W Adršpachu za popływanie łódką w jeziorku trzeba dodatkowo płacić...
Uwierz mi, na nadmiar gotówki nie narzekam... Nadal się ucze, i na miesiąc dostaje kieszonkowe w wysokości 120zł... Przy tak skromnym budżecie stać mnie na to żeby wyskoczyć na dwa dni Karkonosze po naszej stronie, i odbyc wycieczki też w innych pasmach-fakt, faktem bez przewodnika, ale już tak mam że wole się włóczyć sama
Jak się chce to wszystko można... Nawet da się bez marudzenia, że w Polsce wszystko jest złe i beznadziejne... No chyba, że jest się standardowym Polaczkiem i uważa się, że wszystko należy się za darmo...
I do Pudelka: Uwierz mi, z markowych rzeczy to się żadną pochwalić nie mogę...
Po za tym gdybym była jedną z tych szpanujących, to chyba czepianie się o to było by lekką hipokryzją, nie sądzisz?