filtry do wody

Buty, plecaki, śpiwory i wszelakie inne takie, co turyście przydatne.
buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4797
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

filtry do wody

Postautor: buba1 » 05-08-2014 10:29

Czy ktos kiedys uzywal takie filtry? czy rzeczywiscie jest to cos warte i umozliwia picie wody z niepewnych miejsc np. rzeczki gdzie jest podejrzenie ze miejscowi spuszczaja szamba albo kapia sie i sraja owce?
Taki namiar np. spotkalam
http://www.adventuresquad.pl/pl/content ... mini-sp128
ale moze ktos polecalby cos innego?
Gotowanie jest strasznie czasochlonne (zwlaszcza studzenie) wiec czasem wrecz niemozliwe a i paliwa sie kupe zuzywa..
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 06-08-2014 08:40

Kup sawyera.

teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 06-08-2014 12:59

To przy okazji zapytam Was o opinię i doświadczenia w używaniu tabletek do uzdatniania wody jeśli takowe posiadacie :) Może i bubie przyda sie taka informacja

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Postautor: Raubritter » 06-08-2014 16:55

Ja czytałem gdzieś (bodajże w jakiejś książce podróżniczej), że owe tabletki są na dłuższą perspektywę nie zdrowe dla organizmu.
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 07-08-2014 09:35

Doświadczenie jest takie, że woda po nich śmierdzi i jak nie trzeba to należy unikać jak ognia ich używania.

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 08-08-2014 14:52

Wybierając się w rejony gdzie grozi dehydratacja organizmu, warto jednak tabletki (Katadyn Micropur czy inne) zabrać. "Basenówa" nie jest aż tak groźna by w wypadku zagrożenia życia nie napić się wody z niepewnego źródła. A są np. takie przepiękne gory Lefka Ori, gdzie niestety jakakolwiek dostępna woda to przeważnie np. woda roztopowa, gromadzona w skalnych cysternach by mogła służyć w okresie letnim do pojenia wypasanych zwierząt lub strudzonych wędrowców.

Z ulotki Micropur Forte MF17:

Substancja czynna: sól sodowa kwasu dichloroizocyjanourawego: 103mg/g, chlorek srebra: 2,8 mg/g.

Jak i gdzie stosować Micropur Forte: Zanieczyszczona woda jest najczęstszą przyczyną chorób, na jakie zapadamy w podróży. Choroby zakaźne przewodu pokarmowego (biegunka, cholera, dur brzuszny, lamblioza, amebioza itp.), wątroby (zapalenie wątroby typu A) itd. przenoszone są przez mikroorganizmy. Są one dosłownie wszędzie - nawet w pozornie czystej, klarownej i bezwonnej wodzie! Micropur Forte zawiera kombinację stabilizowanego chloru i jonów srebra. Chlor w odpowiednim stężeniu szybko i skutecznie eliminuje bakterie, wirusy oraz niektóre pierwotniaki. Jednocześnie jony srebra będą chronić wodę przed zanieczyszczeniem nawet do sześciu kolejnych miesięcy.

Ograniczenie: Używać tylko do oczyszczania wody klarownej. Woda zamulona powinna zostać najpierw przefiltrowana przy pomocy jednego z dostępnych filtrów Katadyn.

Dezynfekcja wody (o temperaturze pokojowej): Dodać jedną tabletkę do 1 litra wody. Przed spożyciem pozostawić na 30 minut. Skuteczność środka Micropur Forte zależy odjakości wody i jej temperatury. W zimnej wodzie (<10 °C), aby unicestwić pierwotniaki takie jak Giardia, należy zwiększyć czas oddziaływania do 2 godzin.

Informacje na temat gospodarki wodnej organizmu

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Re: filtry do wody

Postautor: Michał » 10-08-2014 23:56

buba1 pisze:Czy ktos kiedys uzywal takie filtry? czy rzeczywiscie jest to cos warte i umozliwia picie wody z niepewnych miejsc np. rzeczki gdzie jest podejrzenie ze miejscowi spuszczaja szamba albo kapia sie i sraja owce?


W takich niepewnych miejscach (dodatkowo dochodzą tutaj wypłukiwane z upraw nawozy sztuczne, środki ochrony roślin, oraz chemiczne zanieczyszczenia gruntu z np dzikich wysypisk śmieci, oraz przemysłowe zanieczyszczenia chemiczne i biologiczne) jedyna skuteczna metoda uzdatniania to filtr osadowy + węgiel aktywny + odwrócona osmoza + lampa UV, czyli technologia przemysłowa, nieosiągalna w warunkach turystycznych.
Moja definicja raju: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou popijany Radegastem.

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Re: filtry do wody

Postautor: Fadel » 11-08-2014 07:06

Michał pisze:
buba1 pisze:Czy ktos kiedys uzywal takie filtry? czy rzeczywiscie jest to cos warte i umozliwia picie wody z niepewnych miejsc np. rzeczki gdzie jest podejrzenie ze miejscowi spuszczaja szamba albo kapia sie i sraja owce?


W takich niepewnych miejscach (dodatkowo dochodzą tutaj wypłukiwane z upraw nawozy sztuczne, środki ochrony roślin, oraz chemiczne zanieczyszczenia gruntu z np dzikich wysypisk śmieci, oraz przemysłowe zanieczyszczenia chemiczne i biologiczne) jedyna skuteczna metoda uzdatniania to filtr osadowy + węgiel aktywny + odwrócona osmoza + lampa UV, czyli technologia przemysłowa, nieosiągalna w warunkach turystycznych.


W takich miejscach gdzie prowadzi się uprawy i działalność gospodarczą są ludzie, a ludzie do życia potrzebują wody. Więc "normalna" woda jest osiągalna, trzeba tylko o nią poprosić. Są też sklepy, gdzie wodę można kupić. Mówimy tu o sytuacji, gdzie woda jest nieosiągalna na przestrzeni kilku dni. Tak bywa np. na wyniesionych masywach górskich zbudowanych ze skał podlegających krasowieniu. Woda na powierzchni jest tam rarytasem. Jak na pustyni.
Jeżeli chce się uniknąć zatrucia środkami chemicznymi, trzeba obserwować, czy wodę piją zwierzęta. Jeżeli są ślady zwierząt podchodzących do "wodopoju", to woda nie powinna być skażona chemicznie. Zwierzęta potrafią to wyczuć lepiej niż ludzie.

Dolnoślązak
bardzo stary wyga
Posty: 2208
Rejestracja: 13-06-2008 12:39
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Dolnoślązak » 03-09-2015 13:10

tomanek pisze:Dla mnie ciężko jest uznać wodę za zdatną przed jakąkolwiek filtracją. W całym domu zainstalowałem filtry http://www.water-house.pl i przez to jak jestem u kogoś to potrafię wyczuć kiedy jaką wodę piję. Czy z butelki, czy bieżącą, czy po filtrowaniu - każda smakuje inaczej.

A najlepiej prosto z kibla wraz z uryną, to jest dopiero koktajl.


Wróć do „Turystyczny”