Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 01-08-2015 08:11

Vstup do Krkonoš pro Poláky zdraží. Česká strana o zpoplatnění neuvažuje > http://www.rozhlas.cz/zpravy/priroda/_z ... e--1517664
Obrazek

Awatar użytkownika
Franiu
podróżnik
Posty: 120
Rejestracja: 16-02-2012 16:35

Postautor: Franiu » 02-08-2015 12:26

Dawno nie byłem w Karkonoszach to wlazłem sobie na stronę KPN-u i sprawdziłem. Całe te kombinacje alpejskie z udawaniem głup.. przepraszam Czecha za pięć złoty dziennie? Trzy dni obcowania z przyrodą za parę minut mojej pracy, dla mnie to uczciwa wymiana.

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 03-08-2015 07:41

Nie każdy zarabia 15zł za parę minut :wink:

Awatar użytkownika
Franiu
podróżnik
Posty: 120
Rejestracja: 16-02-2012 16:35

Postautor: Franiu » 03-08-2015 08:45

Wybacz, jeżeli kogoś stać by pojechać w Karkonosze, zapłacić za paliwo, nocleg, sprzęt biwakowy czy turystyczny to wyłoży też tego piątala. Sam nie zarabiam jakichś kokosów, rozsądnie wydatkuję i wiem na co mogę sobie pozwolić. A takie budowanie jakiejś pokrętnej ideologi do błahego wydatku jest moim skromnym zdanie pospolitym dziadowaniem.

hm0
wędrowiec
Posty: 497
Rejestracja: 26-02-2011 10:13

Postautor: hm0 » 03-08-2015 08:53

Skoro z polskich parków narodowych zrobiono maszynki do zarabiania pieniędzy, to nie należy się dziwić, że kroją (tak to trzeba nazwać) turystów. Finansowane z biletów remonty szlaków, po których wyglądają one jak uliczki na starówkach miast, służą przede wszystkim zwiększeniu ich przepustowości, a tym samym większym wpływom do parku. Komfort i dostępność są niejako przy okazji. Objęcie całego terenu parku płatnym wstępem to niezbyt mądry pomysł typu "drzwi do lasu" - zupełnie nieegzekwowalny. Tam, gdzie ruch jest wyjątkowo duży mogą być czasowe strefy płatne, np. w sezonowe weekendy na Śnieżkę, z bramką i biletomatem, ale tylko do regulacji ilości turystów.

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 03-08-2015 09:19

Franiu pisze:Wybacz, jeżeli kogoś stać by pojechać w Karkonosze, zapłacić za paliwo, nocleg, sprzęt biwakowy czy turystyczny to wyłoży też tego piątala.
Często ten piątal, opłata klimatyczna, opłata za przewodnika, brak dogodnej i taniej komunikacji publicznej itd. decydują, że ludzie wybierają się na czeską stronę, gdzie wcale nie muszą udawać Czechów by nie być ogołocani z portfela, zwłaszcza kiedy ten portfel jest dość cienki.
Obrazek

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 03-08-2015 13:02

Franiu pisze:Wybacz, jeżeli kogoś stać by pojechać w Karkonosze, zapłacić za paliwo, nocleg, sprzęt biwakowy czy turystyczny

Jeżdzę w Karkonosze, nie wydaję na nocleg, gdyż śpię u siebie w domu, sprzętu biwakowego czy turystycznego także nie kojarzę - czy stary plecak z odzysku, kurtkę z second-handu za te rzeczone 5 złociszy, kilkuletnie zdarte buty i termos pamiętający Gierka można pod to podciągnąć? :wink:

Awatar użytkownika
Franiu
podróżnik
Posty: 120
Rejestracja: 16-02-2012 16:35

Postautor: Franiu » 04-08-2015 09:26

Dolnoślązak pisze:Jeżdzę w Karkonosze, nie wydaję na nocleg, gdyż śpię u siebie w domu, sprzętu biwakowego czy turystycznego także nie kojarzę - czy stary plecak z odzysku, kurtkę z second-handu za te rzeczone 5 złociszy, kilkuletnie zdarte buty i termos pamiętający Gierka można pod to podciągnąć? :wink:


W Karkonosze to z Wrocławia się teleportujesz? Na rowerze jeździsz? Czy może tak jak Wirek, prosto z domu z buta ;)

Widzę tu dwie sprawy się klarują.

Pierwsza to brak odpowiedniej infrastruktury, obsługi, podejścia do turysty w polskich Karkonoszach. "Nie zapłacę bo uważam że nie dostaję za to należytej oferty" - niejako nogami turysty - konsumenta wyrażamy sprzeciw, wybieramy lepszą, czeską ofertę. Tutaj zgoda, mnie też bardziej się podoba za południową granicą z tym że pewnych rzeczy nie przeskoczymy, po prostu pewne szczyty, obiekty leżą po naszej stronie.

Druga sprawa to unikanie opłaty za wstęp do Parku, stosowanie jakichś śmiesznych wybiegów które trącą drobnym cwaniactwem i dziecinnością. Ja tam nie potrzebuje udowadniać czegoś na siłę ale jak kto ma ochotę na takie szopki, proszę bardzo.

edit:cytat mi się rozjechał

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 04-08-2015 09:57

Franiu pisze:Druga sprawa to unikanie opłaty za wstęp do Parku, stosowanie jakichś śmiesznych wybiegów które trącą drobnym cwaniactwem i dziecinnością. Ja tam nie potrzebuje udowadniać czegoś na siłę ale jak kto ma ochotę na takie szopki,
Szopki? Gdzie tu widzisz szopki jak ktoś legalnie przechodzi na czeską stronę indywidualnie czy też w grupie i tam organizuje sobie pobyt i wędruje po czeskim KRNAP. Bo przecież tu nie chodzi tylko o same opłaty za wstęp ale narastające tendencje na polskiej stronie do zdzierania z turystów kasy, kiedy jednocześnie są tam ogólne braki w zagospodarowaniu turystycznym. Polityka z biletami do KPN jest w dodatku śmieszna - to są właśnie szopki, bo chcąc np. wcześnie rano wybrać się na Śnieżkę z Wilczej Poręby Sowią Doliną przez Czarną Kopę to nie ma gdzie nabyć wymaganego biletu wstępu. Komunikacja też pod psem, bo nie ma dogodnej komunikacji publicznej na Okraj w ogóle i do innych miejsc stanowiących punkty wyjściowe wycieczek, a po czeskiej stronie np. do Horni Male Upy czy ze Szpindlerowego Mlyna na Przełęcz Karkonoską albo na Horni Misecky możesz dojechać autobusem, kursują też liczne cyklobusy itd.
Obrazek

hm0
wędrowiec
Posty: 497
Rejestracja: 26-02-2011 10:13

Postautor: hm0 » 04-08-2015 10:44

Puenta jest taka, że kto nie ma miedzi, ten na d..ie siedzi.

Awatar użytkownika
Franiu
podróżnik
Posty: 120
Rejestracja: 16-02-2012 16:35

Postautor: Franiu » 04-08-2015 12:06

Lech pisze:Szopki? Gdzie tu widzisz szopki(...)


Lech pisze:. A wędrując po szlakach wspólnych wzdłuż granicy, to widząc polskiego strażnika parkowego zawsze można zastosować tą samą metodę co z WOP-istami. Mapami czeskimi to i tak się od dawna posługuję.


Moim skromnym zdaniem to jest własnie szopka, udawanie Greka, czyli w tym wypadku Czecha na widok straży parku.

Co do zagospodarowania turystycznego a raczej jego braku - pełna zgoda, jednak pretensje w kierunku KPN-u są chyba chybione, wszak organizowanie przewozów leży w gestii innych podmiotów (samorzady?). Jak ta sprawa wygląda u Czechów? Ichnie PKS-y, prywaciarze?

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 04-08-2015 12:31

Franiu pisze:
Lech pisze:A wędrując po szlakach wspólnych wzdłuż granicy, to widząc polskiego strażnika parkowego zawsze można zastosować tą samą metodę co z WOP-istami. Mapami czeskimi to i tak się od dawna posługuję.
Moim skromnym zdaniem to jest własnie szopka
Żadna szopka. To jest dobry sposób na uniknięcie niepotrzebnej kontroli i straty czasu na tłumaczenie strażnikom parkowym, że "nie jestem wielbłądem". W praktyce nigdy nie zdarzylo mi się w przypadku straży parkowej z tego sposobu skorzystać, natomiast w przypadku WOP-istów z takiej możliwości korzystalem wielkokrotnie.
Franiu pisze:Co do zagospodarowania turystycznego a raczej jego braku - pełna zgoda, jednak pretensje w kierunku KPN-u
A czy ja konkretnie kieruję jakieś pretensje i posyłam pisma do gospodarzy tym terenem? Po prostu jadę do Czech, bo mam dość polskiego piekiełka.
Ostatnio zmieniony 04-08-2015 12:36 przez Lech, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 04-08-2015 12:33

Franiu pisze:
W Karkonosze to z Wrocławia się teleportujesz? Na rowerze jeździsz? Czy może tak jak Wirek, prosto z domu z buta ;)

O kwestii dojazdu akurat nic nie pisałem :wink:



Franiu pisze:Druga sprawa to unikanie opłaty za wstęp do Parku stosowanie jakichś śmiesznych wybiegów które trącą drobnym cwaniactwem i dziecinnością. Ja tam nie potrzebuje udowadniać czegoś na siłę ale jak kto ma ochotę na takie szopki, proszę bardzo.
Ależ ja jej nie unikam, albo idę na tyle wcześnie rano, kiedy kasa jest zamknięta albo idę takim szlakiem przy którym akurat jej nie ma, bo taki mi też pasuje :wink:

W kwestii szopki zaś, uważam że takową odstawia KPN choćby na przykładzie Chojnika, gdzie turystów doi się 2 razy. Raz na dole przy wejściu do parku, drugi raz za zwiedzanie zamku.

Wróblica
tramp
Posty: 19
Rejestracja: 28-08-2014 12:18
Lokalizacja: Góry Wałbrzyskie

Postautor: Wróblica » 04-08-2015 14:58

Moim zdanie, żydzenie (bo inaczej tego nazwać nie można) tych 5 zł za wejście do KPN jest śmieszne... Serio, aż tak niektórym żal? Po za tym pieniądze za bilety też ida na różne cele. Odnowa szlaków, budowanie ogrodzeń, tabliczki itd itd. W Czechach w większości rezerwatów przyrody trzeba płacić za wejście, i jakoś Czesi o to problemu nie mają... Nie rozumiem takiego podejścia,na szpanowanie na szlaku markową odzieżą, metkami najlepszych firm ludzi stać, ale na to żeby zapłacić za bilet to już jest wielki foch i oburzenie, i standardowe krętactwo żeby tylko nie zapłacić. Po za tym bilety w KPN są na tyle ładne,że pozostaje po nich pamiątka :)

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4199
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 04-08-2015 15:04

Wróblica pisze: W Czechach w większości rezerwatów przyrody trzeba płacić za wejście, i jakoś Czesi o to problemu nie mają...

w Czechach to chyba rzadko bywasz albo palcem po mapie. Z opłatą za wstęp na teren rezerwatu przyrody (bo do PN nigdy) spotkałem się chyba tylko w Rejviz nad jeziorkiem i w Ardspacko-teplickich...

na szpanowanie na szlaku markową odzieżą, metkami najlepszych firm

nie mierz wszystkich swoją miarą

Po za tym bilety w KPN są na tyle ładne,że pozostaje po nich pamiątka :)

no tak, ten argument zdecydowanie będzie decydujący :lol:
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/


Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”