Wzdłuż Izery do ... Pragi

Gdzie jeździć? Wszystko o ujeżdżaniu rowerem Sudetów.

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 05-08-2017 19:49

W sobotnie popołudnie zasiadam wygodnie na siodełku i kręcę na południe z planem zdobycia Pragi.
Do granicy drogę znam, po czeskiej stronie jakoś tam będzie, przydrożnych map i drogowskazów Pepiki mają do bólu.
Lato w pełni więc wycieczka zapowiada się smacznie i tanio.
Obrazek

W trymiga przelatuję przez Jawor, Góry Kaczawskie i dalej wzdłuż Bobru docieram do Jeleniej.
Obrazek

Meta na łące pod Piechowicami.
Obrazek

Pranie i kąpiel w Kamiennej. Piękny to był poranek.
Obrazek

Szybki myk do Jakuszyc póki jeszcze samochodów nie ma dużo.
Obrazek

I jestem na granicy zjazdów i podjazdów będzie teraz do bólu.
Postanawiam jechać do Tanvaldu
Obrazek

Obrazek

W Tanvaldzie polecam zaglądnięcie na stację kolejową, mają tam klimatyczny bar, muzeum motoraczków a naprzeciwko stacji jest fajne źródełko w którym można się opłukać.
Obrazek

Co chwile na trasie wyrastają zamknięte i zdezolowane zakłady, przy tym wbijam się na niebieski szlak pieszy co by odpocząć od asfaltu.
Wybór był strzałem w 10.
Obrazek

Obrazek

Szlak trawersował po wzgórzu, ścieżka robiła się coraz węższa.
Obrazek

Tu był kiedyś samoobsługowy sklepik.
Obrazek

Ale go oskubali.
Obrazek

Mam nową towarzyszkę drogi, rzekę Kamenicę.
Obrazek

Dawno nie widziałem takiej ładnej rzeki, co chwilę były małe plaże, naturalne stopnie, zwężenia i pogłębienia koryta... poezja!!!
Obrazek

Takiej wodzie się nie odmawia.
Obrazek

Po godzinie chlapania czas jechać dalej.
Obrazek

....CDN...

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Dolnoślązak » 06-08-2017 09:51

Ja to rowerem najdalej z Wro do Sobótki zajechałem, no dobra, na Tąpadła :mrgreen:

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 06-08-2017 18:06

Ja to rowerem najdalej z Wro do Sobótki zajechałem, no dobra, na Tąpadła :mrgreen:

I co nie spodobało się?
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Górskie widoki
Obrazek

Kolejne miasto zapowiada się ciekawie.
Miks wielkiej płyty, widać retro-zabudowę a i jakaś woda błyska.
Obrazek

Znajoma ta brązowa woda.
Obrazek

Rynek w klimacie lat 20-tych z miniaturą wrocławskiego PeDeTu.
Obrazek

Kilka metrów dalej rozwiązuje się rzeczna zagadka.
Izera to Góry Izerskie, nigdy nie zastanawiałem się gdzie ona dalej płynie ani gdzie uchodzi.
Obrazek

Co lepsze jakość wody nie jest gorsza niż w górach z czego korzystają mieszkańcy.
Obrazek

Bardzo fajna mieścina, polecam!
Obrazek
Obrazek

Jest rzeka więc pojawia się ścieżka rowerowa, nią postanawiam jechać jak najdalej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Co jakiś czas rowerzyści są brani na pokuszenie.
Obrazek
Obrazek

Młodzieniec z przydrożnej kapliczki.
Obrazek

Gumowy jaz.
Obrazek

Mam mapę :) juz wiem gdzie dojadę! Izera uchodzi do Łaby kilka kilometrów od Pragi. Cudo!
Obrazek

Obrazek

Szlak wcale nie jest płaski.
Obrazek
Obrazek

Po Turnovie krążę dłużej, coś nie mogę znaleźć drogi wylotowej ale dzięki temu trafiam na stary cmentarz.
Obrazek

Już na wejściu miałem radochę.
W centralnym punkcie przy bramie stoi sobie pomnik poświęcony "PADLYM SYNOM SSSR"
Obrazek


Wynalazca elektrycznej zapalniczki
Obrazek

Obrazek

Niebo zaczyna coś granatowieć, zrywam się z miasta w tempie przyspieszonym. Lawiruję między falami deszczu i finalnie rozbijam się w lesie na granicy Czeskiego Raju.
Obrazek
...cdn...

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Dolnoślązak » 06-08-2017 19:50

Podobać to jak najbardziej się podobało, pomijając lekki ból d... :mrgreen: bo w sumie taka pętelka koło 100km wyszła. Ale paaanie kiedy to było, ledwo po zawieszeniu pociągów do Sobótki. Były potem jeszcze co prawda inne wyrypy typu pociąg+rower do Sobótki z Mietkowa, czy okolice Wałbrzycha bądź Jeleniej, z samego Chojnika też się zjeżdzało :wink: ale już nie tak długodystansowe.

Niemniej gratuluję samozaparcia do takiej wyrypy :)

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 06-08-2017 20:12

Zmień siodełku dupa ci podziękuje, pewnie masz jakąś wielką mięciuśką kanapę.
Trasa nie była wyrypą z Wrocławia masz coś koło 270km więc luźnym tempem robiąc po 90 km dziennie dojeżdżasz do Pragi w 3 dni.
Nawet początkujący rowerzysta spokojnie da sobie radę tylko trzeba kręcenie rozłożyć na cały dzień, pokąpać się posiedzieć nad rzeką i bez pośpiechu.

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Dolnoślązak » 06-08-2017 23:18

Pudło :mrgreen: Identycznego nie znajdę, bo nawet typu na nim nie ma, jakieś SR sprzed nastu lat, coś tego typu https://spplthumb.blob.core.windows.net ... 225112.jpg

Bardziej upatrywałbym przyczyny w całokształcie roweru bo czy wybrałbyś się czymś takim? :wink: https://encrypted-tbn0.gstatic.com/imag ... wQ7BZwZ34x

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 09-08-2017 00:46

Jeżeli rama by na mnie pasowała to tak, tylko siodełko bym do poziomu sprowadził i popytał znajomych i na forum rowerowym czy ktoś nie ma zbędnego amorka.

A czeskiej wycieczki ciąg dalszy przebiegał w błocku, wszystko się nim zakleiło do dzisiaj chyba mam jeszcze jego pamiątkowe resztki na obręczach.
Czeski Raj penetruję pobieżnie znajdując interesujący pomnik niedaleko od jeziora.
Czescy partyzanci?
Z tego co widzę w necie, chodzi o czeskie grupy organizowane przez Rosjan mające za zadanie dostarczać Frontowi Ukraińskiemu informacje o niemieckich lokalizacjach, ruchach itp.
Obrazek
https://www.bakovnj.cz/cs/turista/o-bak ... sismu.html
Obrazek

A co to za grupa " Národní výbor Střed"?
Obrazek

Przydomowe muzeum Tatry
Obrazek

Mirabelkowa przekąska i można kręcić dalej.
Obrazek

Wzniesienie i wioska bardzo podobne do dolnośląskiej Pyszczynki I Pyszczyna.
Obrazek

Kosmiczne przedmieścia grodu Mlada Boleslav stolicy Skody.
Obrazek
Obrazek

Czy też macie wrażenie że skądś znacie ten widok? :)
Obrazek

Wyjątkowo na tej wycieczce odpuszczam sobie knedliki i smażone sery, dla odmiany testuje w wiejskich hospodach polewki.
Są dziwne ale bardzo dobre, tutaj coś flaczkopodobnego. Cena 20KC czyli jakieś 3,5zł!
Obrazek

Wracam do Izery i nadrzecznego szlaku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Krótkie ścięcia zakoli rzeki
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Izera blisko ujścia cały czas jest płytka i czysta. W wodzie brodzą całe rodziny niestety nad rzeką przybywa też domków letniskowych.
Obrazek

A to już miejsce ujścia Izery do Łaby.
Obrazek

Nie ma to jak wskoczyć sobie do jednej rzeki i wypłynąć w drugiej.
Obrazek

Widok z łabskiego brzegu.
Obrazek

Ścieżka rowerowa do Pragi.
Obrazek


Wieczorem nie chce mi się wbijać w ruchliwe miasto więc siadam sobie na ławce jednego z przedmiejskich blokowisk i wciągając czeskie prażynki zapoznaję się z czeskimi psami prowadzonymi na spacer oraz niemowlakami kukającymi z wózków.
Nocleg na podmiejskiej łące.
Obrazek

Ciekawa zachęta przed wejściem do czeluści.
Obrazek

Miasto dopiero się budzi.
Obrazek

Stolicę już kiedyś zwiedzałem dlatego strzelam kilka fotek, obracam się na pięcie i jadę na zachód do podpraskich wiosek gdzie czekają prawdziwe Czechy i Czesi.
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Napełnianie baru :)
Obrazek

Obrazek

Komórka w okolicach lotniska
Obrazek


....cdn....

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Dolnoślązak » 09-08-2017 15:22

Robi się coraz ciekawiej, choć z tą Bystrzycą to chyba nie po drodze było? :wink:

A co to za grupa " Národní výbor Střed"?

Niestety, nasz forumowy belfer chyba opuścił nas na dobre.

Wyjątkowo na tej wycieczce odpuszczam sobie knedliki i smażone sery

Toż to zakrawa na zdradę narodową, a rohliki z parkiem choć były? Ja wiem, że przereklamowane ale Czesi tworzą tak zachęcające nazwy jak oryginalny liberecki rohlik że aż żal nie spróbować tego specjału choćby się miało okazać zwykła bułką z serdelkiem :mrgreen:

Nie ma to jak wskoczyć sobie do jednej rzeki i wypłynąć w drugiej.

Ale do morzą cię chyba nie zniosło? Choć w sumie Czesi jego nie mają :wink:

Wieczorem nie chce mi się wbijać w ruchliwe miasto więc siadam sobie na ławce jednego z przedmiejskich blokowisk i wciągając czeskie prażynki zapoznaję się z czeskimi psami

To już wiadomo czemu tak mało relacji buby z tego kraju :lol:

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 11-08-2017 23:26

.
Ostatnio zmieniony 12-08-2017 00:24 przez Radek, łącznie zmieniany 1 raz.

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 12-08-2017 00:23

W tym sezonie polecam rohliki posypywane solą i kminkiem, bardzo dobre a do piwa najlepsze.
Czesi morza nie maja i stąd ich wielka tęsknota za nim.
Przy okazji wychodzi podobieństwo języków, czeskie prázdniny, rosyjski praznik. Net podpowiada jeszcze prażnik http://sjp.pwn.pl/doroszewski/pra%C5%BCnik
Obrazek
Obrazek

Muzeum w Lidicach, leniwię się tu z godzinę na łące, do budynków nie zaglądam ale niebawem dowiem się więcej o tym miejscu.
Obrazek

Ukrop lał się potokiem z nieba dlatego na drodze wyskoczyły wiejskie potraviny. Niewiele myśląc nabywam Branika.
Obrazek

Wesoły młody Czech zaprasza mnie do stolika ostrzegając, że słucha z komórki szatanistycznej muzyki :twisted:
Muza była całkiem ok Czech też bardzo sympatyczny więc tak sobie siedzieliśmy rozmawiając o życiu co chwilę przychodził ktoś z wioski na jedno piwo. Po godzinie znałem już całą wieś :) No i dowiedziałem się skąd to muzeum w polu. Budynki stoją w miejscu wsi spalonej przez Niemców.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lidice
Po 2h wóz strażacki przypomina mi że jadę do Brandyska bo tą fajną nazwę wypatrzyłem na kupionej mapie.
Obrazek

Na pożegnanie dostaję wielki bochen chleba z miejscowej piekarni no i słyszę od kamarada.
-Wiesz Radek zawsze myślałem że nie znam polskiego a tu masz rozmawiamy jak byśmy jednym językiem mówili :)
Obrazek
Obrazek

Tak to jest w tym kraju że zawsze gdzieś na horyzoncie znajdzie się chociaż jeden szczyt.
Obrazek

Olovnice były jedna z wielu wiosek na trasie ale to nie był ostatni kontakt z tą miejscowością.
Obrazek

Kralupy? To chyba będzie dobre miejsce.
Obrazek

Rynek wygląda jak po bombardowaniu ale to ludzie tworzą miasto.
Obrazek
Obrazek

Kobiety pod każdą szerokością geograficzną są takie same :)
Obrazek

Chłopy zresztą też :)
Knajpa fajna więc i ja się tu zatrzymuję na jedną 10kę. Przy okazji poznaję Czecha świetnie władającego polskim. Języka nauczył się w dzieciństwie od babci mieszkającej w Krapkowicach.
Tak ucieka kolejna godzina.
Obrazek

Obrazek


Dzień był oszczędny w kilometry ale fajnie pogadać sobie z tubylcami.
Powoli czas poszukać miejsca na dom. Rozbijam się nad Wełtawą.
Obrazek

Największą przyjemnością na rowerowych włóczęgach jest mieć wodę przy noclegu.
Poranna kąpiel daje siłę na cały dzień a przy okazji chroni przed obtarciami i innymi kolarskimi kontuzjami.
Obrazek

Obrazek

Wody tego dnia nie brakowało z czego mocno korzystałem.
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Przeprawa na rzece była fajnym miejscem żeby zrobić sobie popas tzn dzień dziecka.
Obrazek

Siedzi sobie czlowiek chrupie prażynkę popija kofolką woda płynie co więcej trzeba?
Do grona kontemplariuszy dołącza się jeszcze trójka czeskich rowerzystów, tato z synami jadzie do Hamburga.
Obrazek
Obrazek

Nigdy stąd nie wyjadę, pokus same wpadają pod kola.
Obrazek

Panorama miasta ale zanim do niego wjadę czeka mnie jeszcze...
Obrazek
...cdn...

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 13-08-2017 23:10

Śluza tuż przed Melnikiem.
Obrazek

Miałem szczęście i trafiłem na śluzowanie niemieckiej wycieczki.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dolna woda.
Obrazek

Kaplica rodu Lobkowicz, właścicieli zamku w Melniku
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Matej Kubat ogrodnik Lobkowiczów.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wiejski bar pod przykościelną lipą.
Obrazek
Obrazek

Już tu kiedyś byłem ale z chęcią jeszcze wrócę.
Kokorinsko - piaskowcowe skały, stare domy, zamki, piękne tajemnicze góry
Obrazek
Obrazek

Na Wołyniu znalazłem krzyż z pocisków tutaj pociski były elementem kapliczki.
Obrazek
Obrazek

Znajome balkony.
Obrazek
Obrazek

Przydrożne źródełko.
Obrazek

Obrazek

Dawny śmietnik pełen przedwojennego szkła.
Obrazek
Olovnice w których byłem dzień wcześniej.
Obrazek

Obrazek

Właściciele się zmieniają ale branża cały czas ta sama.
Obrazek

Kilkaset metrów piwniczek.
Obrazek
Obrazek

Vrchovany jak i cała okolica mocno się rozsypuje. Spod tynków wyłażą dawne niemieckojęzyczne napisy, na cmentarzach jest więcej niemieckich niż czeskich grobów.
Na każdym szczycie musi być zamek.
Obrazek

Obrazek

Samochody tu nie występują ludzie też nieczęsto.
Obrazek

Obrazek

Fajnie się jedzie żując zawartość makowych główek, człowiek kręci przed siebie jeszcze bardziej wyluzowany :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pieszym szlakiem jadę na północ.
Obrazek

Miejscami wąska ścieżka wyciosana jest w piaskowcu.
Obrazek

Obrazek

Jastrebi to nazwa grodu i wsi.
Obrazek

Nigdy wcześniej nie widziałem takiej budowli. Gorąco polecam to miejsce,
Obrazek

Widoki z góry też są przednie.
Obrazek

Rudoarmiejskie groby w Czechach przypominają mi zawsze tę czeską pohlednicę.
Obrazek
Obrazek

W tej okolicy na grobach podawane są numery domów. Nigdzie indziej nie spotkałem się z takim zwyczajem.
Obrazek

Nietypowe kształty skal.
Obrazek

Mijam kolejne mieściny i wioski szukając miejsca na nocleg.
Obrazek

Przydrożna łąka nadaje się idealnie do namiotowania. Stąd do niemieckiej granicy mam już tylko 20km.
Obrazek

...cdn...

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Dolnoślązak » 14-08-2017 06:22

Ten to wszędzie te butelki wynajdzie :twisted:

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 17-08-2017 23:00

Przydomowe umocnienia wykute w piaskowcu obok drogi do trójstyku.
Obrazek

Ogródek pani Zdzisławy :)
Obrazek

Kościoły pełne tajemnic.
Obrazek
Obrazek

Dziwna rzecz w drzwiach nie jest wytarta klamka tylko stara reklama producenta.
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Jadę wzdłuż linii kolejowej.
Obrazek

Obrazek

Stare dobre drewniane szlabany podnoszone korbą.
Obrazek

Obrazek

Miasto Jablonné v Podještědí już kiedyś występowało na tym forum viewtopic.php?f=6&t=5149
Obrazek

Tym razem po rynku kręciłem się szukając chleba.
Obrazek

Kupiłem go tu. W lokalu oprócz spożywczaka jest też bar z domowym jedzeniem.
Dookoła w rynku po knajpach puchy a w jadalni tłum emerytów i robotników, to była najlepsza reklama.
Wciągam polewkę z dokładką.
Obrazek

http://jidelnajanapodvezi.webnode.cz/kontakt/
Obrazek

Do Lvova mam blisko
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Sputnik
Obrazek

Deutschland
Obrazek

Łyk czeskiej mocy i można drzeć w deszczu do niemieckiego Zittau.
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Deszcz ciapie cały czas więc na dzisiaj kończę turystykę i w tempie sportowym główną drogą cisnę przez Bogatynię na pociąg do Zgorzelca.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To był by kanec.
A myśl wycieczki brzmi: "Mamy fajnych sąsiadów i mało się z nimi znamy".
https://www.youtube.com/watch?v=GUnJEzif80U
Obrazek

https://www.bikemap.net/pl/route/414083 ... zgorzelec/
Obrazek

Awatar użytkownika
Krzysztof63
wędrowiec
Posty: 480
Rejestracja: 10-08-2013 11:18
Lokalizacja: Świdnica

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Krzysztof63 » 23-08-2017 09:14

Podziwiam i zazdraszczam. Nie mam już zdrowia na takie wyprawy.
Rejon Doks i Mimonia jest bardzo atrakcyjny, a mało znany. Poza głównymi zamkami jest tam tylko miejscowy ruch turystyczny. Ja tam jeżdżę (Kozli Roh koło Holan) na wojny francusko - indiańskie i za każdym razem staramy się w drodze powrotnej zobaczyć coś nowego.
Góry Sowie nie są tym, czym się wydają ...

Radek
obieżyświat
Posty: 729
Rejestracja: 19-02-2011 10:31

Re: Wzdłuż Izery do ... Pragi

Postautor: Radek » 28-08-2017 21:41

Z tego co widzę to całkiem dobrze Ci idzie kręcenie, zawsze zamiast w namiocie można sie kimnąć pod dachem a na wojnę pojechać np czymś takim...
http://odkrywca.pl/polski-rower-wojskow ... 05756.html
Obrazek
Doksy będzie mi się zawsze kojarzyło z reklamą szkoły tańca wypatrzoną gdzieś w mieście. Szkoła nazywa się Hopsy Doksy :)
Kiedyś trafiłem na pocztówkę z tym podmimońskiem kanałem wygląda na ciekawe miejsce.
http://cestovani.idnes.cz/prurva-ploucn ... -cesku_tom
Obrazek
http://www.severnicechy.info/dr-pl/1118 ... cnice.html


Wróć do „Rowerem”