Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Planujesz wypad? Byłeś gdzieś i masz ochotę podzielić się wrażeniami z innymi - zrób to koniecznie! Zdjęcia mile widziane!
opawski1
obieżyświat
Posty: 674
Rejestracja: 02-09-2013 10:44
Lokalizacja: Prudnik

Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: opawski1 » 30-07-2019 19:28

Przez Opawskie Bieszczady czyli Solna Hora i Kutny Vrch 3 lipca 2019

Obrazek

Choć rzut beretem od znanej Biskupiej Kopy ta część Gór Opawskich przez turystów jest jakby zapomniana. Można cały dzień wędrować po tym rozległym masywie i nie spotkać żywej duszy, choć jest tu dość sporo szlaków turystycznych. Oprócz „dzikości” ta część ma jeszcze jeden akcent zbliżający ją do Bieszczadów, są to „połoniny” czyli rozległe tereny pokryte trawą, z których roztaczają się piękne widoki na okolice. Jeszcze kilka lat temu całe góry porośnięte były lasem świerkowym, wszystko zeżarł kornik i zostały wycięte. Wspomniany masyw wysokością nie wiele ustępuje sąsiedniej Biskupiej Kopie i składa się z trzech głównych szczytów Solnej Hory (868 m), Kutny Vrch (868) i Kravi Hora (726 m) oraz wielu niższych kulminacji będących częścią wspomnianych. Kiedyś było tu trochę inaczej… ciemne bory świerkowe, leśniczówka, górskie wsie a nawet schronisko turystyczne…

Podczas tej wycieczki odwiedziłem tylko fragment masywu, dlatego muszę wybrać się tam po raz kolejny i napisać drugą część relacji. Oczywiście cały masyw znany jest mi od dawna jednak teraz krajobraz wygląda tu zupełnie inaczej.


Wyruszamy z Petrovic – wsi położonej w głębokiej dolinie Osobłogi między Biskupią Kopą, Vetrną a Solną Horą. Początek idziemy bezszlakowo, stromo wspinamy się na Ďáblův kopec (664 m). Na tym wzniesieniu jeszcze nie byłem, liczyłem na jakieś widoki, ale całe porośnięte jest lasem. Dalej ścieżkami wychodzimy na „połoniny” czyli rozległe stoki porośnięte żółknącą trawą. Ukazują się widoki, przejrzystość dziś dobra doskonale widać pobliski Janov, nad nim Las Prudnicki i Prudnik, w tle także Opole i resztę woj. opolskiego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek'

Obrazek

Obrazek

Obrazek
El. Opole 65 km

Obrazek
Góra św. Anny

Teraz maszerujemy asfaltówką, pośród traw. Jeszcze kilka lat temu były tu ciemne lasy świerkowe, po raz pierwszy te tereny odwiedziłem w 2011 r. gdy biegła tędy pierwsza edycja Rajdu Prudnik-Pradziad, wtedy były dla mnie tajemnicze, obce, nieznane. Po prawej mamy niecodzienny „odwrotny” widok na Příčný Vrch, Vetrną, Biskupią Kopę i Srebrną Kopę. Biskupia Kopa z tej perspektywy wygląda jak stożek, Srebrna zaś ma bardzo strome stoki. Z traw wyłania się jeszcze sporo pięknych naparstnic. Tak mijamy źródło Wójta i podążamy dalej aż do źródła Osobłogi.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W tym miejscu odpoczywamy, a następnie wchodzimy w jeden z moich ulubionych zakątków w Górach Opawskich. To górskie łąki – pastwiska w okolicy Heřmanovic. Tym razem jednak nie schodzimy do tej wsi, a skręcamy na łąki, dawny przebieg zielonego szlaku. Teraz pniemy się w górę pośród trawiastych łąk, wokół rozległe widoki szczyty Jeseników, Příčný Vrch i Biskupią Kopę. Pozuje nawet samotna krowa, która wędruje pod Pradziadem. Im jesteśmy wyżej widoki są coraz ładniejsze, na górze pozuje całe stado krów. Spędzamy tu chwilę, nasycając oczy widokami po czym schodzimy z łąk do lasu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracamy na szlak, teraz idziemy żółtym przez Kutny Vrch, trwa tutaj wycinka umarłego lasu. Ze szczytu otworzyły się nowe widoki w dolinę Osobłogi. Ładnie widać Petrovice z kościołem św. Rocha z tej perspektywy pod Srebrną Kopą. W drugą stronę dalekie obserwacje: Elektrownia Detmarovice (80 km), na tle Beskidu Śląskiego: Klimczok (125 km) i Skrzyczne (130 km).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
El. Detmarovice, Klimczok i Skrzyczne

Obrazek
B. Morawsko-Śląski: Travny i Lysa Hora (101 km)

Naszą uwagę przykuwa biały krzyż poza szlakiem nie widziany nigdy wcześniej. Schodzimy do niego. Okazuje się, że kamienny pomnik upamiętnia miejsce nagłej śmierci w maju 1903 r. aptekarza i radnego miasta z Krnova dr Cannala Spakiera. Krzyż ładnie komponuje się z czerwonymi trawami, wieczornym słońcem i widokiem na Beskidy oraz Krnov – miasto z którego pochodził ów człowiek.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wracamy na szlak, teraz wspinamy się na Solną Horę. Słońce chyli się już ku zachodowi ciepłymi promieniami pięknie oświetla „połoniny”.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 30-07-2019 19:37 przez opawski1, łącznie zmieniany 1 raz.
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/

opawski1
obieżyświat
Posty: 674
Rejestracja: 02-09-2013 10:44
Lokalizacja: Prudnik

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: opawski1 » 30-07-2019 19:29

Schodząc ze szczytu bezszlakowo wykonuję serię zdjęć „Prudnika pod Opolem” Oba miasta dzieli odległość w linii prostej 45 km. Odległość: do Opola - 60 km, do Prudnika - 15 km. Oprócz wspomnianych miast na zdjęciu widać m.in. nadajnik radiowo-telewizyjny w Chrzelicach (36 km), sporo miejscowości np. Biała (25 km), Łącznik (33 km) czy drogę Prudnik-Opole.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Opole

Nieco niżej z czerwonymi promieniami słońca, Příčným Vrchem i masywem Biskupiej Kopy pięknie komponują się kwiaty naparstnic i trawy. Na zachód widoki sięgają po Ślężę i Góry Kamienne.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dzień się zakończył... my także kończymy już naszą wędrówkę po opawskich Bieszczadach schodząc do bliskich już Petrovic.

Kolejna relacja za jakiś czas... kiedy? Nie wiem bo jeszcze nie wybrałem się tam na wycieczkę ;)
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/

Awatar użytkownika
Raubritter
bardzo stary wyga
Posty: 2083
Rejestracja: 26-01-2008 22:49
Lokalizacja: Poznań

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: Raubritter » 31-07-2019 14:07

Jak zawsze świetne fotki. Jakiego używasz aparatu?
Opatrz jeno – rzekł Szarlej, zatrzymując się. – Kościół, karczma, bordel, a w środku między nimi kupa gówna. Oto parabola ludzkiego żywota.

opawski1
obieżyświat
Posty: 674
Rejestracja: 02-09-2013 10:44
Lokalizacja: Prudnik

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: opawski1 » 31-07-2019 19:01

Raubritter pisze:Jak zawsze świetne fotki. Jakiego używasz aparatu?


Dzięki :)
Od początku roku mam lustrzankę Nikon D7200 i zdjęcia w tej relacji są właśnie z niej.
Wcześniej robiłem tylko starym kompaktem Nikon Coolpix P90, nim czasem zdarza mi się jeszcze coś zrobić ;)
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/

opawski1
obieżyświat
Posty: 674
Rejestracja: 02-09-2013 10:44
Lokalizacja: Prudnik

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: opawski1 » 31-07-2019 19:50

Dorzucę Wam jeszcze galerię zdjęć z wycieczki w ten sam masyw, ale nieco inną trasą w nieco inne miejsca z czerwca 2018
Z tej wycieczki nie napisałem pełnej relacji, ale także była ciekawa. Bo zajrzałem do "Zagrody" z hodowlą muflonów, owiec, jeleni, koni itd
GALERIA: https://photos.app.goo.gl/a1J8MZ5PBWDS3Hwj7

Także relacja z wiosny 2015, wtedy te góry wyglądały całkiem inaczej, był jeszcze las: GORYOPAWSKIE.EU
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: Hazmburk » 10-08-2019 19:04

A tak wyglądała Biskupia Kopa (z Větrną) z żółtego szlaku przez Solną horę w czerwcu 2010 roku. Porównując z Twoimi zdjęciami, widać, jak zmieniło się zalesienie południowych stoków Biskupiej Kopy (i okolicznych górek) od tego czasu:

Obrazek
Obrazek

Trochę zazdroszczę świetnej widzialności - ja takiej nie miałem :)

opawski1
obieżyświat
Posty: 674
Rejestracja: 02-09-2013 10:44
Lokalizacja: Prudnik

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: opawski1 » 12-08-2019 12:20

o fajne zdjęcia! :) Wtedy lasy były jeszcze zdrowe. Wykonane z tego miejsca na żółtym szlaku pod Solną Horą, gdzie dziś jest już młodnik i nic nie widać. W 2010 r. ta część Gór Opawskich była mi jeszcze nie znana, po raz pierwszy pojawiłem się tam w 2011 r.
A czy masz więcej zdjęć z tej wycieczki? chętnie obejrzę
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: Hazmburk » 12-08-2019 23:50

Jakoś dużo zdjęć z tego odcinka nie mam. Jeszcze takie zdjęcie Biskupiej Kopy zrobione około 1 kilometra wcześniej (szedłem z Třemešnej):

Obrazek

Możliwe, że ten widok też zarósł drzewami.

Najbardziej charakterystyczny obiekt na trasie żółtego szlaku - wieża radaru wojskowego czeskiej armii pomiędzy Kravią horą i wzniesieniem Na Valštejně. W tym przypadku chyba wygląd nie uległ jakiejś dużej zmianie przez te lata, ale czy i funkcja pozostała bez zmian?

Obrazek

Usytuowanie radaru nie na szczycie, tylko na północno-wschodnim stoku góry zdaje się podpowiadać, z jakiego kierunku wypatrywano tu zagrożenia :lol:

Stromy, malowniczy grzbiet Větrnej, sądząc po aktualnych zdjęciach lotniczych, też dzisiaj jest bardzo widokowy. Gdy ja nim szedłem, widoki były tylko z leśnych przecinek, a szlak prowadzący grzbietem wyglądał tak:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale najbardziej zapamiętałem z tej wycieczki dość egzotyczny sposób dotarcia w góry. Z Wrocławia najpierw pojechałem do Brzegu, gdzie przesiadłem się na szynobus do Nysy. Z Nysy pociągiem w kierunku Kędzierzyna-Koźla do stacji Dytmarów. Ta zagubiona pośród pól stacyjka jest położona 2 kilometry od zabudowań wsi (i z tego powodu chyba rzadko jest wykorzystywana przez mieszkańców), ale posiada pewien atut z punktu widzenia ruchu turystycznego - leży bardzo blisko północnego skraju Osoblažskiego výběžka czy też ogólnie najbliżej granicy z Czechami z wszystkich stacji kolejowych na Opolszczyźnie. A w Czechach, jak wiadomo, komunikacja publiczna funkcjonuje normalnie. Tak więc, wysiadłszy z pociągu, udałem się pieszo przez granicę polnymi drogami i miedzami do Slezskich Pavlovic, skąd zaraz miałem autobus do Osobłogi. W Osobłodze przesiadka na kolejkę wąskotorową do Třemešnej i po około 40 minutach jazdy (chyba nawet samemu w całym wagoniku) mogłem wyruszyć na szlak...

Pamiętam, że był to jeden z najlepszych sposobów dotarcia do Třemešnej, wszystko było w miarę dobrze ze sobą skomunikowane, na miejscu byłem ok. 10:30. Ciekawe, czy dzisiaj też dałoby się dojechać w ten sposób?

Obrazek

Makuh
podróżnik
Posty: 216
Rejestracja: 28-05-2016 12:14

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: Makuh » 16-08-2019 14:48

opawski1 pisze:
Raubritter pisze:Jak zawsze świetne fotki. Jakiego używasz aparatu?


Dzięki :)
Od początku roku mam lustrzankę Nikon D7200 i zdjęcia w tej relacji są właśnie z niej.
Wcześniej robiłem tylko starym kompaktem Nikon Coolpix P90, nim czasem zdarza mi się jeszcze coś zrobić ;)


Aparat to nie wszystko. A jakie masz ustawienia? Wszystko ręcznie, automatycznie, czy coś pośredniego? Jakieś filtry?
"Każdy ma prawo być szczęśliwym na własnych warunkach" - Frank Zappa

opawski1
obieżyświat
Posty: 674
Rejestracja: 02-09-2013 10:44
Lokalizacja: Prudnik

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: opawski1 » 18-08-2019 08:46

Hazmburk
Rzeczywiście niecodzienna ale bardzo ciekawa forma dotarcia komunikacją w nasze góry :D Myślę, że dalej byłoby to możliwe bo wszystkie połączenia funkcjonują nadal, chyba że tak pozmieniały się godziny.
Akurat na Kravi Horze krajobraz mało się zmienił, bo górskie pastwiska pełne krów stoją na swoim miejscu, wieża wojskowa także ;)
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/

opawski1
obieżyświat
Posty: 674
Rejestracja: 02-09-2013 10:44
Lokalizacja: Prudnik

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: opawski1 » 18-08-2019 08:52

Makuh pisze:Aparat to nie wszystko. A jakie masz ustawienia? Wszystko ręcznie, automatycznie, czy coś pośredniego? Jakieś filtry?


Ustawienia w normalnych warunkach lecę w auto, ale wschody, zachody, nocne robię na własnych ustawieniach. Filtrów nie używam, ale stosuje niewielką obróbkę kolorów w programie na komputerze.
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: Hazmburk » 19-08-2019 14:00

opawski1 pisze:Rzeczywiście niecodzienna ale bardzo ciekawa forma dotarcia komunikacją w nasze góry :D Myślę, że dalej byłoby to możliwe bo wszystkie połączenia funkcjonują nadal, chyba że tak pozmieniały się godziny.

Z ciekawości po napisaniu poprzedniego posta sprawdziłem w rozkładach, jak dzisiaj wygląda to połączenie. Brakuje pociągu z Nysy do Kędzierzyna, który wtedy odjeżdżał jakoś przed 8:00 rano. Natomiast wąskotorówka jedzie chyba dokładnie w tych samych godzinach, co wtedy (odj. z Osobłogi 9:50, przyjazd do Třemešnej 10:37). 9 lat temu ostatnie zdjęcie w Osobłodze zrobiłem o 9:49 (już w wagoniku kolejki), a pierwsze w Třemešnej o 10:37 (pociąg na tle budynku dworca). Autobus ze Slezskich Pavlovic też jedzie o tej samej porze (może z jakimiś minutowymi przesunięciami). To jest przykład choćby na to, jak stały jest rozkład w Czechach, który tutaj przez prawie dekadę nie uległ zmianom.

Natomiast z Prudnika da się dostać do Dytmarowa (w dni robocze) autobusem PKS, skąd jest nawet bliżej do Slezskich Pavlovic niż ze stacji kolejowej :)

Choć akurat z Prudnika może są jakieś lepsze sposoby dostania się w czeskie góry komunikacją publiczną...

Awatar użytkownika
Michał
Moderator
Posty: 2050
Rejestracja: 15-12-2007 02:18
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: Michał » 19-08-2019 22:52

Hazmburk pisze:Z ciekawości po napisaniu poprzedniego posta sprawdziłem w rozkładach, jak dzisiaj wygląda to połączenie. Brakuje pociągu z Nysy do Kędzierzyna,


Etap 1Z: Wrocław Główny - ODJAZD: 05:37Do: Kędzierzyn-Koźle - PRZYJAZD: 07:47
R 64404

Kategoria: REGIO
Przewoźnik: Przewozy Regionalne
Odległość: 123 km


Etap 2Z: Kędzierzyn-Koźle - ODJAZD: 07:52Do: Dytmarów - PRZYJAZD: 08:41
R 46623

Kategoria: REGIO
Przewoźnik: Przewozy Regionalne
Odległość: 40 km

Na odcinku Opole - KK zamknięcia torowe. Możliwe opóźnienia. Wskazane zgłaszać kierownikowi pociągu przesiadkę w KK na R 46623.


Hazmburk pisze: Choć akurat z Prudnika może są jakieś lepsze sposoby dostania się w czeskie góry komunikacją publiczną...


Etap 1Z: Wrocław Główny - ODJAZD: 07:00Do: Nysa - PRZYJAZD: 08:46
R 60610

Kategoria: REGIO
Przewoźnik: Przewozy Regionalne
Odległość: 89 km



Etap 2Z: Nysa - ODJAZD: 09:07Do: Głuchołazy - PRZYJAZD: 09:29
R 60802

Kategoria: REGIO
Przewoźnik: Przewozy Regionalne
Odległość: 18 km



Sp 1663 přeprava spoluzavazadel (do vyčerpání kapacity) vůz vhodný pro přepravu cestujících na vozíku
Stanice Příj. Odj. Pozn. Km
Glucholazy 10:04 10:10 22
Jindřichov ve Slezsku 10:30 10:32 37
Třemešná ve Slezsku jízdenky se prodávají ve vlaku 10:39 10:40 43
Město Albrechtice 10:45 10:46 47
Krnov 10:58

Sp 1662 přeprava spoluzavazadel (do vyčerpání kapacity) vůz vhodný pro přepravu cestujících na vozíku
Stanice Příj. Odj. Pozn. Km
Glucholazy 11:53 11:59 38
Mikulovice 12:13 12:14 47
Hradec-Nová Ves jízdenky se prodávají ve vlaku 12:19 vlak zastavuje jen na znamení nebo požádání 51
Písečná 12:22 12:23 52
Česká Ves bazén jízdenky se prodávají ve vlaku 12:29 vlak zastavuje jen na znamení nebo požádání 56
Jeseník 12:36 60

Wyjazd w dniu sobota 24.08.2019. W pozostałe dni podany rozkład może ulec zmianie. Od 01.09.2019 zmiana rozkładu jazdy.
Moja definicja raju: Smažený sýr s hranolkami a tatarskou omáčkou popijany Radegastem.

Awatar użytkownika
Hazmburk
stary wyga
Posty: 1158
Rejestracja: 19-11-2012 21:51

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: Hazmburk » 20-08-2019 13:10

Michale, no więc wysiadasz o 8:41 w Dytmarowie z pociągu z Kędzierzyna-Koźla i co dalej? ;)

Natomiast to połączenie z przesiadką w Głuchołazach (w kierunku Karniowa) całkiem dobre. Nawet od strony Prudnika/Kędzierzyna pociągi są bardzo dobrze skomunikowane w Nowym Świętowie. Szkoda, że to połączenie funkcjonuje tylko w weekendy. Jak ja poznawałem Góry Opawskie i czeską część Sudetów Wschodnich, to możliwości dojazdu pociągiem do Głuchołazów nie było, nawet na czeskie pociągi można było tylko popatrzeć, jak przejeżdżają przez Głuchołazy. Wtedy szło się zazwyczaj pieszo na pociąg do Mikulovic lub na autobus do Zlatych Hor.

I tak też kombinowałem (o ile dobrze pamiętam), kiedy pierwszy raz przejechałem się kolejką wąskotorową z Třemešnej do Osobłogi (w październiku 2002 r.), tj. pieszo z Głuchołaz do Mikulovic, stamtąd z powrotem pociągiem przez Głuchołazy do Třemešnej i przesiadka na wąskotorówkę. Powrót z Osobłogi pieszo przez przejście graniczne Osobłoga - Pomorzowiczki do Racławic Śląskich, skąd można było wtedy jeszcze wrócić pociągiem przez Kamieniec Ząbkowicki.

KrzysiekJ
podróżnik
Posty: 156
Rejestracja: 12-10-2013 19:12
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Przez "Opawskie Bieszczady" (1) czyli Solna Hora i Kutny Vrch

Postautor: KrzysiekJ » 20-08-2019 23:38

Hazmburk pisze:na czeskie pociągi można było tylko popatrzeć, jak przejeżdżają przez Głuchołazy. Wtedy szło się zazwyczaj pieszo na pociąg do Mikulovic lub na autobus do Zlatych Hor.


Też się napatrzyłem, w okolicach Mikulovic, jak trójpaki M 262 mknęły z lub do Głuchołazów. A przed nami był jeszcze kilkukilometrowy dobieg albo do nieistniejącego już budynku stacyjki Głuchołazy Zdrój, albo do najbliższego od granicy przystanku PKS. Tu fotka z września 1987 r.

Obrazek

Ale za to podczas tych wędrówek do stacji w Mikulovicach zawsze coś fajnego się upolowało. To np. takie dyndadełko przy mikulovickim kościele, zastane tam w maju 1990 r., tuż przed pierwszymi wolnymi wyborami w Czecho-Słowacji.

Obrazek

Motorakiem M 262 kilka razy udało mi się w tamtym rejonie Sudetów przejechać. Najbardziej ekstremalnie w maju 1992 r., gdy na stację w Zlatych Horach podjechała tylko jedna jednostka. A musiała zabrać - oprócz kilku Czechów - również blisko dwie setki uczestników naszego SKPS-owskiego Rajdu Sudeckiego (z dużymi plecakami). Wóz jechał ze Zlatych Hor przez Sumperk do Ołomuńca - my wysiadaliśmy oczywiście w Mikulovicach i stamtąd - wiadomo...

Obrazek

Obrazek

Z czeskich Gór Opawskich mam z tamtych lat niezbyt dużo zdjęć - najwięcej z zamku Edelstejn. Górek na fotkach mam zdecydowanie mniej. Kliszę oszczędzało się na Wysoki Jesionik. Dziś trochę żałuję. Tu jakieś dwie fotografie z Pricneho vrchu z lipca 1990 r.

Obrazek

Obrazek

Co zaś do połączeń kolejowych ze wschodnią częścią Gór Opawskich w pierwszej dekadzie XXI w., to przynajmniej w 2007 r. nie było tak źle. Z Wrocławia przyjeżdżał do Głuchołaz autobus PKS, gdzieś tak na godz. 9:10. Na dworcu kolejowym Głuchołazy łapało się takie połączenie (ten pociąg w stronę Karniowa o 9:54, to jest właśnie ten pociąg z Trzemesznej o 10:20, o którym piszesz):

Obrazek

Obrazek

Ówczesna stacja w Głuchołazach była trochę zaniedbana - nastrój akurat wtedy pogłębiała listopadowa pogoda, ale te połączenia ze światem to było prawdziwe światło w tunelu.

Obrazek

Relacja opawskiego, jak zawsze, znakomita i przypominająca mi - już nie wiem, który to już raz - że w pewne partie Sudetów warto ponownie uderzyć. Gratuluję i czekam na następne opowieści o Górach Opawskich.


Wróć do „Relacje z wypraw”