![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
Właściciele nieczynnych wyciągów narciarskich w Górach Sowich liczą straty, bo brakuje śniegu, a większość tamtejszych stoków nie ma sztucznego naśnieżania. Dopiero we wtorek pojawiła się nadzieja, że zima jednak przyjdzie i w czasie ferii organizatorzy wypoczynku odrobią straty.
W popularnej wśród narciarzy Rzeczce w Górach Sowich stoją wszystkie wyżej położone wyciągi. W tym sezonie jeszcze nie działały. Dopiero we wtorek pojawiła się nadzieja – od poniedziałku pada tam śnieg. W domach wypoczynkowych też pustki. W jednym z nich zamiast narciarzy spotkaliśmy szkolących się ratowników z psami.
Około dziesiątej termometr pokazywał trzy stopnie mrozu. Uruchomiono ratrak, by ubijał świeży śnieg - wtedy dłużej poleży. Właściciele wyciągów cieszą się z tego, że po pięciu latach starań otrzymali od wojewody zezwolenie na budowę zbiornika wodnego, który umożliwi sztuczne naśnieżanie stoków. Jeżeli luty będzie łaskawy i da nam zarobić, to budowa zbiornika ruszy wiosną, tak by był gotowy na przyszły sezon - mówią.
Tymczasem jest już niemal pewne, że tej zimy nie zostanie uruchomiony dwukilometrowy wyciąg na wierzchołek Wielkiej Sowy. Na ogłaszane przez nadleśnictwo przetargi nie zgłosił się nikt. Opłata dzierżawna to 2 tys. zł miesięcznie. Ponadto nadleśnictwo zgadza się na poszerzenie nartostrady. W ostateczności , jeżeli nie będzie oferenta przez dłuższy czas, to będziemy musieli zalesić ten teren - mówią leśnicy.
http://www.tvp.pl/wroclaw/aktualnosci/r ... gu/9680874