Też się witam!

Coś nie działa? Jakieś pytania? A może masz jakieś propozycje co do nowych działów forum?
Szwed
tramp
Posty: 42
Rejestracja: 03-03-2015 17:08
Lokalizacja: Opole

Postautor: Szwed » 17-03-2015 11:20

Leuthen pisze:Rozumiem, że to tzw. stajnia rajdowa? :)

Tak. Głęboko ukryta w lubuskich lasach. Prowadzona przez faceta, który całe życie zajmuje się końmi. Ma do nich takie zaufanie, że na przejażdżkę do lasu zabiera nawet nowicjuszy (tak jak i mnie wtedy). Dzięki temu można od razu polubić jazdę konną, a dopiero potem przechodzić trudy nauki :) Podejście może trochę ryzykowne, ale skoro jest już wiekowy, a jeszcze nie siedzi w więzieniu, to widać to działa.
Nie robi też z jazdy wiedzy tajemnej. Kilkaset lat temu, gdy wszyscy musieli jeździć konno, nikt nie przechodził przecież kursów, gdzie godzinami jeździło się na lonży w kółko, aby wszystko robić idealnie. Pozwala, aby to przyszło naturalnie, z czasem.
Leuthen pisze:Sam nie jeżdżę, ale mam jakąś tam wiedzę teoretyczną

Nie chcesz, czy nie możesz ze wzgl. zdrowotnych?
Ja, mieszkając w Krakowie pozwiedzałem konno tamtejsze rejony (Dolinki Podkrakowskie, Pustynię Błędowską, góry w okolicach Krynicy), a w tym roku nastawiam się na Dolny Śląsk :) Chciałbym też wypróbować jazdę w stylu west, a w końcu DŚ to zagłębie tego stylu.
"Im gorzej, tym lepiej" -sprawdzone wielokrotnie.

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Leuthen » 17-03-2015 12:33

Szwed pisze:
Leuthen pisze:Rozumiem, że to tzw. stajnia rajdowa? :)

Tak. Głęboko ukryta w lubuskich lasach. Prowadzona przez faceta, który całe życie zajmuje się końmi. Ma do nich takie zaufanie, że na przejażdżkę do lasu zabiera nawet nowicjuszy (tak jak i mnie wtedy). Dzięki temu można od razu polubić jazdę konną, a dopiero potem przechodzić trudy nauki :) Podejście może trochę ryzykowne, ale skoro jest już wiekowy, a jeszcze nie siedzi w więzieniu, to widać to działa.
Nie robi też z jazdy wiedzy tajemnej. Kilkaset lat temu, gdy wszyscy musieli jeździć konno, nikt nie przechodził przecież kursów, gdzie godzinami jeździło się na lonży w kółko, aby wszystko robić idealnie. Pozwala, aby to przyszło naturalnie, z czasem.

I takie podejście bardzo mi się podoba :wink: A w większości przypadków młodzi jeźdźcy są szkoleni tak, jakby mieli startować wkrótce w zawodach ujeżdżeniowych - każdy ruch i każdy element ma być wykonywany perfekcyjnie...

Szwed pisze:
Leuthen pisze:Sam nie jeżdżę, ale mam jakąś tam wiedzę teoretyczną

Nie chcesz, czy nie możesz ze wzgl. zdrowotnych?
Ja, mieszkając w Krakowie pozwiedzałem konno tamtejsze rejony (Dolinki Podkrakowskie, Pustynię Błędowską, góry w okolicach Krynicy), a w tym roku nastawiam się na Dolny Śląsk :) Chciałbym też wypróbować jazdę w stylu west, a w końcu DŚ to zagłębie tego stylu.

Jestem zdrowy jak rydz, także nie stan zdrowia jest powodem. Generalnie to by była bardzo długa opowieść, ale sytuacja ta jest wypadkową trzech czynników: czasu, pieniędzy i logistyki (transport do i z stajni + dobra stajnia oddalona mniej niż 50 km od miejsca zamieszkania). Chęci były zawsze, natomiast brak jednego lub dwu naraz czynników w określonej sytuacji w przeszłości powodował nieodmiennie, że na końskim grzbiecie siedziałem dotąd może dwa razy, a i to niezbyt długo.

Reasumując: mam nadzieję, że dział z końmi na Sudetach ożyje :)

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Postautor: Michał » 18-03-2015 01:34

Wasz moderator, jak był piękny i młody, był wysportowany, miał włosy na głowie, ale za to nie miał nadwagi.
Czyli dawno i nieprawda :lol: :lol: :lol:



Obrazek

Obrazek


Szwed pisze:
Michał pisze:Frakcja opolska forum bardzo prężnie działa i systematycznie spotyka się w realu.

To się kiedyś wproszę w celach integracyjnych :)


A zapraszam serdecznie. Co jakiś czas montujemy wycieczkę rowerową, tudzież wypad na browarka, zawsze plan jest zgrany z pociągami z/do Opola, więc jak coś, to dam znać.
Moja definicja raju: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou popijany Radegastem.

Awatar użytkownika
ecowarrior
stary wyga
Posty: 1008
Rejestracja: 28-10-2007 13:38
Lokalizacja: Zdzieszowice

Postautor: ecowarrior » 18-03-2015 11:31

Ale numer!
Który to był rok? W życiu bym Cię nie poznał...

Awatar użytkownika
Zły Marcin
obieżyświat
Posty: 864
Rejestracja: 19-07-2013 07:10
Lokalizacja: W-w

Postautor: Zły Marcin » 18-03-2015 11:37

ecowarrior pisze:Który to był rok?

1939 :?: :o

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Postautor: Michał » 19-03-2015 00:13

Zły Marcin pisze:1939 :?: :o


No, coś tak koło tego :lol:
Moja definicja raju: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou popijany Radegastem.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4791
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 19-03-2015 12:07

Ale jaja! Ty masz wąsy na tych fotkach? :D Ja bym cie tez nie poznala!

To ja tez musze poszukac moich fotek z konmi :lol:
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

creamcheese
łazik
Posty: 90
Rejestracja: 20-11-2013 10:46
Lokalizacja: lublin

Postautor: creamcheese » 20-03-2015 08:46

Szukaj z końmi i wąsami :wink:

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4791
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 20-03-2015 10:41

creamcheese pisze:Szukaj z końmi i wąsami :wink:


w moim przypadku albo konie albo wąsy- nigdy razem! :lol:
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "



na wiecznych wagarach od zycia...

przemolla
tramp
Posty: 40
Rejestracja: 20-04-2015 02:01
Lokalizacja: dziki zachód

Postautor: przemolla » 20-04-2015 02:27

Pozdrawiam wszystkich... i witajcie. Przeglądam to forum od jakiegoś czasu, więc naturalną kolejną rzeczą jest przywitanie. Po Sudetach chodzę od początku lat osiemdziesiątych. Kiedyś bardzo często i przeważnie zimą, a obecnie rzadziej i raczej w trzech pozostałych porach roku.

Awatar użytkownika
wirek
stary wyga
Posty: 1927
Rejestracja: 12-09-2004 21:43
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: wirek » 06-05-2015 19:51

Spoko. To zapewne do "czeuaszka" (dziwne, że go modowie jeszcze nie usunęli) - tak przyjęło się u nas witać wszystkich, którzy w profilu mają adresy stron typu finanse, nieruchomości, sex itp.


Wróć do „Forum o forum”