Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Postautor: Lech » 23-07-2015 07:17

Jedny Krkonoše, dva přístupy

Platit za vstup do národního parku si Poláci již zvykli. Čeští turisté přecházejí na druhou stranu hranice ale mohou být v klidu. Pokladny jsou jen na přístupech z polského vnitrozemí.

Ročně Karkonoski Park Narodowy vybere zhruba 2,5 milionu zlotých, tedy přibližně 16 milionů korun. Patnáct procent dostávají záchranářům z GOPR, což je obdoba naší Horské služby.

Povinnosti platit se ale vloni snažili využít i podvodníci, kteří v lokalitě Wodospad Szklarki prodávali falešné lístky. „Vstupenka je platná pouze s paragonem potvrzujícím nákup," upozorňuje tamní správa parku.

Ze systému jsou vyjmuti obyvatelé žijící v regionech ležících na území parku nebo s ním hraničících. Zdarma mají vstup i držitelé Karty velké rodiny nebo lidé, míří na území za účelem náboženským.



całość tu > http://krkonossky.denik.cz/zpravy_regio ... 50721.html

Cytat: "Platit za vstup do národního parku si Poláci již zvykli." - Nie wszyscy. Ja np. nie płacę bo chodzę w Karkonosze już po przekroczeniu granicy z czeskiej strony. A poza tym niby z jakiej racji mam placić skoro parki narodowe i tak są już po części utrzymywane z moich podatków, w tym KPN również?
Obrazek

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 23-07-2015 08:39

Češi zdarma...

Temat opłat za wstęp do KPN był już poruszany, przy okazji zakazu chodzenia po Karkonoszach nocą.
Zakaz chodzenia po Karkonoszach nocą?
Co jeszcze nasi urzędnicy mogą wymyśleć, to nie wiem. Pilnuj się, żeby Ciebie nie zamknęli. Kiedyś łatwo było udowodnić, że się weszło od czeskiej strony(karta przekraczania granicy, paszport), a teraz przy Schengen to nie masz dowodu i pójdziesz siedzieć. :)

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 23-07-2015 09:37

Fadel pisze:Kiedyś łatwo było udowodnić, że się weszło od czeskiej strony(karta przekraczania granicy, paszport), a teraz przy Schengen to nie masz dowodu i pójdziesz siedzieć. :)
Niezupełnie. Polska straż parkowa nie jest uprawniona do żądania okazania biletu wstępu po czeskiej stronie. A poza tym, to nie ja muszę udowadniać, tylko oni by musieli mi udowodnić. Zresztą za czasów kiedy inni chodzili po granicy z dowodem osobistym "w zębach", bo WOP co kawałek kontrolował, ja znalazłem sobie sposób by nam dali świety spokój. Przechodząc obok patrolu WOP odzywalem się do wędrujących ze mną po czesku uprzedzając ich aby byli cicho, a Czechów WOP-iści nie ruszali. W ten sposób unikałem kontroli i męczących pytań w rodzaju dokąd i po co grupa idzie itp.
Obrazek

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 23-07-2015 10:15

O, widzę, że stosowałeś mój sposób na nielegalne przekroczenie granicy. Tylko, że ja dodatkowo w kieszeń kangurki wsuwałem czeską mapę Karkonoszy.

Przecież w KNP nie sprzedają biletów, więc jak Ciebie po przekroczeniu granicy złapie polski strażnik KPN, to się nie wytłumaczysz, i pójdziesz siedzieć. Nie wolno wchodzić do KPN bez opłacenia biletu wstępu i tyle.

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 23-07-2015 11:00

Nie ma problemu, bo jak przekroczę granicę czeską, to na polską stronę mnie już nawet nic nie ciągnie. A wędrując po szlakach wspólnych wzdłuż granicy, to widząc polskiego strażnika parkowego zawsze można zastosować tą samą metodę co z WOP-istami. Mapami czeskimi to i tak się od dawna posługuję. Zresztą brak opłat za wstęp do parku po czeskiej stronie jest DODATKOWYM bodźcem zachęcającym do zdecydowania się na pobyt po tamtej stronie, oprócz tego, że nie jest tam też wymagane wynajęcie przewodnika sudeckiego dla grup. W wielu znanych mi przypadkach to właśnie ostatecznie zadecydowało o wyborze czeskiej strony Karkonoszy. I to zwłaszcza w przy organizowaniu wielodniowych wędrówek dla grup turystycznych. Oto przykład z tego roku > http://wkptg.poznan.pttk.pl/pliki/zlot2015e.htm
Obrazek

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4199
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Re: Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Postautor: Pudelek » 23-07-2015 11:04

Lech pisze: A poza tym niby z jakiej racji mam placić skoro parki narodowe i tak są już po części utrzymywane z moich podatków, w tym KPN również?


przy wejściach do muzeów też się awanturujesz, że chcesz wejść za darmo, bo jest urzymywane z twoich podatków?
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Postautor: Lech » 23-07-2015 11:18

Muzea zwiedzam na ogół w dni kiedy zwiedzanie jest darmowe. A w platne dni tylko kiedy pogoda jest calkiem kiepska i trzeba zrezygnować z wędrowek. Jednak park narodowy to coś całkowicie odmiennego jak muzeum i stawianie między nimi znaku równości świadczy o kompletnej ignorancji. Jasne? Jasne
Obrazek

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 23-07-2015 11:44

Coś widzę, te nasze Karkonosze za sprawą KPN stają się coraz mniej przyjazne. Wszędzie zakazy, nakazy... a niech się wypchają :wink:

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4199
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Re: Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Postautor: Pudelek » 23-07-2015 11:46

Park narodowy jest dobrem wspólnym i finansowym z publicznych pieniędzy. Muzeum jest dobrem wspólnym i finansowym z publicznych pieniędzy.

Do parków (części) jest wstęp i do muzeów jest wstęp. Do parku Lech nie zapłaci, do muzeów, jeśli pada deszcz, to tak

Jasne? Jasne.

świadczy o kompletnej ignorancji

"świadczy"
"kompletna"
"ignorancja"

kolejne trzy słowa klucz u Lecha :) nie dziwię się, że nie mogłeś zostać przewodnikiem sudeckim, ludzie na wycieczce by padli z nudów, gdybyś używał ciągle tych samych sformułowań :D
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Postautor: Lech » 23-07-2015 11:58

Pudelek pisze:Park narodowy jest dobrem wspólnym i finansowym z publicznych pieniędzy. Muzeum jest dobrem wspólnym i finansowym z publicznych pieniędzy.
Widzisz sprawy wyłącznie wybiórczo. Tymczasem różnica jest ogromna choćby w tym, że działalność parku narodowego reguluje inna ustawa (o ochronie przyrody), a funkcjonowanie muzeum też inna (o muzeach). Wszystkie parki, o których mowa w ustawie są narodowe, a muzea mogą być narodowe, zakladowe i całkowicie prywatne, wcale nie finansowane z publicznych pieniędzy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4199
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Re: Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Postautor: Pudelek » 23-07-2015 12:03

Lech pisze:a muzea mogą być narodowe, zakladowe i całkowicie prywatne, wcale nie finansowane z publicznych pieniędzy.


po raz kolejny wychodzi brak czytanie ze zrozumieniem - napisałem wyraźnie o muzeach finansowanych z naszych podatków, czyli z publicznych pieniędzy, bo takich jest ogromna większość.

I w dupie mam jaka ustawa to reguluje - jedno i drugie jest dobrem wspólnym, a tymczasem za jedno trzeba niekiedy płacić, za drugie trzeba płacić niemal zawsze i nie bardzo jest możliwość wejścia od kuchni, jak w KPN od strony czeskiej. Ale to drugie oburzenia zazwyczaj nie budzi.
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4802
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Re: Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Postautor: buba1 » 23-07-2015 12:12

Lech pisze:[ Ja np. nie płacę bo chodzę w Karkonosze już po przekroczeniu granicy z czeskiej strony. A poza tym niby z jakiej racji mam placić skoro parki narodowe i tak są już po części utrzymywane z moich podatków, w tym KPN również?


Ja przewaznie szlam z Jagniatkowa, z Przesieki, z Kowar, z przel. Okraj i tez nie placilam,
Ostatnio zmieniony 23-07-2015 12:14 przez buba1, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Jedny Krkonoše, dva přístupy. Poláci platí, Češi zadarmo

Postautor: Lech » 23-07-2015 12:12

Pudelek pisze:I w dupie mam jaka ustawa to reguluje.
Wiem, w dupie masz także rzeczywistość, że muzea państwowe finansowane z podatków to już nie są jedyne tego rodzaju obiekty leżące w zainteresowaniu turystów, że muzea zakładowe i prywatne finasowane z własnych źródeł są coraz częściej spotykane na turystycznych szlakach.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4199
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Postautor: Pudelek » 23-07-2015 12:21

widzę Lechu, że z wiekiem coraz ciężej ci ogarnąć proste konstrukcje zdaniowe, ale trzeba być na to wyrozumiałym, w końcu każdego z nas to może czekać...

więc powtórzę po raz ostatni: wchodząc do muzeów finansowanych z naszych podatków (narodowych, innych ministerialnych, miejskich itp.) płacisz za wstęp, a więc niejako podwójnie i raczej awantury nie robisz (piszę raczej, bo potrafię sobie wyobrazić, że obsobaczasz panią w kasie i grozisz jej chińską parasolką). Ewentualnie czekasz aż zacznie padać albo kilka dni na darmowy wstęp, zakładając, że ta jednostka takie dni posiada.
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 23-07-2015 12:38

Nie rozumiesz istoty sprawy. Ty masz to czy tamto w dupie, to pozwól mi, że ja będę miał w dupie miejsca w Polsce, gdzie ściągają haracz w rodzaju opłat za wstęp, za wynajęcie przewodnika dla grupy itd. i wybiorę miejsca, gdzie bedę mógł sobie wędrować swobodnie. A nie żeby szukać kasy, gdzie można kupić bilet, dodatkowo załatwiać licencjonowanego przewodnika i generować zbędne koszty. :P
Obrazek


Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”