Pudelek pisze:Leuthen pisze: Jak chcecie pić, idźcie do knajpy albo siedźcie z browarem w domu.
analogicznie mogę Ci poradzić, że jak nie chcesz pić, to idź na kółko abstynenckie, a nie zabraniaj tego innym ludziom w górach.
Lubię dyskutować z ludźmi, którzy potrafią czytać ze zrozumieniem. Jeśli gdzieś zabroniłem komuś konsumpcji piwa/wina/wódki etc. w górach, to proszę wskaż ten fragment mojej wypowiedzi. Robicie we dwójkę z bubą życiowy dramat z tego, że są miejsca w górach, gdzie obowiązuje odgórnie narzucona abstynencja. Jeśli bez alkoholu nie wyobrażacie sobie wyjazdu, to osobiście Wam współczuję. Ja abstynentem nie jestem, ale szanuję przepisy i jeśli gdzieś pić nie wolno, to się do tego stosuję.