Takich tras pozostało kilka zwłaszcza w pod szczytowej części Ślęży. Są to najczęściej wyłożone kamieniami lub kamiennymi stopniami trasy widokowe najczęściej mocno zasłonięte przez coraz większe krzewy i drzewa. Same ścieżki są mocno zasłonięte przez ziemię, liście, mchy są nie widoczne i nieuczęszczane. W kilku miejscach widoczne są ślady po punktach widokowych, w których mieściły się prawdopodobnie altany widokowe. Pewne odcinki są zniszczone poprzez prowadzenie nasadzeń lub ściąganie ściętych drzew. Mimo tego kilka odcinków zostało amatorsko oznakowanych.
W maju udało mi się "odkryć" kolejny odcinek takiej ścieżki. Chcę pojechać tam z grabiami i łopatą i oczyścić przejście i stopnie z naniesionych przez lata liści i ziemi. Chętnych do udziału zapraszam.
Interesują mnie również wszelkiego rodzaju dawne ślężańskie "tajemnice" n.p. hak wbity w skałę, napis lub data wykuty w kamieniu, ślad po tablicy, przedwojenny znak turystyczny, etc.
Czy ktoś z Was posiada fotkę ciekawego grafitti znajdującego się na skale na łuku pierwszej drogi od góry prowadzącej dookoła szczytu? Schodząc czerwonym ze szczytu w kierunku Sulistrowiczek najpierw mijamy Źródło Ślężan a potem schodząc w dół dochodzimy do właściwej drogi i skręcamy w lewo gdzie po ok. 150 metrach po lewej stronie znajdziemy rękodzieło

W Słowniku Geografii Turystycznej M. Staffa ani słowem nie wspomina o stacjonującej na szczycie jednostce żołnierzy radzieckich i o harcerskiej tablicy pamiątkowej na szczycie Wieżycy.