jeszcze chyba z browaru Czarnków, m.in. Noteckie. A czy czasem Łomża niepasteryzowana, ale ta w bączku, z szarą okładką, też nie jest czasem "prawdziwie" niepasteryzowana?
Kilka lat temu, będąc w Sudetach kupiłem butelczyne z Namysłowa, zwało się to "Złoty Denar", ale smakowało zwykłym sikiem, zraziłem sie wóczas do Namysłowa.
generalnie Złoty Denar to sik, przynajmniej moim zdaniem. Zamkowe niewiele lepsze, ale od wiosny jest własnie Namysłów Niepasteryzowany (o innych niepasteryzowanych nie słyszałem stamtąd), piliśmy go pierwszy raz na weekend majowy na przystanku autobusowym na Przedgórzu Sudeckim

całkiem niezły i tani