sylwester na ślęży

Informacje o imprezach i wszelkich ciekawych wydarzeniach z reszty świata
mareki
podróżnik
Posty: 247
Rejestracja: 20-02-2010 16:16

Postautor: mareki » 02-01-2013 08:37

Nuta - napij się zimnej wody.

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 02-01-2013 11:43

Postępowanie kleru rzymskiego w innych niż Polska krajach jest całkiem odmienne. Nie pozwalają sobie na taką ingerencję w prywatne życie ludzi i polityczną dominację w państwie. Skoro społeczeństwo na takie postępowanie przyzwala, to się nie dziwcie, że rzymski kler zawładnie życiem publicznym w Polsce. Ci ludzie postępują dokładnie tak samo jak bolszewicy. Ideały piękne, rzeczywistośc zupełnie inna. Przydałby się drugi Marcin Luter.

mareki
podróżnik
Posty: 247
Rejestracja: 20-02-2010 16:16

Postautor: mareki » 02-01-2013 12:45

Tak się zastanwim po co na forum turytycznym przelewacie swoje poglady na sprawy mało zwiazane z topikiem. Co innego wyrazić opinie w jakieś sprawie, uzyskać stanowisko innych i tu widziałbym koniec. Ale już to rozlewanie frustarcji antyklerykalnych jest żenujace. Tak na marginesie widziałem relacje filmowa z tej mszy i była tam ~200 osób. Wątpie by zaciegnięto ich tam siłą. A sam szczyt Slezy nie da się juz bardziej zkiepścić za pomoca krzyzy, tablic, pamiątkowych kamieni czy jakichkolwiek imprez masowych. Ma to już za sobą i na codzień. A czasami warto też wziać uczucia i wrażliwosc innych osób pod uwagę. Np nie nazywać mszy imprezą. EOT

Nuta
podróżnik
Posty: 217
Rejestracja: 01-09-2011 21:42
Lokalizacja: L-Stadt

Postautor: Nuta » 02-01-2013 12:49

Raubritter pisze:To trzeba było uczyć się na księdza, a nie biadolić jaki to ten świat niesprawiedliwy.


Trzeba to było innych rzeczy, ale nie pora wywlekać tu historyczne uwarunkowania. Zresztą z dwojga złego to wolę właśnie pobiadolić, niż udawać, jak to mi super w zakłamanej "billboardowej rzeczywistości".

Fadel- by to zobaczyć, trzeba jednak zdjąć różowe okularki i spojrzeć ponad utrwalonymi przez wieki stereotypami typu "święty kler". U nas jednak wyłamanie takie łączy się z całym aktem napiętnowania, wrogości itd. itp. Wielu zatem spuszcza pokornie główkę i oddaje się dewizie "świętego spokoju". Aby tylko nie podskoczyć i nie być wytykanym palcami. Dlatego tak jak mówiłem- trzeba mieć nie tylko cywilną odwagę ale też szacunek do siebie i swoich poglądów.

Aha...i nie łączcie z łaski swojej od razu spraw wiary z działaniami kleru. To że ktoś piętnuje poczynania Kościoła, nie oznacza że od razu że bluzga na założenia religii. Ale oczywiście naświetlanie tego z takiej perspektywy jest dziś bardzo wygodne. Obrażasz kler- atakujesz wiarę!
Cóż, myślącym w ten sposób mogę jedynie współczuć i rzec: dalej pokornie zlizujcie piankę z kolan swego księdza.

Awatar użytkownika
wirek
stary wyga
Posty: 1927
Rejestracja: 12-09-2004 21:43
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: wirek » 02-01-2013 14:36

Linkowałem już kiedyś tę stronę, a pewnie ją znacie i bez mojego wkładu. Ale kto nie zna, niech się zapozna :P Wygląda na to, że cały Kościół Katolicki, a już na pewno parafia w Sulistrowicach, to tylko przykrywka http://www.projekt-cheops.com/plain.asp ... Id=67&cmd= A informacja słusznie znalazła się w "nie tylko Sudety", bo temat zahacza nawet o sąsiednie galaktyki.

Fadel
obieżyświat
Posty: 981
Rejestracja: 27-05-2009 20:17

Postautor: Fadel » 02-01-2013 14:52

mareki pisze:.... Ale już to rozlewanie frustarcji antyklerykalnych jest żenujace.


Ale już ten wojujący rzymski katolicyzm to jest OK. A jak bym się pojawił tego dnia na Ślęży i użył krzyża na rozpałkę do grilla to by mnie zamknięto za obrazę uczuć religijnych. Moich uczuć religijnych nie brano by wtedy pod uwagę.

Nota bene: Rzymscy katolicy w Sylwestra odprawiali swoje obrzędy również na szczycie Wielkiej Sowy. Czyżby nowa tradycja?

hm0
wędrowiec
Posty: 497
Rejestracja: 26-02-2011 10:13

Postautor: hm0 » 02-01-2013 15:31

seba123 pisze:tylko żeby po tym ognisku jakiś krzyż nie został...


"Las krzyży". :)
Wchodząc na Ślężę przed świętami (zbieżność przypadkowa:))zauważyłem ze zdumieniem, że przy żółtym szlaku stoją stacje drogi krzyżowej (drewniane na szczęście, więc długo nie postoją). Wyglądają na tegoroczne, więc nie wiem czy zostały przygotowane pod kątem ratowania pokrzywdzonych umysłowo końcem świata czy to zwykłe "zaznaczanie terenu". Tak samo byłem zaskoczony kamienną tablicą z Matką Boską, wmurowaną w jedną ze skał na Skalnej.
Cóż, my tu sobie siedzimy na forum a tam od setek lat nieprzerwanie trwa ideowa walka. :) BTW, czekam na pomnik Swarożyca lub innego Światowida na szczycie, bo jednak obchody nocy świętojańskiej są tam bardzo popularne a i wcześniej umocowane historycznie niż chrześcijańskie harce.:)

Awatar użytkownika
wirek
stary wyga
Posty: 1927
Rejestracja: 12-09-2004 21:43
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: wirek » 02-01-2013 18:20

Kler przedchrześcijański pozostawił po sobie też sporo kamiennych kręgów w masywie Ślęży i Raduni. Przetrwały, bo są odporniejsze od drewnianych krzyży, aczkolwiek nikt już nie wie tak na 100% jak ich używano.

sylwek01
turysta niedzielny
Posty: 9
Rejestracja: 02-01-2013 18:57
Lokalizacja: Belgia

Postautor: sylwek01 » 02-01-2013 19:01

Jestem zniesmaczony,poruszony do żywego i wytrącony z równowagi…W ubiegłym roku spędziłem noc sylwestrową na Ślęży,było niewiele osób ,niewiele ognisk i był tak cudowny klimat,że w tym roku postanowiłem przyjechać z Belgii aby poczuć to samo.Na rynku Sobótki w oknach wystawowych widziałem plakaty zapraszające na Ślęzę aby spędzić tam sylwestrową noc.Autor plakatu informował,że parafia z Sulistrowic zorganizuje mszę o 23 i będzie grochówka.Tak więc taxi podjechałem na Tąpadła i rozpocząłem marsz na szczyt.Marsz i zdziwienie-nowe słupki drewniane,nic to,oglądam i szok!-droga krzyżowa!-szedłem drogą krzyżową,a nie turystycznym szlakiem!Kościół ruszył przebojem na Ślężę.Ja na takie charakteryzowanie szlaku turystycznego nie daję zgody!Ale co tam moja opinia-nic to.Tuż przed wejściem na polane szczytową 50 metrów żywego lodu na szlaku-przecież to góry-nic to.Na polanie szczytowej namiocik,nagłośnienie i gar z zupą-pytam grochówka?Panie odpowiadają,że nie grochówka,ale gulaszowa.Zapraszający na grochówkę nakłamał i zapewne nakłamała parafia w Sulistrowicach bo ona zapraszała na grochówkę której nie było ,a gulaszowa była gratis-to znaczy kosztowała co łaska-czyli 5 złotych kolega zapłacił.Z namiotu -z mikrofonu do publiczności płynie apel-nie strzelajcie jeszcze,bo do północy jeszcze jest 15 minut-fakt-ksiądz musiał mówić głośniej do mikrofonu i wtedy było lepiej słychać i lepiej rozumieć,że to kazanie nie było trafione w miejsce i czas,ale-nic to.Wracam i świecę na oblodzony fragment szlaku i widzę świeżą krew na lodzie i zakrwawione chusteczki higieniczne i pytam-szukam odpowiedniego miejsca,odpowiedniego portalu aby zapytać-nic to???Droga krzyżowa polana ludzką krwią czy turystyczny szlak?Ten który zaprosił społeczność na świętowanie nowego roku na szczycie poczuł sie do obowiązku zorganizowania ochrony,która pracowała na szczycie i była widoczna-czyli przyznał sobie rolę organizatora.Dlaczego zatem ten nieudaczny organizator nie posypał piaskiem 50 metrów szlaku?Ksiądz wjechał na szczyt samochodem i napewno tak wrócił, a inny człowiek wrócił z rozbitą głową,bo ksiądz go zaprosił.Ten mój niesmak to nic-nic to-wracam do Belgii i być może wrócę pod warunkiem,że najkrótszy szlak z Tąpadeł przestanie być drogą krzyżową polaną ludzką krwią.

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 02-01-2013 19:12

Ojej, to naprawdę słodkie. Posypywanie szlaku turystycznego, bo jest ślisko. Już piszę w tej sprawie do Wałbrzysko- Kłodzkiej Grupy GOPR, to w końcu ich teren :D

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 02-01-2013 20:02

Human pisze:Ojej, to naprawdę słodkie. Posypywanie szlaku turystycznego, bo jest ślisko. Już piszę w tej sprawie do Wałbrzysko- Kłodzkiej Grupy GOPR, to w końcu ich teren :D
A ja napiszę do władz miejskich i gminnych w Sudetach, żeby rozebrali wszystkie kalwarie na swoim terenie, bo tam też może być ślisko.
Obrazek

Floydd
tramp
Posty: 18
Rejestracja: 04-12-2009 12:44
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Floydd » 02-01-2013 22:31

Ciekawe czy trasa na najwyższy szczyt Belgii - Signal de Botrange ( 694 m ) jest w zimie posypywana piaskiem ( zresztą wysokość podobna jak Ślęża )

buba1
bardzo stary wyga
Posty: 4791
Rejestracja: 18-11-2008 10:01

Postautor: buba1 » 02-01-2013 23:59

Human pisze:Ojej, to naprawdę słodkie. Posypywanie szlaku turystycznego, bo jest ślisko.


Posypywanie piaskiem szlakow? Zly pomysl! jeszcze turysta sobie ubrudzi piaskiem buty! Turystow na Ślęże powinno sie wnosic w lektykach! :lol: :lol:
"ujrzalam kiedys o swicie dwie drogi, wybralam ta mniej uczeszczana - cala reszta jest wynikiem tego, ze ja wybralam.. "

na wiecznych wagarach od zycia...

Human
stary wyga
Posty: 1112
Rejestracja: 09-10-2011 23:56
Lokalizacja: Breslau

Postautor: Human » 03-01-2013 00:57

I się wnosiło. Jeszcze na początku XX wieku.

Awatar użytkownika
Apollo
Moderator
Posty: 3021
Rejestracja: 17-03-2005 00:08
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: Apollo » 03-01-2013 01:37

Chyba nawet zawody były rozgrywane :).


Wróć do „Imprezy”