Smaki świata zaklęte w piwie

Gdzie jeść? Co pić? Co i gdzie można polecić? Gdzie lepiej nie ryzykować? A może wiesz, jak coś zrobić do jedzenia? Czyli wszystko o jedzeniu - restauracje, bufety, knajpy, portawy i przepisy.
Awatar użytkownika
tomuch
obieżyświat
Posty: 537
Rejestracja: 02-05-2007 20:31
Lokalizacja: Wrocław

Smaki świata zaklęte w piwie

Postautor: tomuch » 17-01-2009 21:38

zasugerowany dyskusją w innym temacie podczas popijania złocistego napoju chmielowego zdecydowałem się założyć ten temat :)

no właśnie, mogę się na bieżąco podzielić wrażeniami płynącymi z degustowania piwa Krakonoš wytwarzanego w Trutnovie (przez browar Trutnov)
rodzaje ważonego piwa:
- světlé 10°
- tmavé 10°
- světlý ležák 11°
- světlý ležák 12°
- speciální pivo 14°
(o Krakonošu z czeskiej wiki)

wrażenia: zaciekawiła mnie etykieta i grafika na kapslu (właściwie to po prostu przedstawienie Karkonosza trzymającego w ręku kufel piwa, w czerni i bieli, pochodzący prawdopodobnie z jakiejś ryciny, a na etykiecie podobny, acz w kolorze)
etykieta w wersji zimowej, o czym świadczą dwa bałwanki ;) (jak będzie więcej czasu wstawię skan/zdjęcie etykiety)
degustowałem 12% ležáka, objętość alkoholu - 5,1%

barwa dosyć jasna, piwo klarowne, piana pozostaje dosyć długo (do końca pozostają skrawki piany), zapach jakiś taki średni, ale za to dosyć głęboki smak goryczki, nie jest sikowate, ogólnie dosyć ciekawe, aczkolwiek piłem lepsze... ogólne wrażenie pozytywne

wyczytałem, że udział w produkcji Krkonoša miał też Vaclav Havel: "Gdy w 1974 roku pracowałem w browarze, moim szefem był niejaki Š. - człowiek znający się na piwowarstwie, [...] któremu zależało na tym, żebyśmy robili dobre piwo." ("Siła bezsilnych", Vaclav Havel)
Oko wszystko widzi

W góry, w góry miły bracie!
Tam przygoda czeka na Cię!

http://www.picasaweb.google.pl/tomuch.be

Awatar użytkownika
Syrioosh
wędrowiec
Posty: 315
Rejestracja: 16-01-2007 13:09
Lokalizacja: Nowa Ruda/Wałbrzych

Postautor: Syrioosh » 17-01-2009 22:22

Kiedyś będąc w Broumovie miałem okazję spróbować tego piwa. W smaku nie było nic szczególnego. Piłem już lepsze piwa, ale etykietka z Krakonošem jest bardzo ładna.
Na wysoką wchodzę górę, na najwyższy idę szczyt...

Góry, górki i pagórki

http://picasaweb.google.pl/Syrioosh

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Re: Smaki świata zaklęte w piwie

Postautor: Michał » 18-01-2009 23:03

tomuch pisze:rodzaje ważonego piwa:
- světlé 10°
- tmavé 10°
- světlý ležák 11°
- světlý ležák 12°
- speciální pivo 14°


Tak, oni mają różne klasy w ramach jednej marki. Przeważnie biorę 11° lub 12°
(podziwiam za upór w uzyskaniu czcionki "°", ja wkleiłem od Ciebie).
pzdr

Awatar użytkownika
tomuch
obieżyświat
Posty: 537
Rejestracja: 02-05-2007 20:31
Lokalizacja: Wrocław

Re: Smaki świata zaklęte w piwie

Postautor: tomuch » 19-01-2009 00:22

Michał pisze:Tak, oni mają różne klasy w ramach jednej marki. Przeważnie biorę 11° lub 12°

ja, jeśli mam kasę, to biorę wszystkie :lol: a jeśli oszczędzam to tak jak i Ty - biorę 11 lub 12 ;) (choć 12° przede wszystkim... niektóre piwa mają też 13°, jak np. Skalak - też może być...)

Michał pisze:(podziwiam za upór w uzyskaniu czcionki "°", ja wkleiłem od Ciebie).

a ja zrobiłem ctrl+C, ctrl+V ze strony ;)
Oko wszystko widzi



W góry, w góry miły bracie!

Tam przygoda czeka na Cię!



http://www.picasaweb.google.pl/tomuch.be

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 20-01-2009 17:04

Piwo! Najwspanialszy trunek na Ziemi! Ach ta pianka na dwa palce, posmak goryczki na podniebieniu po pierwszym łyku... To jest to co kocham :wink: Nie dziw że w średniowieczu na terenie Dolnego Śląska prowadzono nawet o ten trunek wojny! W epoce tej dziennie wypijano około 3-4 litrów tego napoju - i mimo że nie miało tylu procentów wyobraźcie sobie że całe społeczeństwa musiały chodzić codziennie podchmielone gdyż nie znano herbaty, kawy a picie czystej wody wykorzystywano tylko w sytuacjach kryzysowych lub totalnej biedy. W grę wchodziło tylko piwo, wino i równie pyszne i cenione w tej części Europy miody pitne. Leszek Biały (książę krakowski, mazowiecki i kujawski) z powodu braku piwa i miodu w Palestynie odmówił udziału w wyprawach krzyżowych samemu papieżowi! :lol: Dziękujmy starożytnym Sumerom że wymyślili piwo, acz mało kto wie, że piwo które pijemy obecnie swój smak zawdzięcza niemieckim, francuskim i belgijskim zakonnikom którzy jako pierwsi dodali do niego chmiel około tysięcznego roku :) Chociaż te bez chmielu (piwa pszeniczne) też są pyszne np. niemiecki Paulaner, Franciskaner lub polski Frater Pszeniczny. Jeżeli chodzi o piwa polskie to nie potrafię określić które mi najbardziej smakuje, choć gustuję rzecz jasna w piwach warzonych przez małe browary, a od dłuższego czasu przymierzam się aby samemu nawarzyć sobie piwa, pozostaje jeno zakupić asortymenty i poczekać do wiosny :wink: Z czeskich piw bardzo mi smakuje Zlatopramen (wszystkie trzy rodzaje ale chyba najbardziej bursztynowy) Gambrinus, Radegast, Staropramen i przede wszystkim Bernard zwłaszcza w wydaniu niepasteryzowanym :wink:

Cóż, a na obecną chwilkę mocze brodę w "Czarnym" browaru Fortuna 8)
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
tomuch
obieżyświat
Posty: 537
Rejestracja: 02-05-2007 20:31
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: tomuch » 23-01-2009 02:14

trzeba też nadmienić, że w starożytnej Babilonii nieuczciwy karczmarz, któremu udowodniono dolewanie wody do piwa, był karany śmiercią - przywiązywano mu kamień młyński do szyi i wrzucano do rzeki... w dzisiejszych czasach też za tę zbrodnię przydałaby się jakaś kara... może kastracja? :lol:

dziś raczyłem się znów czeskim piwkiem - Březňákem
warzone w browarze w Velkém Březně (przez kompanię piwowarską Drinks Union, właściciela takich marek jak: Zlatopramen, Louny, Dačický i rzeczony już Březňák)
rodzaje Březňáka:
jasne beczkowe (10°) – 4,1 %
ciemne beczkowe (10°) – 3,8 %
jasne pełne (12°) – 5,1 %
jasne specjalne (14°) – 6,5 %

zaraz po otwarciu dał się czuć miły aromat chmielowy, ale wrażenia po spróbowaniu ni pozytywne, ni negatywne - za mało goryczki (czyżby dodawali jakieś substancje zapachowe?), piana nie utrzymała się zbyt długo, trochę za słodkie (chociaż na pewno mniej niż Warka Strong...), ale mimo tego wszystkiego nie było aż takie złe...

a oto reklama telewizyjna tego piwa - można zakosztować trochę języka czeskiego i namiastki atmosfery czeskich piwiarni :) no i ta piana na wąsach :D

Raubritter pisze:od dłuższego czasu przymierzam się aby samemu nawarzyć sobie piwa, pozostaje jeno zakupić asortymenty i poczekać do wiosny :wink:

a jak już nawarzysz tego piwa ( ;) ) to się wpraszam na degustację :D
Oko wszystko widzi



W góry, w góry miły bracie!

Tam przygoda czeka na Cię!



http://www.picasaweb.google.pl/tomuch.be

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 10-02-2009 18:14

dzisiaj delektuję się piwem Lwowskim 1715 i jest to mój pierwszy raz z piwem zza wschodniej granicy 8)

piwo jasne, ekstrakt: 11.5%, alk. 4,5 %

bardzo dobre, polecam wszystkim :)

p.s a dostałem je w zwykłym markeciku na osiedlu za banalne 2, 80 zł :)
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
buba
obieżyświat
Posty: 923
Rejestracja: 11-08-2006 19:21
Lokalizacja: Oława

Postautor: buba » 10-02-2009 18:31

Raubritter pisze: piwem Lwowskim


cobys od niektorych na forum nie oberwal za znieksztalcanie ukrainskiej nazwy! ;) ;) moze tak samo jak ja "jestes zwolennikiem rosyjskiej propagandy"??? ;)

a tak serio to to piwo jest pycha! choc chyba wole obołona :) jakbys jeszcze kosztowal jakies wschodnie piwa to odradzam piwo "rohan", ono nawet po calodziennej wedrowce w upale nam nie smakowalo ;)

tomuch pisze:trzeba też nadmienić, że w starożytnej Babilonii nieuczciwy karczmarz, któremu udowodniono dolewanie wody do piwa, był karany śmiercią - przywiązywano mu kamień młyński do szyi i wrzucano do rzeki... w dzisiejszych czasach też za tę zbrodnię przydałaby się jakaś kara... może kastracja? :lol:




dobre, dobre!!! polać mu! :)

Raubritter pisze: Nie dziw że w średniowieczu na terenie Dolnego Śląska prowadzono nawet o ten trunek wojny! W epoce tej dziennie wypijano około 3-4 litrów tego napoju - i mimo że nie miało tylu procentów wyobraźcie sobie że całe społeczeństwa musiały chodzić codziennie podchmielone . W grę wchodziło tylko piwo, wino i równie pyszne i cenione w tej części Europy miody pitne.


wtedy bylo prosciej, nawet jak pan byl podchmielony to kon znal droge do domu ;)


Raubritter pisze:a picie czystej wody wykorzystywano tylko w sytuacjach kryzysowych lub totalnej biedy. )


wiadomo przeciez ze czysta wode to tylko zwierzeta pija ;)
"ujrzałam kiedys o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną.. cała reszta jest wynikiem , że ją wybrałam"

http://picasaweb.google.pl/topeerz (biedronka.buba, osiolek.widmo)
http://www.biedronka-buba.fotosik.pl

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 10-02-2009 18:57

buba pisze:cobys od niektorych na forum nie oberwal za znieksztalcanie ukrainskiej nazwy! ;) ;)


ja jej nie zniekształciłem, ja po prostu cały czas uważam Lwów za polskie miasto 8)
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
Satan
bardzo stary wyga
Posty: 2562
Rejestracja: 13-02-2006 21:25
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: Satan » 10-02-2009 19:03

Raubritter pisze:dzisiaj delektuję się piwem Lwowskim 1715 i jest to mój pierwszy raz z piwem zza wschodniej granicy 8)

piwo jasne, ekstrakt: 11.5%, alk. 4,5 %

bardzo dobre, polecam wszystkim :)


Fakt, dobre to piwko! Choć lepiej niźli w domowych pieleszach smakuje w kanjpce, gdzieś w lwowskich zaułkach. :D

buba pisze:a tak serio to to piwo jest pycha! choc chyba wole obołona :) jakbys jeszcze kosztowal jakies wschodnie piwa to odradzam piwo "rohan", ono nawet po calodziennej wedrowce w upale nam nie smakowalo ;)



No nie mogę się nie zgodzić z Bubą odnośnie Obolonia! Cud miód!!
Oboloń "micne" - 7,4% obj.
Oboloń "premjum" - 5,2% obj. (szczególnie, to polecam!)
Oboloń produkuje również kwas chlebowy i tak się świat ułożył, że w sklepie obok mojej pracy mają to, tak więc za 3,50zł mam 0,7l ukraińskiego napoju bogów!

Z piw ukraińskich piłem jeszcze Czernigiwskie "Switłe" i "Premjum", ale te już takie sobie...
Należy przestrzegać przepisów BHP...zwłaszcza na kolei.

Awatar użytkownika
buba
obieżyświat
Posty: 923
Rejestracja: 11-08-2006 19:21
Lokalizacja: Oława

Postautor: buba » 10-02-2009 19:30

Satan pisze:Z piw ukraińskich piłem jeszcze Czernigiwskie "Switłe" i "Premjum", ale te już takie sobie...


czernihiwskie to ja kiedys nabylam na jakims festynie, w formie piwa lanego.. ja nie wiem co oni tam dodali ale podejrzewam ze w porownaniu z tym - pomyje to zacny trunek ;)
"ujrzałam kiedys o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną.. cała reszta jest wynikiem , że ją wybrałam"



http://picasaweb.google.pl/topeerz (biedronka.buba, osiolek.widmo)

http://www.biedronka-buba.fotosik.pl

Awatar użytkownika
wirek
stary wyga
Posty: 1927
Rejestracja: 12-09-2004 21:43
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: wirek » 10-02-2009 19:34

Z ukraińskich piw to ja pamiętam tylko "Jaczmiennyj kołos" i "Żiguliewskoje". Smakowało tak, jak się nazywa :x Na szczęście było to po 3-tygodniowej wędrówce po Kaukazie.

gar
stary wyga
Posty: 1513
Rejestracja: 29-01-2006 16:14
Lokalizacja: Ruda Śląska

Postautor: gar » 10-02-2009 20:24

935 - Jasień (Masyw Śnieżnika)

Lwowskie po 2,80 zł - cena dobra choć na Ukrainie przy obecnej cenie hrywny to będzie jakieś 1,20 zł

Czernihiwskie tylko biłe - rewelacja

I tylko mi kwasu brak, kwasu tu ...
Wszystko co piękne jest przemija, wszystko co piękne jest zostaje ...

Awatar użytkownika
buba
obieżyświat
Posty: 923
Rejestracja: 11-08-2006 19:21
Lokalizacja: Oława

Postautor: buba » 11-02-2009 07:06

gar pisze:
I tylko mi kwasu brak, kwasu tu ...


a my mamy kwas w kauflandzie w olawie :) ale nie wiem czy gorszy jaki czy co, ale nie smakuje tak samo jak pod sklepem z napisem "towary powsjakdennoho popytu" z widokiem na pylista droge i chalupy ze strzecha czy z beczkowozu pod pomnikiem lenina.. albo ja jakas zasugerowana ;)
"ujrzałam kiedys o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną.. cała reszta jest wynikiem , że ją wybrałam"



http://picasaweb.google.pl/topeerz (biedronka.buba, osiolek.widmo)

http://www.biedronka-buba.fotosik.pl

Awatar użytkownika
wirek
stary wyga
Posty: 1927
Rejestracja: 12-09-2004 21:43
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: wirek » 11-02-2009 07:17

Ty Buba przeczytaj etykietkę do końca, bo tam może pisze drobnymi literkami "siernistokisłyj akumuliatornyj"


Wróć do „Jedzenie!”