Forum Sudety.it

A być może to jest właśnie plus całej tej sytuacji, że w "normalnym" warunie nie pomyślałbyś o noclegu alternatywnym i Mędralowej... :mrgreen: to na pewno, aczkolwiek wolałbym jednak mieć jakiś wybór, a nie szukać ciągle czegoś alternatywnego ;) A jak ten piec? Cos nagrzal chate? Czy w no...

Owszem. Koleżanka myślała, że jestem starszy Chyba muszę się częściej golić

No tak, bo z Trojaka nie ma teraz żadnych widoków i trzeba go zniszczyć jakąś platformą! Singletracków tam również od groma.

O ile w Beskidzie Żywieckim bywam dość często, o tyle na Babiej Górze niekoniecznie. Paradoksalnie, odwiedzenie w marcu Królowej to zasługa... kolejnego lockdownu. Mieliśmy już zarezerwowane noclegi w innej części pasma, ale oczywiście okazało się, że wszystko zamykają, więc trzeba było poszukać jak...

Po nich tylko potop...

Regularnie rujnują zwykłe szlaki, to czemu mieliby robić wyjątek dla singletracków?

Karkonoski Park Narodowy chce ścigać czeskich skiturowców, uczestników zdarzenia, a polscy goprowcy dowiedzieć się, co robili po polskiej stronie, mimo że granica z powodu wiadomego wirusa jest zamknięta. Ale przecież granica nie jest zamknięta. Znowu Gopr-owcy nie znają przepisów? Z czeskiej stron...

No niestety. Ale to był jego wybór, nic na to nie poradzimy

Na Luboniu był wtedy Pietruś i ś.p. Berni. Faktycznie poznaliśmy się przez forum beskidzkie, choć wtedy to one już dogorywało...

To raczej odwrotnie - ruch turystyczny zmalał, bo przyszedł covid i zakazano wjazdu ;) Realnie to w Czechach rosła liczba potwierdzonych przypadków mniej więcej od tego, jak oficjalnie covida pożegnali na Moście Karola :D Tylko początkowo nie było tego dużo, potem stopniowo nakładali kolejne ogranic...

To już było widać jesienią. Ale to też polityka macza w tym palce. Różni politycy zarzucali premierowi, że wirus to jego wina, bo zbytnio poluzował na wakacje, więc zaczął zamykać z dużą energią, aby nikt się nie przyczepił. Ale lasów nie zamknęli.

Fakt, spotkaliśmy się w Hawiarskiej Jeśli chodzi o wieże widokowe, te nowe, to jakoś ciągle je mijam i nie są mi po drodze.

Formalnie jest jeszcze zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób. Na niektórych zdjęciach widać, że zakaz ten nie był przestrzegany

Nie bardzo to rozumiem:
"Po 200 metrach (po polskiej stronie granicy) szlak turystyczny gwałtownie opada i tworzy się kocioł, który nazywamy Czarnym". Gdzie Czeskie Kamienie, a gdzie Czarny Kocioł? No tam chyba poniżej nie ma żadnego szlaku, to gdzie ci skiturowcy szli?

PS>Owszem. Wtedy była 18-ka znajomego z beskidzkiego forum, rano kumpel wyniósł skrzynkę Ciechana (wówczas uchodził on za rarytas), po czym chwilę później zadzwonił do mnie tata i mówi, że był jakiś wypadek. Przynieśli telewizor i się dowiedzieliśmy. Potem zeszliśmy w dół do sklepu i pytamy się panó...