Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Lech » 19-01-2020 16:37

Wrzucam tu linka do mojego artykułu o zapomnianej rezydencji namiestnika Wielkiego Księstwa Poznańskiego pod Karkonoszami i jego córce Elizie Radziwiłłównie. Na końcu artykułu zwracam uwagę, że przy drodze wiodącej obok pałacu w Ciszycy stoi jakaś dziwna tablica, na której brakuje informacji o jego historii i dawnych właścicielach, a lokalnych władz i fundacji nie stać na ustawienie tam odpowiedniej tablicy poglądowej dla turystów.

To jest niestety przykre, że nikt w tej sprawie nic nie czyni, mimo że zwracam na to od kilku lat uwagę samorządom lokalnym i organizacjom społecznym oraz w prasie. Związek Gmin Karkonoskich, samorząd gminny i Fundacja Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej jednocześnie rozwijają w pobliskim Bukowcu, oddalonym o przysłowiowy "rzut beretem", kult arystokratycznego rodu von Reden. Odnawiają i stawiają nowe obiekty parkowe, kolejne tablice poglądowe, organizują imprezy kulturalne jak np. "W gościnie u hrabiny von Reden. Jesień ze sztuką w Bukowcu" - o kompozytorze i mecenasie sztuki Antonim Radziwille i jego artystycznie uzdolnionych córkach (Eliza Radziwiłłówna narysowała dwa portrety Chopina jeszcze za jego życia) nawet się nie zająkną. Zaiste to bardzo dziwna sytuacja.

http://www.poznan.ptt.org.pl/aniol.html
Obrazek

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Lech » 19-01-2020 17:37

Pewien mieszkaniec Schmiedebergu (czyli dzisiejszych Kowar w Kotlinie Jeleniogórskiej), o którym niewiele właściwie wiadomo, nazywający się w spolszczonej wersji Karol Teodor Mattis (1789-1881), od 1821 r. zaczął bardzo intensywnie publikować przewodniki turystyczne po Karkonoszach, ilustrowane licznymi grafikami. Dziś znanych jest ponad dwadzieścia dzieł pisarskich tego autora i bardzo liczne, niezwykle realistyczne! i zarazem cenne grafiki. Zatem wszystko na to wskazuje, że w wieku 20-30 lat człowiek ten musiał zwiedzać wielokrotnie Karkonosze i znać wszystkie miejsca które opisywał. Problem jednak w tym że ówczesny Dolny Śląsk należał do Prus, zatem język którym posługiwał się Mattis to niemiecki. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności na początku XIX wieku w okolicy Kowar Książę Antoni Henryk Radziwiłł kupił kilka posiadłości i przebywał w nich w porze letniej z rodziną. Prawdopodobnie własnie to wydarzenie doprowadziło do wydania jednego z dzieł Mattisa w języku polskim w Poznaniu (którym to namiestnikiem i wielkim mecenasem sztuki był własnie A. H. Radziwiłł). Być może Mattis oprowadzał po Karkonoszach i okolicy Kowar rodzinę księcia?, która wg. relacji historyków lubiła tego typu rozrywkę. Zresztą dzieci (synowie i córki) księcia były młodszymi rówieśnikami Mattisa. Wanda Augusta zmarła w 1845 roku niedaleko Kowar, a Eliza spotykała się z księciem Wilhelmem Pruskim w różnych ciekawych zakątkach tej własnie okolicy. Prawdopodobnie dzięki dofinansowaniu ze strony Radziwiłłów Mattis miał możliwość stworzenia tak dużej ilości swych przewodników i rycin. Tego się jednak nie dowiemy, czas zamazał wszelkie ślady i pozostaje nam jedynie spekulacja. Wiemy natomiast że pomiędzy 1827 a 1830 rokiem ukazały się w Poznaniu, po polsku 3 wydania jego dzieła "Olbrzymie góry widokami nayznakómietszemi, porządkiem po sobie idącemi w Dwudziestu dwóch Rycinach wystawióne wraz z Mappą, ułożone...". Na język polski wydawnictwo to przełożył Ur. J. Kołodziejowski. Trzeba zaznaczyć że ww. przewodnik jest kolejnym i ulepszonym, z serii druków, które to Mattis wydawał po niemiecku od 1821 r., co wymagało sporych nakładów finansowych.
źródło cytatu > https://500-mm.blogspot.com/2017/06/dal ... w-xix.html
Obrazek

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Leuthen » 19-01-2020 18:33

Lech pisze:Zaiste to bardzo dziwna sytuacja.

Zaiste - ile razy można czytać o tej Ciszycy :?: Ja bym już dawno zrobił ściepę w necie, załatwił pozwolenie w UG czy gdzie tam trzeba, zamontował tablicę z "jedynie słuszną" wersją historii. Można :?: Można :!: Jednakże - jak widać na załączonym obrazku - w pewnym Klubie Sudeckim kolejka do narzekania jest znacznie dłuższa niż ta, w której stoją ludzie aktywnie działający :twisted:

Lech pisze:jednocześnie rozwijają w pobliskim Bukowcu, oddalonym o przysłowiowy "rzut beretem", kult arystokratycznego rodu von Reden

Kult Ciszycy i Radziwiłów byłby lepszą "religią" :?: :lol:
Dzięki Redenom (a konkretnie: Friederike Karoline von Reden) pod Karkonosze trafił kościół Wang, od lat główna atrakcja turystyczna w Karpaczu. Jaki rozpoznawalny współcześnie symbol Karkonoszy pozostawił po sobie nasz kolaborujący z zaborcą książę :?: :mrgreen:
Terra Tenebrae
Telluris Malus
Quisere Pere Curiatus

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Lech » 19-01-2020 19:14

Leuthen pisze:
Lech pisze:Zaiste to bardzo dziwna sytuacja.
Zaiste - ile razy można czytać o tej Ciszycy :?:
Ano dużo razy, aż się w końcu obudzą odpowiedzialni za uznany za pomnik historii zespół pałacowo parkowy w Ciszycy.
Leuthen pisze:Ja bym już dawno zrobił ściepę w necie, załatwił pozwolenie w UG czy gdzie tam trzeba, zamontował tablicę z "jedynie słuszną" wersją historii. Można :?: Można :!
A guzik prawda. Nie trzeba żadnej ściepy i kogoś w tym wyręczać. Wystarczy, że Związek Gmin Karkonoskich, samorząd gminny i Fundacja Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej będą należycie dbać o swój interes. Przecież to Antoni Radziwiłł za sprawą wydania w Poznaniu pierwszego w języku polskim przewodnika po Karkonoszach bez rozgłosu dokonał więcej niż przypisuje się to rosnącej wówczas modzie na podróże i podziwianie romantycznego krajobrazu. Wydany z jego inspiracji przewodnik w języku polskim po Karkonoszach z pewnością zachęcił wiele majętnych polskich rodzin do wyjazdów i zwiedzania Karkonoszy, które tu zostawiały swoje niemałe pieniądze płacąc miejscowej ludności za usługi turystyczne, a tym samym zmniejszając jej ubóstwo. O tym, że już w I połowie XIX wieku Polacy coraz częściej odwiedzali Karkonosze, świadczą zachowane ich liczne wpisy w księgach pamiątkowych Śnieżki. O tym w regionie powinno się pamiętać, a miejscowi regionaliści powinni o tym, o ciekawej historii romansu jego uzdolnionej artystycznie córki Elizy z późniejszym cesarzem i wielu innych ciekawych i ważnych faktach historycznych związanych z tą rodziną i jej rezydencją szeroko informować. Zresztą we własnym interesie, aby przyciągnąć tam turystów, którzy by zostawiali tam swoje pieniądze. A że nie potrafią myśleć, działać i w pełni wykorzystać istniejące możliwości i czerpać możliwych do osiągnięcia zysków z turystyki, to o tym od dawna wiadomo.
Obrazek

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Leuthen » 19-01-2020 20:10

Lech pisze:
Leuthen pisze:
Lech pisze:Zaiste to bardzo dziwna sytuacja.
Zaiste - ile razy można czytać o tej Ciszycy :?:
Ano dużo razy, aż się w końcu obudzą odpowiedzialni za uznany za pomnik historii zespół pałacowo parkowy w Ciszycy.

Jeśli mnie pamięć nie myli, ustaliliśmy już dość dawno temu, że owi "odpowiedzialni" nie czytają tego forum, więc argument upada.

Zupełnie nie interesuje mnie czytanie po raz n-ty o tym przewodniku i o Radziwille-kolaborancie, którym się tak zachwycasz. My popieramy na Dolnym Śląsku Niemców, tak? A Ty promujesz zdrajcę ojczyzny. Wspaniale. Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie (radziwiłłowski odpowiednik Wangu :?: ), za to nadajesz wciąż ten sam tekst jak katarynka. Nie mam ochoty czytać znowu Twojego bełkotu i tracić czasu. Idź na herbatkę z Klubem Sudeckim z Poznania i swoją frustracją dziel się z nimi. Mnie to nie interesuje, rozumiesz :?:
Terra Tenebrae
Telluris Malus
Quisere Pere Curiatus

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Lech » 19-01-2020 20:35

Leuthen pisze:A Ty promujesz zdrajcę ojczyzny. Wspaniale. Nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytanie (radziwiłłowski odpowiednik Wangu :?: )
Uważasz, że tylko jakiś zabytkowy kościół może być tu odpowiednikiem aby przekazywać informacje o tym, czym zapisali się w dziejach regionu dawni właściciele pomnika historii, jakim jest zespół pałacowo - parkowy w Ciszycy? Radziwiłł, m.in. propagator kultury polskiej i języka, dzięki któremu m.in. zahamowana została germanizacja w zaborze pruskim i którego usunięto za stanowiska za wspieranie powstania listopadowego, był zdrajcą? Czy dobrze się czujesz, bo może wziąłeś za dużą dawkę jakichś dopalaczy?

PS. Ciekawe, że jakoś w regionie nie przeszkadza promowanie nawet hitlerowskich zbrodniarzy - Niemca rodem z dawnej Prowincji Poznańskiej jak np. von Brauna w Bystrzycy kolo Wlenia (vide tablice informacyjne na budynku, gdzie spędził młodość i gdzie jeszcze niczym się nie wsławił)?
Ostatnio zmieniony 19-01-2020 20:49 przez Lech, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4191
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Pudelek » 19-01-2020 20:45

My popieramy na Dolnym Śląsku Niemców, tak?

a kogo należałoby popierać na Dolnym Śląsku jak nie Niemców, skoro mieszkali tam głównie Niemcy? Chińczyków? :D
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Lech » 19-01-2020 20:59

Pudelek pisze:
My popieramy na Dolnym Śląsku Niemców, tak?

a kogo należałoby popierać na Dolnym Śląsku jak nie Niemców, skoro mieszkali tam głównie Niemcy? Chińczyków? :D
A wiesz, że w Wielkopolsce mieszkali głównie Polacy? Zapewne jednak nie wiesz, ilu mimo tego Niemców jest tu podawanych jako przykład ludzi zasłużonych, bądż w jakiś sposób zapisanych w historii regionu i w ogóle w historii Polski; są ulice a nawet muzea poświęcone ich pamięci. Przyjeżdżają turyści i zwiedzają I nikomu to jakoś nie przeszkadza.
Obrazek

Awatar użytkownika
Pudelek
bardzo stary wyga
Posty: 4191
Rejestracja: 12-11-2007 17:06
Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Pudelek » 19-01-2020 21:09

Tak z ciekawości - ile to ulic i muzeów poświęconym Niemcom jest w Wielkopolsce?
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."

https://picasaweb.google.com/110344506389073663651

http://hanyswpodrozach.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Lech » 19-01-2020 21:42

Pudelek pisze:Tak z ciekawości - ile to ulic i muzeów poświęconym Niemcom jest w Wielkopolsce?
Naprawdę sporo ulic tylko w samym Poznaniu. Nie we wszystkich muzeach byłem i nie wszystkie ulice dane mi było poznać. Polecam te muzea, do których masz najłatwiejszy dojazd, tj. Muzeum Bambrów w Poznaniu, Muzeum na Placu Metziga w Lesznie z ekspozycją poświęconą Johannowi Christianowi Metzigowi i Muzeum Roberta Kocha w Wolsztynie. Polecam też lekturę książki Maji Rausch o niemieckim osadnictwie z okolic Bambergu w Poznaniu pt. "Przez zmierzchy i świty. Saga bamberska".
Obrazek

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Leuthen » 20-01-2020 06:49

Lech pisze:Radziwiłł, m.in. propagator kultury polskiej i języka, dzięki któremu m.in. zahamowana została germanizacja w zaborze pruskim.

Zasługi na rzecz umacniania polskości przez Radziwiłła docenił król Prus Fryderyk Wilhelm II, odznaczając go najpierw Orderem Orła Czerwonego (1795), a następnie Orderem Orła Czarnego (1796) - to drugie było najwyższym odznaczeniem w Królestwie Prus :mrgreen:
Nasz wielki miłośnik Polski usiłował namówić rodaków do wystąpienia przeciw Napoleonowi w kampanii 1806/1807, a kilka lat później czynił starania, żeby Książę Ułanów (Józef Poniatowski) zmienił front. Patriotyzm polski pełną gębą :twisted: Dobrze, że Wielkopolanie stanowiący sporą część garnizonu Wrocławia podczas oblężenia go przez oddziały francuskie (XII 1806 - I 1807) byli zdecydowanie mniej "patriotycznie" nastawieni niż Jaśnie Książę Radziwiłł, dzięki czemu twierdza szybko upadła 8)

Lech pisze:PS. Ciekawe, że jakoś w regionie nie przeszkadza promowanie nawet hitlerowskich zbrodniarzy - Niemca rodem z dawnej Prowincji Poznańskiej jak np. von Brauna w Bystrzycy kolo Wlenia (vide tablice informacyjne na budynku, gdzie spędził młodość i gdzie jeszcze niczym się nie wsławił)?

Ciekawe, że już kiedyś użyłeś tego argumentu, ja użyłem kontrargumentu. Okazało się wtedy, że w historii ludzkości przewodnik dla Wielkopolan po Karkonoszach zajął bardziej poczesne miejsce niż lądowanie ludzi na Księżycu, które było możliwe dzięki zaprojektowanej przez von Brauna rakiecie Saturn V. Historia świata by Lech :lol:

PS Poznań wydał na świat wielu znanych Niemców, m.in. Karla-Friedricha Mertena (ur. 1905), jednego z najskuteczniejszych niemieckich dowódców U-Bootów okresu II wojny światowej (podczas 5 patroli zatopił 27 statków o łącznym tonażu ponad 170 000 ton). Na liście "U-Boot-Kanonen" (asów U-Bootwaffe) zajął wysokie, siódme miejsce.
https://uboat.net/men/merten.htm
Ostatnio zmieniony 20-01-2020 07:16 przez Leuthen, łącznie zmieniany 1 raz.
Terra Tenebrae
Telluris Malus
Quisere Pere Curiatus

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Lech » 20-01-2020 08:03

Leuthen pisze:Nasz wielki miłośnik Polski usiłował namówić rodaków do wystąpienia przeciw Napoleonowi w kampanii 1806/1807
Ale nie przeciwko narodowi polskiemu, tylko widział w tym szansę odbudowy Polski i Napoleonowi nie ufał. Musisz zatem dołączyć do "zdrajców" gen. Jana Henryka Dąbrowskiego, który szukając dróg odbudowy Polski początkowo też próbował układów z królem Prus przeciwko Napoleonowi, a potem się z tego wycofał. Tak czy inaczej postać Antoniego Radziwiłła jako kompozytora i wielkiego mecenasa sztuki, w tym propagatora polskiego języka, m.in. przez wydanie w Poznaniu polskiego przewodnika po Karkonoszach i polskiej muzyki i sztuki, m.in. poprzez koncerty Chopina oraz wspieranie polskich przedstawień teatralnych, a także szeroko opisywane w literaturze wydarzenia związane z jego rodziną i rezydencją w Ciszycy, powinny mieć należne miejsce w historii regionu karkonoskiego. A ci, którzy usiłują tę postać i miejsce u podnóża Karkonoszy z tą postacią związane zdyskredytować i wyrzucić z pamięci, przypisując mu jakąś wielką zdradę, są po prostu głupcami. Ty też wyszedłeś tu na głupca.

PS. Przez kilka lat Chopin pozostawał w kontaktach z Radziwiłłem. Skomponował dla Radziwiłła Poloneza C-dur op.3 na fortepian i wiolonczelę oraz Trio g-moll. (patrz > Wielkopolski Słownik Biograficzny).
I jeszcze jedno. Von Braun de facto okazał się zdrajcą przechodząc na stronę Amerykanów czyli okupanta Niemiec.
Obrazek

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Leuthen » 20-01-2020 14:17

Lech pisze:Tak czy inaczej postać Antoniego Radziwiłła jako kompozytora i wielkiego mecenasa sztuki, w tym propagatora polskiego języka, m.in. przez wydanie w Poznaniu polskiego przewodnika po Karkonoszach i polskiej muzyki i sztuki, m.in. poprzez koncerty Chopina oraz wspieranie polskich przedstawień teatralnych, a także szeroko opisywane w literaturze wydarzenia związane z jego rodziną i rezydencją w Ciszycy, powinny mieć należne miejsce w historii regionu karkonoskiego.

Na podobnej zasadzie obecny rząd czci tzw. "żołnierzy wyklętych", uważając ich za rycerzy bez skazy. A niestety historia podpowiada co innego, niezależnie od tego, jak ich życiorysy pacykuje IPN. Twój ukochany książę Radziwiłł był człowiekiem z krwi i kości, a nie chodzącym ideałem, jak go przedstawiasz. Uważam, że nie należy mu się żaden pomnik pod Karkonoszami, a jak chcesz go upamiętnić stosowną tablicą w Ciszycy, to ją ufunduj i postaw, a nie truj urzędnikom, bo Twoimi pisemkami mogą sobie co najwyżej... poprawić humor podczas ich lektury przy porannym piciu kawki :mrgreen:

Lech pisze:A ci, którzy usiłują tę postać i miejsce u podnóża Karkonoszy z tą postacią związane zdyskredytować i wyrzucić z pamięci, przypisując mu jakąś wielką zdradę, są po prostu głupcami. Ty też wyszedłeś tu na głupca.

Mam nadzieję, że nie dane nam będzie spotkać się osobiście na szlaku. Takie spotkanie mogłoby się przykro skończyć dla Sędziego Forumowiczów :lol:
Terra Tenebrae
Telluris Malus
Quisere Pere Curiatus

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Lech » 20-01-2020 15:50

Leuthen pisze:Twój ukochany książę Radziwiłł był człowiekiem z krwi i kości, a nie chodzącym ideałem, jak go przedstawiasz. Uważam, że nie należy mu się żaden pomnik pod Karkonoszami, a jak chcesz go upamiętnić stosowną tablicą w Ciszycy.
Szkoda, żeś taki niegramotny albo rżniesz teraz głupa. Nikt tu nie proponował ani nie proponuje stawiać Radziwiłłowi jakiegoś pomnika. Cały czas chodzi o to, by odpowiedzialne instytucje ustawiły tablicę informacyjną dla turystów obok pałacu w Ciszycy, która by zawierała opis historyczny tego zespołu pałacowo-parkowego, uznanego zresztą za pomnik historii, oraz zawierała kilka zdań o jego dawnych właścicielach. I nic więcej. Nie wiem co spowodowało, że uroiłeś sobie w głowie jakiś pomnik wzniesiony ku czci Antoniego Radziwiłła. Czyżby znowu przedawkowanie dopalaczy?
Obrazek

Leuthen
bardzo stary wyga
Posty: 2491
Rejestracja: 04-07-2011 09:14
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zapomniana rezydencja u podnóża Karkonoszy (artykuł)

Postautor: Leuthen » 20-01-2020 16:03

Lech pisze:
Leuthen pisze:Twój ukochany książę Radziwiłł był człowiekiem z krwi i kości, a nie chodzącym ideałem, jak go przedstawiasz. Uważam, że nie należy mu się żaden pomnik pod Karkonoszami, a jak chcesz go upamiętnić stosowną tablicą w Ciszycy.
Szkoda, żeś taki niegramotny albo rżniesz teraz głupa. Nikt tu nie proponował ani nie proponuje stawiać Radziwiłłowi jakiegoś pomnika. Cały czas chodzi o to, by odpowiedzialne instytucje ustawiły tablicę informacyjną dla turystów obok pałacu w Ciszycy, która by zawierała opis historyczny tego zespołu pałacowo-parkowego, uznanego zresztą za pomnik historii, oraz zawierała kilka zdań o jego dawnych właścicielach. I nic więcej. Nie wiem co spowodowało, że uroiłeś sobie w głowie jakiś pomnik wzniesiony ku czci Antoniego Radziwiłła. Czyżby znowu przedawkowanie dopalaczy?

"Semper idem" - powiedzieliby Rzymianie. "Szkoda czasu i atłasu" - dopowiedziałby król Staś. Baw się dobrze Lechu - "sine me".
Terra Tenebrae
Telluris Malus
Quisere Pere Curiatus


Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”