RÓŻNE WIEŚCI ZWIĄZANE Z SUDETAMI

[Leuthen]

Sto złotych kary za zanieczyszczenie rzeki Bóbr
http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... rzeki-Bobr

[Leuthen]

Cis z Henrykowa Lubańskiego otoczony opieką w upały
http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... yli-ludzie

[Leuthen]

Zamontowano tablicę upamiętniającą ofiary lawiny z 1968 r. w Białym Jarze
http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... alym-Jarze

PS Zdaje się, że zimą (a nawet jeszcze pod koniec marca) mówiono o zbiórce pieniędzy na pomnik. Widać funduszy nie starczyło...

[Leuthen]

"Kornik drukarz zaatakował lasy wokół Ślęży. „Tak źle jeszcze nie było” – mówią leśnicy z nadleśnictwa Miękinia. Tylko w tym roku pod piły trafi aż dwadzieścia tysięcy chorych drzew. Turyści są przerażeni i mówią, że na ich oczach znika cały las.

– Lasy wokół Ślęzy wyglądają jak po przejściu huraganu – mówią oburzeni turyści. Zniknęły całe hektary drzew. Ich zdaniem taka masowa wycinka to degradacja przyrody. – Generalnie nie powinno się wycinać. Sama natura powinna poradzić sobie z tym. Jestem na nie – mówi pan Arkadiusz.
Problem w tym, że naturze trudno poradzić sobie z atakiem kornika drukarza. Wystarczy, że te niewielkie szkodniki zagnieżdżą się w jednym zdrowym świerku. Drzewo umiera po zaledwie dwóch tygodniach, później kolonia przenosi się na trzydzieści kolejnych drzew.
Zdaniem leśników jedyną skuteczną metodą walki z kornikiem drukarzem jest wycinka chorych drzew. W Nadleśnictwie Miękinia każdego roku wycina się około ośmiu tysięcy drzew, w tym roku pod topór drwali trafi aż dwadzieścia tysięcy chorych świerków. Wszystko przez suszę i brak opadów.
Leśnicy zostawili kilka drzew zaatakowanych przez kornika drukarza ku przestrodze, jak wyglądałby cały las gdyby nie ich interwencja – Zostawiliśmy taki fragment drzewostanu zaatakowany przez korniki do naturalnego rozpadu. Można sobie tutaj obserwować jak ten las będzie się odnawiał.
W miejscu ściętych drzew leśnicy sadzą drzewa liściaste, znacznie odporniejsze od drzew iglastych na ataki kornika drukarza. Leśnicy podkreślają, że gdyby zostawić walkę z tym szkodnikiem samej naturze, to uporałaby się z tym problemem mniej więcej w ciągu trzydziestu a być może nawet stu lat."


http://wroclaw.tvp.pl/38477209/plaga-ko ... ywie-slezy

[Zły Marcin]

Coś jest na rzeczy, w ogrodzie łamią się i spadają mi gałęzie bo tak sucho.
A w lipcu na podejściu na Slężę faktycznie ostro powycinane i naszykowane:

[Leuthen]

"Otwarcie podziemi Zamku Książ zbliża się wielkimi krokami. [...] Od kilku miesięcy trwają prace nad przygotowaniem wejścia dla turystów. - Jeśli nie pojawią się nieprzewidziane problemy, wykonawca zakończy roboty w ostatnich dniach września, a w październiku po schodach zejdą pierwsi turyści - zapowiada Anna Żabska, Prezes Zamku Książ."

http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... amku-Ksiaz

[Dolnoślązak]

Zdaje się, że jakieś podziemia od dawna tam już można zwiedzać za specjalną dopłatą oczywiście. Jeśli teraz mają być jakieś "ekstra" podziemia to aż strach pomyśleć jaką ekstra cenę za to krzykną

[Leuthen]

"Do groźnego wypadku doszło wczoraj (13 sierpnia) na linii kolejowej między Ciechanowicami a Janowicami Wielkimi. Pociąg relacji Wrocław – Jelenia Góra Kolei Dolnośląskich potrącił 27-letnią kobietę.

Do zdarzenia doszło przed godziną 21.00 na terenach leśnych między wspomnianymi wsiami. 27-letnia mieszkanka gminy Janowice Wielkie z niewyjaśnionych przyczyn znalazła się na torach, którymi jechał skład KD. Kobieta przeżyła wypadek, ale doznała poważnych obrażeń. Została zabrana do szpitala. Na miejscu pracowała policja oraz specjalna komisja kolei. Okazało się, że konduktor był trzeźwy. Krew do badania została też pobrana od potrąconej. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku. W chwili wydarzenia pociągiem podróżowało 20 osób. W związku z akcją nastąpiły znaczne opóźnienia w ruchu szynowym na odcinku między Jelenią Górą a Marciszowem."


http://rti24.pl/aktualnosci/potracenie-na-torach/14690

[Dolnoślązak]

Okazało się, że konduktor był trzeźwy.

A co ma do tego wszystkiego konduktor?

[Leuthen]

"Stado w Czadrowie najprawdopodobniej znów zaatakował wilk. We wtorek 14 sierpnia urzędnicy z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska przyjechali ocenić szkody. Zagryziony ok. dwóch dni wcześniej cielak był już w zaawansowanym stopniu rozkładu. Właściciel krów, Stanisław Paździor, nie kryje rozgoryczenia.
– Wszyscy po kolei tylko mówią, że to nie ich problem – denerwuje się hodowca. – Ale co my mamy robić? Sama susza to ogrom strat w tym roku.

Przypomnijmy, że w maju doszło do zagryzienia młodego byka w tym samym gospodarstwie. Służby RDOŚ potwierdziły, że zrobił to dziki wilk. Rolnik dostał odszkodowanie. Zwierzę należało do syna Stanisława Paździora. Razem wypasają oni swoje bydło w okolicy wsi. Mają po 100 zwierząt.
– To praca w znoju od świtu. Teraz jest jeszcze gorzej, bo trzeba wszystko ratować przed suszą, która już wyrządza nam ogromne straty.
Na domiar złego wilki wróciły. Niektórzy podejrzewają, że może chodzić też o hybrydy tych dzikich drapieżników i domowych psów."


http://rti24.pl/aktualnosci/nowy-atak-wilka/14698

[Leuthen]

Nowa kładka nad jeziorem w Zagórzu Śląskim powstanie w przyszłym roku
http://www.radiowroclaw.pl/articles/vie ... -2019-roku

[Leuthen]

Na Trójgarbie ruszyły prace budowlane - wylewają fundamenty pod wieżę widokową
http://wroclaw.tvp.pl/38556408/nowe-atr ... lbrzyskich

[Zły Marcin]

Na Trójgarbie ruszyły prace budowlane - wylewają fundamenty pod wieżę widokową
http://wroclaw.tvp.pl/38556408/nowe-atr ... lbrzyskich

no i nie ma już "tego" Trójgarbu , który znaliśmy, chlip, chlip




zdjęcia autorstwa @Trójgarb° "pożyczone" z https://polska-org.pl

[Leuthen]

"Pocięte kanapy kolei linowych, graffiti na skałach, zniszczone oznaczenia szlaków turystycznych czy zdewastowane barierki dla osób niepełnosprawnych – takie niechlubne pamiątki pozostawili po sobie turyści odwiedzający Karkonosze podczas tegorocznych wakacji.

Tegoroczne wakacje w Karkonoszach zapowiadają się rekordowo pod względem liczby turystów. Karkonoski Park Narodowy odwiedziło już ponad 700 tys. osób. Efekt widać gołym okiem. Turyści wędrujący po górskich szlakach przynoszą w plecakach napoje chłodzące. Butelki porzucają w górach, często ukrywając je w szczelinach skalnych.

Tegoroczną plagą w górnych partiach Karkonoszy okazały się graffiti malowane farbami w spreju na skałach. Nowym zwyczajem w górach jest także grill. Najczęściej jednorazowe paleniska zabierają ze sobą w góry rodziny z dziećmi.

Nierozsądni turyści upodobali sobie siedzenia kolei linowej, gdzie przy pomocy noży pozostawili po sobie wiele pamiątek, głównie wyznań miłosnych.

Od początku wakacji leśnicy ze szczytowych partii Karkonoszy zwieźli dziesięć przyczep śmieci i to jeszcze nie jest koniec. W Izerach sprzątnie szlaków po ubiegłorocznym sezonie kosztowało Lasy Państwowe ponad 50 tys. zł. W tym roku, według szacunków, koszty mogą być dwa razy większe."


http://wroclaw.tvp.pl/38668022/gory-zde ... e-wstydzic

[Leuthen]

Podsumowanie wakacji w Karkonoszach i Górach Izerskich

"To był bardzo dobry sezon w Karkonoszach i Górach Izerskich. Organizacje turystyczne szacują, że w tym roku góry odwiedziła rekordowa liczba turystów – ponad 3 miliony.

To najdłuższy od lat sezon letni w Karkonoszach. Pogoda sprzyja turystom już od maja i ma się utrzymać do końca września. W lipcu i sierpniu było aż 19 dni z temperaturą przekraczającą 30 stopni.
Śnieżka była oblegana przez piechurów. Karkonoski Park Narodowy odwiedziło ponad 700 tys. osób. Rowerzyści wybierali szlaki w Górach Izerskich – ze Stogu Izerskiego do Chatki Górzystów i dalej do Schroniska Orle.
Górskie kurorty rywalizowały ze sobą pod względem liczby atrakcji, koncertów, festiwali oraz imprez sportowych. Wszystko po to, by przyciągnąć jak najwięcej turystów. Blisko 120 tys. turystów zamiast marszu wybrało wjazd koleją linową na Szrenicę.
To były pracowite wakacje dla ratowników z Karkonoskiej grupy GOPR. Do akcji wyjeżdżali co najmniej 3 razy dziennie. Głównie do poszkodowanych rowerzystów – dominowały urazy głowy, barku i rąk.
Ogromnym powodzeniem w trakcie tegorocznych wakacji cieszyły się polsko-czeskie trasy rowerowe w Świeradowie-Zdroju. Z singiel traków skorzystało 50 tys. rowerzystów niemal z całej Europy."

http://wroclaw.tvp.pl/38781650/koniec-w ... h-miesiecy