"
Sprzedaż posiłków oraz napojów na wynos, ale również oferowanie noclegów na przyszłość – tak schroniska górskie w Sudetach próbują radzić sobie w czasie epidemii. Właściciel 21 sudeckich schronisk zaproponował ich dzierżawcom rozbicie czynszów na raty.Górskie schroniska zamknięte są od 15 marca. Po zniesieniu zakazu wstępu do lasów oraz otwarciu Karkonoskiego Parku Narodowego (20 kwietnia) przy schroniskach zaczęli pojawiać się pierwsi turyści. Nie mogą oni jednak wejść do obiektów, dlatego część schronisk uruchamia sprzedaż posiłków i napojów przez okienka.
Właścicielem 21 sudeckich schronisk jest spółka Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK. Dzierżawi ona te obiekty najemcom, którzy prowadzą w nich działalność gospodarczą. Prezes tej spółki Grzegorz Błaszczyk powiedział PAP, że każdy z dzierżawców dostał propozycję ulgi w czynszu. „Polega ona na płatności części czynszu w bieżącym czasie, a pozostałej – w innym terminie” – powiedział prezes. Nie chciał przy tym zdradzać szczegółów.
Z informacji PAP wynika, że ulga w czynszu wynosi 50 proc.; pozostała część ma być spłacona przez najemców w późniejszym czasie. Według Błaszczyka na proponowane ulgi zgodzili się dzierżawcy wszystkich 21 schronisk oprócz jednego. Prezes nie chciał podać, o jakie schronisko chodzi.
„Dzierżawcy schronisk prowadzą działalność gospodarczą i – podobnie jak nasza spółka – mogą się też zwrócić o pomoc w ramach »Tarczy antykryzysowej«” – przyznał prezes.
Danuta Halasz, dzierżawca Schroniska na Przełęczy Okraj, powiedziała PAP, że właściciel obiektu – spółka Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK – obniżył czynsz, ale różnicę będzie trzeba spłacić w późniejszym terminie.
Przy Schronisku na Przełęczy Okraj ruch turystyczny jest znikomy, ponieważ kilkadziesiąt metrów dalej zamknięto granicę z Czechami. „Sytuacja jest trudna. Przygotowujemy się do sprzedaży posiłków z okienka, ale do tego muszą być turyści” – mówiła Halasz.
Położone w Rudawach Janowickich Schronisko Szwajcarka od 20 kwietnia prowadzi sprzedaż napojów i posiłków na wynos. Można je kupić w specjalnie przygotowanym okienku. Na jednym z portali internetowych sprzedawane są też kupony m.in. na posiłki oraz przyszłe noclegi w tym schronisku. Dzierżawca schroniska Grzegorz Błażejczak powiedział PAP, że ruch turystyczny jest bardzo mały, a sprzedaż kuponów to jedna z form radzenia sobie w czasie pandemii.
Pytany o formę pomocy, którą zaproponował właściciel schroniska – spółka Sudeckie Hotele i Schroniska PTTK – przyznał, że dzierżawcy zgodzili się na nią, ponieważ „nie mieli za bardzo innego wyjścia”. „To nie jest ulga w czynszu, ale rozłożenie go na raty” – wskazał.
Kupony na jednym z portali internetowych na przyszłe usługi sprzedaje też Samotnia – schronisko położone w Karkonoskim Parku Narodowym. „Przygotowujemy się też do sprzedaży posiłków na wynos” – powiedziała PAP dzierżawca obiektu Magdalena Siemaszko-Arcimowicz."
https://naszdziennik.pl/polska/219873,s ... wynos.html