Wspomnienie Františka Jirásko

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Wspomnienie Františka Jirásko

Postautor: Lech » 15-08-2021 12:59

W sierpniu 1990 roku prowadziłem obóz wędrowny turystycznych rodzin po Sudetach Zachodnich. W tym dniu wędrowaliśmy z Karpacza do Jarkowic przez Śnieżkę. Schodząc ze Śnieżki, kiedy minęliśmy już Czarny Grzbiet, w pobliżu Chaty "Jelenka" (czeskie schronisko na samej granicy) lunęło jak z cebra, zerwała się burza, wiał bardzo zimny wiatr. Wszyscy ruszyliśmy w stronę chaty, aby tam schronić się przed ulewą. Niestety, ówczesny kierownik schroniska pokazał nam drzwi mówiąc, że jesteśmy tam nielegalnie i wyprosił ze schroniska. Nie było się już gdzie schować. Po przeżyciu chwil grozy (pioruny uderzały bardzo blisko) do schroniska młodzieżowego w Jarkowicach doszliśmy przemoczeni do suchej nitki i mocno zziębnięci...

Po powrocie z obozu napisałem do kilku czeskich czasopism list, w którym opisałem to zdarzenie. List ten ukazał się m.in. w tygodniku "Květy České" i miesięczniku "Krkonoše" z bardzo ciepłym i życzliwym nam komentarzem redakcji. Otrzymałem też list od p. Františka Jirásko z Vrchlabí, w którym wyraził on słowa żalu z powodu takiego potraktowania polskich turystów przez swojego rodaka. Nawiązaliśmy przyjazne kontakty, które trwały niemal do Jego śmierci.

František Jirásko był dwukrotnie w Poznaniu z wycieczkami czytelników czasopisma "Krkonoše" i członków Klubu českých turistů. Razem z moją żoną oprowadzaliśmy Czechów po Szlaku Piastowskim i ukazywali im na trasie m.in. wątki wspólnej historii obu słowiańskich narodów - w Lesznie, Poznaniu, Gnieźnie, Gieczu... W miesięczniku "Krkonoše" (nr 12/94) ukazała się notatka z podziękowaniem za więcej niż przyjacielskie przyjęcie. Jirásko uczestniczył również w wielu wspólnych wycieczkach po polskiej i czeskiej stronie Sudetów, gdzie nas oprowadzał i pokazywał wiele ciekawostek krajoznawczych...

František Jirásko zmarł 10 lipca 2020 roku. Został pochowany w Prosečném koło Vrchlabí u podnóża Karkonoszy. Nie mogliśmy uczestniczyć w pogrzebie, jednak 12 lipca tego roku odwiedziliśmy Jego grób, na którym złożyliśmy wiązankę kwiatów i wspomnieliśmy nasze wspólne spotkania z tym bardzo życzliwym nam czeskim turystą i krajoznawcą...

Obrazek

Więcej > https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 1590022085

Obrazek
Obrazek

Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”