Meindl Engadin - ku przestrodze

Buty, plecaki, śpiwory i wszelakie inne takie, co turyście przydatne.
Nuta
podróżnik
Posty: 217
Rejestracja: 01-09-2011 21:42
Lokalizacja: L-Stadt

Postautor: Nuta » 26-05-2012 20:20

Faktycznie pomyliłem firmę. Zmyliła mnie pisownia, choć 5.11 dla Twojej informacji nie robi tylko odzieży ale i buty.
http://www.511tactical.com/All-Products/Footwear.html


Co do argumentu że nie ma typowej podeszwy w góry będę dalej obstawał przy swoim. Climbing Zone to akurat opcja typowo skałkowa, a jak wiadomo w górach znajdziemy każde możliwe podłoże. Zresztą C.Z. to żadna nowość. Czerpie ze starych sprawdzonych rozwiązań. Nawet w naszych desantach istniała nawet podeszwa mająca z przodu coś będącego namiastką tego rozwiązania. I bardzo dobrze radziła sobie w górach, co osobiście swego czasu sprawdziłem.
Obrazek


Nie chodziło mi o magiczne sznurowadła a jedynie dodatkowe haki ściągające. Jeden na wysokości kostki, drugi nieco wyżej. Tak jak w tym modelu:
http://www.hanzel.pl/?p=productsMore&iP ... &sName=012
Przymierzałem te buty w sklepie w Warszawie (oczywiście korzystając z tej opcji) i faktycznie muszę stwierdzić że noga leży o wiele stabilniej niż w moich MON 928 czy bundeswerkach. Oczywiście nie weryfikowałem tej opinii w terenie. To były moje pierwsze wrażenia ale myślę że sam pomysł jest dobry.
W poprzednich postach natomiast piłem do tego, że widziałem na szlaku ludzi z zupełnie źle zawiązanymi butami i nieumiejętnym wykorzystaniu owych haków ściągających.
O butach pod raki nie będę się wypowiadał bo faktycznie mało takich oglądałem (przynajmniej trekkingowych).

Zdaję sobie sprawę że świat idzie do przodu i technologia wkrada się w różne gałęzie życia. Ale nie znaczy to że trzeba bezmyślnie łapać każdą zajawkę i płacić krocie tylko dlatego, że jakiś cwaniaczek z adidasa ubrał umiejętnie w zgrabne pudełeczko odgrzewane gówienko i wciska je po latach ludziom. W dodatku wszystkie zasługi przypisując sobie. A to że akurat wchłonęli taką czy inną firmę to nic nie znaczy.
Sony wchłonął koncern Konica/ Minolta, ale i tak nie pomogło mu to na skuteczne konkurowanie z Canonem czy Nikonem.

Tak więc nie zamierzam Cię do niczego przekonywać i dalej w spokoju hołduj sobie swoim kosmicznym technologiom. Ja pozostanę przy swoich (a z zasadzie przy ich braku). Ale nie rzucaj od razu błotem w produkty różnych firm tylko dlatego, że Twoim zdaniem brak im hi-endowych rozwiązań i technologi rodem z Matrixa. Zresztą akurat wielu zadowolonych użytkowników butów Hanzel mówi sama za siebie. Moje zdanie jest tu tylko jednym z wielu drzew w lesie.

Na testy w terenie chętnie bym się pisał. Ale moje wizyty w górach są ostatnio niestety rzadsze niż kiedyś, także nie dysponuję tu aż taką swobodą jak jeszcze z 5-6 lat temu. Ale póki co nie odmawiam.

Pozdrawiam

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 26-05-2012 21:24

Nie no, świetnie. Buty dla wojska są świetnym przykładem butów trekkingowych. Jakby tak było to aktualnie jednym z hitów w obrębie butów taktycznych (kretyńska nazwa, ale funcjonuje) nie byłaby zmilitaryzowana wersja butów Renegade Mid GTX Lowa.

Akurat ta dodatkowa przelotka jest wyrazem wyjątkowej głupoty firmy Hanzel. Toć w śp. Polsporcie Wałbrzych wiedzieli więcej o motoryce stopy. Stopa się w tym miejscu naturalnie zgina i topowi producenci butów (np. La Sportiva) robią w tym miejscu wręcz strefę zginania, a nie wstawiają dodatkową przelotkę.

Użytkowników zadowolonych z firmy Hanzel widziałem jednego, słownie jednego. Taki radosny kabotyn, robiący z siebie pośmiewisko w całym e-świecie turystycznym.

I parę dodatków:

Sony wchłonął koncern Konica/ Minolta, ale i tak nie pomogło mu to na skuteczne konkurowanie z Canonem czy Nikonem.


Ponieważ mam paru znajomych fotografów to śpieszę Cię poinformować, że Nikon używa praktycznie tylko matryc Sony poza topowymi puszkami.

A to że akurat wchłonęli taką czy inną firmę to nic nie znaczy.

To akurat znaczy cholernie dużo, bo to kolejne duże przejęcie przez Adidasa. Najpierw przejęli Salomona, po czym faktycznie zrobili nawet lepsze buty od firmy, która jest wyznacznikiem standardów w segmencie L&F. Teraz dodatkowo zyskali dostęp do gumy stealth.

P.S. Ta podlinkowana przez Ciebie podeszwa nie ma nic wspólnego z podeszwami z C.Z. To po prostu tak ukształtowany bieżnik. Inaczej by się okazało, że dramatyzna podeszwa Vibram Arch Eva też ma CZ. A to dla mnie, jako posiadacza butów z tą podeszwą byłby prawdziwy szok :D

Nuta
podróżnik
Posty: 217
Rejestracja: 01-09-2011 21:42
Lokalizacja: L-Stadt

Postautor: Nuta » 26-05-2012 21:57

Tu masz niestety kilku innych radosnych kabotynów. Tak więc chyba ten cały e-turystyczny to nie świat a co najwyżej kontynent.
http://ngt.pl/864,hanzel-001-skeczers.html
http://ngt.pl/1166,hanzel-002-sk-brenta.html
http://ngt.pl/1091,hanzel-024-sk.html
http://ngt.pl/982,hanzel-sample-003-sk-baltra.html

Wiesz, akurat z matrycami Sony jest jeszcze inna sprawa (nie mająca wiele wspólnego z jakością). To analogiczna kwestia jaką swego czasu zastosował Olympus wykorzystując takowe Panasonica. Sprawą tą jest dzisiejsza zmora gnębiąca niejednego producenta- koszty.

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 26-05-2012 22:14

Daj spokój. Akurat NGT to jest forum lekko-półśmieszne i ilość osób, które tam coś wiedzą i piszą, w odróżnieniu od tych, które nie wiedzą, a piszą jest bardzo mała i w zasadzie policzalna na palcach rąk.

I żadna z nich, poza jedną, nie napisała recenzji Hanzli. A nawet ta jedna dostała te buty za darmo, więc nie dziwi taka, a nie inna opinia. Zresztą- zgodnie ze starym testem namiotów Hi-Mountain, który w wyniku cudownie zbieżnej w czasie awarii serwerów NGT, zniknął, można przypuszczać, że na NGT pojawiają się tylko testy pozytywne.

Outdoor.org.pl jest pod tym względem dużo lepszy- patrz chociażby miadżdżąca produkt recenzja jakiegoś namiotu za 2 tysie, który okazał się być przeraźliwie drogim cieknącym badziewiem.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4791
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 27-05-2012 18:28

teodozjusz pisze:[

Na przykład skórzane bundeswehry. Obecne mam co prawda od listopada, ale sa bardzo intensywnie eksploatowane poza "cepostradami" :wink: i praktycznie nie ma większych sladow zuzycia poza jakimis rysami itp Sa tak samo brzydkie jak byly na poczatku :D


Bundeswerki sa zarabiste- toperz ma juz druga pare takowych i nie chce juz nigdy zadnych innych! acz ja mam na nie jakies chyba za miekkie nogi bo mnie poobcieraly juz podczas spaceru po sklepie :( albo trafilam na jakas wybrakowana pare? poza tym bundeswerki jak dla mnie maja jedna wade- troche nie do przeskoczenia- wszystkie ktore ogladalam sa strasznie szerokie- tzn nie mam mozliwosci ich zawiazania tak aby trzymaly dobrze kostke i rownoczesnie dwa kawalki skory nie zachodzily jeden na drugi... Ale przyznaje ze to but bardzo bliski mojego idealu.. Nie wykluczam ze kiedys sobie kupie, obkleje nogi plastrami i sprobuje je rozchodzic jakos zima w miescie... ;)
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

Nuta
podróżnik
Posty: 217
Rejestracja: 01-09-2011 21:42
Lokalizacja: L-Stadt

Postautor: Nuta » 27-05-2012 22:05

Human pisze:Outdoor.org.pl jest pod tym względem dużo lepszy- patrz chociażby miadżdżąca produkt recenzja jakiegoś namiotu za 2 tysie, który okazał się być przeraźliwie drogim cieknącym badziewiem.


Nie omieszkam się zapoznać. Tym bardziej że nie znam tego forum. A swoją drogą, na NGT też niejednokrotnie spotykałem się z mało pochlebną opinią. W wielu przypadkach zresztą, opinia potrafiła być skrajnie różna. Cóż...każdy szuka czegoś innego. Dzięki za konstruktywną (choć czasami nerwowa) dyskusję. :wink:

@buba- a Toperz ma kontraktówki? Jeśli tak to w wolnej chwili podejrzyj co to za firma. Będę bardzo wdzięczny. :D
Generalnie zgadzam się z Tobą. Bundeswerki są dość szerokie. Sporo szersze od naszych desantówek a już od takich Combat boots nawet nie mówię. Ale ma to swoje dobre strony. Szczególnie przy specyfice wiązania tych butów, jakże innych od desantowych Kampfstiefel.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4791
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 28-05-2012 11:12

Nuta pisze:[

@buba- a Toperz ma kontraktówki? Jeśli tak to w wolnej chwili podejrzyj co to za firma. Będę bardzo wdzięczny. :D


Pierwsze mial orginalne, byly rewelacyjne ale niestety kiedys zbyt dlugo polezaly prawie w ognisku i sie paskudnie rozkleily. Pozyly jeszcze dwa lata zbite gwozdziami ;) Te drugie ma teraz ale juz podrobki- sa znacznie gorsze ale tez daja rade- jedyny napis jaki na nich znalazlam to na podeszwie "benzinfest antistatisch". Wogole czy to nie wspaniale? jest but i nie ma nim zadnego glupiego napisu!! czlowiek nie chodzi jak jakas zywa reklama firmy..
Wogole kiedys slyszalam ze bundeswerki powinny miec tez rozmiarowke nie tylko na dlugosc ale rozne tęgosci stopy. Tylko wyglada na to ze do nas trafiaja tylko te najszersze ..I to moze by bylo to o co chodzi- jakbym dala rade but mocno zwiazac to by mnie nie obcieral.. A jak noga w srodku lata to wiadomo ze sie obetrze..
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "



na wiecznych wagarach od zycia...

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 28-05-2012 12:14

Bo Niemcy w ogóle robią szersze buty. Najwęższymi niemieckimi butami są HanWagi. Ja na przykład jak przymierzam Lowy czy Meindle to czuje się jakbym włożył nogę do wiadra...

... Za to chętnie zakładam włoskie buty, bo są znacznie węższe. Chociaż tu też to tylko pół prawdy, bo o ile Zamberlany są wąskie to Aku już niekoniecznie (może dlatego, że są robione w Rumunii).

teodozjusz
wędrowiec
Posty: 447
Rejestracja: 29-03-2012 19:01

Postautor: teodozjusz » 28-05-2012 14:51

buba1 pisze:Nie wykluczam ze kiedys sobie kupie, obkleje nogi plastrami i sprobuje je rozchodzic jakos zima w miescie... ;)


Z rozchodzeniem bundeswerek moze byc problem. Ta zewnetrzna twarda warstwa skory jest raczej odporna na takie zabiegi. Wiem co mówie, bo pierwszą, nie do końca dopasowaną, parę próbowałem rozbic i sam zostałem rozbity :D

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 28-05-2012 16:29

Mały trik. Jeśli chcecie rozchodzić, albo spróbować rozchodzić skórzane buty to najpierw je w środku nasmarujcie olejem do skór. To da większe szanse Waszym stopom w nierównej walce.

kata
podróżnik
Posty: 128
Rejestracja: 18-06-2011 13:33
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kata » 28-05-2012 19:42

Human pisze:Stopa się w tym miejscu naturalnie zgina i topowi producenci butów (np. La Sportiva) robią w tym miejscu wręcz strefę zginania, a nie wstawiają dodatkową przelotkę.


tylko co z tego, że taki topowy producent zrobi jakieś super czary mary jak skórę dają czasem z kurczaka, albo z kaczki. Ja tam mam czasem gdzieś technologię skoro psuje się w bucie prosta i dosyć ważna rzecz- sama skóra. Tak czy owak- warto zawsze wymienić się doświadczeniami, i co jednemu służyło długie lata u innych okazuje się mega niewypałem. Nawet ten sam model :)

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 28-05-2012 19:44

Akurat skóra w bucie nie psuje się nigdy (poza przetarciami zapiętków). Dość często za to użytkownicy psują skórę w bucie. Głównie przez brak konserwacji.

kata
podróżnik
Posty: 128
Rejestracja: 18-06-2011 13:33
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: kata » 28-05-2012 20:00

ja tam mam inne doświadczenia.
Nie wiem może trzymali niektóre modele gdzieś w magazynku pod piecem. Tego nikt nikomu nie udowodni. Ale jak mi po niespełna 2 latach skóra zaczyna pękać na zgięciach i przy pierwszym lepszym deszczu chlupocze mi w butach z tego powodu to sorry.

No chyba że ktoś poza standardową konserwacją buta ( po powrocie z wyjazdu ) oczekuje ode mnie wsmarowywania olejków i past każdego wieczora w świetle czołówki na 2 tyg pobycie w górach. Ale zakładam, że taki but powinien wytrzymać średnio ekstremalne warunki użytkowania. Bo to w końcu buty górskie a nie łapcie z targu za 90,99.

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4791
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 28-05-2012 22:07

kata pisze:. Bo to w końcu buty górskie a nie łapcie z targu za 90,99.


Mam jedne łapcie z targu za 49.99 i jakos skora nie pęka po 6 latach uzytkowania mimo ze paste to widzialy chyba dwa razy w zyciu... A chodze w nich kazdej zimy po miescie, po blocie, sniegu i soli.. Wiec sie da zrobic dobra skore- jak sie chce...
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "



na wiecznych wagarach od zycia...

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 28-05-2012 22:26

Kata... Ja jednak stawiałbym na niewłaściwą konserwację- stosowanie preparatów wysuszających skórę... Pewnie używałaś jakiegoś Nikwaxa, albo Grangersa?


Wróć do „Turystyczny”