
http://www.ahistoria.pl/index.php/2010/ ... /#comments
emil pisze:Po mojemu to nie powinni się certolić, tylko wprost zażądać dostępu do morza...![]()
tomuch pisze:emil pisze:Po mojemu to nie powinni się certolić, tylko wprost zażądać dostępu do morza...![]()
marynarkę wojenną już mają
tomaszll pisze:Jak już takie rozważania na temat granic to moim zdaniem z większą korzyścią dla Kotliny Kłodzkiej byłoby znalezienie się w Czeskiej Republice.
Na pewno zyskałby na tym przeciętny mieszkaniec.
tomaszll pisze:Rzeczywistość jest taka, że formalnych granic już nie ma czas aby zniknęły one ze świadomości społecznej aby przejazd do Czech był tylko przejazdem do innego województwa we wspólnej Europie.
cezaryol pisze:tomaszll pisze:Jak już takie rozważania na temat granic to moim zdaniem z większą korzyścią dla Kotliny Kłodzkiej byłoby znalezienie się w Czeskiej Republice.
Na pewno zyskałby na tym przeciętny mieszkaniec.
Przynależność państwowa wcale nie musiała by polepszyc losu mieszkańców. Jest w CR wiele regionów, które np. z turystycznego punktu widzenia wglądają bardzo dobrze ( infrastuktura ), a jednocześnie mieszkańców regionu trapi 20 procentowe bezrobocie. To jeden z przykładów.
cezaryol pisze:tomaszll pisze:Rzeczywistość jest taka, że formalnych granic już nie ma czas aby zniknęły one ze świadomości społecznej aby przejazd do Czech był tylko przejazdem do innego województwa we wspólnej Europie.
Formalne granice były i są. Zniknęły tylko na nich kontrole. A przejazd tak właśnie przecież wygląda, jakbys chciał.
tomaszll pisze:Wydaje mi się, że na Ziemi Kłodzkiej jest dużo wyższe bezrobocie. .
tomaszll pisze:Z punktu widzenia turystyki to są tylko dwa poważne niedociągnięcia
a)praktycznie brak publicznej komunikacji transgranicznej, ale problem ten rozwiązuje samochód,
b) Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego, powinna być generowana automatycznie jak bankowa karta debetowa bez konieczności osobistej wizyty w NFZ; oczywiście można bez tego..
tomaszll pisze:Jednak gdybym za ileś tam lat wpadł na pomysł kupienia domu w Czeskich Sudetach w celu zamieszkania na bardzo odległej emeryturze
to obawiam się, że nie będzie to tak proste jak teoretyczna przeprowadzka z Dolnego Śląska do Wielkopolski.
Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”