Sklepy, sklepiki...

[Dolnoślązak]

Pamiętam, że kiedyś szedłem z Sokolików na stację i także sklepu nie wypatrzyłem...

[Zły Marcin]

Jest, jest, zawsze był, jeno nie na szlaku, jakby iść od Sokolików przez most na Bobrze w kierunku stacji - to na moście w prawo i asfaltem z 10min w dół (może sie komuś przyda).

[Raubritter]

Odświeżam temat Wiecie może czy w Lubawce dostanę jakieś mapy turystyczne okolic? Jakaś informacja turystyczna, spożywczak z działem dla zbłąkanych turystów?

Pozdrawiam

[Leuthen]

"Natenczas onegdaj" w Lubawce znajdowała się informacja turystyczna - i wg strony internetowej Gminy Lubawka nadal taka placówka funkcjonuje
http://www.lubawka.eu/article/turystyka/informacje/2/78
W celu zasięgnięcia informacji o "asortymencie", tudzież godzin działania, najlepiej zadzwonić pod wskazany numer
To dość blisko rynku
https://www.google.com/maps/place/Kamie ... 16.0007887

Jeśli chodzi o sklepy, w Lubawce jest ich całkiem sporo (zwłaszcza w okolicach rynku). Czy będzie tam to, czego szukasz, to inna kwestia Jako ośrodek miejski z kilkusetletnią historią Lubawka posiada jeden z podstawowych wyznaczników urbanizacji, tj. "Biedronkę" Też jest ona przy ul. Kamiennogórskiej, ale dalej od rynku, przy wylocie z miasta od str. północnej.

[Raubritter]

Dzieki Leuthen

[Dolnoślązak]

Ja w mapy turystyczne regionów wszelakich zaopatruję się uprzednio w ksiegarni podroznika http://ksiegarnia-podroznika.pl/

[Raubritter]

Ja w mapy turystyczne regionów wszelakich zaopatruję się uprzednio w ksiegarni

Ja generalnie też, lubię sobie dużo wcześniej przed wyjazdem kupić mapę i całą ją na spokojnie przestudiować. Akurat w tym przypadku wyjazd był spontaniczny, a moje jedyne mapy okolic którymi byłem zainteresowany miały jakieś osiem, dziewięć lat, więc chciałem je wymienić na bardziej aktualne będąc już na miejscu

[Krzysztof63]

Szczerze mówiąc, nie pokładałbym wielkich nadziei na to, że w Lubawce można kupić jakąkolwiek mapę. To miasteczko wygląda tak, jakby miało za kilka dni wymrzeć i zawalić się.

[Leuthen]

Szczerze mówiąc, nie pokładałbym wielkich nadziei na to, że w Lubawce można kupić jakąkolwiek mapę. To miasteczko wygląda tak, jakby miało za kilka dni wymrzeć i zawalić się.

A to zaskoczę - byłem bowiem w Lubawce kilka dni temu w ramach majówki, którą spędzałem w Chełmsku Śląskim. Pierwszego dnia - podczas przemieszczania się z Wrocławia komunikacją publiczną miałem dwa międzylądowania: w Kamiennej Górze i Lubawce właśnie. W IT w Lubawce na ul. Kamiennogórskiej można otrzymać bezpłatnie mapę "Ziemia Kamiennogórska. Szlaki rowerowe" (skala 1: 55 000), oczywiście wydaną w ramach mikroprojektu dofinansowanego przez UE Mapa sprzed lat 9 (2009), ale przydatna

Żeby być uczciwym - należy przychylić się (w pozostałej części) do wypowiedzi Krzysztofa63. Restauracja "Gruba Łycha" naprzeciw dworca PKP została zamknięta (w styczniu) po 8 latach działalności - a był to mój ulubiony lokal gastronomiczny w Lubawce. Pizzeria "Rico" na Ogrodowej była w momencie mojego przyjazdu zamknięta (czynna bodaj od 15, a tyle czasu głodny człowiek nie wytrzyma ). Zjadłem w restauracji Lubavia na rynku (gdzie obsługiwała mnie przedstawicielka bratniego narodu słowiańskiego, którego populacja w Polsce systematycznie rośnie).
Wreszcie, po latach, postanowiłem obejrzeć grób żołnierzy z wojny prusko-austriackiej 1866 (ścieżka edukacyjna) na cmentarzu przy polecanym w lokalnym folderze kościele św. Anny. Kościół zamknięty na głucho (to mniejszy problem), a żeby wejść na cmentarz, trzeba przeskakiwać przez mur cmentarny (na szczęście niewysoki), bo brama zamknięta na kłódkę z łańcuchem. Oczywiście najgęściej zarośniętym krzakami na wskazanej nekropolii miejscem były okolice krzyża nagrobnego 13 pruskich i 5 austriackich żołnierzy - ofiar wojny siedmiotygodniowej. Tak więc z ogólnym przesłaniem cytowanej wypowiedzi się zgadzam.

[Zły Marcin]

Zjadłem w restauracji Lubavia na rynku (gdzie obsługiwała mnie przedstawicielka bratniego narodu słowiańskiego)

hehe, już latem 2017 nie potrafiła mi nalać piwa, czekałem chyba z pół godziny

a jest tam jeszcze na ul. Wojska Polskiego taka kameralna restauracyjka do której wchodzi sie tym samym wejściem co do spożywczaka ABC
to chyba to: http://www.piotr-lubawka.pl/nasza-oferta/

tanio, stypy już od 15 zeta!
Poza abonamentem duży obiad 13,00 zł

że nie wspomnę o: