Forum Sudety.it

Uwielbiam tereny wokół Białej Lądeckiej!
Podczas mojej ostatniej wizyty tam, też zaliczyłem "Wasz" szczyt, wówczas zaskoczyła mnie ta chata poniżej granicy, nie kojarzyłem jej z mapy...

Wyjazd nieco inny niż do tej pory, bo z 5-latkiem. Włóczenie się zatem odpadało, o zapominanych zaułkach bałkańskich też mogłem...zapomnieć Czemu? 5 latki bardzo lubią zapomniane zaułki! Hej! Sorrewicz Buba, że dopiero teraz... :oops: Wiesz u mnie w domu regularną włóczęgę, to uskuteczniam tylko ja...

Coś z tym Jasielem jest na rzeczy. W roznych opustoszałych wioskach sie bywalo, ale to dziwne odczucie, ze cie ktos obserwuje wlasnie w Jasielu mialam najsilniejsze... Tak, coś jest na rzeczy... ja jeszcze podobne odczucia miałem podczas samotnej wycieczki do Nieznajowej... :wink: I zaciekawiło mni...

Pudelek pisze:
Noclegi w namiocie super, ale ja bym jednak nie odpuścił nocowania w chatkach

Oj nie, zdecydowanie namiot i zachód słońca plus poranne mgiełki, tego w chatkach nie ma...

menel pisze:Satan, tam się wkradł błąd, chodzi o Kamińską.

Menel, tak mam na swojej mapie...

Niestety nie znam ludzi...

Pewną tradycją od kilku lat stały się moje górskie spotkania z kolegą Menelem. Początkowo były to raczej jednodniówki [ze strony Menela ;-)], pierwszy raz spotkaliśmy się w Górach Izerskich, następnie w Górach Kaczawskich. Kolejne spotkania były już dłuższe – 3-4dni wspólnego łażenia z noclegami głó...

W tym roku była chęć aby po latach wrócić na Bałkany. Wyjazd nieco inny niż do tej pory, bo z 5-latkiem. Włóczenie się zatem odpadało, o zapominanych zaułkach bałkańskich też mogłem...zapomnieć :wink: Mnie ciągnęło w góry trochę takie bardziej...spektakularne :P Ostatecznie wybór padł na Słowenię. Z...

Super sprawa taki wypad z Młodzieżą
Gratuluję i pozdrawiam.

Było...

To tak jak z Kofolą, niby czeska, a ostatecznie czechosłowacka...

Powiem szczerze, że wole góry “kapuściane”, niż skalne, ale..! Czasem i w skały człowieka ciągnie :wink: W Tatry po polskiej stronie nie jeżdżę od ponad 20lat, ale na słowacką stronę lubię zawitać raz na kilka lat. Ostatni raz byłem tam w 2016r, a więc minęło wystarczająco dużo czasu aby głód wrócił...

Pudelek pisze:nikt nie jest wieczny, a osobiście wizyt w Samotni nie wspominam jakoś rewelacyjnie. Drogo, a obsługa zawsze zachowywała się jakby byli królami Karkonoszy

Coś w tym jest...

Ani w chacie nad Koszarawą nie został, ani na Lachów Groniu ani nawet na Jałowcu gdzie ponoc ostatnio wypasny szałas stoi, a godzina musiala juz chyba byc dobra! Niepojete są Satanowe ściezki! Buba, ta chata nad Koszarawą, to masz na myśli mariuszową chałupę? Byłem tam o 11tej, miałem dystans do pr...

Płacą... :mrgreen: Wiela ?? :mrgreen: Imprezka mmmmmm... Babcia to Babcia, zawsze na tak! Te poranne posiłki "robio robote". Aż pójdę do kuchni z tych nerwów :lol: :wink: Niewiela... :mrgreen: Taaak, te poranki przed namiotem, gdzieś wysoko, taki klimat nie do podrobienia, nie do opowiedz...

Dolnoślązak pisze:Ps Za tą reklamę pasztetu i sosu to powinni Ci płacić

Płacą...