Wzgórza Strzelińskie i Niemczańskie

[wirek]

Ano po sąsiedzku, w Chociwelu ktoś autem rozwalił jeden z krzyży pokutnych

[buba1]

Że poruszę tradycyjny wątek moto, coś się Feli stało że zderzak i drzwi z innej parafii?

Ano... pod koniec stycznia pewien gowniarz z lubelskiego nie zauwazyl skodusi i sobie skrecil w lewo z prawego pasa.. W centrum Wroclawia... No i cale drzwi, tylni blotnik i zderzak do wymiany byly.. Prawie miesiac trwaly wszystkie naprawy, ogledziny i inne duperele... Ow miesiac pojezdzilismy sobie odpiglowanym autem zastepczym i przez porownianie tym bardziej kochamy nasza skodusie! Prawda ze "łaciata" wyglada jeszcze lepiej niz kiedys?

[Dolnoślązak]

Ano po sąsiedzku, w Chociwelu ktoś autem rozwalił jeden z krzyży pokutnych

Chyba nie sugerujesz że to Buba

Co do feli - nie naprawialiście jej z OC sprawcy? Jak z jego winy było oddać do ASO Skody i robić bezgotówkowo z fabrycznie nowych części

Moja rozbijana była 3 razy a koszt napraw przewyższył kilkudziesięciokrotnie jej wartość bo poszła niedawno po cenie złomu Ale sentyment i tak pozostał

[Apollo]

W Rososznicy są dwa krzyże pokutne w szczytach kościoła

To się nazywa wygodnictwo budowniczych .
Może w Chociwlu to ci sami?

[buba1]

[

Co do feli - nie naprawialiście jej z OC sprawcy? Jak z jego winy było oddać do ASO Skody i robić bezgotówkowo z fabrycznie nowych części
:

Tak z OC sprawcy. Ale nie jest to takie proste jak orzekaja "szkode calkowita"... Bo wedlug wyceny "biegłych" oszacowali naprawe na 3700zl a wartosc auta na 2 tys...

[buba1]

Tym razem nasza trase rozpoczynamy ze Strzelina. Rozpoczyna sie typowo dla naszych gor i pogorzy- szlak rzecz cenna a cennych rzeczy nigdy dosc...



Na obrzezach miasta, gdy juz konczy sie zabudowa i zaczynaja pola stoi sobie wieza widokowa. Robi wrazenie odnowionej ale o dziwo jest otwarta i nikt jej nie pilnuje.





Widoki z wiezy na Strzelin i okolice



Kolo wiezy jest wiatka i miejsce ogniskowe zachecajace na nocleg i biesiade





Dalej suniemy przez pola w strone Gościęcic gdzie mozna zobaczyc nietypowy karmnik. Zdecydowanie sluzy zwierzetom acz nie wiem do konca czy taki byl zamysl gospodarzy



W pobliskim lesie znajdujemy dziwne budowle. Nie wiem czy to tajne bunkry UPA czy teren zawodow okolicznych harcerzy?





Rozne stworzenia obudzily sie juz z zimowego snu (o ile wogole w tym roku w takowy zapadly)



Mijamy Skrzyzowanie pod Dębem z wiatka majaca urocze pieterko. Fajnie musi sie tu spac- acz nie wiem czy w weekend bo chyba od rana w niedziele przewalaja sie tu tlumy dosyc halasliwych spacerowiczow.





Kiedys twierdzilam ze nie lubie spotykac w gorach motocyklistow. Teraz bije sie w piersi ze sklamalam- ten widok naprawde ucieszyl me oko!!!!!



Mijamy cyganski krzyz pokutny



oraz dziwne drewniane pojemniki zawieszone na drzewach- cos jak budka lęgowa dla ptaka giganta!





Tuptamy sobie na Gromnik





gdzie w cieplych popoludniowych promieniach slonca zarzadzamy piknik



Tak jak przez cala trase spotykalismy sporo ludzi to schodzac w strone Kaczkowa nagle robi sie zupelnie pusto- jakby dzikie tlumy nagle wyparowaly!



I tylko takich turystow spotykamy







Wroclaw jest stad bardzo blisko ze swoja "ciekawa" architektura...



W mijanych miejscowosciach towarzysza nam mile dla oka wiejskie klimaty, nieraz przewinie sie zapach dymu, siana, gnojowki czy czesciowo przepalonej benzyny przez stary traktor..











Niektorzy przy domach trzymaja psy na łancuchu, niektorzy drzewa



Przechodzac przy tej posesji czujemy sie troche niekomfortowo....



W okolicy Strzelina dopada nas zachod slonca





a przy polnej drodze grzecznie czeka skodusia

[cezaryol]

Tak jak przez cala dzisiejsza trase spotykalismy sporo ludzi to schodzac w strone Kaczkowa nagle robi sie zupelnie pusto- jakby dzikie tlumy nagle wyparowaly!

Data posta i zwrot "dzisiejsza trasa" ie pasuje mi do dzisiejszej pogody? Czy może naprawdę tak tam było?

[buba1]

Tak jak przez cala dzisiejsza trase spotykalismy sporo ludzi to schodzac w strone Kaczkowa nagle robi sie zupelnie pusto- jakby dzikie tlumy nagle wyparowaly!

Data posta i zwrot "dzisiejsza trasa" ie pasuje mi do dzisiejszej pogody? Czy może naprawdę tak tam było?

Nieeee... to bylo 2 marca, zaczelam pisac relacje zaraz po powrocie ale dopiero dzis udalo sie skonczyc I przeoczylam ze slowo "dzis" sie tam zaplatalo

Juz poprawiam!!!!!

[cezaryol]

Rzeczywiście, teraz widzę też po zdjęciu "łaciatej", że było także w poście z 14 marca.

[KrzysiekJ]

Kiedys twierdzilam ze nie lubie spotykac w gorach motocyklistow. Teraz bije sie w piersi ze sklamalam- ten widok naprawde ucieszyl me oko!!!!!

Sto lat temu, bo to jest reprodukcja widokówki z lat nastych XX w., zamiast motocykla spotkalibyście pod Gromnikiem takich podróżnych.

Tuptamy sobie na Gromnik

Ci turyści też tam tuptali - dokładnie tą samą trasą

gdzie w cieplych popoludniowych promieniach slonca zarzadzamy piknik

A kiedyś imprezowano na Gromniku w cieniu takiej wieży widokowej - zbudowanej na fundamentach XV-wiecznej wieży zamkowej a zburzonej przez Niemców zimą 1945 r.



Do zobaczenia w lipcu na Gromniku

[teodozjusz]

Na obrzezach miasta, gdy juz konczy sie zabudowa i zaczynaja pola stoi sobie wieza widokowa. Robi wrazenie odnowionej ale o dziwo jest otwarta i nikt jej nie pilnuje.

Nie jest to raczej regułą. Ja tam byłem jakos jesienia i była zamknięta.

Mijamy Skrzyzowanie pod Dębem z wiatka majaca urocze pieterko. Fajnie musi sie tu spac- acz nie wiem czy w weekend bo chyba od rana w niedziele przewalaja sie tu tlumy dosyc halasliwych spacerowiczow.

Za wiatką jest źródełko Tutaj to ja miałem więcej szczęścia, bo spotkałem tylko kilku grzybiarzy i jednego rowerzyste.

[wirek]

Budki z wlotem od dołu to raczej dla nietoperzy http://forum.bocian.org.pl/viewtopic.php?t=4212

[hm0]

Budki bez widocznych otworów są przeznaczone dla pilchowatych. Mają niewielki otwór od strony drzewa.

[Zły Marcin]

że niby mysza w budce? to one sprytne takie?

[wirek]

No tak Przecież ochrona popielicy jest ostatnio na topie. Ciekawe, jaki procent budek jest zasiedlony?