Lech pisze:Ja pamiętam choćby Chatkę AKT (Akademickiego Klubu Turystycznego) w Karkonoszach. Chatka nadal działa, ale ze środowiskiem akademickim ma już niewiele wspólnego, a prowadzi ją Towarzystwo Bażynowe >
http://www.zb.eco.pl/zb/50/bazyno1.htmDziałały tez studenckie bazy namiotowe przy Jaskini Radochowskiej i w Nowej Morawie, prowadzone przez Oddział Międzyuczelniany PTTK w Poznaniu. Niestety bazy zostały zlikwidowane. Dziś Studenckie Koła Przewodników Beskidzkich z różnych ośrodków akademickich w kraju prowadzą wiele baz namiotowych i chatek studenckich w Beskidach. W Sudetach tego rodzaju studencka baza noclegowa po prostu nie istnieje. To chyba skutek monopolu wrocławskiego SKPS na studenckie przewodnictwo sudeckie, bo to od początku jedyne takie koło w Polsce. Nota bene z historii przewodnictwa sudeckiego znany mi jest fakt storpedowania inicjatywy założenia drugiego SKPS w Poznaniu. Niestety takie są fakty i tego chyba już nikt nie cofnie. Tu można przeczytać aktualne informacje o studenckich bazach namiotowych w Beskidach, prowadzonych w większości przez Studenckie Koła Przewodników Beskidzkich >
http://www.chatki.com.pl/bazy.html
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź co do chatek i baz w Sudetach tutaj i na priv

No szkoda tych baz że żadnej już nie ma w Sudetach, ani nie powstaje nic nowego. W porównaniu z Beskidami w Sudetach z tym bardzo krucho... Dobrze, że choć teraz powstaje ta chatka w Bystrzyckich

Będę chciał odwiedzić to miejsce już tego lata i je sprawdzić
Co do chatki w Karkonoszach (Towarzystwa Bażynowego) to nie miałem pojęcia, że tam takowa istnieje, zatem i ją będę musiał kiedyś odwiedzić. Obiekt musi być dobrze ukryty i chyba mało uczęszczany bo mało można znaleźć informacji na jej temat. ale to może dobrze?
Michał pisze:W latach 80-tych na pewno była w czeskim Harrachovie chatka prowadzona przez studentów z praskich uczelni. Oczywiście polscy turyści "z plecakami" byli serdecznie witani. Ale chatka już raczej nie istnieje, przynajmniej w formie ogólnodostępnej.
a to ciekawe! Czeska chatka studencka. Ciekawe czy jeszcze do dziś w jakiś sposób funkcjonuje, czy jest prywatna, czy nie ma już po niej śladu. I czy była położona w górach czy gdzieś bardziej przy mieście.
buba1 pisze:Jeszcze nie wiadomo czy bedzie dzialac jesienią, ale jesli by akurat tak - to moze to by bylo dobre miejsce na zlot???

Moze ci forumowicze, ktorzy tu jeszcze zostali, albo ci z ktorymi mamy inny kontakt dali byc sie namowic na taki wypad??
To bardzo dobry pomysł, taka chatka na zlot!

Ja jestem za! a co do forumowiczów, to ktoś tu jeszcze zagląda, tyle że mało kto tu już pisze, ale może by się zmobilizować i się spotkać.