Meindl Engadin - ku przestrodze

Buty, plecaki, śpiwory i wszelakie inne takie, co turyście przydatne.
teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 29-05-2012 11:57

Nuta pisze:@buba- a Toperz ma kontraktówki? Jeśli tak to w wolnej chwili podejrzyj co to za firma. Będę bardzo wdzięczny. :D
.


LHBw jesli sie nie mylę...

kata
podróżnik
Posty: 128
Rejestracja: 18-06-2011 13:33
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kata » 29-05-2012 17:04

Human pisze:Kata... Ja jednak stawiałbym na niewłaściwą konserwację- stosowanie preparatów wysuszających skórę... Pewnie używałaś jakiegoś Nikwaxa, albo Grangersa?


Nie. Samrowałam preparatami do skór cocine (czy jak to się pisze, te z CCC). Nikewaxy i tym podobne cuda stosowałam na innych butach, którym o dziwo nic się w sensie skóry nie stało (chiruca). Tamte nawet kiedyś nieopatrznie potraktowałam grzejnkiem ( bo dorzucili do pieca w schronisku) i jedyne co im było po nikewax i suszeniu na piecu to lekko kolor się zmienił :) ale to na własne życzenie :)
A w Lasportivach?? bieda. Ale jak piszę- może trafiłam na felerny model. Moje kumpela pomykała w swoich 8 lat i się rozpadły ale ze starości i intensywności użytkowania. A może po prostu firma kiedyś bardziej się przykładała, bo to był egzemplarz sprzed 12lat. A mój dużo młodszy egzemplarz do d....
Znawcą tematu butów górskich nie jestem, ale jak na mój gust zwykłego uzytkowinika to bieda....
I tutaj faktycznie jak buba pisze- czasem łapcie z targu więcej wytrzymają, które pastę raz w życiu widziały.

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 29-05-2012 17:26

A to przypadkiem nie był La Sportiva Nevada?

kata
podróżnik
Posty: 128
Rejestracja: 18-06-2011 13:33
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kata » 29-05-2012 19:38

jestem posiadaczką dziurawych LaSportiva Tibet :)

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 29-05-2012 20:59

Prawie jak Nevada, to się nie dziwię, że Ci się rozpadły :D

Nuta
podróżnik
Posty: 217
Rejestracja: 01-09-2011 21:42
Lokalizacja: L-Stadt

Postautor: Nuta » 30-05-2012 11:08

buba1 pisze:
Wogole kiedys slyszalam ze bundeswerki powinny miec tez rozmiarowke nie tylko na dlugosc ale rozne tęgosci stopy. Tylko wyglada na to ze do nas trafiaja tylko te najszersze ..I to moze by bylo to o co chodzi- jakbym dala rade but mocno zwiazac to by mnie nie obcieral.. A jak noga w srodku lata to wiadomo ze sie obetrze..


W istocie istnieje coś takiego w bundeswerkach jak rożne rozmiary tęgości. Są na pewno szerokości 100, 106 i 109. Jeśli jesteś zainteresowana to powinnaś poszukać. Można też ewentualnie poeksperymentować z wkładkami ale to trochę loteria.
Być może Toperz ma kontraktówki. Napis akurat nie dotyczy firmy tylko podobnie jak w naszych desantach- info o odporności na oleje i antystatyczności.
Firmy pojawiają się różne- ACF, Red Indian (z wizerunkiem takowego), LHBw lub chyba najbardziej poszukiwany Haix. Kontrakty mają też zazwyczaj numerację milimetrową. Większość podróbek- przeciwnie. Ja miałem kiedyś używane kontraktówki (z roku 92). Były już rozbite i przez to niesłychanie wygodne, choć z rozchodzeniem nówek nie ma dużego problemu.

@Human- a jaki preparat niewysuszający skórę polecałbyś. Ja używam produktów Tarrago zarówno do licówki jak i nubuku i póki co jestem zadowolony.

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 30-05-2012 11:53

Tarrago jest dla mnie dobre, ale stanowczo za drogie. Ja używam do lica Kapsa (mink i dubbin) i czasem czystego tłuszczu do skór Coccine, ale nie za często żeby nadmiernie nie zmiękczyć skóry.

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Meindl Engadin - ku przestrodze

Postautor: Dolnoślązak » 19-01-2018 18:34

Odkopię zabytek, bo jakoś na niego trafiłem przypadkiem. Legendarnych Meindli chciałem spróbować z ciekawości ale niestety w Skalniku nie mają mojego rozmiaru a jak już mają to po jednej sztuce w których trafiła mi się krzywa podeszwa (to ta legendarna jakość? :wink: ). Faktycznie, nogę wkłada się jak do wiadra, jak to byłoby z ogólnym trzymaniem bocznym w wędrówce niestety zobaczyć okazji nie miałem ale trochę mam obawy, zwłaszcza że noszę zwykle dość dopasowane Salomony. I tu niestety o Salomonie - model X Alp o ile trzyma świetnie to jest z nim coś nie tak, na długość but idealny natomiast wewnątrz tak szczelnie oplata stopę z palcami włącznie (wąskie czuby) że podczas marszu w śniegu jest w nim zwyczajnie zimno. A ponoć but w Alpy :wink:

I tak szukam butów dalej a wybór już coraz mniejszy :wink: Najbardziej rozsądne wydają się Zamberlany https://www.skalnik.pl/buty-meskie-wyso ... 37-59876-p Są też jakieś kosmiczne Salewy z drutami na wierzchu https://www.skalnik.pl/buty-meskie-wyso ... 28-46633-p ale już z zamszu. I najsłabsze Lowy https://www.skalnik.pl/buty-meskie-wyso ... 10-48748-p ze "skóry split". Zgłebiłem swą wiedzę co to takiego a to "Porc Split: Skóra świńska, dwoina skóry świńskiej.". Chyba trochę słabo. I to za prawie 700zł.

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Re: Meindl Engadin - ku przestrodze

Postautor: Human » 21-01-2018 12:03

bierz zamberlany :D

A Salomony to buty owszem, w alpy, ale raczej do biegania po nich na lekko.

Chociaż nie rozumiem dlaczego w którymkolwiek z podlinkowanych butów miałoby Ci być cieplej...

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Meindl Engadin - ku przestrodze

Postautor: Dolnoślązak » 21-01-2018 17:00

No jak jest cyrkulacja zachowana to ciepło jest od samych stóp, w Salomonach zaś tak są ściśnięte, czy ściślej zakleszczone z palcami włącznie że skroplony pot od razu idzie w buta co w efekcie ziębi. Skarpety Salomona oczywiście były do kompletu i były one dość suche, mocno wilgotne były natomiast ścianki buta wewnątrz.

PS Zastanawia mocno mnie ta Lowa jeszcze - w czym one są lepsze od tańszych, nubukowych Renegade? https://www.skalnik.pl/buty-meskie-wyso ... 69-10801-p Bo wg mnie powinno być chyba cenowo na odwrót, skoro te droższe są z weluru a tańsze z nubuku :)

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Meindl Engadin - ku przestrodze

Postautor: Dolnoślązak » 27-01-2018 18:45

Poczytałem, uśmiałem się tłumacząc na googlach zagraniczne recenzje Meindli, z których wynika, że jedne nagle jednocześnie spłonęły (samozapłon?), inne podeszwy się roztopiły a jeszcze inne starły po chwili o połowę. Podobnie Hanwagi Tatry, szwy nie trzymają, przeciekają, nowa podeszwa odpada i ogólnie buty do opery a nie w góry. Różowo to nie wygląda a cenę swoją jednak mają, najjaśniej wśród nich świeciła zaś gwiazda nad Lową. Patrzyłem jeszcze na te Zamberlany co powyżej, ale jakoś Lowa przez swoją fakturę lepiej do mnie przemówiła więc obecnie na świeczniku znalazła się ten oto but - przecenione niby z 1169 na 700 więc ponoć OKAZJA :mrgreen: https://www.skalnik.pl/buty-meskie-wyso ... 28-57392-p


Wróć do „Turystyczny”