Wiosna idzie, nogi coraz bardziej chcą kręcić, bez względu na porę dnia i nocy człowiek myśli tylko o jednym
W radiu mówią czasem o takim wierzganiu, nazywają go zespołem niespokojnych nóg, są nawet piguły na to ale zamiast szprycować się farmaceutykami lepiej wsiąść na rower i wypalić jak najdalej, wieczorem efekt uspokojenia pewny
Tym razem wypad miał być pod znakiem poszukiwania resztek śniegu.
Zerkam w net co się muzycznie dzieje w regionie i trafiam na "Pasterskie Anioły" w schronisku Pasterka.
Miejsce i gwiazda wieczoru daje mi pewność fajnego wieczoru.
https://www.youtube.com/watch?v=hmqpSV4VzVI
Trasa znana, prosta jak drut ale zawsze coś ciekawego się wypatrzy.
Demoniczny picassiak kafelkowy w Kostomłotach.
Załadunek w Sobótce Górce
Ocieram się o Masyw Ślęży i Wzgórza Kiełczyńskie.
Po paru godzinach Sowie Góry witam w Kamionkach
Kilka lat temu udało mi się zwiedzić tutejsze zamknięte zakłady dziewiarskie, dzisiaj w zakładach znajduje się muzeum regionu.
Aktualnie jest chyba ciekawiej, warto będzie tam zajrzeć.
https://www.facebook.com/muzeumsudety/
(zdjęcie ze strony muzeum)
W połowie podjazdu na przełęcz Jugowską zaczyna się śnieg.
Na przełęczy przez ostatnie 5 lat też się dużo zmieniło.
Do Nowej Rudy prawie cały czas tnę zjazdami.
Sławny noworudzki smog.
Dwór w Sarnach powoli odradza się z ruin.
Tutaj więcej o remoncie:
http://www.dworsarny.pl/
Bocznica Ścinawka -Tłumaczów
Kolejny cud odbudowy, zamek Kapitanowo w Ścinawce.
W życiu bym nie uwierzył że ktoś wskrzesi tę ruinę.
Strona zamku:
http://zamekkapitanowo.pl/
Radek w Radkowie stawia się po zmroku, jeszcze niezbędne zakupy
https://www.youtube.com/watch?v=nlI3xr7KgdI
i można wspinać się do Pasterki Drogą Stu Zakrętów.
...CDN...
Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 4195
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Cieszy, że jakieś zabytkowe pałacyki czy dworki przestają niszczeć.
A co oni stawiają na tej Jugowskiej? Warsztat samochodowy????
A co oni stawiają na tej Jugowskiej? Warsztat samochodowy????
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Raczej garaż dla ratraka...
-
- bardzo stary wyga
- Posty: 2208
- Rejestracja: 13-06-2008 12:39
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Poszukujesz resztek śniegu? Ja się wczoraj zapadałem w nim po pas i mam serdecznie dość
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Cieszy, że jakieś zabytkowe pałacyki czy dworki przestają niszczeć.
No właśnie na tym wyjeździe wszystko było na odwrót, w Polsce remonty i zadbane gospodarstwa a u Czechów pogłębiający się bajzel ruiny zakładów, opuszczone domy i jakaś ogólna śpiączka, jedynie poniemieckie pomniki pachniały nową farbą.
Poszukujesz resztek śniegu? Ja się wczoraj zapadałem w nim po pas i mam serdecznie dość
Resztki w miarę wznoszenia przestawały być tylko resztkami.
A w Pasterce impreza była przednia.
Pokoncertowe śpiewanie trwało do rana, jak zwykle klima była super!!!
Kilka godzin kimona i można kontynuować wycieczkę.
Kierunek Czechy
Ślady po ostatniej wichurze
Fajnie osłupkowana stara droga.
Hronov
Chwila na rohliki z parkami i kofolę
Kościół w Cervenym Kostelcu
Cmentarne foty z epoki
Wiosna idzie, czeskie koty rozpoczęły marcowe relokacje
Lumpina poszła się lumpić.
A inny sierściuch zmienił właścicieli
Robi się coraz cieplej
Masopust - czeskie ostatki
Pierwsze widoki na Karkonosze
I już wiadomo skąd przywędrowało słowo szpryca.
Hajnice
Okropny straszak
Horni Zdar
Fajny wyludniony przysiółek, z pałacem i kościołem.
Przy drodze zobaczyłem niemieckiego żołnierza zerkającego w moja stronę.
Włochy, Albania, Syberia, Karpaty, Hulewicze....
Cały czas jadę w rejonie czerwonych piaskowców, ziemie też są czerwone.
Klimatyczne dolinki
Opuszczone pałace
Kierowco zpomal
Mało polniaków było na tym wyjeździe ale jak już się trafiały to ze zwierzakami i panoramami.
Ni to wiosna ni to jesień zima też niebardzo.
Im bliżej Karkonoszy tym śniegu coraz więcej.
Rudnik pełen ruder.
Jedynie pomnik pierwszowojenny świeci nową farbą.
Po zarwanej nocce nie chce mi się już nawet odwiedzać hospody ani palić ogniska, czas otworzyć sezon namiotowy i odlecieć na 10h co by siły były na jutrzejsze podjazdy.
...cdn...
- Pudelek
- bardzo stary wyga
- Posty: 4195
- Rejestracja: 12-11-2007 17:06
- Lokalizacja: Oberschlesien, Kreis Nikolei / Oppeln
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
to raczej był żołnierz austriacki, a nie niemiecki
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś."
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Uuuu rzeczywiście, bania z historii jak nic.
Trzeba odkurzyć atlas historyczny z podstawówki.
A o poranku przywitała mnie wybitnie kontrastowa pogoda, na przemian pokazywało się słońce i czarne chmury.
Kolejny pierwszowojenny pomnik.
Cerny Dul Fort
I wśród Pepików trafi się czasem jełop, który żywcem zamuruje ładne drewniane drzwi.
Tajemniczy przykościelny cmentarz.
I jego mieszkańcy.
Pocieszający widok działającego przedwojennego folwarku.
Przystanek kolejki linowej
Są i pasażerowie.
Odjazd !!!
Pamiątka, która wypadła z wagonika.
Tutaj film pokazujący działanie kolejki.
https://www.youtube.com/watch?v=UEb9jVoY9aY&t=218s
Oraz trochę inf.
http://www.krkonose.eu/pl/infrastruktur ... 7b958a53fd
Początek wspinaczki przez Janskie Laznie do Przełęczy Okraj.
Jeszcze jeden pomnik I WŚ
Fajnie odrestaurowana chałupa.
Przydrożna knajpa kusiła łukami.
Długo nie dałem się prosić, warto było.
Pierwszy raz tu jestem, miasto nie powaliło mnie swoją urodą.
Svoboda nad Upou wypadła o wiele lepiej.
Znane klimaty
Dobry plakat to połowa sukcesu
Chełm typu Lord Vader
Mimo że trasa była asfaltowa i główna to bardzo dobrze się nią jechało.
Jestem w Upie
Czas się opatulić, pozapinać i po godzinnym zjeździe ląduję w Kamiennej Górze, jeszcze tylko myk do Sędziszowa skąd do dom wracam pociągiem.
Na dworcu we Wrocławiu czeka 10 tropikalnych stopni C, inny świat.
Trzeba odkurzyć atlas historyczny z podstawówki.
A o poranku przywitała mnie wybitnie kontrastowa pogoda, na przemian pokazywało się słońce i czarne chmury.
Kolejny pierwszowojenny pomnik.
Cerny Dul Fort
I wśród Pepików trafi się czasem jełop, który żywcem zamuruje ładne drewniane drzwi.
Tajemniczy przykościelny cmentarz.
I jego mieszkańcy.
Pocieszający widok działającego przedwojennego folwarku.
Przystanek kolejki linowej
Są i pasażerowie.
Odjazd !!!
Pamiątka, która wypadła z wagonika.
Tutaj film pokazujący działanie kolejki.
https://www.youtube.com/watch?v=UEb9jVoY9aY&t=218s
Oraz trochę inf.
http://www.krkonose.eu/pl/infrastruktur ... 7b958a53fd
Początek wspinaczki przez Janskie Laznie do Przełęczy Okraj.
Jeszcze jeden pomnik I WŚ
Fajnie odrestaurowana chałupa.
Przydrożna knajpa kusiła łukami.
Długo nie dałem się prosić, warto było.
Pierwszy raz tu jestem, miasto nie powaliło mnie swoją urodą.
Svoboda nad Upou wypadła o wiele lepiej.
Znane klimaty
Dobry plakat to połowa sukcesu
Chełm typu Lord Vader
Mimo że trasa była asfaltowa i główna to bardzo dobrze się nią jechało.
Jestem w Upie
Czas się opatulić, pozapinać i po godzinnym zjeździe ląduję w Kamiennej Górze, jeszcze tylko myk do Sędziszowa skąd do dom wracam pociągiem.
Na dworcu we Wrocławiu czeka 10 tropikalnych stopni C, inny świat.
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Panie, ale ustawienie siodełka to masz egzotyczne
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Nie jesteś pierwszy, który to mówi ale o dziwo z takim ustawieniem najlepiej mi się śmiga.
- Krzysztof63
- wędrowiec
- Posty: 478
- Rejestracja: 10-08-2013 11:18
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Radek pisze:Horni Zdar. Fajny wyludniony przysiółek, z pałacem i kościołem.
Między Horni Zdarem a Hejnicami 30 września 1745 r. miała miejsce przegrana przez Austriaków bitwa z armią pruską, która przesądziła o cesarskiej przegranej w II wojnie śląskiej. Ciekawym aspektem tej bitwy jest fakt, że nacierające oddziały pruskie oddaliły się od ufortyfikowanego obozu w Studencu, który został zdobyty i ograbiony przez cesarskich huzarów. Zdobyte wówczas wyposażenie znajduje się w kolekcji zamku Esterhazych w Forchtenstei w Austrii i jest dzisiaj jedyną kolekcją, gdzie można zapoznać się tak obszernie z ówczesnym wyposażeniem armii pruskiej, od broni począwszy, po ekwipunek obozowy.
Na fotce wyposażenie piechoty: czapki fizylierskie, ładownice, karabiny, szpontony i kurcgewery.
http://2.bp.blogspot.com/_hCNMKfVrgXg/S ... rch-49.JPG
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...
Re: Przelot przez Góry Sowie, Stołowe i Karkonosze
Dzięki za przybliżenie kolejki. Mijałem ją wiele razy, ale nigdy nie przyszło mi do głowy, by poczytać więcej o tym.