Chatka Górzystów i podział turystów

Gdzie jeść? Co pić? Co i gdzie można polecić? Gdzie lepiej nie ryzykować? A może wiesz, jak coś zrobić do jedzenia? Czyli wszystko o jedzeniu - restauracje, bufety, knajpy, portawy i przepisy.
Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Postautor: Ariel Ciechański » 08-07-2014 11:17

Dolnoślązak pisze:Wedle Twojego rozumowania taka sytuacja jest w porządku: typu otwieram lodziarnię w centrum Wrocławia, zdobywam rzesze klientów, po paru latach stwierdzam - mam was gdzieś i lody tylko dla wybranych. Dla mnie to niepoważne.


Imho mocno chybione porównanie... Polańscy otworzyli biznes grubo wcześniej niż uruchomiono kolej gondolową na Stóg Izerski. To tak jakbyś otworzył małą knajpkę na przedmieściu, a nagle koło niej postawiliby centrum handlowe...

Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Postautor: Ariel Ciechański » 08-07-2014 11:21

buba1 pisze:Czyzby "kleska urodzaju"?? :lol:

Moga tez do kazdego nalesnika wkladac zdechlego szczura- wtedy tez napewno ilosc klientow spadnie :D


Do szczura przyjdzie Sanepid ;-). Raczej podaruj im paczkę przeterminowanego środka na przeczyszczenie :-P.

A co do klęski urodzaju - przez długie lata Izerskie były dla koneserów, ewentualnie Niemców wwożonych na stóg :evil:. Bliskość lanovki sprawiła, że grzbiet stał się dostępny dla każdego i o każdej porze w godzinach kursowania kolejki. A wielkośc chatki, przepustowość kuchni zostały z czasów, gdy nawet w długi weekend nocowało typowo wyłącznie i nieliczne górskie towarzystwo...

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 08-07-2014 11:34

Ok, ale tu już nie chodzi o same naleśniki tylko o sposób w jaki to rozwiązali, a wybrali chyba najgorszy z możliwych. "Tylko dla tych i koniec, kropka". Co innego jakby zamieścili informację "wskutek tego a tego, że kuchnia nie wyrabia itp. itd." brzmiałoby to zupełnie inaczej i zapewne spotkałoby się z większą empatią niż takie wprowadzenie podziału na lepszych i gorszych.

Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Postautor: Ariel Ciechański » 08-07-2014 11:44

Dolnoślązak pisze:Ok, ale tu już nie chodzi o same naleśniki tylko o sposób w jaki to rozwiązali, a wybrali chyba najgorszy z możliwych. "Tylko dla tych i koniec, kropka". Co innego jakby zamieścili informację "wskutek tego a tego, że kuchnia nie wyrabia itp. itd." brzmiałoby to zupełnie inaczej i zapewne spotkałoby się z większą empatią niż takie wprowadzenie podziału na lepszych i gorszych.


Biorąc pod uwagę, że pewnie by to i tak nie pomogło ;-)... Lepsze by było pewnie, że dania gorące wydaje się w godzinach 17-20 ;-).

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 08-07-2014 20:43

Masz coś do powiedzenia w temacie? To zamilcz spamerze.

gar
stary wyga
Posty: 1513
Rejestracja: 29-01-2006 16:14
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postautor: gar » 15-08-2014 10:30

Na Chatce ciepłe dania wydawane są obecnie w godzinach 8.15 - 11.00 oraz 17.00 - 20.00. Bufet z kawą, herbatą, zimnymi napojami itp. otwarty jest od rana do wieczora (tj. od 8.15 do 20.00.
Wszystko co piękne jest przemija, wszystko co piękne jest zostaje ...

Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Postautor: Ariel Ciechański » 18-08-2014 09:43

gar pisze:Na Chatce ciepłe dania wydawane są obecnie w godzinach 8.15 - 11.00 oraz 17.00 - 20.00. Bufet z kawą, herbatą, zimnymi napojami itp. otwarty jest od rana do wieczora (tj. od 8.15 do 20.00.


I to jest jakieś rozwiązanie ;-).

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 18-08-2014 13:49

W sumie mogliby pójść krok dalej i zrobić otwarcie od - do jak w sklepie czy galerii handlowej. Albo całkiem się zamknąć i mieliby święty spokój :wink:

Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Postautor: Ariel Ciechański » 18-08-2014 13:58

Dolnoślązak pisze:W sumie mogliby pójść krok dalej i zrobić otwarcie od - do jak w sklepie czy galerii handlowej. Albo całkiem się zamknąć i mieliby święty spokój :wink:


Polemizowałbym... To nie jest obiekt do zbiorowego żywienia tłumu ludzi z obszerną kuchnią, a tak "stonka" zjedzie akurat na dół, a zostaną na górze ci, którym przez lata obiekt głównie służył. Jak dla mnie salomonowe rozwiązanie...

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 19-08-2014 07:24

Zależy, kto to wg Ciebie stonka? Może ja też? :wink: Bo akurat będąc tam ok. 15 i mając powrót ze Szklarskiej parę godzin później raczej nie miałbym czasu na czekanie. Naprawdę nie wszyscy którzy tam idą, tylko tam idą, warto też o tym pamiętać. No ale jak jest wojna, to wiadomo, że i nie tylko wróg na niej ginie (stonka jak to nazwałeś).

Rozwiązanie jest na pewno lepsze niż te z nocującymi ale widać, że robią wszystko byle... jak najmniej robić :wink:

Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Postautor: Ariel Ciechański » 21-08-2014 11:47

Dolnoślązak pisze:Rozwiązanie jest na pewno lepsze niż te z nocującymi ale widać, że robią wszystko byle... jak najmniej robić :wink:


Chrzanisz... To jest dawna chata studencka, gdzie z definicji nie było funkcji żywieniowej, zwłaszcza w skali zbiorowej - dopowiedz sobie do czego masz tam dopasowane zaplecze kuchenne. Skoro nie są w stanie zaspokoić popytu na żarełko, to lepiej jak ograniczają jego podaż, zamiast rozbudować kuchnię kosztem części noclegowej i stać się górską knajpą w stylu Chalupy na rozcesti. Twoje żale przypominają mnie pierwszy ranking n.p.m., gdzie podstawowym zarzutem pod adresem dawnej Hawiarskiej Koliby był brak bufetu (sic!). Naprawdę wolę nawet całkowity brak kuchni (od czego jest palnik i epigaz czy kuchnia turystyczna w chacie) niż całowity brak noclegu w tym miejscu.

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 22-08-2014 09:22

No widzisz, ty jako człowiek z centralnej Polski urządzasz wyprawy w góry zapewne trwające więcej niż jeden dzień, ja jako mieszkaniec regionu jednodniowe. I stąd wynikają różne potrzeby, ja potrzeby noclegu nie mam i zabierania kuchenki gazowej na jedniodniową wyprawę także. Ale tak to jest jak się widzi tylko czubek własnego nosa :wink:

Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Postautor: Ariel Ciechański » 22-08-2014 09:35

Dolnoślązak pisze:No widzisz, ty jako człowiek z centralnej Polski urządzasz wyprawy w góry zapewne trwające więcej niż jeden dzień, ja jako mieszkaniec regionu jednodniowe. I stąd wynikają różne potrzeby, ja potrzeby noclegu nie mam i zabierania kuchenki gazowej na jedniodniową wyprawę także. Ale tak to jest jak się widzi tylko czubek własnego nosa :wink:


Ja też z reguły nie zabieram - ale oczekiwanie od ex chatki studenckiej nie przystosowanej do zbiorowego żywienia zaspokojania popytu przewyższającego jej możliwości to gruba przesada. Zwłaszcza, że blisko jest Stóg, Orle i Izerka...

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4784
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 22-08-2014 10:24

Ariel Ciechański pisze:[. Naprawdę wolę nawet całkowity brak kuchni (od czego jest palnik i epigaz czy kuchnia turystyczna w chacie) niż całowity brak noclegu w tym miejscu.


Jezeli wprowadziliby calkowity brak bufetu nie mialabym nic przeciwko.. i chyba tego tematu by nie bylo..

Bo temat chyba nie byl o tym czy w chatce studenckiej musi byc bufet czy nie ale ze niesmak budza zwyczaje w stylu jak w bufecie obiad dostaja blondynki a brunetki nie...
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Postautor: Ariel Ciechański » 22-08-2014 10:47

buba1 pisze:
Jezeli wprowadziliby calkowity brak bufetu nie mialabym nic przeciwko.. i chyba tego tematu by nie bylo..



Ja też nie. Problem w tym, że z czegoś trzeba żyć, a na noclegach to się na ZUS może zarabia...


Wróć do „Jedzenie!”