcze przypuszczalnie obiekt zaczal sie ruszac lub cos mowic. Wprawdzie na pytanie czy w kiblu byl facet czy dziewczyna, zdecydowanie odpowiedziala ze facet (wiec przypuszczalnie klął grubym glosem
Ostatnio zmieniony 12-12-2008 11:39 przez buba1, łącznie zmieniany 1 raz.