Ja się ogólnie zgadzam z Dolnoślązakiem, że te modernizacje są mało wygodne dla pasażerów. Jakiś czas temu wsiadałem do pociągu na stacji Boguszów-Gorce Zachód. Od budynku stacji do przejścia na drugi peron trzeba pokonać jakieś 200 m i potem drugie tyle samo po drugim peronie. Pociąg spóźnił się o jakieś pół godziny. Ponieważ na peronie 2 nawet nie było gdzie usiąść (o jakiejś wiacie nie wspominając), wróciłem na peron 1, gdzie przynajmniej stały skrzynki na piasek. Mniej więcej 10 minut przed przyjazdem pociągu z budynku stacji wyszła pani zatrudniona na PKP, która poinformowała mnie, żebym zaczął iść na swój peron, bo nadjeżdża pociąg.
Czy ta pani wychodzi do pasażerów w każdej takiej sytuacji? A jak by to wyglądało na nieobsadzonych stacjach i przystankach? Jeśli spóźni się pociąg, to w momencie jego wjazdu na stację nie ma szans zdążyć przejść na drugi peron. A co gdy pociąg z różnych powodów wjedzie na inny peron niż jest podane w rozkładzie lub ktoś zwyczajnie tego nie sprawdzi? Gdzie schować się przed deszczem na takim peronie? Zostaje jedynie kwitnąć na właściwym peronie, nie wiedząc, czy pociąg spóźni się o kwadrans, pół godziny albo godzinę.
Trzeba liczyć się z tym, że za jakiś czas podobnie będą wyglądać wszystkie stacje i przystanki na linii Wrocław - Szklarska Poręba (a perony muszą być tam długie). Czy wysokie perony naprawdę są niezbędne na takich małych stacyjkach? Przynajmniej perony należałoby przesunąć tak, żeby przejście było na wysokości budynku dworca / wiaty / wejścia na stację / ławki / tablicy informacyjnej z rozkładami jazdy itd.
Michał pisze:3 jak po czeskiej stronie będą modernizować, to zapewne zrobią tak jak w SPG.
Kilka stacji już zmodernizowali. Więc popatrzmy, jak to wygląda za Szklarską Porębą.
Stacja Harrachov:

Na zdjęciu tego nie widać, ale peron też jest tam dość długi. Przejście na wysokości budynku stacji, a po drugiej stronie dodatkowa wiata (foto ze strony
http://www.vlaky.net/zeleznice/spravy/5 ... ske-draze/ ).
Stacja Tanvald:

Przejście w środku peronu, przy budynku dworca, pomiędzy nim a dworcem autobusowym (foto z
http://liberec.idnes.cz/vlak-zeleznice- ... zpravy_ddt ).
Stacja Smržovka:

Bardzo ładny przykład, jak z jednego peronu mogą odjeżdżać pociągi w trzech kierunkach (do Liberca, Tanvaldu i Josefovego Dolu). Wejście na peron oczywiście naprzeciwko wyjścia z budynku dworca (foto ze strony
http://www.silnice-zeleznice.cz/clanek/ ... i-dopravu/ ).
Mam wrażenie, że czeskie modernizacje są dużo bardziej przyjazne dla pasażerów.
Nie znam się na przepisach bezpieczeństwa na kolei, ale wynika z tego, że są to przepisy PLK, a nie ogólne przepisy dotyczące bezpieczeństwa.
Co do stacji w Polanicy po remoncie to rzeczywiście wygląda to karykaturalnie. Tak jakby coś uniemożliwiło budowę wysokiego peronu pod wiatą (zabytkowy charakter wiaty? uwarunkowania techniczne?), w związku z czym peron wybudowano obok, a część z wiatą odseparowano "gustownym" niebieskim płotkiem...