spodnie trekkingowe
Ale sweter z prawdziwej łowiecki niemiłosiernie gryzie...
"podróżowanie - nawlekanie koralików geografii na nitkę życia" A. Stasiuk
www.picasaweb.google.pl/nataliataja2
www.picasaweb.google.pl/NataliaTaja
www.picasaweb.google.pl/tifataja
www.trekearth.com/members/nanax86
www.picasaweb.google.pl/nataliataja2
www.picasaweb.google.pl/NataliaTaja
www.picasaweb.google.pl/tifataja
www.trekearth.com/members/nanax86
Re: spodnie trekkingowe
Postulat Mateusza brzmiał:
Może są mu potrzebne do bardziej wyrafinowanych form turystyki: marsze długodystansowe lub AR. Ja osobiście wędruję w mocnych, drelichowych "bojówkach" z dużą kieszenią na udzie, gdzie wygodnie chowam mapę. Te portki jednak nie nadają się do pokonywania większych dystansów w szybkim tempie. Jak już nasiąkną potem, lub zamokną po deszczu lub rosie w wysokich trawach, to do końca wycieczki chodzę w mokrym. Doceniam zatem nowinki techniczne: termoaktywną koszulę, która schnie na krzaku w ciągu 15 minut, czy ortalionowe, wiatrochronne portki. Wszystko jest kwestią wyboru...
mateuszkz pisze: ja bym potrzebował cienkie spodnie z ortalionu w niskiej cenie
Może są mu potrzebne do bardziej wyrafinowanych form turystyki: marsze długodystansowe lub AR. Ja osobiście wędruję w mocnych, drelichowych "bojówkach" z dużą kieszenią na udzie, gdzie wygodnie chowam mapę. Te portki jednak nie nadają się do pokonywania większych dystansów w szybkim tempie. Jak już nasiąkną potem, lub zamokną po deszczu lub rosie w wysokich trawach, to do końca wycieczki chodzę w mokrym. Doceniam zatem nowinki techniczne: termoaktywną koszulę, która schnie na krzaku w ciągu 15 minut, czy ortalionowe, wiatrochronne portki. Wszystko jest kwestią wyboru...
buba1 pisze:seba123 pisze:[
z ciuchami technicznymi jest jak z seksem , dopóki się nie wypróbuje (i trzeba wiedzieć jak - najlepiej zapytać starszych kolegów) to nie ma się pojęcia co się traci
a goretex jak nie jest zaipregnowany to przemoknie... ale nie w nieprzemakalności jego siła
ciezko wyprobowywac wszelakie nowinki techniczne- tylko dlatego ze sa... takie proby moga byc czasem troche drogie a szkoda pakowac pieniadze w bloto aby metoda prob i bledow dochodzic do tego co ci jest potrzebne... lepiej nieraz wczesniej sie dopytac w czym ta nowinka rzeczywiscie jest taka rewelacyjna..
np. goretex wyprobowalam i z tych prob wyniklo ze jest do d...nie ma nad foliowy plaszczyk jak zaczyna mocno lac... w butach natomiast goretex wytrzymuje kolo roku, faktycznie przez ten rok jest super a potem pęka i zaczyna zasysac wode.. porzadna skora i impregnacja woskiem/pokostem do podlog nie wiem czy nie jest skuteczniejsza..
tak samo zaden ekstra polar nie bedzie cieplejszy niz sweter z prawdziwej łowiecki w polaczeniu z kurtka od wiatru
ale za to np. getry pod spodnie z gorskiego sklepu sa wedlug mnie bardziej mile i cieplutkie niz takie z targu czy rajstopy. I sa bardziej wytrzymale- mniej sie drą...
stad i moje pytanie w zwiazku ze spodniami.- bo ciekawa jestem co wymyslili... zwlaszcza ze tak wszyscy masowo to kupuja..chyba ze to tylko moda?
http://forum.sudety.it/viewtopic.php?t=2524
Mam pytanie- iles razy widzialam na ludziach fajne spodnie, wygladajace na "trekingowe", "gorskie", "wspinaczkowe". Byly to spodnie szmaciane, dosc cienkie, w bardzo kolorową kratke, ze wzmocnieniami, łatkami (jednobarwnymi) na kolanach i tyłku. Kolega takie kiedys dostal i bardzo sobie chwali. Ponoc sa bardzo lekkie, co jest plusem zabierania ich na wyjazdy jako spodnie zapasowe. Nigdy nie widzialam takich w sklepie. Ktos moze wie jakie firmy produkuja takowe albo gdzie mozna takowe dostac?
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "
na wiecznych wagarach od zycia...
na wiecznych wagarach od zycia...
Human pisze: Tylko do trekingu to one są lekko nie ten tego, bo są z bawełny.
Bawelna chyba fajny material na lato- zwlaszcza dla spodni ktore jadą w plecaku- lżejsze od dzinsow czy spodni wojskowych.
Do "trekingu" w moim wydaniu beda zapewne odpowiednie. Do łapania stopa, siedzenia z piwem pod sklepem i leżenia na łące beda ok
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "
na wiecznych wagarach od zycia...
na wiecznych wagarach od zycia...
Na lato to supplexowe Milo Nagev. Lekkie, mocne, przewiewne, a jak Cię złapie burza to schną jeszcze zanim przestanie padać Na dodatek mają odpinane nogawki.
Jedyny problem to fakt, że warto mieć krawca w rodzinie, albo wśród znajomych, bo z wyrobami Milo nigdy nic nie wiadomo i czasem trzeba poprawić szwy.
Jedyny problem to fakt, że warto mieć krawca w rodzinie, albo wśród znajomych, bo z wyrobami Milo nigdy nic nie wiadomo i czasem trzeba poprawić szwy.
- Ariel Ciechański
- obieżyświat
- Posty: 846
- Rejestracja: 17-11-2008 10:54
- Lokalizacja: Skierniewice
ja tam uzywam albo woodlandowych spodni helikona ale są ciężkawe, a ostatnio najczęściej to spodni z demobilu dpm ale tych cienkich bo sa lekkie, szybko schną i przewiewne czyli na lato jak znalazł. Poza tym mają dziurki na ich szeroki pas co wogóle jest dla mnie wygodne bo pod ciężkim plecakiem czasem portki spadają
Widziałem parę tygodni temu tego typu spodnie w sklepie 4F w Factory we Wrocławiu (oczywiście szaro-czarne http://www.4fsklep.pl/spodnie_trekkingo ... ,4090.html ). Niestety, był tylko rozmiar XL Boję się kupować odzież w internecie, bez możliwości mierzenia. Nie mniej, coś tam w ofercie internetowej mają http://www.termoaktywne.net.pl/pol_m_Spodnie-7245.html
http://www.termoaktywne.net.pl/product-pol-24331-Kurtka-meska-Marmot-Alpinist.html
To w końcu kurtka czy spodnie bo nie kumam
To w końcu kurtka czy spodnie bo nie kumam
"Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem"
"Lepiej jest milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."
"Lepiej jest milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."
Takie portki dostaniesz w każdym sklepie górskim i nie tylko w Czechah tam jest moda na takie cuś i to sporabuba1 pisze:Mam pytanie- iles razy widzialam na ludziach fajne spodnie, wygladajace na "trekingowe", "gorskie", "wspinaczkowe". Byly to spodnie szmaciane, dosc cienkie, w bardzo kolorową kratke, ze wzmocnieniami, łatkami (jednobarwnymi) na kolanach i tyłku. Kolega takie kiedys dostal i bardzo sobie chwali. Ponoc sa bardzo lekkie, co jest plusem zabierania ich na wyjazdy jako spodnie zapasowe. Nigdy nie widzialam takich w sklepie. Ktos moze wie jakie firmy produkuja takowe albo gdzie mozna takowe dostac?