A powinieneś wiedzieć, że nic nie wiesz. Na temat moich poglądów nie masz absolutnie pojęcia i wypisujesz kompletne bzdury. Typowe, że jak ktoś krytykuje obecnych rządzących to zaczadzeni zwolennicy tej ekipy od razu go utożsamią z "michnikowszczyzną" czy z jakimś "lewactwem", "postkomunistami", "ubekami", "zdradzieckimi mordami" albo "targowicą" itp.Krzysztof63 pisze:Ale przenajmniej wiem, dlaczego jesteś tak przemądrzały - jesteś po prostu taką szeregową emanacyjką michnikowszczyzny i III RP. Po prostu WIESZ LEPIEJ, a każdy, kto ci nie pasuje, jest homofobem, faszystą i pachołkiem Putina, w najlepszym razie ciemnogrodem.
Lepiej przemyśl sobie cytowaną wypowiedź Ottona von Bismarck, którą jeszcze raz powtórzę: "Gdybym chciał Polaków naprawdę ukarać, to bym pozwolił im rządzić, a sami by się wykończyli". Jak widzisz sami się rządzą od wielu lat i stopniowo się wykańczają. Społeczeństwo jest coraz bardziej porozbijane na wrogie sobie obozy.
Pogarszającą się od lat sytuację w Polsce za rządów kolejnych ekip doskonale przedstawia ponadczasowa piosenka pt. "Litania", ułożona przez mojego kuzyna Jana (Janusza - jak na niego wołaliśmy w rodzinie) Kaczmarka ze Lwówka (nie Śląskiego). Jest dość długa, więc przytoczę tylko najciekawsze fragmenty, skłaniające do przykrych refleksji:
"Ile jeszcze będzie nowych Rzeczypospolitych
wyniesionych z pęt niewoli na wolności szczyty?
(...)
Ile jeszcze będzie krwawych powstań narodowych
i tych z głową, ale również tych całkiem bez głowy?
(...)
Ile jeszcze zmarnowanych bez sensu okazji?
Ile chamstwa i prostactwa rodem z dzikiej Azji?
Ile wściekłej nienawiści, pychy i głupoty?
Ile przez wyborczą urnę przepchanej miernoty?
Ile nowych gabinetów jeszcze się przekręci
z racji nieprawdopodobnej ich niekompetencji?
Ilu głupców się wywyższy nad autorytety?
Ilu się złodziei schowa za immunitety?
Tę litanię wciąż będziemy śpiewać gromkim głosem,
a w niedoli cicho mruczeć sobie ją pod nosem,
boć to polska jest litania i to jedno wiemy,
że niestety, nie ma końca, póki my żyjemy!"
Szczególnie aktualne są zwrotki o głupcach co się wywyższają nad autorytety, złodziejach schowanych za immunitety, wściekłej nienawiści, pysze i głupocie... Także o powstaniach narodowych - tych całkiem bez głowy (oddaje się im o wiele większą cześć jak tym z głową) o nieprawdopodobnej niekompetencji gabinetów rządzących czy o tej przez urnę wyborczą przepchniętej miernocie...
