Odbiornik GPS - jaki?

Buty, plecaki, śpiwory i wszelakie inne takie, co turyście przydatne.
Awatar użytkownika
Krzysztof63
wędrowiec
Posty: 479
Rejestracja: 10-08-2013 11:18
Lokalizacja: Świdnica

Odbiornik GPS - jaki?

Postautor: Krzysztof63 » 16-01-2016 19:03

Pytam o radę, gdyż nie mam w tym temacie żadnego rozeznania. Mam zamiar kupić odbiornik turystyczny GPS. Próbowałem znaleźć jakieś wskazówki na forach GPS, ale tam w zasadzie dyskutują ludzie, którzy już się znają i ciężko się porozumieć.

Co powinien mieć taki odbiornik:
- działanie na jednym komplecie baterii powyżej 12 godzin
- możliwość wgrywania map, ze wskazanie na mapy Polski (wektorowe i rastrowe), a w szczególności Sudety i ich przedgórze. Obszary poza Polską w ogóle mnie nie interesują.

Do czego mi jest potrzebny:
- wskazywanie drogi o punktu o wskazanych współrzędnych. Nie potrzebuję rozbudowanej funkcji planowania tras.
- pomiar współrzędnych odnalezionego punktu.

Jeśli ktoś potrafi pomóc, będę zobowiązany.

Przy okazji - jaka jest dokładność pomiaru przeciętnego odbiornika? W Żadnych opisach sprzętu tego nie znalazłem.
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 16-01-2016 21:30

Polecam coś z Garmina,
np. ten (poszukaj innych ofert cenowych, może znajdziesz korzystniejszą):
http://www.scubastore.com/nurkowanie/garmin-gps-map-64s/584970/p?utm_source=google_products&utm_medium=merchant&id_producte=699863&country=pln&gclid=CMeAm-qSr8oCFQv4cgodu4QLZg&gclsrc=aw.ds

Ja mam jego starszą wersję, Garmin GPSmap 62st (już nie produkowany). Wcześniej miałem Garmin GPS map 60 CS, ale dałem córce. Z obu jestem bardzo zadowolony.

Do nowszych Garminów możesz wczytać własne mapy rastrowe, np. przerobione Meßtischblätter. Jak chcesz, to możemy się spotkać przy modlischowskim Schwerterstein'ie, to Ci zademonstruję.
W środę 20.01, poniedziałek 25.01, niedzielę 31.01 mam wolne, to mogę tam podejść. Albo na to miejsce odpoczynku w pobliżu Füsilieren Brücke, zdaje się myśliwych z "Kniei".

Co do dokładności, to od 3 m do 12m, w zależności od dostępności satelitów. No i trzeba wziąć pod uwagę, że Ziemia to nieregularna elipsoida, a nie kula. Generalnie kalibrując mapy trzeba trzymać się siatki WGS 84, a nie żadnych Pulkovo, PUWG-92, UTM, czy Borowa Góra.

hm0
wędrowiec
Posty: 497
Rejestracja: 26-02-2011 10:13

Postautor: hm0 » 17-01-2016 15:26

Jak pisałem wiele razy, kupno odbiornika GPS nie ma najmniejszego sensu, jeśli ma się smartfona. Jeśli nie posiada się smartfona, należy go kupić.:)
I tradycyjnie polecam na początek: https://play.google.com/store/apps/deta ... maps&hl=en oraz http://www.openandromaps.org/en/downloads/europe.
Przy powyższych każdy turystyczny odbiornik GPS chowa się głęboko i na zawsze.:)

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 17-01-2016 15:44

I tutaj się głęboko mylisz. Odbiornik GPS służy nie tylko do wskazywania pozycji, ale i do rejestrowania przebytej trasy (co można później wykorzystać), rejestrowania waypointów, wczytywania opracowanych uprzednio tras, które chce się przejść (ważne w miejscach szczególnie niebezpiecznych), kompas, wysokościomierz, i wiele innych. A tak na marginesie: na ile wystarczy Ci bateria w smartfonie przy korzystaniu z funkcji wskazywania pozycji? Mam i smarkfona, i tablet ze sprzętowo wbudowanym modułem GPS, a jednak korzystam z outdoorowego GPS'a. Nie przekonasz mnie do swojego zdania. Tych, którzy w góry biorą smartfon jako GPS, zaliczam do tej samej grupy co towarzystwo w klapkach i adidasach.

hm0
wędrowiec
Posty: 497
Rejestracja: 26-02-2011 10:13

Postautor: hm0 » 17-01-2016 17:28

Wszystkie te funkcje posiada pierwszy lepszy program do nawigacji.
Poczytaj instrukcję do Oruxmaps, zainstaluj, przećwicz, to zmienisz zdanie o możliwościach, bo po wypowiedzi widać, że nie bardzo o co kaman. ;)
Miałem całkiem fajnego GPS-a - tak mi się przynajmniej wydawało, dopóki nie przeszedłem na smartfon.:)
Poza tym ten, kto bierze smartfona w góry, ma zazwyczaj dokładniejszą, aktualniejszą ("ważne w miejscach szczególnie niebezpiecznych"!) i tańszą mapę niż główni producenci odbiorników GPS. :) A bateria starcza na cały dzień nawigacji z zapisem i włączonym ekranie (to na rowerze, bo pieszo nie patrzę tak często w ekran, więc w drugim przypadku kilka dni nie stanowi problemu). Zresztą, jest taka masa dodatkowych źródeł zasilania po USB, że głowa boli (od wyboru, nie od ich wagi czy ceny).

Awatar użytkownika
Krzysztof63
wędrowiec
Posty: 479
Rejestracja: 10-08-2013 11:18
Lokalizacja: Świdnica

Postautor: Krzysztof63 » 17-01-2016 23:42

Dzięki za odpowiedzi. Na wskazany Garmin mnie nie stać. Smartfona posiadam i z włączonym Endomondo bateria wytrzymuje góra sześć godzin, a noszenie tego z powerbankiem na kablu to dość wyrafinowana forma masochizmu. Oruxa sprawdze, może jednak wystarczy na telefon.

Co nie znaczy, że nie posłucham innych podpowiedzi. Zwłaszcza jakby ktoś miał pomysł na coś znacznie tańszego.
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 18-01-2016 07:19

Krzysztof63 pisze:Dzięki za odpowiedzi. Na wskazany Garmin mnie nie stać.


To może ten:

http://www.skapiec.pl/site/cat/2289/com ... cgod_TYOBg

Zdaje się ma mój kolega, musiałbym się upewnić, czy czyta CustomMaps, bo to bardzo ważne. Będziesz wtedy mógł do niego załadować mapy, które nawet w Polsce już robią:
http://galileos.pl/index.php?main_page=index&cPath=47&zenid=5d78c372c7b9a170cf88df725531d004

Oczywiście są i na komórki:
http://galileos.pl/index.php?main_page=index&cPath=14


Na zachętę:

1) Zainstaluj sobie Google Earth (na komputerze, czy tablecie - jest wersja na androida - ja mam Samsunga SM-T235).

2) Pobierz sobie mapę (łącze aktywne do 31.01.16):
5264_Bad_Charlottenbrunn_1939

3) Otwórz tą mapę w Google Earth.

Pooglądaj, podumaj. Często tam chodzisz, więc sobie pochodź z tą mapą zainstalowaną na czymś tam. Dla pasjonata historii to powinno być interesujące. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystko, co zaznaczono na mapie, jest tak jak w rzeczywistości. Np. Hohgiersdorfer Schwerterstein stoi w innym miejscu, niż to zaznaczono na powyższej mapie. Ale o tym obaj wiemy. Stare szańce natomiast są tam, gdzie zaznaczono. Na Garminach, które mają możliwość odczytu CustomMaps ta mapa śmiga. Na "moim" tablecie również. Na smarkfonie nie próbowałem. Jednak z tabletem czy smarkfonem który miałby mi służyć do lokalizacji nie wybrał bym się w teren.

Spróbuj wgrać na smartfona - nie wiem czy będzie mógł czytać mapy w formacie kmz/kml. Prawdopodobnie tak, jeśli nie, to trudno. Potrafię robić mapy na Garmina, na smartfony nie próbowałem, bo nie mam takiej potrzeby. Może hm0 będzie Ci w stanie pomóc, On wie, o co kaman.

Ja jednak polecę Ci jako osobę która wprowadzi Ciebie w świat GPS'ów Pana Lecha Ratajczaka:
http://gpsmaniak.com/

Mam jeszcze Krzysztof, do Ciebie pytanie:
Nie wiesz, co ta za Denkmal o współrzędnych 50° 46.313'N 16° 24.356'E zaznaczony na mapie 5264_Bad_Charlottenbrunn_1939 ?

Awatar użytkownika
bobik314
tramp
Posty: 43
Rejestracja: 27-01-2013 20:36
Lokalizacja: Poznań

Postautor: bobik314 » 18-01-2016 12:29

"Jak pisałem wiele razy, kupno odbiornika GPS nie ma najmniejszego sensu, jeśli ma się smartfona."

No jeżeli masz telefon na baterie AA, które możesz kupić w każdym miejscu i mieć zapas to fajnie. Jeżeli masz wodoodporny telefon to też fajnie. Jak Twoja bateria w telefonie starcza na cały dzień to bardzo fajnie.

Tworzysz regułę na podstawie że Tobie działa, u mnie to tak nie działa. GPS jest znacznie pewniejszym urządzeniem i na nim polegam (ale mniej niż na sobie).

"Przy powyższych każdy turystyczny odbiornik GPS chowa się głęboko i na zawsze."

Tak samo jak smartfom jest lepszy do robienia zdjęć.

"Tych, którzy w góry biorą smartfon jako GPS, zaliczam do tej samej grupy co towarzystwo w klapkach i adidasach."

Jestem mniej twardy w ocenie, ale rozumiem sens i coś w tym jest.

Ja mam od ponad 3 lat garmin etrex 30. Bateria (2*AA) trzyma 2-4 dni. Wpadłem z nim do rzeki na spływie, poobijał się mocno o mój aparat, w skrócie troche go pokatowałem. Nigdy mnie nie zawiódł. Używam map UMP.

domurst
turysta niedzielny
Posty: 7
Rejestracja: 14-11-2015 11:29
Lokalizacja: Hirschberg

Postautor: domurst » 18-01-2016 20:35

Ja przychylam się jednak do zdania hm0. Poniżej postaram się przekonać:

1) Jedynym argumentem, którego nie jestem w stanie zbić jest wodoodporność urządzenia - nie masz wodoodpornego smartfona, nie masz wodoodporności... Zmiana na nowy model to koszt urządzenia GPS.

2) Zużycie baterii. Przykład z wczoraj - 8 godzin w Górach Izerskich i telefon przed wyjściem naładowany na 100% W czasie wycieczki wielokrotne oglądanie mapy + rejestracja ścieżki. Efekt? Koniec wycieczki to bateria naładowana w 62% - miałem możliwość dzwonienia oraz włączony transfer danych. W sytuacjach kiedy zależało mi na maksymalnej oszczędności baterii włączam tryb samolotowy co pozwala w podobnym zakresie czasowym oszczędzić ok. 10% energii. Dodam, że nie mam topowego modelu a raczej niższa średnia z Huawei ze sporym ekranem (5 cali).

3) Najprostsze i najtańsze powerbanki pozwalające naładować smartfon to w tej chwili 20-kilka złotych. Te lepsze (sam używam Xiaomi) niewiele mniej niż stówka - dzięki nim naładuję smartfon 4-5 razy, więc w warunkach sudeckich (sporo schronisk, bliskość miejscowości) zupełnie wystarczająco o ile nie jest się bieszczadzkim wyrypiarzem.

4) Oprogramowanie i dostępność map - ktoś już wyżej wspominał, że większość producentów map posiada już wersje elektroniczne (w tym stawiający głównie na Sudety Plan/Galileos). Ja mówiąc szczerze jeszcze nie korzystałem - używam do nawigacji oprogramowanie Locus (dostępne jest w wersji darmowej i płatnej o rozszerzonej funkcjonalności), które ma bardzo bogaty zbiór map. Wszystkie są oczywiście dostępne online (czyli łączymy się z netem i tracimy swój transfer (to wada), w tym znajomite czeskie mapy wydawnictwa Shocart, a dodatkowo niektóre z nich możemy przed wycieczką pobrać w domu do pamięci smartfona (np. polskie UMP i OSmapa, wszystkie OSM, Map1, niemiecki Kompass nie wspominając już o popularnych sprawach jak Google, Here i wiele innych). Ja najczęściej korzystam z tzw. Locus Map opartej na OSM - trzy kraje można pobrać do pamięci telefonu za darmo, kolejne kosztują do kilkunastu złotych za całą powierzchnie kraju)

5) Dodatkowe opcje? Pozwolę sobie zacytować Fadela: "Odbiornik GPS służy nie tylko do wskazywania pozycji, ale i do rejestrowania przebytej trasy (co można później wykorzystać), rejestrowania waypointów, wczytywania opracowanych uprzednio tras, które chce się przejść (ważne w miejscach szczególnie niebezpiecznych), kompas, wysokościomierz, i wiele innych." - to wszystko mam w opcjach Locusa, no może poza wysokościomierzem, bo ten w smartfonie nie jest sprzętowy - wysokość jest ustalona na podstawie odczytu z satelity (z doświadczenia przekłamanie jest zwykle w górę o kilka-kilkanaście metrów).


Podsumowując to i tak noszę ze sobą mapy papierowe, ale używam ich już teraz chyba tylko z przyzwyczajeniu i to wyłącznie na postojach w celach ogólno-turystycznych (czyli wyszukiwanie atrakcji w najbliższym otoczeniu) a nie do nawigacji. Oprogramowanie można ściągnąć i spróbować - nie będzie to nic kosztować, a może się okazać, że w zupełności wystarczy, jak mi na przykład.

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 18-01-2016 20:49

http://gpsmaniak.com/2010/sprzet.htm

Kliknij GPS w góry - różne drogi.

Awatar użytkownika
Krzysztof63
wędrowiec
Posty: 479
Rejestracja: 10-08-2013 11:18
Lokalizacja: Świdnica

Postautor: Krzysztof63 » 18-01-2016 21:12

Fadel pisze:To może ten

Ten jest w zasięgu finansowym. Nie to, żebym nie uzbierał na więcej, ale oceniając stosunek ceny do prognozowanego wykorzystania wydaje mi się, że to górna rozsądna granica.

Fadel pisze:Zainstaluj sobie Google Earth

Masz sam trudne pomysły. Nie dalej jak w sobotę laptop oznajmił mi, że jego karta graficzna nie będzie już obsługiwać Google Earth.

Fadel pisze:Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszystko, co zaznaczono na mapie, jest tak jak w rzeczywistości. Np. Hohgiersdorfer Schwerterstein stoi w innym miejscu, niż to zaznaczono na powyższej mapie.

Schwerterstein jest po prostu przeniesiony. Kilkanaście lat leżał w rowie, po czym chłopaki, co go znaleźli, ustawili kilkadziesiąt metrów dalej (w 2006 r. wiosną), w bezpieczniejszym miejscu.

Fadel pisze:Spróbuj wgrać na smartfona - nie wiem czy będzie mógł czytać mapy w formacie kmz/kml.

Nie wiem, czy na moim smarku cokolwiek będzie działać. Mam Galaxy S3 mini, kuleje na nim wszystko.

Fadel pisze:Ja jednak polecę Ci jako osobę która wprowadzi Ciebie w świat GPS'ów Pana Lecha Ratajczaka

Przeglądałem to, ale nie znalazłem tego, o co mi chodzi.

Fadel pisze:Mam jeszcze Krzysztof, do Ciebie pytanie:
Nie wiesz, co ta za Denkmal o współrzędnych 50° 46.313'N 16° 24.356'E zaznaczony na mapie 5264_Bad_Charlottenbrunn_1939 ?

Nie mam pojęcia. Szukałem w różnych dostępnych mi miejscach, ale nic nie znalazłem.

bobik314 pisze:Tworzysz regułę na podstawie że Tobie działa

Mnie też argumenty hm0 wydają się mało przekonujące.

bobik314 pisze:Ja mam od ponad 3 lat garmin etrex 30. Bateria (2*AA) trzyma 2-4 dni. Wpadłem z nim do rzeki na spływie, poobijał się mocno o mój aparat, w skrócie troche go pokatowałem. Nigdy mnie nie zawiódł. Używam map UMP.

W pierwszej kolejności zwróciłem uwagę na ten model, ale zdaje się, że ma on ograniczenia w korzystaniu z custom map.
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...

hm0
wędrowiec
Posty: 497
Rejestracja: 26-02-2011 10:13

Postautor: hm0 » 19-01-2016 07:11

Nikogo nie zamierzam tutaj przekonywać - każdy przekonuje się sam. Ja mogę jedynie pomóc wyjść z błędu.:) I proszę, żebyśmy dyskutowali o faktach, a nie opiniach, tj. najpierw sprawdzić, a potem mieć zdanie, bo argumenty emocjonalne nic nie wnoszą. Każda zmiana jest trudna.;)
Na S3 mini Oruxmaps czy Locus pójdą spokojnie. Mam znacznie słabszy telefon, ale wodoszczelny. Warto mieć z 8 GB kartę na mapy. A propos Mestischblattów, to w Orux (w Locus chyba też) można je wyświetlać jako półprzeźroczystą warstwę nad mapą podstawową - bardzo przydatne przy wyszukiwaniu dawnych obiektów w terenie.
Mapy UMP nie polecam - kiepska zawartość, mała dokładność, cały projekt istnieje siłą bezwładności.

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 19-01-2016 08:04

Krzysztof63 pisze:
Fadel pisze:To może ten

Ten jest w zasięgu finansowym. Nie to, żebym nie uzbierał na więcej, ale oceniając stosunek ceny do prognozowanego wykorzystania wydaje mi się, że to górna rozsądna granica.


Upewniałem się u kolegi, na którego GPS kiedyś testowo wgrałem Meßtischblatta w formacie kmz. Wyświetlał się. On ma Garmin Dakota 20.

Krzysztof63 pisze:
Fadel pisze:Zainstaluj sobie Google Earth

Masz sam trudne pomysły. Nie dalej jak w sobotę laptop oznajmił mi, że jego karta graficzna nie będzie już obsługiwać Google Earth.


Nie jest to trudny pomysł, no ale cóż. Wydawało mi się, że jak na moich "złomach" sprzed epoki laptopów, które śmigają jeszcze na Windows XP Google Earth pracuje, to na współczesnych jest to również możliwe. A w jakim trybie karta graficzna w Twoim laptopie pracuje? Może trzeba tam coś poustawiać (DirectX, OpenGL) ?

Decyzję co do zakupu, po sprawdzeniu działania obu wariantów (GPS - smartfon) pozostawiam Tobie. Nie jestem dealerem Garmina. Natomiast jestem zadowolonym użytkownikiem jego produktów.

hm0 pisze:Nikogo nie zamierzam tutaj przekonywać - każdy przekonuje się sam. Ja mogę jedynie pomóc wyjść z błędu.:) I proszę, żebyśmy dyskutowali o faktach, a nie opiniach, tj. najpierw sprawdzić, a potem mieć zdanie, bo argumenty emocjonalne nic nie wnoszą. Każda zmiana jest trudna.;)


Dziękuję za poradę. Jednak już coś o tym pisałem.

Fadel pisze: Mam i smarkfona, i tablet ze sprzętowo wbudowanym modułem GPS, a jednak korzystam z outdoorowego GPS'a. Nie przekonasz mnie do swojego zdania. Tych, którzy w góry biorą smartfon jako GPS, zaliczam do tej samej grupy co towarzystwo w klapkach i adidasach.

Awatar użytkownika
Krzysztof63
wędrowiec
Posty: 479
Rejestracja: 10-08-2013 11:18
Lokalizacja: Świdnica

Postautor: Krzysztof63 » 19-01-2016 10:24

hm0 pisze:Na S3 mini Oruxmaps czy Locus pójdą spokojnie.

Wgrałem do testu Locusa. I już na początek jest problem ze ściąganie map (OSMapa - nieznany błąd, Shockart online działa, ale wyznczonego fragmentu już nie pobiera), pomiar wysokości wskazał 1350 m (Świdnica, ok. 250 m), a kompas północ wskazał na wschodzie.

Może tylko ja mam jakąś zła karmę sprzętową, ale jako człowiek wygodny uważam, że oprogramowanie powinno ułatwiać życie, a nie utrudniać.
Ostatnio zmieniony 19-01-2016 13:16 przez Krzysztof63, łącznie zmieniany 1 raz.
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 19-01-2016 12:05

Warto zadać sobie trochę trudu. Może jakoś się uda wgrać te mapy na Twojego smartfona. Jak byś miał trudności, poradź się hm0.

Na garminach OSMapa śmiga bez problemów, tutaj możesz przejrzeć jej zawartość i ocenić jakość:
http://osmapa.pl/#lat=50.7752&lon=16.4536&z=13&m=hb
czy
http://osmapa.pl/#lat=50.7752&lon=16.4536&z=13&m=os
Jak się potrudzisz, to Messtischblätter w Google Earth możesz pooglądać w ten sposób:
Obrazek


Wróć do „Turystyczny”