Miejsca na ognisko

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
ZbyszekW
tramp
Posty: 24
Rejestracja: 02-02-2013 17:06
Lokalizacja: Jelenia Góra

Miejsca na ognisko

Postautor: ZbyszekW » 19-01-2015 07:32

Czy znacie jakieś ciekawe miejsca na ognisko w promieniu powiedzmy do 20 km od Jeleniej Góry ? Z pewnością w czasie wędrówek spotykacie takie punkty, w jakiś sposób przygotowane, być może sami z nich korzystacie.
Chodzi o miejsca jak np. przy schronisku Szwajcarka w Rudawach, na Przełęczy Karpnickiej, przy wiacie w Cichej Dolinie w Piechowicach czy przy wodospadzie Podgórnej w Przesiece.
Przychodzi Wam coś jeszcze do głowy ?
pozdrawiam, ZbyszekW

Awatar użytkownika
500mm
łazik
Posty: 74
Rejestracja: 20-08-2014 12:29
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: 500mm » 19-01-2015 09:38

Na Łysej Górze ponad Dziwiszowem

http://www.openstreetmap.org/#map=13/50.9604/15.8044

zaraz przy ośrodku sportów zimowych są ławeczki i chyba również miejsce na ognisko. Pod gołym niebem. Ale nawet jeśli jest tam palenisko to nie polecam w wietrzny dzień. Widok jest przepiękny ale w terenie niczym nie osłoniętym może urwać głowę przy wietrze.
http://500-mm.blogspot.com/
Dalekie obserwacje Sudetów i inne dalekie widoki z obszaru Dolnego Śląska, Opolszczyzny, Ziemi Lubuskiej oraz Wielkopolski

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Postautor: Michał » 20-01-2015 23:44

Są 3 super miejscówki na ognisko spełniające Twoje kryteria, jedna to nowa wiata koło Czarnowa w Rudawach (Buba i ja na jesień gdzieś tutaj wrzuciliśmy zdjęcia), druga na Przełęczy Komarnickiej w Górach Kaczawskich, a trzecia na Przełęczy Pojednania między Gostkowem a Nagórnikiem, też w Kaczawskich. Fotki, jak poszukasz, to są w moich relacjach : http://forum.sudety.it/viewtopic.php?t=4076 ; http://forum.sudety.it/viewtopic.php?t=3473
Moja definicja raju: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou popijany Radegastem.

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 21-01-2015 00:35

Jest np. taka mało znana wiatka niedaleko Wojcieszyc, na przełączce oddzielającej Biesy od Sroczki (prowadzi przy niej gruntowa droga odbijająca od głównej szosy prowadzącej wzdłuż Wojcieszyc przy kościele św. Barbary):

Obrazek

Na tym zdjęciu nawet widać biwakujących w niej ludzi:

Obrazek

ZbyszekW
tramp
Posty: 24
Rejestracja: 02-02-2013 17:06
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postautor: ZbyszekW » 05-02-2015 22:32

Dziękuję.
Jakby coś komuś jeszcze się przypomniało, to temat ciągle aktualny :)
pozdrawiam, ZbyszekW

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Postautor: Michał » 05-02-2015 22:57

ZbyszekW pisze:Dziękuję.
Jakby coś komuś jeszcze się przypomniało, to temat ciągle aktualny :)


Po prostu trzeba na bieżąco śledzić relacje, to i pomysły na miejscówki się znajdą :-)
Moja definicja raju: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou popijany Radegastem.

wallon
tramp
Posty: 33
Rejestracja: 09-08-2014 20:35
Lokalizacja: Jelenia Góra

Ja mam inną definicję raju...

Postautor: wallon » 15-02-2015 23:32

Michał pisze: Moja definicja raju: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou popijany Radegastem.


Nie zgadzam się. Raj to: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou a srkat čepovaného Lebkoviča.

To taki lokalny trunek, ważony chyba w Decinie (koło granicy z Niemcami; rejon Piaskowców Nadłabskich), a przynajmniej tam można się z nim było zaprzyjaźnić. WYŁĄCZNIE był serwowany z beczki (čepované), a to m.in. w restauracji, gdzie siekierę można było zawiesić w atmosferze zagęszczonej dymem papierosowym. A papierosy można było kupić na "kouski" (na sztuki). Brało się trzy i to do nocy wystarczało, a potem to już nie chciało się gonić do knajpy. Tam się wtedy mniej paliło - naprawdę. A jeszcze w godzinach serwowania obiadów był zakaz palenia w knajpie i wtedy się przejaśniało - naprawdę. Ale na Lebkovica do obiadu nie było zakazu. To były czasy chyba jeszcze czechosłowackiej komuny, a może już po. A potem nastała Unia. Nie ma już papierosów na sztuki, a Lebkovicza w butelkach sprzedają - tylko temu już tak piana długo nie trzyma.

Ale wracając do tematu...

ukasz
tramp
Posty: 29
Rejestracja: 20-08-2013 10:15
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: ukasz » 16-02-2015 10:11

Zamek Bolczów w Rudawach Janowickich.

Teoretycznie nie wolno biwakować, ale problemów nigdy nie było.
Są ławy i kamienne paleniska. Sam zamek już bardziej się nie spali wiec z ogniskiem można zaszaleć ;-)

Miejsce raczej nie jest oblegane, a wieczorem jest cicho i spokojnie. Nocą zaś zamek i niebo pełne gwiazd do wyłącznej dyspozycji.

Oczywiście syfu nie robimy , śmieci zabieramy ze sobą , a dla potomnych gotowe kijki na kiełbaski zostawiamy.

Obrazek
Ostatnio zmieniony 16-02-2015 11:09 przez ukasz, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Zły Marcin
obieżyświat
Posty: 864
Rejestracja: 19-07-2013 07:10
Lokalizacja: W-w

Postautor: Zły Marcin » 16-02-2015 10:58

ukasz pisze:śmieci zabieramy ze sobą.

Ale w razie czego to były tam kubły jeszcze jakiś czas temu.

ZbyszekW
tramp
Posty: 24
Rejestracja: 02-02-2013 17:06
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postautor: ZbyszekW » 21-02-2015 08:14

Z Bolczowem jest taka historia, że w pogodne, wolne od pracy dni płonie w murach kilka ognisk.
Przed wejściem stoi tablica Nadleśnictwa Śnieżka informująca m.in. o zakazie samowolnego palenia ognisk :)
Na stronach nadleśnictwa, w opisie ścieżki dydaktycznej Janowice-Bolczów jest informacja, że ścieżka "wyposażona jest również w zadaszone miejsce na ognisko oraz miejsca odpoczynku". Nie ma jednak podanych lokalizacji. W ruinach nie ma zadaszenia, więc może to miejsce jest gdzie indziej.
Próbowałem zgłębić temat w Nadleśnictwie, ale na kilkakrotnie wysyłane zapytania, wracają tylko informacje o przeczytaniach przez różne osoby a żadnej odpowiedzi :(

Reasumując, jeśli ogniska są tam legalne to świetna miejscówka :)
jeśli nie, to również świetna miejscówka, tyle że na dziko :)
pozdrawiam, ZbyszekW

Awatar użytkownika
Zły Marcin
obieżyświat
Posty: 864
Rejestracja: 19-07-2013 07:10
Lokalizacja: W-w

Postautor: Zły Marcin » 21-02-2015 14:54

Ee, ogniskowałem tam wielokrotnie, kilka razy nawet spotkałem się z sytuacją że na raz w kilku komnatach siedziało kilka róznych towarzych przy swoim ognisku i nikt nikomu przykrości nie robił, myśle że to bardzo fajna miejscówka na klimatyczne ognisko.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4802
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 23-02-2015 15:29

W Raszkowie (na polnoc od Karpacza Górnego) jest przy drodze wiata ze specjalnie zrobionym murowanym grilem zeby w nim zapalic ognicho

Obrazek


Obrazek

Obrazek
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Postautor: Michał » 23-02-2015 21:51

ZbyszekW pisze:Przed wejściem stoi tablica Nadleśnictwa Śnieżka informująca m.in. o zakazie samowolnego palenia ognisk :)
Na stronach nadleśnictwa, w opisie ścieżki dydaktycznej Janowice-Bolczów jest informacja, że ścieżka "wyposażona jest również w zadaszone miejsce na ognisko oraz miejsca odpoczynku".


Rozmawiałem kiedyś z leśniczym o bardzo podobnym przypadku. Wyjaśnił mi w tan sposób, że faktycznie konieczna jest zgoda nadleśniczego, którą wydaje po stwierdzeniu, że nie ma zagrożenia pożarowego. Trochę to skomplikowane, bo kto wybierając się na wycieczkę, będzie załatwiał zgodę (i to zapewne pisemną) na ognisko? Ale tutaj zastosowano bardzo popularną zasadę dupochrona- jak jakiś turysta zhajcuje 10 hektarów lasu, i przed prokuratorem będzie się tłumaczył, że przecież palił ognisko w wyznaczonym miejscu, to prokurator mógłby postawić zarzut nadleśniczemu, że dopuścił do niekontrolowanego stosowania otwartego ognia na obszarach leśnych. A tak nadleśniczy ma dupochrona, że postawił tablicę o wymaganej zgodzie, a turyści- nieumyślni podpalacze się po nią nie zwrócili.

ZbyszekW pisze: Próbowałem zgłębić temat w Nadleśnictwie


Najlepiej zadzwoń do nich. Aczkolwiek domyślam się, jaka będzie odpowiedź.
Moja definicja raju: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou popijany Radegastem.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4802
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 14-03-2016 18:21

Moze ciut dalej od Jeleniej niz 20 km ale tez niedaleko (Pogorze Kaczawskie). Lawki, stoliki, zrobione miejsca na ognisko, teren ogrodzony- wiec tam sie raczej nikt napewno nie czepi jak sie bedzie palic ognicho

-przy drodze z Gozdna do Rzeszówka

Obrazek
Obrazek

- przy drodze na gorke Kamienna Gora kolo Pielgrzymki
Obrazek
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "



na wiecznych wagarach od zycia...

Awatar użytkownika
voi-vod
obieżyświat
Posty: 693
Rejestracja: 22-09-2008 22:25
Lokalizacja: Sobótka

Postautor: voi-vod » 14-03-2016 21:49

buba1 pisze:Obrazek

[/img]



I nawet drewno na opał przygotowane :mrgreen:
Tylko siekierka troszkę wieksza potrzebna
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"

"Lepiej jest milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."


Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”