Bieszczady - co polecacie, przed czym przestrzegacie?

W temacie wędrowania po innych górach, a także nie-górach
Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Bieszczady - co polecacie, przed czym przestrzegacie?

Postautor: Raubritter » 22-08-2013 15:37

Witam! Tak się składa, że mój drugi letni urlop zaplanowałem tym razem na południowym wschodzie naszego kraju, a mianowicie w Bieszczadach. A że jadę tam po raz pierwszy (wstyd, wiem, wiem), przeto zapytowywuje Was, czy możecie mi powiedzieć, co warto, a nawet trzeba zobaczyć będąc w Bieszczadach, czego unikać, jak wygląda sprawa dojazdów, noclegów itp.?

Wstępnie planuje ruszyć z Ustrzyk Dolnych na południe, ku połoninom i najwyższemu szczytowi Bieszczad. Nocować planuję w namiocie, raz może w schronisku aby zregenerować siły.

Za wszelkie porady, serdeczne Bóg zapłać, a jakby ktoś chciał mi potowarzyszyć (i Agaciorowi) to zapraszam do wspólnego wędrowania :)
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 26-08-2013 15:53

A ile masz tego urlopu i od kiedy , bo nie wiem od czego zacząć i jakie przyjąc ograniczenia :wink:

Awatar użytkownika
Ariel Ciechański
obieżyświat
Posty: 846
Rejestracja: 17-11-2008 10:54
Lokalizacja: Skierniewice

Re: Bieszczady - co polecacie, przed czym przestrzegacie?

Postautor: Ariel Ciechański » 26-08-2013 16:12

Raubritter pisze: A że jadę tam po raz pierwszy (wstyd, wiem, wiem), przeto zapytowywuje Was, czy możecie mi powiedzieć, co warto, a nawet


E tam wstyd - ja pierwszy raz łaziłem po Biesach po 30-stce ;-)

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 27-08-2013 03:14

Jadę teraz w czwartek i będę tam do następnego piątku. Wstępnie planuję ruszyć z Ustrzyk Dolnych przez całe Bieszczady ku połoninom i największemu szczytowi. Początkowo niebieskim, dopiero po zejściu z Tarnicy odbicie na czerwony i poruszanie się na zachód.
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 27-08-2013 15:20

Jako że nie masz bardzo dużo czasu, a jedziesz pierwszy raz to zastanowiłbym sie nad miejscem startu. Oczywiście zależy to od indywidualnych preferencji, ale ja bym wolał zobaczyc przede wszystkim to co wyróznia Bieszczady od innych naszych górek, czyli połoniny i jakies dziksze miejsca/szlaki/ściezki.

Jesli chcesz iść mnie wiecej ze wschodu na zachód towg mnie lepszy byłby start z Widełek (stosunkowo łatwy dojazd) lub ewentualnie Mucznego (tu komunikacji publicznej praktyvcznie brak) i cisnąć przez Bukowe Berdo, a dalej to juz jest kilka opcji w zależności co by Cie najbardziej interesowało. Poleciłbym też na pewno przejscie przynajmniej części szlaku granicznego, na ktorym przy okazji masz dwie slowackie chatki, w których mozna kimaći palic przy nich legalnie ogniska. Poza standardem poleciłbym gorąco dwernik kamień (na niektórych mapach bodajże Holica) mniej znany szczyt, z którego wg niektórych mamy najpiekniejszy widok "na całe" Bieszczady. Przy okazji można zrobić przyjemną i niezbyt często uczęszczaną trase przez wodospad na Hylatym. W sumie to wrzuc najlepiej jakąś konkretna trase jaka masz zamiar iść to będziem kombinowac, bo tych miejsc do zobaczenia jest od groma i ciut zarówno we wschodniej jak i zachodniej części. Jesli chodzi o to czego unikać to ja zdecydowanie odradzam cholerną asfaltówke Wołosate - przełęcz Bukowska, kiełbase ze sklepów w Ustrzykach Górnych :wink: i unikałbym noclegów "na dole"

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 29-08-2013 14:32

Dzięki za wszelkie podpowiedzi, te oficjalne i te na priv ;) Za parę godzin startuje, oczekujcie relacji :)
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4195
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Re: Bieszczady - co polecacie, przed czym przestrzegacie?

Postautor: Pudelek » 29-08-2013 16:37

Ariel Ciechański pisze:
Raubritter pisze: A że jadę tam po raz pierwszy (wstyd, wiem, wiem), przeto zapytowywuje Was, czy możecie mi powiedzieć, co warto, a nawet


E tam wstyd - ja pierwszy raz łaziłem po Biesach po 30-stce ;-)


ja, praktycznie, jeszcze w ogóle nie byłem - to dopiero wstyd ;)
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
bartekbartek
turysta niedzielny
Posty: 8
Rejestracja: 04-09-2013 12:28
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bartekbartek » 04-09-2013 12:40

Bylem kiedys w bieszczadach poza letnim sezonem turystycznym, bo we wrzesniu i masakra jest z dojazdami. Jezdzi doslownie kilka autobusow dziennie, w niektore rejony 2-3.

teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 05-09-2013 11:03

We wrzesniu juz jest lepiej, ale to i tak własciwie nadal sezon letni. Poza tym moze znowu komus sie to nie spodoba, bo nie jest to dobre dla lokalnej gospodarki czy cuś, ale to dobrze, że w Bieszczady nie jest tak bardzo łatwo dojechać :twisted:

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4799
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 05-09-2013 17:20

teodozjusz pisze: Poza tym moze znowu komus sie to nie spodoba, bo nie jest to dobre dla lokalnej gospodarki czy cuś, ale to dobrze, że w Bieszczady nie jest tak bardzo łatwo dojechać :twisted:


Ja bym jeszcze zaproponowala rowy przeciwczołgowe na wszystkich asfaltowych drogach, pasy zaminowanej ziemi i bandy zbójcow ktorzy by napadali na co bardziej bogato wygladajacych turystow.
Moze by cos pomogło i znow moglabym tam wrocic jak za dawnych lat...
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 05-09-2013 18:00

Droga na Komańczę wygląda tak jak to opisałaś, Buba :-)

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4799
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 06-09-2013 09:08

Human pisze:Droga na Komańczę wygląda tak jak to opisałaś, Buba :-)


Bylam tam na poczatku sierpnia.. Droga jak droga, jak najbardziej przejezdzna nawet dla niskopodlogowej limuzyny. Najbardziej nierowna ta od strony Prełuk ale szału nie ma..
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "



na wiecznych wagarach od zycia...

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 06-09-2013 22:52

Z Zagórza do Komańczy jedzie się teraz 2 godziny. Co kilometr jakiś ruch wahadłowy. Dla mnie to jest nieprzejezdność :D

Awatar użytkownika
bartekbartek
turysta niedzielny
Posty: 8
Rejestracja: 04-09-2013 12:28
Lokalizacja: Kraków

Postautor: bartekbartek » 16-09-2013 13:33

teodozjusz pisze:ale to dobrze, że w Bieszczady nie jest tak bardzo łatwo dojechać :twisted:


no tak, tutaj masz racje. Chociaz i tak nie jest tak źle jak w Tatrach, gdzie stoi się w kolejce podczas wchodzenia na górę :P

creamcheese
łazik
Posty: 90
Rejestracja: 20-11-2013 10:46
Lokalizacja: lublin

Postautor: creamcheese » 05-10-2015 15:18

Romek, qrva, u siebie mieszkałeś??


Wróć do „Turystyka”