Gdzie pamięć o historycznych związkach z Polską?

Gdzie jechać? Jak dojść? Co zobaczyć? O turystyce w Sudetach.
Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 25-06-2015 12:03

hm0 pisze:Skoro Klub Sudecki z Poznania nie da rady, to może Wielkopolska Korporacja Oddziałów PTTK, gdzie zasiadasz w zarządzie?
Proszę, skończ wypisywać głupoty, bo po pierwsze nie zasiadam w zarządzie tej Korporacji, a po drugie ta Korporacja obejmuje swoim zasięgiem Wielkopolskę a nie Dolny Ślask. Szlaki turystyczne w regionie karkonoskim, w tym tablice informacyjne leżą w gestii Oddziału PTTK Sudety Zachodnie w Jeleniej Górze i samorządów lokalnych pow. jeleniogórskiego oraz parków narodowych i krajobrazowych na danym terenie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 25-06-2015 16:19

Wracając do wypowiedzi Krzysztofa Korzenia z Fundacji Doliny Pałaców i Ogrodów Kotliny Jeleniogórskiej, która ma w założeniu zajmować się m.in. propagowaniem Pałacu w Ciszycy, to napisał mi na Facebooku: "(...) w stosunku w Bukowca dla 100 ha parku mamy prawo własności. Jest to wymóg podstawowy do ubiegania się o dofinansowania m.in na tablice informacyjne o których Pan wspomina (...)." Jest to o tyle pokrętne tłumaczenie, że ostatnio będąc w Bukowcu zauważyłem niektóre tablice poglądowe postawione na terenie leżącym poza owym 100 ha parku należącego do tej Fundacji.

No i mam jeszcze jedną ciekawostkę związaną z miejscowym gremium uchodzącym we własnym mniemaniu za wybitnych znawców historii regionu karkonoskiego, że jak się chce to można powiesić tablicę nawet w miejscu, którego nie jest się właścicielem. Poniżej fotografia tablicy w kaplicy na Śnieżce na miejscu, gdzie poprzednio wisiało zabytkowe epitafium Józefa Odrowąż - Pieniążka, która upamiętnia uczestnictwo przewodników z koła jeleniogórskiego w uroczystościach 300-rocznicy istnienia kaplicy. I nikogo więcej, kto w tej uroczystości uczestniczył. Czym takim szczególnym wsławili się owi jeleniogórscy przewodnicy, że musieli to w szczególny sposób upamiętnić tablicą? Czy to ich uczestnictwo było aż takie ważne, aby o tym trąbić wszem i wobec? A przewodników z innych kół przewodnickich, GOPR-owców, pracowników Karkonoskiego Parku Narodowego czy po prostu turystów i ludzi związanych z górami o rozmaitej profesji to na tym jubileuszowym nabożeństwie nie było? Dla mnie ta cała sprawa z tą tablicą, to przykład wyjątkowej próżności a także przejaw jakiejś choroby na punkcie własnej ważności.

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 25-06-2015 17:59

Lech pisze:No i mam jeszcze jedną ciekawostkę związaną z miejscowym gremium uchodzącym we własnym mniemaniu za wybitnych znawców historii regionu karkonoskiego, że jak się chce to można powiesić tablicę nawet w miejscu, którego nie jest się właścicielem.

Widać owo gremium lepiej zna historię niż jakiś jeden niespełniony przewodnik z Poznania:

http://www.skps.wroclaw.pl/index.php?fu ... ll&no=5709

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 25-06-2015 18:37

Hazmburk pisze:
Lech pisze:No i mam jeszcze jedną ciekawostkę związaną z miejscowym gremium uchodzącym we własnym mniemaniu za wybitnych znawców historii regionu karkonoskiego, że jak się chce to można powiesić tablicę nawet w miejscu, którego nie jest się właścicielem.

Widać owo gremium lepiej zna historię
Ciekawe, bo o gremium SKPS samowielbiąca tablica na Śnieżce jakoś nie wspomina. I pewnie myślisz, że na stronie SKPS jest jakaś rewelacja? Szukając przysłowiowej "dziury w całym" coś dziwnie wyjeżdżasz zawsze z linkami do strony SKPS-u. Tymczasem o równie ciekawych faktach wspomniane jest też w tym oto artykule, którego autor bynajmniej nie należy do żadnego z owych gremiów > http://www.karkonosze.ws/historia_cesar ... l_650.html

Oto istotny fragment:
Generał Dąbrowski np. starał się królowi pruskiemu podsunąć myśl, żeby odbudował królestwo polskie, którego tron mógłby zając jeden z królewiczów pruskich; Dąbrowski myślał, że Radziwiłł do tego króla skłoni. Ale w polityce małżeństwo nie znaczy nic a nic, a kto o tym zapomina, ten jest lichym politykiem. Lichym też politykiem był generał Dąbrowski; dobrym za to był wodzem. Widząc, że od pruskiego dworu nie można się niczego spodziewać, poszedł za gwiazdą Napoleona i uformował we Włoszech legiony, z którymi potem wkroczył do Poznania. Książę zaś Antoni Radziwiłł nie wierzył Napoleonowi i w żadne stosunki z nim nie wchodził.


Tyle, że to się ma nijak do wykrętów pana Korzenia, że aby uzyskać środki na na tablicę informującą o jakichś faktach historycznych, trzeba być właścicielem terenu, na którym się tą tablicę umieszcza. No ale ta sprawa widać jest zbyt niewygodna, abyś się do niej odniósł.
Ostatnio zmieniony 25-06-2015 19:28 przez Lech, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 25-06-2015 19:26

Lech pisze:Tymczasem o równie ciekawych faktach wspomniane jest też w tym oto artykule, którego autor bynajmniej nie należy do żadnego z owych gremiów > http://www.karkonosze.ws/historia_cesar ... l_650.html

Skoro powołujesz się na tekst Krzysztofa Pika (który w Twojej opinii rzekomo nie należy do grona jeleniogórskich regionalistów)... Co sądzisz o lansowanej w podlinkowanym artykule tezie, że ryt na głazie koło Kamiennej Ławki w drodze na Skalnik wykonano w celu upamiętnienia miłości Elizy Radziwiłłówny i Wilhelma I Hohenzollerna, a umieszczony tam wizerunek nierozwiniętego kwiatu bluszczu włoskiego rosnącego na grobie Romea i Julii w Weronie to symbol ich niespełnionych planów małżeńskich?

Tyle, że to się ma nijak do wykrętów pana Korzenia, że aby uzyskać środki na na tablicę informującą o jakichś faktach historycznych, trzeba być właścicielem terenu, na którym się tą tablicę umieszcza. No ale ta sprawa widać jest zbyt niewygodna, abyś się do niej odniósł.

Nie czuję się uprawiony do wypowiadania się w imieniu pana Korzenia. A moje wielokrotne sugestie, żebyś skontaktował się z faktycznymi zarządcami tego terenu, puściłeś mimo uszu. Widać bardziej zajmujące jest dla Ciebie robienie piany na internetowych forach.

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 25-06-2015 19:36

Hazmburk pisze:Skoro powołujesz się na tekst Krzysztofa Pika (który w Twojej opinii rzekomo nie należy do grona jeleniogórskich regionalistów).
Oczywiście, że nie należy ani do Koła Przewodników Sudeckich w Jeleniej Górze ani do SKPS czyli do gremium, które tu przywołałeś linkiem do artykułu.
Hazmburk pisze:Nie czuję się uprawiony do wypowiadania się w imieniu pana Korzenia.
Tiaaa? Od razu zmienileś front choć wcześniej zawzięcie bronileś jego pokrętnych tłumaczeń.
Hazmburk pisze:A moje wielokrotne sugestie, żebyś skontaktował się z faktycznymi zarządcami tego terenu, puściłeś mimo uszu.
Ciepisz na jakąś amnezję czy jak? Przecież kikakrotnie już pisalem tu o tym, że kontaktowałem się m.in. z tymi, których logo widnieje na obecnej bezsensownej w swej treści tablicy zanim zdązyłeś o tym pomyśleć i do tej pory żadnej reakcji z ich strony. Ta tablica jak stała tak stoi, a napisy stają się coraz bardziej wyblakłe.
Obrazek

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 25-06-2015 22:00

Nudne to już, Lesiu. Po raz kolejny przekonuję się, że dyskusja z Tobą to strata czasu. Można się co najwyżej trochę pośmiać z Twoich odpowiedzi i ogólnie z Twojego specyficznego stylu "dyskusji" (choć nad tym ostatnim raczej należałoby zapłakać). Jest jeszcze jeden plus: takie rozmowy zostają w internecie i pokazują innym (może Twoim przyszłym rozmówcom?), jakim jesteś człowiekiem. Mógłbym Cię poprosić np. o adresy mailowe, na które rzekomo wysyłałeś swoje listy, ale z doświadczenia wiem, że będziesz się wił jak piskorz i żadnych konkretów od Ciebie nie uzyskam. A na kolejne cztery strony rozmowy z Tobą niespecjalnie mam czas i ochotę.

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 26-06-2015 06:59

Hazmburk pisze:Mógłbym Cię poprosić np. o adresy mailowe, na które rzekomo wysyłałeś swoje listy, ale z doświadczenia wiem, że będziesz się wił jak piskorz i żadnych konkretów od Ciebie nie uzyskam.
Sam się teraz będziesz wił jak piskorz i jak masz w zwyczaju nie raczysz przeprosić za swe klamliwie insynuacje. A oto tylko niektóre z maili dotyczących Ciszycy jakie zachowałem w swoim archiwum poczty elektronicznej.

Obrazek

Jak do tego jeszcze dodam wiele telefonów do Urzędu Miasta w Kowarach i Związku Gmin Karkonoskich, w których rozmówcy uprawiali tzw. "spychotechnikę" mówiąc mi, że ta sprawa nie leży w ich gestii, to wyjdzie tego dość sporo. Pewne nadzieje dają tu obietnice poczynione mi podczas rozmowy z pracownicą Biura Promocji, Rozwoju i Przedsiębiorczości w Kowarach, która przyznała mi pełną rację odnośnie moich uwag. Tylko kiedy się tym zajmą - nie wiadomo.
Obrazek

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 26-06-2015 13:01

Widocznie zadziałała psychologiczna wersja paradoksu kota Schrödingera, zgodnie z którą poinformowanie obiektu o dokonywanym pomiarze zmienia wynik tego pomiaru.

Mógłbyś dołączyć do tego screenu kolumnę z datami wysłania listów?

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 26-06-2015 13:51

Hazmburk pisze:Widocznie zadziałała psychologiczna wersja paradoksu kota Schrödingera
Sam jak widać jesteś tym paradoksem kota. I skończ wreszcie truć. O datach nie było mowy, a adresy e-mailowe masz uwidocznione jak wół zgodnie z oczekiwaniem. Teraz oczekujesz poszczególnych dat, a w następnej kolejności zażyczysz sobie zapewne numerów telefonicznych i nagrań rozmów wraz z datą i godziną ich przeprowadzenia.

Po raz kolejny przekonałeś mnie, że przedstawianie przeze mnie konkretów dotyczących tej sprawy, to zwyczajna strata czasu. Można się jedynie pośmiać z tego tyleż upierdliwego co bezsensownego szukania przysłowiowej dziury w całym.

PS. Jak się konkretnie przedstawisz z imienia i nazwiska i podasz swój e-mail, to wtedy wyślę na ten adres opcją "przekaż" wszystkie zachowane w moim archiwum maile, które wysłalem w sprawie Ciszycy i będziesz mógł zapoznać się ze wszystkimi zawartymi w nich szczegółami. Anonimowo to...

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 26-06-2015 17:21

Daty wysłania maili są mi potrzebne, żeby się zorientować, czy napisałeś je, zanim narobiłeś szumu na forach internetowych, czy też najpierw narobiłeś szumu w internecie, a potem dopiero skontaktowałeś się z odpowiednimi instytucjami - na odczepnego, żeby nikt nie zarzucił, że tego nie zrobiłeś.

Lech pisze:Sam jak widać jesteś tym paradoksem kota.

Najbardziej paradoksalne jest Twoje zachowanie. Paradoks kota Schrödingera (a ściślej efekt obserwatora) oczywiście zadziałał - gdybym Ci nie napisał, że nie podasz mi adresów mailowych, ten obrazek powyżej (albo tekst o zbliżonej treści) pojawiłby się o jedną odpowiedź wcześniej. Adresy w takiej postaci są jednak bezwartościowe. Zapewne nie przez przypadek ukryłeś tę jedną kolumnę. Wykręciłeś się sianem. A więc jednak wijesz się jak piskorz.

Takich przypadków nawet twórcy mechaniki kwantowej by nie przewidzieli...

Jak się konkretnie przedstawisz z imienia i nazwiska i podasz swój e-mail, to wtedy...

Jesteś Lesiu ostatnią osobą na tym forum, której zdecydowałbym się ujawnić takie dane. Domyśl się, dlaczego.

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 26-06-2015 17:41

Hazmburk pisze:Daty wysłania maili są mi potrzebne, żeby się zorientować.
Trzeba było o to od razu zapytać i uzasadnić dlaczego to takie ważne. Teraz to w ciuciubabkę możesz anonimowo pobawić się z kimś innym. Jeśli sprawę traktujesz poważnie, to się poważnie przedstaw, podaj maila i napisz konkretnie w czym możesz sobie pomóc znając te daty, a ja na pewno to prześlę. Wtedy jednak będzie wypadało mnie przeprosić za kłamliwe insynuacje.
Hazmburk pisze:Jesteś Lesiu ostatnią osobą na tym forum, której zdecydowałbym się ujawnić takie dane. Domyśl się, dlaczego.
To proste. Bo jesteś śmierdzącym tchórzem, cholernie boisz się kompromitacji i wijesz się jak piskorz aby tylko skrywać swoje oblicze w cieniu anonimowości.

A skoro obawiasz się kompromitacji i nadal chcesz tu popisywać się jako anonim, bo tak najwygodniej wypisywać głupoty, to powtarzam, że...

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 26-06-2015 21:00

Dobra Lesiu, kończę karmienie trolla. Ostatecznie i tak wyszło na moje, co ani mnie dziwi, ani cieszy.

PS. Swoje ordynarne wyzwiska zachowaj dla swojej rodziny, zamiast używać ich wobec obcych dla siebie osób. Będzie mniejsze zaskoczenie - dla innych i dla ciebie.

Lech Rugała pisze:Bo jesteś śmierdzącym tchórzem...

Skoro tak uważasz, to napiszę ci jedno: lepiej jednak być tchórzem niż świnią. Dobrych snów.

Awatar użytkownika
Lech
bardzo stary wyga
Posty: 3612
Rejestracja: 08-01-2005 18:39
Lokalizacja: Poznań (spod Moraskiej Góry)

Postautor: Lech » 27-06-2015 16:43

Hazmburk pisze:lepiej jednak być tchórzem niż świnią...
Bardzo dziwnie brzmią takie słowa u kogoś, kto rozzuchwalony anonimowością ustawicznie ryje jak świnia pod moimi wpisami. A po co ryje? Ano żeby zaspokoić swoje psychopatyczne potrzeby drobiazgowego czepialstwa i odwrócić uwagę od zasadniczych problemów, które ja ukazuję.
Psychologia trolla. Czemu niektórzy internauci tak lubią wkurzać innych?
(...) Zbawienna anonimowość

Psychologowie mówią o dysocjacyjnej anonimowości w przypadku trolli. "Zwykła" anonimowość daje człowiekowi wrażenie, że jest bezpieczny, pozwala poruszać się po Internecie bez obaw, że inni poznają jego prawdziwą tożsamość. W przypadku trolla dochodzi do wypaczenia, które polega na tym, że kiedy jest anonimowy, przyjmuje pewną maskę i zachowuje się inaczej niż w kręgu znajomych czy rodziny - i prawdopodobnie inaczej, niż zachowywałby się, gdyby był podpisany nazwiskiem.(...)
źródło cytatu > http://gadzetomania.pl/3968,psychologia ... zac-innych

I na odczepne jeszcze screen z adresami e-mailowymi, datami i godzinami wysłania jednych z pierwszych moich postów w sprawie Ciszycy aby każdy czytający ten wątek mógł się przekonać jakim anonimowy Hazmburk jest czepialskim pieniaczem, jak bezsensowne są jego klamliwe sugestie.

Obrazek

A teraz coś w zasadniczym temacie wątku, a mianowicie wypowiedż podpisana Zbigniew Leszek Bicykl na Faceboku, dotycząca problemu zaniedbanej Ciszycy:
a ja uważam że w ,,kupie jest siła,, - tu nie chodzi o to aby przewodnicy spotykali się raz w roku na Śnieżce i zrobili sobie pamiątkową fotografię - ale że by coś dla tego regionu zrobili całkiem za darmo - czyli np pozyskali fundusze na taką tablicę - pozyskali pozwolenia na wycięcie drzew na zarośniętych punktach widokowych - itd itp - a jakoś takich akcji ze strony tak zacnego towarzystwa które świętowało ostatnio 60 lecie nie słyszałem - za to od osób nie związanych z tym środowiskiem tak i to bez obwieszania się odznakami

https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater
Obrazek

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Postautor: Hazmburk » 28-06-2015 21:43

Całą sobotę i niedzielę przesiedziałeś Lesiu przed komputerem, zmieniając co chwilę swoją odpowiedź (zdaje się, że tę najbardziej wulgarną wersję moderator usunął). Moją prośbę o daty wysłania listów spełniłeś dopiero w którejś tam z kolei odpowiedzi i w którejś tam wersji ostatniej z nich. Najpierw musiałeś obrzucić swojego rozmówcę stekiem wyzwisk. Więc kto tu jest pieniaczem? Każdy czytający ten wątek z łatwością oceni. Ci, co znają Lecha, wiedzą nawet bez tego.

OK, wysłałeś trzy maile (do Urzędu Miejskiego w Kowarach na adres bok@kowary.pl, do kowarskiego Centrum Informacji Turystycznej na adres turystyka@kowary.pl i do burmistrza Kowar) w czerwcu 2013 r. Po co w takim razie to atakowanie pana Korzenia i całej Fundacji Doliny Pałaców i Ogrodów na forach, skoro od samego początku wiedziałeś, kto jest zarządcą tego terenu?

Dalsza dyskusja z tobą jest bezcelowa, gdyż pod względem kultury zwyczajnie nie dorastasz do poziomu merytorycznej dyskusji. Rozmowa z takim osobnikiem dla nikogo nie jest przyjemnością, więc zupełnie mnie nie dziwi, że nie odpowiadano na twoje listy.


Wróć do „Turystyka - pieszo i ogólnie”